Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVIII C 5394/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2023-10-18

sygn. akt XXVIII C 5394/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2023 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – sędzia (del.) Robert Masznicz

Protokolant – Małgorzata Zielińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 września 2023 r. w Warszawie

sprawy, w której powodami są

M. R. i P. R.

przeciwko pozwanemu bankowi pod firmą

(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1)  ustala nieważność całej umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) Nr (...) z dnia 27 sierpnia 2007 r., zawartej pomiędzy powodami a (...) Bank S.A (poprzednik prawny pozwanego banku);

2)  zasądza od pozwanego banku na rzecz powodów łącznie kwotę 134 (sto trzydzieści cztery) franków szwajcarskich 75 centymów wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za okres od dnia 5 lipca 2023 r. do dnia zapłaty;

3)  oddala powództwo o zapłatę kwoty dochodzonej w złotych i we frankach szwajcarskich w pozostałym zakresie;

4)  zasądza od pozwanego banku na rzecz powodów zwrot kosztów procesu w sumie 11 864 złotych, w tym:

a)  kwotę 1 000 zł tytułem kosztów, stanowiących uiszczoną opłatę od pozwu;

b)  kwotę 30 zł tytułem kosztów, stanowiących uiszczoną opłatę od pisma zawierającego oświadczenie o rozszerzeniu powództwa;

c)  kwotę 10 800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, stanowiących dwukrotność stawki minimalnej wynagrodzenia pełnomocnika procesowego ustanowionego w osobie adwokata;

d)  kwotę 34 zł tytułem kosztów, stanowiących uiszczone opłaty skarbowe od pełnomocnictw procesowych złożonych w sprawie

- wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za okres od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

5)  nakazuje pozwanemu bankowi uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa na rachunek Sądu Okręgowego w Warszawie kwoty 269 złotych 02 groszy tytułem kosztów sądowych, stanowiących niepokryte zaliczkami wydatki Skarbu Państwa.

sygn. akt XXVIII C 5394/22

UZASADNIENIE

(całości wyroku z dnia 18 października 2023 r.)

Niniejsze uzasadnienie, składa się z części następujących:

I.  Przedstawienie stanowisk procesowych stron

II.  Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia

III.  Podstawa prawna rozstrzygnięcia

IV.  Podstawa faktyczna i prawna rozstrzygnięcia o kosztach postępowania

Wydzielenie wymienionych wyżej części jest usprawiedliwione obszernością uzasadnienia.

I.  Przedstawienie stanowisk procesowych stron

Powodowie M. R. i P. R. wnosili: o ustalenie nieważności całej umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z 27 sierpnia 2007 r., o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie do ich niepodzielnej ręki kwoty 114.122,10 zł oraz 29.865,46 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po doręczeniu pisma zawierającego modyfikację powództwa do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie do ich niepodzielnej ręki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Równocześnie powodowie przedstawili żądanie ewentualne w przypadku nie uwzględnienia roszczenia głównego, szerzej opisane na k. 438 verte i nast.

(pozew z 20 stycznia 2020 r. data stempla pocztowego, pismo procesowe z załącznikami k. 3-67; pismo procesowe z 15 listopada 2021 r. data prezentaty, pismo k. ; pismo procesowe modyfikujące powództwo z 25 kwietnia 2022 r. data prezentaty, pismo procesowe z załącznikami k. 438-448; pismo procesowe z 21 lipca 2023 r. data prezentaty, pismo k. 468-469 verte; pismo procesowe z 4 września 2023 r. data prezentaty, pismo k. 484-485)

Pozwany (...) Bank (...) S.A. w W. wnosił o: oddalenie powództwa, zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany przedstawił także stanowisko ewentualne, szerzej przedstawione na k. 165 i nast.

(odpowiedź na pozew z 8 września 2020 r. data prezentaty, pismo procesowe z załącznikami k. 103-299; pismo procesowe z 28 lipca 2023 r. data prezentaty, pismo k. 473-482).

Strony na rozprawie 15 września 2023 r. podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie (protokół rozprawy k. 489-489 verte).

II.  Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia

Sąd ustalił, co następuje:

Powodowie M. R. i P. R. (dalej również jako ,,powodowie”, ,,kredytobiorcy”) zawarli 27 sierpnia 2007 r. z (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. Oddział w C., poprzednikiem prawnym (...) Bank (...) S.A. w W. (dalej również jako: ,,pozwany”, ,,bank”) Umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) Nr (...) – budowa budynku mieszkalnego jednorodzinnego z garażem i bezodpływowego zbiornika na ścieki sanitarne przy ul. (...) w M., położenie nieruchomości o wartości kosztorysowej inwestycji 405.280,00 zł. Udział własny kredytobiorców wynosił 152.280,00 zł (dalej również jako: ,,umowa”; § 3 umowy). Integralną częścią umowy stanowiły ,,Ogólne Warunki Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe oraz Kredytów i Pożyczek hipotecznych w (...) Banku S.A.”, stanowiące załącznik nr 1 do umowy (§ 1 ust. 2 umowy; dalej również jako ,,OWKM”, ,,Regulamin”).

Powodowie zanim zawarli ww. umowę, najpierw spotkali się z doradcą, który odradził im kredytu złotowy informując, że nie mają zdolności na kredyt w PLN. Następnie spotkali się z pracownikiem pozwanego banku, który nie tłumaczył im ryzyka związanego z wzięciem kredytu walutowego. Czas na zapoznanie się przez powodów z umową był krótki, pomimo prośby powodów, nie można było zabrać umowy do domu celem zapoznania się z nią w domu (zeznania powodów k. 399).

Zgodnie z umową bank udzielił powodom kredytu w kwocie 253.000,00 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF na okres 360 miesięcy, od 27 sierpnia 2007 r. do 10 sierpnia 2037 r. (§ 2 ust. 1 umowy).

Kredyt został określony jako denominowany (waloryzowany) w CHF. Wypłata miała nastąpić w PLN po przeliczeniu na CHF według kursu kupna walut zgodnie z Tabelą Kursów obowiązującą w dniu wypłaty środków z kredytu lub jego transzy. W ten sposób uzyskiwano kwotę kredytu w CHF (§ 2 ust. 2 oraz § 4 ust. 1a umowy). Wysokość raty kredytu była obliczana w CHF. Spłata kredytu następowała w PLN po uprzednim przeliczeniu raty według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą Kursów banku w dniu spłaty (§ 9 umowy). W umowie wskazano, że zmiana wysokości kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego kredytu. Kredytobiorca udzielił w umowie pełnomocnictwa bankowi do składania dyspozycji przelewu z ich rachunku służącego do obsługi kredytu.

