XXVIII C 5425/21 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2025-05-20
Sygn. akt XXVIII C 5425/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 maja 2025 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie, XXVIII Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska
Protokolant: sekr. sąd. Monika Marjańska
po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2025 r. w Warszawie na rozprawie
sprawy z powództwa Ł. K.
przeciwko Bankowi (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G.
o ustalenie i zapłatę
I. Ustala, że umowa kredytu nr (...) z dnia 27 listopada 2006r. zawarta między (...) Bank SA z siedzibą w G. a Ł. K. jest nieważna.
II. zasądza od Banku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. na rzecz Ł. K. kwotę 99 611, 12 ( dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy sześćset jedenaście 12/100) zł oraz 27 820, 31 ( dwadzieścia siedem tysięcy osiemset dwadzieścia 31/100 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty;
III. ustala, że koszty procesu w całości ponosi pozwany Bank (...) SA z siedzibą w G., których wyliczenie poleca referendarzowi sądowemu po prawomocnym zakończeniu postępowania sprawie.
Sygn. akt XXVIII C 5425/21
UZASADNIENIE
wyroku z 20 maja 2025 roku
Pozwem z dnia 10 maja 2021 r. (data prezentaty k. 3) skierowanym przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G. powód Ł. K. wniósł o:
1. ustalenie, że umowa kredytu nr (...) z dnia 29 listopada 2006 r. (sporządzona 27 listopada 2006 r.) zawarta przez powoda z poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna,
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 99 611,12 zł oraz 27 820,31 CHF jako zwrotu świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty, przy czym datą wymagalności roszczenia jest 20 kwietnia 2021 r.,
Ewentualnie, na wypadek nieuznania powyższych żądań, powód wniósł o:
1. ustalenie, że zapisy ww. umowy zawarte w § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6, § 17 są bezskuteczne wobec powoda,
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 63 616,74 zł wskutek pobierania przez pozwanego od powoda zawyżonych rat spłaty kredytu przez stosowanie bezskutecznych zapisów umowy wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty, przy czym datą wymagalności roszczenia jest 20 kwietnia 2021 r.
W zakresie kosztów postępowania, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej w kwocie 34 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że umowa kredytu nr (...) z dnia 29 listopada 2006 r. zawarta poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna, ponieważ zawiera postanowienia abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c. i nast., dotyczące m.in. waloryzacji kredytu oraz rat kredytu, tj. § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6, § 17 Umowy. Na skutek uznania umowy za nieważną całość środków pobranych przez pozwanego od strony powodowej stanowi świadczenie nienależne, którego zwrotu strona powodowa może domagać się na podstawie art. 405 k.c. w zw. z treścią art. 410 k.c. Powód wskazał, że posiada interes prawny zgodny z treścią 189 k.p.c. w żądaniu o ustalenie nieważności spornej umowy. Zarzucił, że umowa kredytu została zawarta z naruszeniem granic swobody umów określonej z art. 353 1 k.c. i jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w świetle art. 58 § 2 k.c. W ocenie powoda sprzeczność Umowy z ww. przepisami prawa, podobnie jak bezskuteczność klauzul indeksacyjnych prowadzić winno do upadku Umowy kredytowej z uwagi na brak możliwości jej dalszego wykonywania. Na wypadek, gdyby Sąd nie podzielił stanowiska powoda w tym przedmiocie, w ocenie powoda Umowa nie może podlegać uzupełnieniu i powinna być dalej wykonywana jako umowa kredytu złotowego, oprocentowanego stawką LIBOR.
( pozew k. 3-50v).
W odpowiedzi na pozew z dnia 30 czerwca 2021 roku (data nadania k. 252) pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Strona pozwana nie kwestionowała matematycznej poprawności wyliczeń powoda, jednakże pozwany zakwestionował metodologię dokonanych wyliczeń. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia.
W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany zaprzeczył, że kwestionowane przez powoda postanowienia stanowiły klauzule abuzywne. Jego zdaniem, przedmiotowa umowa kredytu jest zgodna z art. 69 ust. 1 i 2. ustawy Prawo Bankowe, art. 58 § 1 k.c., brak jest podstaw do uznania umowy kredytu za sprzeczną z naturą stosunku prawnego stosownie do treści art. 353 1 k.c. oraz naruszającą dobre obyczaje. W ocenie pozwanego, warunki kredytu były negocjowane z powodem oraz z żadnym wypadku nie doszło do rażącego naruszenia interesów powoda jako konsumenta. Zdaniem pozwanego, zgodnie z art. 411 k.c. powód w realiach niniejszej sprawy nie może żądać zwrotu tego, co świadczył. Ponadto, pozwany zarzucił powodowi brak interesu prawnego w żądaniu o ustalenie. Zatem zdaniem pozwanego powództwo jest całkowicie nieuzasadnione i jako takie powinno zostać oddalone w całości.
( odpowiedź na pozew k. 115-159v).
Pismem z dnia 3 grudnia 2021 r. (data nadania k. 307) powód ustosunkował się do odpowiedzi na pozew, wniósł jak dotychczas i powołał nowe, szczegółowe argumenty na poparcie swojego stanowiska, które były przedmiotem oceny Sądu w niniejszym postępowaniu.
(replika na odpowiedź na pozew k. 262-293)
W toku postępowania pełnomocnicy stron podtrzymali swoje stanowiska procesowe, aż do zamknięcia rozprawy.
(protokół rozprawy z dnia 8 maja 2025 r. 00:0017-00:42:16 nagrania k. 536-537v ).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :
W dniu 29 listopada 2006 roku strony zawarły umowę kredytu nr (...). Zgodnie z § 1 ust. 1 umowy Bank miał udzielić Kredytobiorcy kredytu w kwocie 234 343,60 złotych polskich, indeksowanego kursem CHF na warunkach określonych w umowie, a Kredytobiorca zobowiązał się do wykorzystania kredytu zgodnie z postanowieniami umowy, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w terminach oznaczonych w umowie oraz zapłaty Bankowi prowizji, opłat i innych należności wynikających z umowy. Na kwotę kredytu składały się: kwota pozostawiona do dyspozycji kredytobiorcy w wysokości 230 000,00 złotych polskich, przeznaczona na realizację celu określonego w ust. 2 oraz kwota należnej prowizji z tytułu udzielenia kredytu w wysokości 4 143,60 złotych polskich oraz koszty z tytułu opłaty sądowej należnej za wpis do hipoteki opisanej w § 12 ust. 1, w wysokości 200,00 złotych polskich. W dniu wypłaty saldo miało być wyrażone w walucie, do której indeksowany był kredyt według kursu kupna waluty, do której indeksowany był kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17, następnie saldo walutowe przeliczane miało być dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany był kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17.
W § 1 ust. 2 umowy wskazano, że kredyt przeznaczony był na pokrycie części ceny budowy samodzielnego lokalu mieszkalnego opisanego w § 3 ust. 1 Zgodnie z § 1 ust. 5 spłata kredytu miała nastąpić w 360 równych miesięcznych ratach.
Z kolei § 2 ust. 1 i 2 zdanie 1 umowy stanowiły, że oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,940 % w skali roku i stanowiło sumę następujących pozycji: marży Banku niezmiennej w okresie trwania Umowy w wysokości 1,330 % oraz aktualnie obowiązującego indeksu L3, opisanego szczegółowo w § 8 oraz 2,00 p.p. do czasu określonego w ust. 2. Po przedstawieniu w Banku odpisu z księgi wieczystej dla każdej nieruchomości, opisanej w § 3 ust. 1, zawierającego prawomocny wpis hipoteki na rzecz Banku zgodnie z postanowieniami § 12 ust. 1 oraz prawa osób wymienionych w § 3 ust. 1 do nieruchomości opisanych w § 3 ust. 1 i niezawierającego niezaakceptowanych przez Bank obciążeń, oprocentowanie kredytu miało zostać obniżone o 2,00 p.p.
W § 3 ust. 2 umowy ustanowiono zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci: hipoteki kaucyjnej w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu określonej w § 1 ust. 1; cesji na rzecz Banku wierzytelności z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości zgodnie z § 12 ust. 4 i 5; cesja wierzytelności należnych Kredytobiorcy z tytułu zwrotu wpłat dokonanych na rzecz Inwestora.
Zgodnie z § 7 ust. 2 umowy wypłata wskazanej we wniosku o wypłatę miała być dokonana przelewem na wskazane w tym wniosku rachunki bankowe prowadzone w banku krajowym. Za prawidłowe wskazanie we wniosku o wypłatę rachunków, na które miała być przelana kwota kredytu, odpowiedzialność miał ponosić wyłącznie kredytobiorca Dzień dokonania przelewu kwoty kredytu miał być uważany za dzień wypłaty kredytu. Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich miała zostać przeliczona na walutę, do której indeksowany był kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank.
Stosownie do § 8 ust. 1 umowy oprocentowanie kredytu było zmienne i miało ulegać zmianie w tym samym dniu kalendarzowym, w jakim nastąpiła wypłata kredytu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu L3. W § 8 ust. 2 Umowy podano zasady zmiany indeksu L3.
Stosownie do § 10 ust. 6 Umowy Rozliczenie każdej wpłaty dokonywanej przez Kredytodawcę, będzie następować według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wypływu środków do Banku.
Stosownie do § 12 ust. 1 zd. 1 umowy, na nieruchomości, będącej przedmiotem zabezpieczenia, miała zostać ustanowiona na rzecz Banku hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty, stanowiącej 170% kwoty kredytu, określonej w § 1 ust. 1 Umowy dla zabezpieczenia spłaty kapitału kredytu, odsetek, opłat, prowizji i innych należności mogących powstać w wykonaniu Umowy, w szczególności różnic kursowych.
W § 17 Umowy, zatytułowanym „Tabela Kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A.”, podano, w jaki sposób tworzona jest wymieniona Tabela kursów, wskazując, że:
1. do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku, obowiązujące w dniu dokonania transakcji;
2. kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna;
3. kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży;
4. do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w poprzednim dniu roboczym skorygowane o marżę (...) Banku S.A.;
5. obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku określane są przez Bank po godz. 15.00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszane są w siedzibie Banku oraz publikowane na stronie internetowej (...) Banku S.A.
(dowód: umowa kredytu nr (...) k. 55-59v, 328-337)
Bank wypłacił stronie powodowej łącznie kwotę 234 343,56 zł, w następujący sposób:
-
-
w dniu 30.11.2006 r. wypłacił kwotę 4 343,60 zł tytułem kredytowanych kosztów,
-
-
w dniu 30.11.2006 r. wypłacił kwotę 75 966,80 zł tytułem wypłaty kredytu,
-
-
w dniu 11.12.2006 r. wypłacił kwotę 37 983,40 zł tytułem wypłaty kredytu,
-
-
w dniu 05.02.2007 r. wypłacił kwotę 37 983,36 zł tytułem wypłaty kredytu,
-
-
w dniu 05.04.2007 r. wypłacił kwotę 37 983,39 zł tytułem wypłaty kredytu,
-
-
w dniu 14.02.2008 r. wypłacił kwotę 2 099,61 zł tytułem wypłaty kredytu,
-
-
w dniu 06.06.2008 r. wypłacił kwotę 37 983,40 zł tytułem wypłaty kredytu,
W okresie od dnia zawarcia umowy, tj. 29 listopada 2006 r. do 29 grudnia 2020 r. powód uiścił na rzecz pozwanego w związku z realizacją spornej umowy kredytu hipotecznego kwotę 99 611,12 zł oraz kwotę 27 820,31 CHF, tytułem rat kapitałowo-odsetkowych, odsetek karnych i innych opłat.
(dowód: zestawienie kredytu za okres 30.12.2005 r.-13.10.2020 r. k. 231-238, zaświadczenie k. 77-82)
Pismem datowanym na 9 kwietnia 2021 r. zatytułowanym „przedsądowe wezwanie do zapłaty” powód, za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika, wezwał Bank (...) S.A. w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania do:
1. zwrotu na rzecz powoda kwoty 99 611,12 zł oraz 27 820,31 CHF pobranej od niego nienależnie przez Bank (...) S.A. w związku z tym, że umowa o kredyt nr (...) z dnia 29 listopada 2006 r. zawarta między (...) Bank SA z siedzibą w G. (poprzednikiem prawnym (...) S.A.) a Ł. K. jest nieważna,
2. albo zwrotu kwoty 63 616,74 zł tytułem nienależnie pobranych rat spłaty kredytu w zawyżonej wysokości, w związku z tym, że ww. umowa o kredyt zawiera nieuczciwe postanowienia umowne bezskuteczne wobec powoda.
Pismo zostało doręczone pozwanemu w dniu 13 kwietnia 2021 r.
(dowód: przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 60-61, dowód doręczenia k. 63)
Pismem datowanym na 26 czerwca 2024 r. adw. D. B. w imieniu Ł. K., w sprawie o sygn. XXVIII C 5017/24 prowadzonej z powództwa Banku (...) S.A. przeciwko Ł. K. przed tut. Sądem, podniósł zarzut potrącenia kwoty 99 611,12 zł i 184 573,51 zł, stanowiącej równowartość kwoty 41 104,94 CHF, przeliczonej wg średniego kursu NBP z dnia 26 czerwca 2024 r., który wynosił 4,4903 PLN do wysokości wierzytelności dochodzonej w pozwie.