Zgodnie z § 8 ust. 5 umowy, kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 3,76 % w stosunku rocznym i jest równe stawce odniesienia, którą jest stawka rynku pieniężnego LIBOR 3-miesięczny z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, publikowana na stronie LIBOR01 serwisu R. lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym, o godzinie 11:00 czasu ,,londyńskiego” z dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania zmiany.

W przypadku, gdy w okresie kredytowania wysokość oprocentowania kredytu przekroczyłaby czterokrotność stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego (odsetki maksymalne), stopa procentowania kredytu miała być równa czterokrotności stop kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego przez okres tego przekroczenia. Nadwyżkę środków pieniężnych zgromadzonych przez kredytobiorcę na wskazanym w § 8 ust. 6 rachunku, wynikającą ze zmiany oprocentowania kredytu o której mowa powyżej, Bank miał rozliczyć w terminie najbliższej płatności odsetek bądź raty kapitałowo-odsetkowej, obciążając ten rachunek kwotą odsetek naliczonych według stóp procentowych obowiązujących w czasie trwania umowy.

Pierwsza zmiana oprocentowania wynikająca ze zmiany stawki odniesienia określonej w § 8 ust. 2 umowy, miała nastąpić w miesiącu kalendarzowym następującym po miesiącu, w którym została zawarta umowa, w dniu ustalonym jako dzień płatności raty kapitałowo-odsetkowej (§ 8 ust. 3 umowy). Kolejne zmiany oprocentowania miały być dokonywane w trzymiesięcznych okresach odsetkowych, od dnia dokonania pierwszej zmiany oprocentowania przewidzianej w § 3 umowy (§ 8 ust. 4 umowy).

W § 11 ust. 4 umowy kredytu zawarto oświadczenie następujące: ,,W związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej Kredytobiorca oświadcza, że został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje”. Następnie, w § 11 ust. 5 zawarto oświadczenie następujące: ,,Jednocześnie Kredytobiorca akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy oraz warunków jego spłaty określone w § 9 umowy”.

W umowie ani w OWKM nie ma żadnej wzmianki o sposobie ustalania kursów poszczególnych walut (umowa kredytowa k. 37-41.; OWKM k. 42-48).

Uruchomienie kredytu miało nastąpić w dwóch transzach, 28 lipca 2007 r. w wysokości 144.723,00 zł oraz 20 grudnia 2007 r. w wysokości 106.000,00 zł w formie przelewu na wskazany w § 4 ust. 1 rachunek. Każda transza kredytu wykorzystywana jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z ,,Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu (§ 4 ust. 1a umowy).

Uruchomienie kredytu nastąpiło zgodnie z umową w dwóch transzach: 4 września 2007 r. w kwocie 147.000,00 PLN, która po przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu zgodnie z umową na walutę, w której był waloryzowany, stanowiła równowartość 65.903,53 CHF, po kursie uruchomienia 2,2649. Następnie, drugą transzą w dniu 29 lutego 2008 r. w kwocie 106.000,00 PLN, która po przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu zgodnie z umową na walutę, w której był waloryzowany, stanowiła równowartość 49.213,06 CHF, po kursie uruchomienia 2,1539 (zaświadczenie k. 49-57).

Powodowie w okresie od 4 września 2007 r. do 9 września 2019 r. dokonali płatności rat kapitałowo-odsetkowych w łącznej kwocie 111.471,68 PLN, tj. wartość spłaty w CHF 53.073,28 CHF (zaświadczenie k. 39-41 verte).

W okresie od dnia zawarcia umowy do dnia złożenia pozwu powódki spłacili 241.477,06 zł oraz 89.562,31 CHF tytułem spłaty wszelkich rat kapitałowo – odsetkowych (zaświadczenia k. 39-41 verte)

Od daty zawarcia umowy do chwili złożenia pozwu i do chwili zamknięcia rozprawy kurs CHF względem PLN wzrósł istotnie, co spowodowało istotny wzrost nie tylko rat, ale i salda zadłużenia (okoliczności bezsporne).

(...) Bank (...) S.A. w W. jest następcą prawnym (...) Bank S.A. w W. (fakty bezsporne, potwierdzone dokumentami załączonymi do pism procesowych i powszechnie dostępną informacją w KRS).

Powodowie dalej mieszkają w nieruchomości, na której zakup zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu (zeznania powódki M. R. k. 399, zeznania pozwanego P. R. k. 399).

Sąd dokonał następującej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego:

Zdaniem Sądu zgromadzone w aktach postępowania dokumenty wyznaczają zakres okoliczności bezspornych oraz spornych, które sprowadzały się przede wszystkim do zagadnień prawnych, a nie ustaleń faktycznych, w zakresie wykonywania umowy kredytowej. Większość faktów i okoliczności sprawy jest potwierdzona niekwestionowanymi dokumentami prywatnymi i urzędowymi, w szczególności co do treści umowy.

Nadto, Sąd stwierdził, iż sporządzona w toku postępowania opinia biegłego z zakresu bankowoś odnośnie zagadnień określonych postanowieniem tutejszego Sądu z 25 kwietnia 2022 r. i 24 maja 2022 r. (k. 353-391), wyczerpywała tezę, na okoliczność którą została dopuszczona i przeprowadzona na dzień jej sporządzenia. Od tego momentu orzecznictwo sądów powszechnych oraz TSUE dotyczące spraw o podobnym charakterze ugruntowało się ergo Sąd ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, oparł się głównie na załączonych w toku postępowania dokumentach, których wiarygodność nie była przez strony kwestionowana, a także zeznań powodów.

Zeznania powodów P. R. i M. R. (k. 398 verte-399 verte) były w ocenie Sądu wiarygodne w zakresie, w jakim korespondowały ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym w zakresie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy, w szczególności poprzedzające zawarcie umowy, na którym to etapie informacje odnośnie do charakterystyki oferowanego produktu powinny być przekazane w sposób precyzyjny i obiektywny, a przede wszystkim rzetelny, tak aby kredytobiorca mógł poznać i ocenić konsekwencje finansowe przyjętego zobowiązania i związanego z nim ryzyka. Jak wynika z wyjaśnień powodów, podczas spotkań najpierw u pośrednika, następnie w banku, kierując się chęcią uzyskania środków na zakup mieszkania, nie uzyskali od pracowników szeregu informacji, które miały znaczenie dla oceny wpływu proponowanego kredytu na wysokość obciążenia finansowego kredytobiorców. Twierdzenia stron o okolicznościach faktycznych sprawy także stanowiły podstawę ustaleń faktycznych w zakresie, w jakim druga strona je przyznała lub im zaprzeczyła, uznano je za bezsporne (stosownie do norm zawartych w art. 229-230 k.p.c.).