(dowód: zarzut potrącenia zgłoszony w sprawie o sygn. akt XXVIII 5017/24 z powództwa Banku, przed tut. Sądem k. 525-526)
W chwili zawierania umowy kredytowej powód pracował w Banku (...) w dziale związanym z rozwojem sieci do wypłaty gotówki w sklepach i salonikach prasowych, nigdy nie pracował w dziale związanym z kredytami i nie miał szkoleń związanych z kredytem. Od 2017 roku prowadzi działalność gospodarczą. Nie było możliwości negocjowania umowy, powód próbował negocjować pewne zapisy, ale poinformowano go w banku, że może zmienić tylko wysokość kredytu i wysokość raty. Powód zapoznał się z treścią umowy przed podpisaniem. Ale nie była dla niego do końca zrozumiała. Nie zaoferowano mu zabrania umowy do domu celem bliższego zapoznania się przed podpisaniem. Kredyt był na zakup mieszkania, w którym mieszkał około 6 lat. W tym lokalu nikt nie prowadził działalności gospodarczej. Kredytowana nieruchomość nie była nigdy przedmiotem wynajmu, mieszkają w niej rodzice powoda lub pomieszkują teściowie, kiedy przyjeżdżają. Przed podpisaniem przedmiotowej umowy powód nie został poinformowany, czym jest indeksowanie kredytu. Nikt mu nie wytłumaczył jak jest tworzy kurs w umowie. Nie pouczona o kursie kupna i sprzedaży oraz o marży. Ten kredyt został mu przedstawiony jako stabilny i bezpieczny. Nie przedstawiono mu historycznych kursy waluty CHF, czy symulacji. Powód miał świadomość, że kurs CHF może wpłynąć na wysokość raty kredytu, ale został poinformowany, że CHF jest stabilną walutą. Umowa już na niego czekała w oddziale banku i była już podpisana przez przedstawicieli banku. Powód nie został poinformowany, jak bank zabezpiecza swoje ryzyko kursowe. Nie zaproponowano mu żadnego sposobu zabezpieczenia jego ryzyka kursowego. Powoda nie poinformowano o nieograniczonym ryzyku kursowym ani o stopach procentowych. Nie wyjaśniono mu roli CHF w umowie. Decyzję o zwarciu tego rodzaju kredytu powód podjął w konsekwencji poinformowania go przez pracownika banku, że nie ma zdolności kredytowej w PLN. Powód nie miał możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w CHF od chwili zawarcia umowy, umowa została skonstruowana na wzorze banku. Był zaskoczony, że saldo kredytu do spłaty wzrasta mimo regularnych spłat kredytu. Powód nie miał innych zobowiązań w walucie przed jak i po zawarciu przedmiotowej umowy. W chwili zawierania umowy kredytu powód posiadał wykształcenie wyższe, ukończył szkołę ekonomiczną na kierunku stosunki międzynarodowe, nie ukończył szkoły w kierunku bankowości. W 2021 roku dowiedział się, że w umowie są zawarte niedozwolone postanowienia, poinformowano go o tym w kancelarii prawnej.
Powód, na podstawie pouczenia przekazanego na rozprawie w dniu 8 maja 2025 r. dotyczącego skutków ustalenia nieważności umowy oświadczył, że jest w pełni świadomy skutków ustalenia nieważności, ewentualnych roszczeń banku związanych z korzystaniem z kapitału, nie wyraża zgody na dalsze istnienie umowy, uznając, że ustalenie nieważności umowy jest dla niego bardziej korzystne.
( dowód: przesłuchanie powoda na rozprawie z dnia 8 maja 2025 r. 00:10:37-00:25:11 nagrania k. 536v-537).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie twierdzeń stron, wymienionych powyżej dokumentów i kopii dokumentów nie kwestionowanych przez strony, jak również na podstawie zeznań strony powodowej.
Zauważyć należy, że stan faktyczny sprawy był w przeważającej części bezsporny. Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił zgodne twierdzenia stron na podstawie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył, na podstawie art. 230 k.p.c.
Odnośnie dowodu z przesłuchania strony powodowej wskazać należy, iż zeznania przedstawiały przebieg zdarzeń związanych z zawarciem Umowy kredytu, akcentując przede wszystkim, że przed zawarciem umowy zapewniono powoda o tym, że waluta CHF jest stabilna oraz że kredyt indeksowany do CHF jest bezpieczny. Mając na uwadze treść zeznań oraz okoliczność, że znalazły one potwierdzenie w dowodach z dokumentów – Sąd ocenił je jako wiarygodne, logiczne i rzeczowe. Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania powoda w zakresie jego statusu konsumenta.
Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły także same twierdzenia stron o okolicznościach faktycznych sprawy. W zakresie, w jakim druga strona je przyznała lub im nie zaprzeczyła, uznać należało je za bezsporne (art. 229 – 230 k.p.c.).
Pismem z dnia 14 lipca 2021 r. (data nadania k. 254v) pozwany wycofał wniosek o dopuszczenia i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. Ś..
(pismo procesowe pozwanego k. 253)
Za w większości nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał dowód z zeznań świadka K. K., ponieważ świadek nie pamiętał powoda i nie był obecny przy zawieraniu z nim umowy, a jedynie ją podpisał przed zawarciem jako osoba reprezentująca Bank.
(zeznania świadka K. K. k. 507-511).
Sąd pominął znaczną część wniosków dowodowych zgłoszonych na okoliczności nieistotne dla sprawy, w tym wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych zgłoszone w pozwie oraz odpowiedzi na pozew. Wskazać należy, iż – wobec oceny prawnej przedmiotowej umowy dokonanej w dalszej części uzasadnienia – fakty, które miały być wykazane tym dowodem, nie miały także istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, z przyczyn prawnych wskazanych poniżej: wobec stwierdzenia nieważności umowy nie było potrzeby wyliczania różnicy pomiędzy poniesionym przez powoda kosztem kredytu a kwotą wypłacanego kredytu w PLN czy też przeliczenia wysokości świadczeń według np. innych kursów czy stóp procentowych. Kwestie dotyczące wyliczenia wysokości nadpłaconej przez powoda części rat kredytu w przypadku pominięcia klauzul waloryzacyjnych zawartych w umowie kredytu – stały się irrelewantne. W szczególności nie było potrzeby powołania biegłego na okoliczności ustalenia kwoty wpłaconej przez powoda bowiem okoliczność ta wynika z wydanych przez Bank zaświadczeń. Niezgodne z zasadami ekonomii procesowej byłoby przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego, który niewątpliwie spowodowałby przedłużenie postępowania oraz wzrost jego kosztów. Wnioski stron dotyczyły okoliczności związanych z wykonywaniem umowy (m.in. korelacja kursów banku z kursem NBP, czy możliwość zastosowania tego kursu do przeliczeń), które nie mają znaczenia dla oceny jej treści oraz okoliczności jej zawarcia. Wyliczanie wysokości rat jakie kredytobiorca spłacałby według kursu NBP, a jakie spłacał rzeczywiście według kursu ustalonego przez Bank nie ma w sprawie znaczenia nawet przy ich zbieżności. W sprawie bowiem kluczowym jest sama możliwość kształtowania kursu przez bank bez jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie. W dalszej części uzasadnienia została zaś przedstawiona argumentacja, dla której w ocenie Sądu, nie jest dopuszczalne zastąpienie niedozwolonych postanowień przepisem dyspozytywnym i na podstawie art. 358 § 2 k.c. zastąpienia kursów CHF określonych w tabelach kursowych kursami średnimi NBP.