Sąd postanowił na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominąć wnioski stron o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, ponieważ w sprawie zgromadzono obszerny materiał dowodowy pozwalający na rozstrzygnięcie, przeprowadzenie ww. dowodów nie miałoby znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy . Sąd doszedł do wniosku, że okoliczności które świadkowie mieli wyjaśnić, zostały w wystarczającym stopniu wyjaśnione w inny sposób tj. zeznaniami powodów oraz treścią zgromadzonych w toku postępowania dokumentów.

III.  Podstawa prawna rozstrzygnięcia

Powództwo podlega uwzględnieniu co do żądania ustalenia nieważności odpowiedniej umowy oraz co do zapłaty w takiej wysokości, w jakiej wierzytelność powodów nie uklega umorzeniu wskutek odpowiedniego potracenia. Rozstrzygnięcie sporu na korzyść powodów uzasadnia zasądzenie od pozwanego banku zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Zdaniem Sądu zasadne było stanowisko strony powodowej, oparte na twierdzeniu
o nieważności umowy kredytu z przyczyny abuzywności odpowiednich klauzul umownych, których wyeliminowanie prowadzi do niemożności utrzymania umowy. Takie stanowisko jest zgodne z linią orzeczniczą, ukształtowaną przy rozpoznawaniu spraw opartych na jednakowej lub podobnej podstawie faktycznej przez sądy powszechne (wyroki Sądu Apelacyjnego
w Warszawie, w tym: VI ACa 912/18, VI ACa 768/18, VI ACa 911/19 i inne powszechnie dostępne) oraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego (uchwała Sądu Najwyższego,
III CZP 40/22).

W uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby i nie ma obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok Sądu Najwyższego, II UKN 282/98 oraz wyrok ETPCZ w sprawie D. przeciwko T. (...). Dopuszczalne –

a zgodnie z art. 3271 § 2 k.p,c. wręcz konieczne – jest rozprawienie się z poszczególnymi zarzutami kompleksowo (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 grudnia 2017 r.,

VI ACa 1651/15, Legalis nr 1733044).

Podstawę takiego rozstrzygnięcia stanowią przepisy prawa niżej przytoczone
i objaśnione.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się
do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji
od udzielonego kredytu. Umowa wskazywała m.in. kwotę i walutę kredytu, wysokość odsetek i terminy spłaty. Zgodnie z art. 384 § 1 k.c., częścią umowy był również OWKM.

Pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego przed 2011 r. (kiedy
w ustawie Prawo bankowe określono jej postanowienia) należy uznać za ugruntowany
w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r.,
II CSK 19/18, Legalis nr 1879578 oraz powołane w nim wcześniejsze orzecznictwo). Należy ponadto wskazać, że ustawodawca w aktach prawnych wydanych po dacie zawarcia umowy dwukrotnie regulował obowiązki i uprawnienia wiążące się z umowami kredytu indeksowanego i denominowanego (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984) oraz ustawa z 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz.U. z 2017 r., poz. 819). Z powyższego wynika, że odpowiednie umowy zawarte przed 2011 r. nie zostały przez ustawodawcę uznane za zasadniczo nieważne, gdyż racjonalny ustawodawca nie nowelizowałby przepisów regulujących dalsze obowiązywanie ogółu umów w razie uznania ich za zasadniczo nieważne.

W ocenie Sądu Okręgowego niewiążące są natomiast odpowiednie postanowienia umowy badanej w sprawie, w szczególności postanowienia określające zasady indeksacji. Treść umowy ani regulaminu nie określa zasad ustalania kursu kupna w tabeli obowiązującej w Banku, stanowiącego podstawę ustalenia kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich stanowiącej równowartość kwot wypłaconych w złotych, tj. kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę i stanowiącej podstawę naliczania odsetek. Analogicznie nie są określone zasady ustalania kursu sprzedaży obowiązującego w dniu płatności raty kredytu o określonej godzinie, co według umowy i regulaminu ma stanowić podstawę ustalenia wysokości świadczenia kredytobiorcy.

W regulaminie stanowiącym część umowy (jak i w samej umowie) brak jest unormowania jakichkolwiek zasad, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów. Brak jest również przepisów prawa, które wpływają na sposób określania kursu przez pozwanego, w szczególności, zgodnie z art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego, nakazuje się jedynie ogłaszanie stosowanych kursów. Pozwany, jako niewiodący w skali światowej bank, nie ma, co prawda, istotnego wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych, jednak sposób określania kursów stosowanych przez pozwanego dla poszczególnych transakcji według umowy jest niczym nieograniczony. Kryteria rynkowe
i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu czytelnego i jednoznacznego obostrzenia. Nawet w warunkach konkurencji, ustalenie kursu na zbyt niskim (w przypadku kupna) lub zbyt wysokim (w przypadku kursu sprzedaży) poziomie w praktyce wcale nie oznacza automatycznej rezygnacji kontrahentów banku z transakcji walutowych. Bank może ustalić równocześnie kilka tabel kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji
(a więc inny kurs stosować dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzielaniem i spłatą kredytów).

W wyżej opisany sposób pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości świadczenia wyrażonego w CHF za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie kredytu (co ma również bezpośredni wypływ również na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat. Ten sam mechanizm sprawia, że świadczenie należne od kredytobiorcy pozostaje niedookreślone i to zarówno w zakresie odsetek, jak i kwoty kapitału kredytu podlegającej zwrotowi.

Klauzula indeksacyjna nie należy do postanowień przedmiotowo istotnych umowy kredytu. Należy jednak zwrócić uwagę, że nawet przed wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej w obrocie funkcjonował odrębny podtyp tej umowy: umowa kredytu indeksowanego. Zdaniem Sądu Okręgowego do postanowień istotnych ( essentialia negotii) takiej umowy należy waluta indeksacji oraz oprocentowanie obliczane w sposób charakterystyczny dla tej waluty. Nieważność postanowień dotyczących przeliczania kwoty kredytu na walutę polską musiałaby zatem oznaczać nieważność umowy w całości –
ze względu na brak jej istotnych postanowień. W powołanym wyżej orzeczeniu Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał umowę za nieważną w całości.