Sąd pominął na rozprawie w dniu 8 maja 2025 r. zgłoszone przez stronę pozwaną dowody z dokumentów z pkt 4 ppkt g-h odpowiedzi na pozew, były to takie dokumenty jak: informacja dla klientów banku, uchwała zarządu banku i pisemne oświadczenia pracowników banku, które nie mogły one stanowić podstawy poczynienia w sprawie istotnych dla rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych, ponieważ nie dotyczyły konkretnej umowy.
Sąd uznał za wiarygodne zebrane w sprawie dokumenty, których wiarygodności ani mocy dowodowej nie kwestionowała żadna ze stron, a Sąd nie miał podstaw by czynić to z urzędu.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości, tj. w zakresie żądania co do ustalenia nieważności umowy nr (...) z dnia 27 listopada 2006 r. oraz co do zasądzenia od pozwanego Banku (...) SA z siedzibą w G. na rzecz powoda kwoty 99 611,12 zł oraz 27 820,31 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty.
Przystępując do rozważań w powyższym zakresie, przede wszystkim wskazać należy, że sporną w sprawie umowę kredytu należy uznać za umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej – CHF. Strony tej umowy ustaliły bowiem, że kredyt zostanie wypłacony w złotych i w tej też walucie będzie spłacany, jednocześnie zaś, jakkolwiek w umowie wskazano kwotę kredytu w złotych, to saldo kredytu i raty spłaty miały być wyrażane w CHF.
Dalej Sąd zważył, że samo zawarcie umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej, także przed uregulowaniem tego rodzaju kredytu wprost w ustawie, mieściło się w granicach swobody umów (art. 353 1 k.c.). W istocie ustawodawca, wprowadzając z dniem 26 sierpnia 2011 r. do ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896) przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a, dał wyraz temu, że dostrzega fakt wykształcenia się w obrocie nowego rodzaju umowy kredytu i aprobuje to. Nieuzasadnione jest przy tym reprezentowane niekiedy stanowisko, zgodnie z którym wprowadzenie wspomnianego wyżej przepisu art. 69 ust. 2 pkt 4a świadczyć ma o tym, że przed dniem 26 sierpnia 2011 r. zawarcie umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej lub denominowanego do waluty obcej było w świetle ustawy Prawo bankowe niedopuszczalne. Przeciwko tej tezie przemawia chociażby to, że sam ustawodawca w ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984; tak zwana „ustawa antyspreadowa”) w przepisie przejściowym – art. 4 – wprost uregulował kwestię umów kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz denominowanego do waluty obcej zawartych przed datą wejścia w życie ww. ustawy nowelizującej. Ustawodawca wskazał mianowicie, że również do takich umów ma zastosowanie nowo wprowadzony art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy Prawo bankowe - w zakresie dotyczącym kwot pozostałych do spłaty. Gdyby było tak, że ustawodawca uznawał takie umowy za nieważne jako sprzeczne z przepisami prawa o charakterze bezwzględnie obowiązującym, wprowadzenie powyższej regulacji nie znajdowałoby żadnego racjonalnego uzasadnienia. Z powyższego wynika, że ustawodawca zaaprobował funkcjonowanie w obrocie umów kredytu indeksowanego i denominowanego do walut obcych nie tylko na przyszłość, ale także tych zawartych przed datą uregulowania tego rodzaju umowy wprost w ustawie Prawo bankowe.
Interes prawny w ustaleniu nieważności.
Sąd uznał, że strona powodowa posiada niewątpliwie interes prawny w świetle treści art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieważności wiążącej i niewykonanej nadal umowy opisanej powyżej. Zgodnie z treścią art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu art. 189 jest kategorią obiektywną. Jest to obiektywna (czyli rzeczywiście istniejąca), a nie tylko hipotetyczna (czyli mająca za podstawę subiektywne odczucie strony) potrzeba prawna uzyskania wyroku odpowiedniej treści, występująca wówczas, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej. Praktycznie rzecz biorąc, interes prawny występuje wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka (wyroki SN: z 11.07.2019 r., V CSK 23/18, LEX nr 2712226; z 24.05.2017 r., III CSK 155/16, LEX nr 2329437; z 4.10.2001 r., I CKN 425/00, LEX nr 52719; z 8.05.2000 r., V CKN 29/00, LEX nr 52427; z 9.02.2012 r., III CSK 181/11, OSNC 2012/7–8, poz. 101; z 14.03.2012 r., II CSK 252/11, OSNC 2012/10, poz. 120; z 19.09.2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363; wyrok SA w Poznaniu z 5.04.2007 r., III AUa 1518/05, OSA 2008/9, poz. 30; postanowienie SA w Poznaniu z 28.09.2012 r., I ACz 1611/12, LEX nr 1220598). W sytuacji zatem gdy istnieje niepewność co do stanu prawnego, oceny ważności zawartej umowy, która nie została dotychczas wykonana, strona powodowa spłaca nadal miesięczne raty kapitałowo-odsetkowe niewątpliwie ma interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia co do ważności i związania powyższą umową na przyszłość. Wniesienie powództwa o zapłatę, w którym jedynie przesłankowo Sąd ustalałby ważność umowy, na podstawie której strona powodowa domaga się zapłaty określonej kwoty na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. nie zabezpieczałoby interesów strony powodowej na przyszłość. Rozstrzygnięcie przesłankowego ustalenia nieważności umowy nie powodowałoby jednoznacznego usunięcia stanu niepewności na przyszłość. Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 r. II CKN 919/99, Lex nr 54376, powództwo ustalające spełnia realnie swą funkcję wówczas "gdy oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie, wynikające z błędnego przekonania co do (nie-) przysługiwania powodowi określonych uprawnień, ryzyko naruszenia w przyszłości jego praw". Jeśli do naruszenia doszło, interes prawny zachodzi z reguły tylko wtedy, gdy zainteresowany nie ma innej możliwości obrony, a strona przeciwna kwestionuje istnienie lub nieistnienie jego prawa lub stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1997 r., II CKN 201/97, M.Prawn. 1998/2/3, czy wyrok z dnia 29 marca 2001 r., I PKN 333/00, Prok. i Pr. 2002/2/4, z dnia 8 stycznia 2002 r., I CKN 723/99, Lex nr 53132, z dnia 22 listopada 2002 roku, IV CKN 1519/00, Lex nr 78333).