Ustalenia faktyczne uzasadniają ocenę, że strony nie zawarłyby badanej umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na CHF. Wskazuje na to już samo ustalenie wysokości odsetek powiązanych ze stopą procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Z ustawy nie wynika, co prawda, zakaz stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla CHF do wierzytelności wyrażonych w PLN, jednakże na rynku takie umowy nie są zawierane, co jest okolicznością powszechnie znaną. Nawet w stosowanym
w Polsce systemie rezerwy cząstkowej banki muszą zapewnić sobie finansowanie
( de facto zabezpieczenie) udzielanych kredytów poprzez zaciągnięcie zobowiązań walucie tego kredytu – w tym wypadku w PLN. Jeśli kredyt udzielony klientowi będzie oprocentowany według stopy LIBOR (z założenia niższej niż dla innych walut),
a zobowiązanie banku według wyższej stopy (np. stopą NBP lub WIBOR - zazwyczaj wyższą), to doprowadzi do natychmiastowego wygenerowania straty po stronie banku.
Z drugiej strony różnice w oprocentowaniu różnych walut są podstawą wielu transakcji rynkowych (np. tzw. swapów procentowych czy walutowo-procentowych), a więc i źródłem potencjalnego zysku. Indeksacja (nazwana tu waloryzacją), czyli przeliczenie kredytu na CHF, ma umożliwić zrównoważenie wierzytelności i zobowiązań banku. Bez tej operacji (nawet dokonywanej jedynie poprzez czynności księgowe) zastosowanie stopy procentowej innej waluty do PLN byłoby ekonomicznie niewyobrażalne.

Drugim argumentem przemawiającym za niezainteresowaniem zawarciem umowy bez odpowiednich klauzul jest sama konstrukcja umowy. Kredyty indeksowane, denominowane (podobnie jak inne kredyty) zostały szczegółowo uregulowane w regulaminie ustalanym przez organy banku, a więc w sposób wskazujący na wyłączenie opisanych tam warunków od możliwości negocjacji. Potencjalny kredytobiorca nie miał możliwości zawarcia umowy kredytowej w złotych z oprocentowaniem innym, niż oparte o stawkę WIBOR, jak tylko poprzez umowę kredytu indeksowanego.

Zgodnie z art. 58 § 3 k.c., jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
W niniejszej sprawie zachodzi właśnie taka sytuacja; ani pozwany bank, ani żaden inny, nie oferował umów kredytu złotówkowego oprocentowanego poprzez odwołanie do stopy LIBOR w praktyce stosowanej do CHF. Bez zakwestionowanego postanowienia umowa kredytu nie zostałaby zawarta w ogóle, względnie byłaby zawarta na warunkach odmiennych co do istoty (np. jako kredyt w złotówkach oprocentowany według innej stopy niż LIBOR).
Z tych przyczyn, umowę należało uznać za nieważną w całości.

Oceniając odpowiednie postanowienia umowne jako niedozwolone w stosunku do konsumentów (klauzule abuzywne), Sąd zważył, co następuje.

Mnogość poglądów wyrażonych w doktrynie i orzecznictwie wobec kredytów indeksowanych oraz możliwość podniesienia ich w uzasadnieniu zarzutu nierozpoznania sprawy co do istoty nakazuje rozważenie stanowisk stron także pod kątem dalszych zarzutów, w szczególności w zakresie prowadzącym do nieważności umowy. Zdaniem Sądu Okręgowego, gdyby uznać, że umowa zasadniczo nie byłaby sprzeczna z ustawą w rozumieniu art. 58 k.c., w takim razie zawarte w umowie i regulaminie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu, podlegającej spłacie, jak i wysokości rat kredytu byłyby abuzywne, a tym samym nie wiązałyby kredytobiorcy. W realiach badanej sprawy prowadziłoby to również do stwierdzenia nieważności umowy, choć na innej podstawie prawnej.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w przytoczonym wyżej wyroku z 27 lutego 2019 r.,
(II CSK 19/18, Legalis nr 1879578), postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny
i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych.
W celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które,
w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Natomiast samo rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie.

Regulacja zawarta w art. 385 ( 1) –385 ( 3) k.c. stanowi implementację odpowiedniej dyrektywy unijnej (93/13, Dz. Urz. UE. L Nr 328, poz. 7, dalej również jako” ,,Dyrektywa 93/13”), co rodzi określone konsekwencje dla wykładni tych przepisów. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe,
by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy,
tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (tak. m.in. wyrok TSUE C-377/14 z 21 kwietnia 2016 r.). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. Stosując art. 3851 k.c., należy zatem stosować wykładnię odpowiednią dla prawa unijnego, w szczególności potwierdzoną orzeczeniami TSUE.

Status konsumencki powodów nie budzi wątpliwości, skoro w chwili zawarcia nie prowadzili działalności gospodarczej (art. 221 k.c.) i nie zawarli umowy w celu sfinansowania takiej działalności. Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powodów postanowień umownych (dotyczące indeksacji) wynika już z samego sposobu zawarcia badanej umowy, opartej o treść opracowanego samodzielnie przez bank wzorca umowy, regulaminu, wreszcie gotowego formularza oświadczenia o ryzyku. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wykluczał możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza samym ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości odpowiedniej marży, czy prowizji. Również stawka LIBOR wynikała
z regulaminu i nie była negocjowana. Aby stwierdzić możliwość wpływu konsumenta na treść umowy, potencjał takiego wpływ taki musi mieć charakter realny i rzeczywiście konsumentowi zaoferowany do negocjacji. Nie może on ograniczać się do teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzajów umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Pozwany nie wykazał, aby kredytobiorcy mogli realnie wpłynąć na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne, nie oznacza automatycznie,
że klauzule te zostały z powodami indywidualnie uzgodnione. Sam wybór waluty CHF już na etapie składania wniosku, jako stanowiącej podstawę przeliczeń indeksacyjnych, nie stanowi indywidualnego uzgodnienia umowy w zakresie klauzuli indeksacyjnej. Zgodnie z art. 3 ust. 2 zdanie 2 Dyrektywy 93/13, sam fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego tamtego przepisu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Taka sytuacja zaszła w ustalonym stanie faktycznym. Klauzula indeksacyjna, jako wcześniej przygotowany element wzorca umownego, w praktyce nie mogła zostać indywidualnie uzgodniona, gdyż kredytobiorcy mogli wybrać jedynie walutę, do której kredyt był indeksowany.

Postanowienia umowy kredytu indeksowanego, nakazujące przeliczenie kwoty kredytu przy na CHF na podstawie kursu kupna w dniu wypłaty określonego tabelą banku oraz przeliczenie raty kredytu wyrażonej w CHF na PLN po kursie sprzedaży z dnia wymagalności i określonego tabelą banku, mają podwójne znaczenie dla kredytobiorcy.
Po pierwsze, obciążają kredytobiorców różnicą pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży czyli tzw. spreadem walutowym (stanowiąc warunek różnicy kursowej lub też warunek spreadu walutowego). Po drugie, z racji swojej konstrukcji nakładają na kredytobiorców ryzyko kursowe pomiędzy kursem z dnia wypłaty kredytu a kursem z dnia spłaty poszczególnych rat (pkt. 39 i 50 wyroku C-51/17 (...) Bank (...) z 20 września 2018 r.).

W odniesieniu do postanowień przeliczeniowych (klauzul indeksacyjnych), Trybunał Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że treść tego rodzaju klauzuli ustalającej cenę zakupu
i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych
i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (postanowienie w sprawie C-670/20 z 6 grudnia 2021 r.). Postanowienia wzorca umowy ani regulaminu nie zawierają żadnych wytycznych pozwalających na określenie kursu waluty w danym dniu ani na ewentualne sprawdzenie poprawności wyliczenia dokonanego przez bank. Tym samym jedynym sposobem ustalenia kursu przez kredytobiorcę jest zapoznanie się z tabelą kursów banku w danym dniu. A zatem w sprawie niniejszej wymóg jednoznaczności nie został spełniony.

Zdaniem Sądu zasadniczą przesłanką abuzywności klauzul indeksacyjnych jest przyznanie przedsiębiorcy prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy, które może być wykorzystane do zawyżenia świadczeń konsumenta. Dotyczy to wysokości odsetek obliczanych w walucie indeksacji w oparciu o podwyższoną kwotę kapitału, jak i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych wyrażonych w złotych. Tzw. spread naliczony przy wypłacie kredytu, stanowi z punktu widzenia kredytobiorcy ukrytą prowizję banku, której istnienie zdecydowanie utrudnia ocenę skutków finansowych umowy, gdyż bez wiedzy o wysokości spreadu nie można oszacować kosztów kredytu, co utrudnia również porównywanie ofert.

Dla oceny kwestionowanych postanowień umownych istotne pozostaje też orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w tym, będące jego rezultatem, wpisy w rejestrze klauzul niedozwolonych. W szczególności, podzielić należy pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 maja 2013 r. (VI ACa 441/13, Legalis nr 1049239), w którego uzasadnieniu wskazano, że o abuzywności odpowiedniego postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie jest w żaden sposób formalnie ograniczone, zwłaszcza nie przewiduje się wymogu, aby wysokość kursu ustalonego przez bank pozostawała w określonej relacji do średniego kursu NBP lub kursu ukształtowanego przez rynek walutowy. Powyższe oznacza przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF. To właśnie w tym mechanizmie Sąd Apelacyjny dostrzegł sprzeczność postanowienia z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie ma możliwości uprzedniej oceny własnej sytuacji, w tym wysokości wymagalnych rat kredytu, a przez to jest zdany wyłącznie na arbitralne decyzje banku. Choć stanowisko Sądu Apelacyjnego nie jest wiążące w niniejszej sprawie, to przyjęta argumentacja znajduje pełne zastosowanie do kwestionowanych postanowień umownych.

Kredytobiorcom, podlegającym wyjaśnionej zasadzie arbitralności decyzji banku, nie przysługują żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która może żądać nie tylko spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać
z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. Znacząca nierównowaga, o której stanowi art. 3 Dyrektywy, może wynikać z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, w postaci czy to ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy to przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują normy krajowe (pkt 66 wyroku
z 18 listopada 2021 r. w sprawie o sygn. akt C-212/20). Nałożenie ukrytej opłaty w postaci tzw. spreadu stanowi taki właśnie dodatkowy obowiązek powodujący szkodę po stronie konsumenta.

Uznanie klauzuli spreadu walutowego za postanowienie niedozwolone można uznać za pogląd ugruntowany zarówno na gruncie dyrektywy (począwszy od wyroku w sprawie
C-26/13 K., w którym uznano spread za opłatę nie znajdującą odzwierciedlenia
w świadczeniach banku), jak również w orzecznictwie sądów krajowych (uzasadnienia wyroków: Sądu Najwyższego z 22 maja 2018 r., I CSK 19/18, Legalis nr 1792253 oraz
z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586). Dlatego, w ocenie sądu, klauzule indeksacyjne badanej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne i tym samym nie wiążą one konsumentów.

Konsekwencje usunięcia z umowy tego rodzaju postanowień szczegółowo rozważył TSUE w wyroku z 3 października 2019 r. C-260/18 w sprawie D. vs (...) Bank (...). Potwierdzając stanowisko polskiego sądu odsyłającego, Trybunał potwierdził, że po usunięciu uznanego za abuzywne odesłania do kursów kupna i sprzedaży
z tabeli kursowej banku niemożliwe jest określenie kursu wymiany, a tym samym wykonanie przedmiotowej umowy, a zatem że skuteczne zakwestionowanie kursów wymiany walut jest równoznaczne z usunięciem postanowień o indeksacji w całości (pkt. 24 i 36). Tym samym, w świetle przepisów prawa krajowego utrzymanie umowy bez zawartych w niej warunków nie jest możliwe, co musi prowadzi do jej nieważności, czemu nie sprzeciwia się art. 6 Dyrektywy (pkt. 43). Dzieje się tak w szczególności, gdy – jak w sprawie niniejszej - usunięcie postanowień dotyczących kursów oznacza pośrednie usunięcie z umowy ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją umowy. A ponieważ warunek ryzyka kursowego jest traktowany jako określający główny przedmiot umowy kredytu
(pkt. 44), bez niego utrzymanie obowiązywania umowy nie jest możliwe, skoro powoduje to zmianę charakteru umowy.