Tak też wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 11 lutego 2012 I ACa 646/20 Lex 316510 oraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 09 czerwca 2021r. V ACa 127/21 Lex3209709, stwierdzając, że „samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi wówczas jedynie, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatna do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda (wyrok nie będzie wyczerpywał wszystkich płaszczyzn istniejącego sporu objętego stosunkiem prawnym, którego dotyczy żądanie ustalenia), przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Teza ta będzie aktualna zwłaszcza w tych sytuacjach, w których żądaniem ustalenia objęte jest twierdzenie o nieistnieniu stosunku prawnego. W przypadku, zwłaszcza gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia przez pozwanego, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powoda jako dłużnika pozwanego), sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie może nie wyczerpywać interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Będzie tak, zwłaszcza gdy to pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi (dążącemu do wykazania, że nie jest on zobowiązany do świadczenia - a zwłaszcza że kredytodawca nie ma prawa obliczać wysokości poszczególnych rat przy wykorzystaniu klauzul umowach dotyczących przeliczania wartości świadczenia) interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, w świetle, którego jest on dłużnikiem pozwanego”. Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 365 § 1 k.p.c. Orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Moc wiążąca dotyczy tylko orzeczenia sądu, nie zaś jego uzasadnienia (m.in. wyroki SN z 13.01.2011 r., III CSK 94/10, LEX nr 738402; z 15.01.2015 r., IV CSK 181/14, LEX nr 1628952; z 25.06.2014 r., IV CSK 610/13, LEX nr 1537274; z 18.07.2019 r., I CSK 323/18, LEX nr 2727512 – w odniesieniu do mocy wiążącej wyroku sądu polubownego; z 26.04.2019 r., V CSK 80/18, LEX nr 2650726). Oczywiste jest jednak, że związanie orzeczeniem sądu rozciąga się na te ustalenia faktyczne zawarte w jego uzasadnieniu, na podstawie których bezpośrednio sąd zindywidualizował normę prawną, czemu dał wyraz w rozstrzygnięciu (zob. na ten temat np. wyroki SN: z 19.10.2012 r., V CSK 485/11, LEX nr 1243099; z 20.11.2014 r., V CSK 6/14; z 16.05.2013 r., IV CSK 624/12, LEX nr 1353259; z 7.12.2017 r., V CSK 197/17, LEX nr 2434726 , w którym wskazano, że stan związania orzeczeniem sądu ogranicza się do sentencji orzeczenia i nie obejmuje motywów rozstrzygnięcia; dlatego przyjmuje się, że sąd nie jest związany ustaleniami i oceną dowodów dokonanymi w innej sprawie; podkreśla się tylko, że dokonując samodzielnych ustaleń, nie może ignorować stanowiska zajętego w innej sprawie, w której stan faktyczny był konstruowany na podstawie tego samego zdarzenia, lecz biorąc je pod uwagę, obowiązany jest dokonać własnych, wszechstronnych ustaleń i samodzielnych ocen, które w rezultacie mogą doprowadzić do odmiennych konkluzji). Wobec powyższego w razie wniesienia przez stronę powodową jedynie powództwa o zasądzenie, bez żądania jednoczesnego ustalenia ważności umowy nie zrealizowałoby to jej interesu prawnego, bowiem w dalszym ciągu nie zostałaby w sposób wiążący i ostateczny rozstrzygnięta kwestia ważności umowy na przyszłość. Dopiero wydanie osobnego rozstrzygnięcia i ustalenie w orzeczeniu na mocy art. 189 k.p.c. ważności, istnienia umowy doprowadzi na usunięcia trwale i na przyszłość niepewności prawnej co do ważności i związania stron umową. Wyrok ustalający nieważność umowy będzie stanowił podstawę do wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej nieruchomości obciążonej tym ograniczonym prawem rzeczowym – istnienie hipoteki jako prawo akcesoryjne uzależnione jest od istnienia samej wierzytelności (tak też wyrok SN z dnia 15 listopada 2007r. II CSK 347/07, z dnia 15 stycznia 2015r. V CSK 394/11).
Zabezpieczeniem umowy kredytu była hipoteka kaucyjna do kwoty stanowiącej 170 % kwoty kredytu dla zabezpieczenia spłaty kapitału kredytu, odsetek, opłat, prowizji i innych należności mogących powstać w wykonaniu niniejszej umowy, w szczególności różnic kursowych (§ 12 ust. 1).
Rozstrzygnięcie dotyczące oceny ważności, a przez to istnienia przedmiotowej umowy w sposób trwały i ostateczny usunie stan niepewności prawnej co do powyższej umowy, pozwany nie będzie miał podstaw do tego, by w przyszłości domagać się od strony powodowej świadczeń wynikających z umowy, nadto strona powodowa uzyska prawo do wykreślenia z księgi wieczystej hipoteki zabezpieczającej nieruchomość. Wytoczenie powództwa jedynie o świadczenie nie zabezpieczyłoby, wobec tego interesu prawnego strony powodowej dostatecznie, nadto w przyszłości musiałaby liczyć się z koniecznością dalszego wpłacania rat, albowiem stan niepewności prawnej nie będzie w sposób ostateczny usunięty. Powództwo o zapłatę dotyczy należności za okres przeszły, nie daje bowiem pewności co do rat jeszcze niewymagalnych. Pozwany w razie braku ustalenia nieważności umowy mógłby domagać się od strony powodowej dalszych rat, co implikowałoby konieczność dalszych rozliczeń z bankiem. Celem natomiast niniejszego postępowanie jest ostateczne rozstrzygnięcie sporu wynikającego z umowy także i przede wszystkim na przyszłość. Wobec powyższego Sąd uznał, że strona powodowa ma niewątpliwie interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności powołanej powyżej umowy.
Dla porządku wypada także wyjaśnić w tym miejscu, że kredyt indeksowany do CHF nie może być traktowany jako instrument finansowy. Jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 grudnia 2015 r. w sprawie C-312/14 (Legalis), artykuł 4 ust. 1 pkt 2 dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych, zmieniającej dyrektywę Rady 85/611/EWG i 93/6/EWG i dyrektywę 2000/12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylającej dyrektywę Rady 93/22/EWG (MIFID) należy interpretować w ten sposób, że (…) nie stanowią usługi lub działalności inwestycyjnej w rozumieniu tego przepisu niektóre transakcje wymiany, dokonywane przez instytucję kredytową na podstawie postanowień umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, polegające na określeniu kwoty kredytu na podstawie kursu kupna waluty mającego zastosowanie przy uruchomieniu środków oraz ustaleniu wysokości rat na podstawie kursu sprzedaży wspomnianej waluty mającego zastosowanie przy obliczaniu każdej raty. TSUE wskazał, że celem tych transakcji nie jest realizacja inwestycji, gdyż konsument zamierza wyłącznie uzyskać fundusze na nabycie dobra konsumpcyjnego lub świadczenie usługi, a nie na przykład zarządzać ryzykiem kursowym czy spekulować kursami wymiany walut obcych. Dalej Trybunał wskazał, że transakcje wymiany będące przedmiotem postępowania głównego (czyli w ramach zawierania umowy kredytu denominowanego w walucie obcej) nie są związane z usługą inwestycyjną w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 2 dyrektywy 2004/39, lecz z transakcją, która sama nie stanowi instrumentu finansowego w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 17 tej dyrektywy. W ocenie Sądu w składzie niniejszym, stanowisko TSUE należy odnieść także do kredytu w złotych indeksowanego do CHF.
Sąd nie znalazł również podstaw do stwierdzenia sprzeczności przedmiotowej w sprawie umowy kredytu (jej postanowień) z zasadami współżycia społecznego. W orzecznictwie podkreśla się, że za uznaniem czynności prawnej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego muszą przemawiać szczególne okoliczności. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2017 r. (sygn. akt IV CSK 660/16, Legalis): Korzystanie z zasad współżycia społecznego jako podstawy uznania czynności prawnej za nieważną wymaga zachowania szczególnej ostrożności. (…) Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego występuje dopiero wtedy, gdy umowa nie respektuje określonego zakazu znajdującego głębokie uzasadnienie aksjologiczne – moralne, tj. zawiera treść lub cel moralnie zakazany oraz gdy nie zawiera treści wynikającej z normy o charakterze moralnym, np. narusza wolność człowieka, swobodę działalności gospodarczej, równość stron, wolną konkurencję, godzi w rodzinę lub dobro dziecka. Sąd w składzie niniejszym w pełni podziela to stanowisko, przyjmując je za własne. Zdaniem Sądu, w rozpatrywanej tu sprawie, nie sposób dopatrzeć się szczególnych okoliczności związanych z samym zawarciem przedmiotowej umowy, z sytuacją strony powodowej czy jej cechami osobistymi, które uzasadniałyby stwierdzenie nieważności postanowień umowy odwołujących się do indeksacji na podstawie art. 58 § 2 k.c. Natomiast sam fakt, że w umowie pozostawiono bankowi kredytującemu pewną swobodę w zakresie kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy – konsumenta oceniany powinien być w ramach przesłanek abuzywności na podstawie art. 385 1 k.c. i n. (o czym niżej) i nie mógł przesądzać o stwierdzeniu nieważności postanowień umowy na podstawie normy ogólnej - art. 58 § 2 k.c.
W ocenie Sądu umowa zawarta między stronami okazała się nieważna (trwale bezskuteczna) z uwagi na to, że zawiera klauzule niedozwoloną, po wyeliminowaniu której umowa dalej nie może być wykonywana.
W świetle postanowień rozpatrywanej umowy kredytu saldo początkowe kredytu wyrażone w CHF było wyliczane według kursu kupna CHF określonego w „Tabeli Kursów” obowiązującego w dniu uruchomienia środków (§ 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 7 ust. 2 zd. 4 umowy). Po drugie, wysokość świadczeń w złotówkach należnych od kredytobiorcy tytułem rat kredytu (a także tytułem całego zadłużenia do spłaty), była wyliczana według kursu sprzedaży CHF wynikającego z ww. Tabeli obowiązującego w dniu spłaty (§ 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 10 ust. 6 umowy).
Podkreślenia wymaga, że kwestia sposobu tworzenia przez banki tabel kursowych nie została uregulowana przez ustawodawcę. Obowiązujący w dacie zawarcia analizowanej tu umowy art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe ograniczał się do nałożenia na banki obowiązku ogłaszania w miejscu wykonywania czynności, w sposób ogólnie dostępny „stosowanych kursów walutowych”. Przepis ten nie wskazywał natomiast, jak owe kursy walutowe powinny być przez banki ustalane. Z kolei w postanowieniach analizowanej tu umowy kredytu, jakkolwiek wskazano w § 17, że co do zasady kursy walut publikowane w (...) Bank S.A. bazują na kursach średnich walut w NBP, to jednocześnie zastrzeżono po stronie banku kredytującego prawo do „korygowania” owego kursu (zgodnie z nomenklaturą użytą w § 17 ust. 4) o marżę walutową (...) Bank S.A.
Kwestia skutków uregulowania mechanizmu waloryzacji w zawieranych z konsumentami umowach kredytu indeksowanego bądź denominowanego do waluty obcej, w sposób pozostawiający bankowi kredytującemu swobodę w zakresie ustalania kursów waluty obcej, mających wpływ na wysokość zobowiązań kredytobiorcy, jest oceniana różnorako – tak w orzecznictwie sądów powszechnych, jak i przez Sąd Najwyższy oraz przez przedstawicieli doktryny. Wykształciły się tu dwie główne koncepcje. Pierwsza z nich zakłada, że umowa kredytu jest w takiej sytuacji dotknięta nieważnością bezwzględną o charakterze pierwotnym. Nieważność ta ma wynikać z przekroczenia granic swobody umów w rozumieniu art. 353 1 k.c. poprzez ukształtowanie stosunku obligacyjnego niezgodnie z jego naturą, ewentualnie także ze sprzeczności umowy z normą art. 69 ustawy Prawo bankowe. Zgodnie z drugą koncepcją, mamy tu do czynienia z postanowieniami niedozwolonymi. Do sądu należy ocena, czy po wyłączeniu z umowy owych postanowień może ona obowiązywać w pozostałym zakresie. Ewentualna nieważność takiej umowy ma wówczas charakter wtórny, w tym znaczeniu, że jest ona skutkiem wyeliminowania z umowy postanowień abuzywnych, bez których umowa ta pozbawiona jest essentialia negotii, zaś tak powstałych luk nie można uzupełnić ani w drodze wykładni oświadczeń woli stron, ani też poprzez odwołanie do przepisów prawa bądź przyjętych zwyczajów.
W tym miejscu zauważyć wypada, że w doktrynie i w orzecznictwie w zasadzie jednolicie przyjmowano dotychczas, że dopiero w razie ustalenia, że dana umowa nie jest dotknięta nieważnością bezwzględną - zatem że nie narusza norm prawa o charakterze iuris cogentis, nie ma na celu obejścia prawa i nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego - możliwe staje się badanie jej postanowień pod kątem abuzywności ( vide w tym zakresie: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2011 r., sygn. akt III CZP 119/10, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2011 r., sygn. akt I CSK 218/10, Legalis; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 stycznia 2014 r., sygn. akt VI ACa 832/14, Legalis; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 marca 2014 r., sygn. akt VI ACa 1086/13, Legalis).