Na nieważność umowy po usunięciu z niej klauzuli indeksacyjnej wskazuje również treść art. 353 1 k.c. Przyjęcie, że o charakterze kredytu indeksowanego, jako podtypu umowy kredytu, decyduje łącznie wprowadzenie do umowy mechanizmu indeksacji pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR, oznacza, że tak sformułowane postanowienia wyznaczają naturę tego stosunku prawnego. Pominięcie jednego z tych elementów wypacza gospodarczy sens umowy. Tymczasem odniesienie się do pojęcia natury stosunku prawnego (art. 353 1 k.c.) oznacza nakaz respektowania podstawowych cech obligacyjnego stosunku prawnego, a więc tych jego elementów, których brak może prowadzić do podważenia sensu (istoty) nawiązywanej więzi prawnej. Oznacza również nakaz uwzględnienia tych elementów stosunku obligacyjnego, których pominięcie lub modyfikacja prowadzić by musiały do zniekształcenia zakładanego modelu więzi prawnej, związanej z danym typem stosunku. Model ten powinien być zrekonstruowany na podstawie tych minimalnych (a więc i koniecznych) elementów danego stosunku obligacyjnego, bez których traciłby on swój sens gospodarczy albo wewnętrzną równowagę aksjologiczną.

Kredyt indeksowany z oprocentowaniem charakterystycznym dla waluty indeksacji, po usunięciu przeliczeń na walutę obcą nie stanie się po prostu kredytem z takim właśnie oprocentowaniem. Umowy kredytu indeksowanego nie funkcjonują w próżni, ale w konkretnych realiach gospodarczych. W tym wypadku oznacza to konieczność uzyskania przez bank finansowania dla takiego rodzaju kredytu, zaś kredyty lub instrumenty finansowe opiewające na złote i oprocentowane według stawki LIBOR nie istnieją. Tego rodzaju umowy byłyby problematyczne ze względów księgowych i wymogów kapitałowych. Niedopuszczalne jest uzupełnienie abuzywnych postanowień umowy przez sąd, w szczególności poprzez zmianę treści tych postanowień, gdyż mogłoby to zagrażać realizacji długoterminowych celów stawianych przez Dyrektywę (wyrok TSUE C-19/20 z 29 kwietnia 2021 r. pkt. 67 i 68). Jeśli po wyłączeniu z nieuczciwych warunków umowa nie może obowiązywać, sąd może – a i to jedynie w celu uniknięcia penalizujących konsumenta konsekwencji – uzupełnić umowę wyłącznie przepisami dyspozytywnymi (wyrok z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie K. vs (...), C-26/13, pkt. 82-85). Niezależnie od wątpliwości co do możliwości zastąpienia kursu z tabeli banku sugerowanym przez pozwanego kursem średnim NBP, tego rodzaju zabieg nie usuwa znaczącej nierównowagi między stronami, jaka powstała ze szkodą dla konsumenta na skutek włączenia do umowy warunku ryzyka kursowego.

Przejrzystość warunku ryzyka kursowego była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości. W takim stanie wystarczy przytoczyć postanowienie
w sprawie C-670/20, zawierające przegląd wcześniejszego orzecznictwa z wyrokiem C-186/16 na czele. TSUE stwierdza w tym postanowieniu, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. Dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości bez znaczenia jest okoliczność, że konsumentowi przedstawiono do podpisu formularz oświadczenia, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających
z zawarcia umowy. W szczególności, odpowiedni wymóg nie zostaje spełniony, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym, mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, mogących wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej.

Ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy ma dwa zasadnicze skutki. Po pierwsze zmieniający się kurs waluty powoduje zmianę wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość odpowiednich spłat w złotych, jako iloczyn kwoty wyrażonej w CHF i ustalonego przez bank kursu, zmienia się razem z tym kursem. Z punktu widzenia interesów kredytobiorcy może to oznaczać, że na skutek zwiększenia się wysokości raty nie będzie on jej w stanie zapłacić, pomimo uzyskiwania dochodów na poziomie jednakowym, a nawet wyższym, jak dochody stanowiące podstawę wyliczenia zdolności
w chwili zawarcia umowy.

Drugą konsekwencją powiązania kredytu z kursem waluty obcej jest zmienność wysokości zadłużenia kapitałowego pozostającego do spłaty, oderwana od sumy spłaconych rat. Przy standardowej obsłudze kredytu ta okoliczność nie jest dostrzegana, zwłaszcza
że zwiększenie raty na skutek wzrostu kursu było niwelowane spadkiem stopy procentowej. Przy wskazanym wyżej wzroście kursu, pomimo uiszczania rat, okazuje się, że wysokość kapitału kredytu pozostałego do spłaty nie maleje, ale wzrasta. Ta właściwość kredytu walutowego nie jest intuicyjna i odbiega od standardowego wyobrażenia, ze kwota kapitału pozostała do spłaty stale zmniejsza się z upływem czasu przy płaceniu kolejnych rat.

Wyjaśnione niekorzystne dla kredytobiorcy cechy kredytu indeksowanego mają największe znaczenie dla interesu konsumenta. Jeśli kurs waluty przekroczy przewidywany przez bank i przedstawiony konsumentowi poziom, to kredyt stanie się zupełnie nieopłacalny, prowadząc w wypadkach skrajnych do katastrofy finansowej kredytobiorcy. Dlatego, wypełnienie nałożonego przez ustawę obowiązku informacyjnego wymagało od banku pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty. Ponieważ przekaz kierowany do konsumenta musi być jasny i zrozumiały, podanie informacji powinno nastąpić w postaci podwójnej, tj. poprzez wskazanie teoretycznie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego oraz poprzez wskazanie przykładowych wartości raty i salda charakteryzujących dany kredyt w wypadku istotnych zmian kursowych w okresie trwania umowy.

W sprawie niniejszej bank ograniczył się do przedłożenia kredytobiorcom formularza oświadczenia o świadomości istnienia ryzyka kursowego, nie wskazując konsekwencji innych, niż te które wynikały ze stworzenia wrażania stabilności odpowiedniej waluty oraz bezpieczeństwa konsumentów i oczywistej opłacalności kredytu z ich punktu widzenia.
W szczególności bank nie podał, jak przy istotnie zmiennym kursie będą kształtowały się zobowiązania kredytobiorców rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy takim poziomie kursu. Dopiero uzyskanie zrozumiałych informacji w tym zakresie umożliwia konsumentowi przeciętnemu i rozsądnemu, w szczególności konsumentowi uważnemu
i ostrożnemu, podjęcie świadomej decyzji co do zawarcia umowy kredytu. W odniesieniu do kredytu w CHF musi to oznaczać przede wszystkim świadomość i zrozumienie zjawiska ryzyka kursowego. Przeciętny konsument nie ma umiejętności praktycznego zastosowania ogólnej wiedzy o mechanizmach rynkowych do szczegółowego obliczenia i prognozowania własnego zobowiązania w długoletniej perspektywie. Własne wyobrażenia opiera się na informacjach uzyskanych od banku. Dlatego ma właśnie prawo do informacji rzetelnej, która nie będzie go (choćby niecelowo) wprowadzać w błąd (wyrok Sądu Apelacyjnego
w Warszawie z 28 października 2014 r., V ACa 567/14, Legalis nr 1186586).

W ocenie sądu, za stwierdzeniem abuzywności klauzuli indeksacyjnej w całości –
a więc jako warunku ryzyka kursowego – przemawiają wystarczająco przytoczone już argumenty związane z brakiem jednoznaczności warunku (na co wskazuje TSUE w wyroku C-776/19 do C-782/19 pkt 94). Udzielający kredytu bank nie przedstawił informacji
o rzeczywistym zakresie możliwego do wyobrażenia ryzyka kursowego, mimo iż od 2004 r. takie pouczenia funkcjonowały na rynku kredytów oraz pomimo obowiązku wynikającego z tzw. Rekomendacji S wydanej przez KNF w 2006 r. Odpowiednie zaniechanie prowadzi do uznania odpowiedniej klauzuli za naruszającą dobre obyczaje. Wymagana równowaga kontraktowa jest w pełni zachowana wyłącznie wtedy, gdy na zawarcia umowy obciążonej opisanymi konsekwencjami ryzyka walutowego godzi się konsument należycie poinformowany. W ustalonym stanie faktycznym ryzyko kursowe obciąża w istocie wyłącznie konsumentów. Po wypłacie kredytu o wartości odpowiadającej określonej sumie waluty obcej (CHF), bank otrzymuje jego zwrot w ratach odpowiadających wartości tej walucie obcej. Ewentualna zmiana kursu waluty nie wpływa na zmianę otrzymywanych przez bank wartości, wyrażonych w tamtej walucie, niezależnie od tego, czy kurs rośnie, czy maleje. Tymczasem, w sytuacji wzrostu kursu waluty, aby spełnić świadczenie o tej samej wysokości w walucie obcej, konsument na podstawie samej umowy został zobowiązany do wydatkowania rosnących kwot, wpłacanych w złotych. Oznacza to, że niezależnie od kursu waluty, bank zapewnił dla siebie świadczenie zastrzeżone w umowie, a ryzyko zmiany ciężaru spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. To stanowi nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta, stanowiąc rażące naruszenie jego interesów, co spełnia przesłanki uznania odpowiedniej klauzuli za abuzywną (wyrok Sądu Najwyższego, I CSK 832/04).

Za uznaniem klauzuli indeksacyjnej za niedozwolone postanowienie umowne przemawiają wreszcie przytoczone wyżej argumenty dotyczące ustalenia tzw. spreadu walutowego.

Z tych wszystkich przyczyn odpowiednie klauzule należało uznać za niedozwolone postanowienia umowne ze skutkiem niezwiązania nimi konsumenta. Skoro nie mogą być one zastąpione innymi postanowieniami lub przepisami dyspozytywnymi, zasadne jest stwierdzenie nieważności całej umowy, gdyż bez odpowiednich klauzul umowa nie może być wykonywania i nie zastałaby zawarta.

Oceniając interes strony powodowej w żądaniu ustalenia nieważności odpowiedniej umowy, sąd zważył, co następuje.

Zgodnie z wymogiem art. 189 k.p.c., zasadniczą przesłanką zasadności powództwa
o ustalenie jest istnienie interesu prawnego w zgłoszeniu odpowiedniego żądania. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 10 listopada 2017 r. (V CZ 70/17, Legalis nr 1715441), żądanie ustalenia nieważności umowy stanowi usankcjonowany powszechną praktyką skrót myślowy w stosunku do ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z nieważnej umowy.

W niniejszej sprawie powodowie mieli interes prawny w ustaleniu nieważności umowy
(a więc i nieistnienia stosunku prawnego opartego na umowie), pomimo równoczesnego zgłoszenia roszczenia o zapłatę. Według umowy miał powstać długoterminowy stosunek prawny, wskutek którego powodowie zostali obciążeni obowiązkiem świadczeń, których nie spełnili w całości do chwili zamknięci rozprawy. Samo uwzględnienie roszczeń kredytobiorców o zapłatę (zwrot należności spełnionych dotychczas na rzecz banku) nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron. Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu, że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego nie ma jednak zgody w orzecznictwie i doktrynie, na co stanowczo wskazał Sąd Najwyższy (I C 112/19), w postanowieniu zapadłym w sprawie opartej na podobnej podstawie faktycznej i prawnej. Natomiast stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu świadczeń już spełnionych, ale i o braku obowiązku spełniania na rzecz banku dalszych świadczeń przewidzianych umową. Ustalające orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości co do istnienia i treści odpowiedniego stosunku prawnego, co oznacza, że powodowie mieli interes prawny w żądaniu odpowiedniego ustalenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uwzględnił żądanie główne strony powodowej co do ustalenia nieważności umowy. Zdaniem Sądu argumentacja prawna strony powodowej w zakresie stanu faktycznego na podstawie odpowiednich dokumentów zasługuje na podzielenie – w szczególności przywołane przepisy ustawowe i w związku z tym odpowiednie orzecznictwo UE usprawiedliwiały taką wykładnię ustawy, którą zaproponowała strona powodowa. Jest ona zgodna z powołaną wyżej linią orzeczniczą Sądu Najwyższego i sądów powszechnych i w takim zakresie podzielona przez Sąd.

Z tych wszystkich przyczyn i na podstawie przytoczonych przepisów prawa, orzeczono, jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

Oceniając zasadność roszczenia strony powodowej o zapłatę przez pozwanego odpowiedniej kwoty, Sąd zważył, co następuje.