Jednocześnie odnotować trzeba, że na gruncie polskiego prawa cywilnego „nieważność czynności prawnej” w rozumieniu art. 58 k.c. jest skutkiem dalej idącym w stosunku do „braku związania” konsumenta, o którym mowa w art. 385 1 § 2 k.c. W doktrynie prawa podkreśla się, że art. 385 1 § 2 k.c. przewiduje szczególny rodzaj sankcji, który należy odróżnić od nieważności, wzruszalności oraz bezskuteczności względnej i zawieszonej. Zgodnie z dominującym poglądem doktryny, komentowany przepis przewiduje sankcję bezskuteczności częściowej ex lege, która znajduje zastosowanie z mocy ustawy i działa ex tunc (P. Mikłasiewicz, [w:] K. Osajda /red./, Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020).
W ocenie Sądu w tym składzie, przy dokonywaniu wykładni przepisów polskiego kodeksu cywilnego z uwzględnieniem norm prawa unijnego, należy brać pod uwagę szeroki kontekst. Po pierwsze, warto pamiętać, że nie wszystkie porządki wewnętrzne krajów Unii Europejskiej wprowadzają rozróżnienie pomiędzy pojęciem „nieważności” czynności prawnej a pojęciem „bezskuteczności” czy „braku związania”. Dyrektywa 93/13/EWG także nie różnicuje owych pojęć. Po drugie, trzeba mieć na uwadze to, że przepisy ww. Dyrektywy, jak również art. 385 1 i n. k.c. wprowadzone w ramach jej implementacji, stanowią regulację szczególną. Normy te nakierowane są na ochronę konsumentów przed nieuczciwymi warunkami umownymi, czyli takimi, które w szczególności powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (art. 3 Dyrektywy 93/13/EWG). Wydaje się, że ustawodawca unijny przyjął założenie, że w przypadku, gdy umowa zawarta z konsumentem obejmuje postanowienia, które naruszają zasadę równorzędności stron na niekorzyść konsumenta, ocena skutków prawnych takiej umowy powinna zostać dokonana właśnie przy zastosowaniu zapisów Dyrektywy 93/13/EWG i przepisów krajowych wprowadzonych na skutek jej implementacji. W efekcie, w sytuacji, gdy analizowane w danym stanie faktycznym postanowienie umowne jawi się jako klauzula abuzywna, a jednocześnie te same względy, które świadczą o owej abuzywności, mogłyby na gruncie prawa krajowego przemawiać za bezwzględną nieważnością tego postanowienia na podstawie przepisów ogólnych (zatem mających zastosowanie do wszelkich stosunków cywilnoprawnych, a nie tylko do umów zawieranych z konsumentami), wydaje się, że wykładnia prawa krajowego zgodna z treścią Dyrektywy 93/13/EWG nakazuje zastosowanie przepisów o abuzywności przed przepisami ogólnymi.
Przypisanie wadliwym postanowieniom umownym w miejsce bezwzględnej nieważności „jedynie” abuzywności skutkuje tym, że do pewnego stopnia pozostawia się konsumentowi możliwość wyboru skutków owej wadliwości:
1. konsument może poprzez wyrażenie świadomej zgody następczej sanować umowę;
2. do konsumenta należy decyzja, czy wyrazi zgodę na „unieważnienie” umowy w sytuacji, gdy bez klauzul niedozwolonych umowy nie można utrzymać w mocy.
Jak podkreślił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (Legalis): (…) dyrektywa 93/13 nie zmierza tak daleko, że ustanawia obowiązkowy system ochrony przed stosowaniem nieuczciwych warunków umowy przez przedsiębiorców, który wprowadziła na korzyść konsumentów. W konsekwencji w wypadku gdy konsument woli nie powoływać się na ten system ochrony, nie jest on stosowany. (pkt 54). W takim duchu wypowiedział się także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 9 lipca 2020 r. w sprawie I. C.-452/18 (Legalis), gdzie wskazano: (…) prawo konsumenta do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw, z tym skutkiem, że sąd krajowy musi uwzględnić, w odpowiednim przypadku, wolę wyrażoną przez konsumenta, jeżeli mając świadomość niewiążącego charakteru danego nieuczciwego warunku, konsument wskaże jednak, iż sprzeciwia się temu, aby warunek ten został wyłączony, udzielając w ten sposób dobrowolnej i świadomej zgody na dany warunek. Powyższe stanowisko zostało następnie potwierdzone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 (Legalis).
Przenosząc te rozważania na grunt sprawy niniejszej, Sąd doszedł do przekonania, że skutek wadliwości postanowień przedmiotowej tu umowy kredytu powinien być rozpatrywany z uwzględnieniem przedstawionej wyżej prounijnej wykładni przepisów prawa krajowego. Sąd uznał zatem, że skoro ukształtowanie postanowień umowy w sposób pozostawiający bankowi swobodę w zakresie ustalania kursów walut obcych, według których wyliczana jest wysokość świadczeń konsumenta, mogłoby potencjalnie zostać zakwalifikowane zarówno jako sprzeczne z normami prawa o charakterze iuris cogentis (chociażby art. 353 1 k.c.), jak i stanowić o abuzywności postanowień umownych, należy pierwszeństwo przydać przepisom traktującym o abuzywności i przez ten pryzmat oceniać związanie konsumenta owymi postanowieniami i ewentualny skutek braku takiego związania. Podkreślenia wymaga, że takie też stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 40/22 (Legalis). Sąd Najwyższy wskazał tam: Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 KC.
Nie ulegało wątpliwości, że rozpatrywana w sprawie umowa kredytu została zawarta w oparciu o wzorzec umowny przygotowany przez bank.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c.: Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Nie ulegało wątpliwości, że (...) Bank S.A. zawarł kwestionowaną umowę, działając jako przedsiębiorca, który w ramach prowadzonej działalności gospodarczej udzielał między innymi kredytów hipotecznych indeksowanych do waluty obcej. Umowa zawarta przy tym została z konsumentem w rozumieniu art. 22 1 k.c. Kredytobiorca jest osobą fizyczną, której udzielony został kredyt na pokrycie części ceny budowy samodzielnego lokalu mieszkalnego, służącego zaspokojeniu potrzebom mieszkaniowym powoda. Powód mieszkał w kredytowanej nieruchomości przez 6 lat, nieruchomość nie była nigdy przedmiotem wynajmu ani nie prowadzono w niej działalności gospodarczej. Obecnie mieszkają tam rodzice powoda albo teściowie, kiedy przyjeżdżają w odwiedziny. Powód w dacie zawarcia umowy kredytu nie prowadził działalności gospodarczej, rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej w 2017 r., jednakże nie ma ona związku z kredytowaną nieruchomością. W chwili zawierania umowy kredytowej miał wykształcenie wyższe na kierunku stosunków międzynarodowych, pracował w Banku (...) w dziale związanym z rozwojem sieci do wypłaty gotówki w sklepach i salonikach prasowych, nigdy nie pracował w dziale związanym z kredytami i nie miał szkoleń związanych z kredytem.
Bez znaczenia był zawód wykonywany przez powoda, ponieważ Sąd podziela pogląd, że dla statusu konsumenta nie ma znaczenia poziom świadomości i wiedzy danej osoby przy zawieraniu umowy z przedsiębiorcą. Konsumentem będzie zatem zarówno osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej niezwiązanej ze swoją działalnością profesjonalną, jak i czynności związanej co prawda z tą działalnością, ale tylko pośrednio (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 28 lutego 2022 roku, sygn. akt I ACa 564/21, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 31 marca 2022 roku, sygn. akt I ACa 910/21). Pojęcie „konsumenta” w rozumieniu art. 2 lit. b dyrektywy 93/13 Rady EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji (por. wyrok TSUE z 3.09.2015 roku, C-110/14).
Podkreślenia też w tym miejscu wymaga, że sam fakt, że kredytobiorcy udzielono danego rodzaju kredytu: kredytu indeksowanego do CHF na jego wniosek, również jest z tego punktu widzenia irrelewantny. W tym miejscu wypada wskazać na stanowisko Sądu Apelacyjnego w Warszawie wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 grudnia 2019 r. (sygn. akt VI ACa 312/19, Legalis): Wybór konsumenta jednej z kilku oferowanych przez bank wersji kredytu, nie może być uznany za równoznaczny z indywidualnym uzgodnieniem warunków takiego kredytu. Zaznaczyć trzeba, że Sąd Apelacyjny odnosił się w powołanym orzeczeniu właśnie do wyboru pomiędzy kredytem stricte złotówkowym a kredytem indeksowanym do waluty obcej.
Dalej Sąd zważył, że w świetle art. 385 1 § 1 k.c. istotne znaczenie dla oceny postanowienia umownego pod kątem abuzywności ma to, czy dane postanowienie określa świadczenie główne umowy. Otóż, zdaniem Sądu, rozpatrywane tu postanowienia:
- § 1 ust. 1 zd. 3 oraz § 7 ust. 2 zd. 4 umowy w zw. z § 17 ust. 2 i 3 umowy, odnoszące się do wyliczenia wysokości kapitału (salda) kredytu w CHF na podstawie ustalonego przez Bank kursu kupna tej waluty z dnia wypłaty środków, a także salda zadłużenia w złotych w oparciu o ustalany przez Bank kurs sprzedaży CHF,
- § 10 ust. 6 umowy w zw. z § 17 ust. 3 umowy, odnoszący się do wysokości rat kredytowych w złotych na podstawie ustalonego przez Bank kursu sprzedaży CHF z dnia wpływu środków,
na tle umowy kredytu zawartej przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego określają świadczenia główne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Tak też postanowienia umowne o analogicznej treści zostały ocenione przez Sąd Najwyższy chociażby w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, Legalis) oraz w wyrokach z dnia 4 kwietnia 2019 r. (III CSK 159/17, Legalis) i z dnia 9 maja 2019 r. (I CSK 242/18, Legalis), jak również przez Sąd Apelacyjny w Warszawie na przykład w sprawie V ACa 567/18 (wyrok z dnia 23 października 2019 r., Legalis) oraz w sprawie I ACa 386/21 (wyrok niepubl.). Wypada w tym miejscu wskazać za Sądem Najwyższym (I CSK 242/18): skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie w rozumieniu wskazanego przepisu [art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.]. Takie stanowisko wydaje się być zgodne także ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażonym w orzeczeniach wydanych w sprawach: C-118/17 (wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., zwłaszcza pkt 48) oraz C-260/18 (wyrok z dnia 3 października 2019 r., D.), gdzie Trybunał omawiał pojęcie „klauzuli ryzyka walutowego”.
W następnej kolejności należało rozważyć, czy spełnione zostały pozostałe przesłanki przewidziane w art. 385 1 § 1 k.c., warunkujące uznanie danego postanowienia umownego za abuzywne, to jest, czy mamy do czynienia z działaniem godzącym w dobre obyczaje, prowadzącym do rażącego naruszenia interesów konsumenta.
W rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się we wprowadzeniu do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 sierpnia 2015 r., sygn. akt I CSK 611/14, LEX nr 1771389).
Zdaniem Sądu, oceny w tym zakresie dokonywać należy z punktu widzenia cech przeciętnego konsumenta. Nie ma natomiast istotnego znaczenia fakt, czy zawierając przedmiotową umowę kredytobiorcy odpowiadali owemu modelowi, czy też od niego odbiegali.
Oceniając ziszczenie się przesłanek abuzywności badanych w sprawie postanowień, Sąd miał na uwadze także i to, że na ich mocy do treści stosunku zobowiązaniowego wprowadzona została klauzula ryzyka walutowego, które to ryzyko obciążało kredytobiorcę, a zatem konsumenta, w sposób nieograniczony. Nie sposób przy tym uznać, że ryzyko walutowe w równym stopniu obciążało obie strony umowy. Bank zaciągał zobowiązania na rynku międzybankowym w walucie CHF po to, aby zrównoważyć wartość aktywów i pasywów posiadanych w ww. walucie. Działania te, nakierowane na tzw. „domykanie pozycji walutowej”, służyły zniwelowaniu po stronie banku ryzyka walutowego. Kredytobiorcy podobnych działań nie mogli podjąć, zatem ponosili ryzyko walutowe (kursowe) w pełnym zakresie.
Odnośnie klauzuli ryzyka walutowego, wskazać należy, że problematykę kredytu w walucie obcej TSUE rozważał w wyroku C-186/16 (pkt 50) gdzie stwierdził, iż kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Do sądu krajowego należy ustalenie czy bank przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych warunek umowny, zgodnie z którym kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty. Orzeczenie to zapadło przy udzielaniu odpowiedzi na pytanie prejudycjalne dotyczące zastosowania Dyrektywy 93/13 dotyczącej klauzul abuzywnych, jednak przytoczona teza – choć nader ogólna – może stanowić punkt wyjścia dla rozważań również w sprawie niniejszej.
W odniesieniu do kwestii świadomości konsumentów na tle umów kredytowych obarczonych ryzykiem walutowym wypowiadał się ponadto Sąd Najwyższy. W wyroku z 27 lutego 2019 (II CSK 19/18) SN stwierdził, że