Zgodnie z art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli podstawa świadczenia odpadła albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W niedawnej uchwale Sąd Najwyższy (III CZP 11/20) przesądził, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu dotkniętej nieważnością spłacała kredyt, przysługuje zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego, niezależnie od tego czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Zdaniem Sądu odpowiednio do ustalenia nieważności całej umowy, po stronie powodów istnieje wskazana w modyfikacji powództwa wierzytelność względem strony pozwanej.

Na tej samej zasadzie stronie pozwanej przysługuje względem powodów wierzytelność o zwrot wypłaconego kredytu 253.000,00 zł.

Zgodnie z art. 496 k.c., wierzytelności obu stron nadają się do potrącenia. Pozwany dokonał skutecznego potrącenia własnej wierzytelności z przysługującą przeciwko pozwanemu wierzytelnością powodów. Wierzytelność w takiej wysokości podlegała potrąceniu w następujący sposób: z dochodzoną przez powodów kwotą w PLN zł w całości, zaś z dochodzoną przez powodów wierzytelnością w CHF po jej przeliczeniu wg kursu średniego NBP z dnia orzeczenia (139.629,98 PLN), do wysokości 29 730,71 CHF (równowartość dopełniająca sumę wierzytelności powodów do wysokości 253.000 zł).

Zdaniem Sądu ww. potrącenie kwoty kapitału oznaczonej w CHF z kwotą dochodzoną w odpowiedniej części w PLN z kwoty dochodzonej w CHF jest dopuszczalny dlatego, że Bank (dłużnik) może spełnić dochodzoną od niego kwotę w CHF również w PLN na podstawie art. 385 k.c. dokonując odpowiedniego przeliczenia. Zarzut potrącenia był skuteczny w dniu zamknięcia przewodu sądowego. Strona powodowa udzieliła odpowiedzi na potrącenie przyznając doręczenie odpowiedniego pisma i w sposób domniemany zrzekając się doręczeń odpisu pisma ze strony Sądu.

Odnosząc się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia powódki Sąd zważył, iż przepis art. 117 § 1 k.c. stanowi, że z zastrzeżeniem wyjątków
w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne, co wynika z § 2 cytowanego przepisu. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 § 1 k.c.). Obowiązujące przepisy wprawdzie nie definiują wymagalności, ale w orzecznictwie przyjmuje się, że jest to stan, w którym wierzyciel uzyskuje możność żądania zaspokojenia, a dłużnik jest obarczony obowiązkiem jego spełnienia.

Zgodnie z treścią art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Natomiast na datę zawarcia umowy, ogólny termin przedawnienia wynosił 10 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

Roszczenia powodów co do zapłaty były wywodzone z przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, którego szczególnym przypadkiem jest nienależne świadczenie z przyczyny nieważności umowy. W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. W odniesieniu do roszczeń wynikających z abuzywnego charakteru klauzul umownych początku biegu terminu ich przedawnienia nie reguluje przepis szczególny. Z tego względu, początek biegu terminu przedawnienia należy wyznaczyć według art. 120 § 1 k.c.

Oceniając kwestię przedawnienia roszczenia wobec faktu, iż dochodzone świadczenia obejmują również okres sprzed 10 lat przed dniem wniesienia pozwu odwołać się należy do orzeczenia wydanego w sprawie C-698/18 wskazującego, iż początek w/w terminu w zakresie zwrotu kwot nienależnie zapłaconych na podstawie nieuczciwego warunku w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą zaczyna biec od dnia pełnego wykonania umowy, w przypadku gdy można założyć, bez potrzeby weryfikacji, że w tym dniu konsument powinien był powziąć wiedzę o nieuczciwym charakterze spornego warunku, lub w przypadku gdy w odniesieniu do podobnych powództw w prawie krajowym termin ten zaczyna biec od dnia ustalenia przez sąd okoliczności stanowiącej podstawę tych powództw.

Powyższe zostało następnie powtórzone w wyroku w sprawie C-19/20. Natomiast w ostatnim z wydanych orzeczeń w sprawie C-776/189 i C-782/19 TSUE wskazał, iż roszczenie konsumenta w zakresie zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieuczciwego warunku, nie może ulec przedawnieniu.

Uwzględniając przedstawione wyżej stanowisko, brak podstawy do uznania, aby w jakiejkolwiek części przedawnione było roszczenie powodów, pomimo upływu nawet 10 lat od czy to zawarcia umowy, czy to spełnienia pierwszych części spłaty kredytu przez powodów. Tym bardziej, gdy termin całkowitego wykonania umowy jeszcze nie nastąpił.

Z tych wszystkich przyczyn i na podstawie przytoczonych przepisów prawa, orzeczono, jak w punkcie 2. i 3. sentencji wyroku.

IV.  Podstawa faktyczna i prawna rozstrzygnięcia o kosztach postępowania

O kosztach postępowania rozstrzygnięto w pkt 4. sentencji wyroku zgodnie
z art. 98 k.p.c. uznając, że uwzględnienie zarzutu potrącenia jest wynikiem tego, iż po stronie powodowej istniały wierzytelności i zasadne było ich dochodzenie zarówno w chwili wytoczenia powództwa, jak i jego modyfikacji. Strona pozwana przed zawiśnięciem sporu nie składała oświadczenia o potrąceniu, nie doszło do umorzenia odpowiednich wierzytelności, uwzględniono zarzut w toku postępowania, co usprawiedliwia ocenę, iż wygraną stroną w niniejszym postępowaniu jest strona powodowa, w związku z czym na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzono od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 11.864,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym:

e)  kwotę 1.000,00 zł tytułem kosztów, stanowiących uiszczoną opłatę od pozwu;

f)  kwotę 30,00 zł tytułem kosztów, stanowiących uiszczoną opłatę od pisma zawierającego oświadczenie o rozszerzeniu powództwa;

g)  kwotę 10.800,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, stanowiących stawkę minimalną wynagrodzenia pełnomocnika procesowego ustanowionego
w osobie adwokata;

h)  kwotę 34,00 zł tytułem kosztów, stanowiących uiszczone opłaty skarbowe od pełnomocnictw procesowych złożonych w sprawie

- wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za okres od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

Zgodnie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazano pozwanemu bankowi uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa na rachunek Sądu Okręgowego w Warszawie kwoty 269,02 zł tytułem kosztów sądowych, stanowiących niepokryte zaliczkami wydatki Skarbu Państwa – stanowiącymi różnicę między kosztem wynagrodzenia biegłego za sporządzenie opinii a uiszczoną zaliczką na jej sporządzenie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia () Robert Masznicz
Data wytworzenia informacji: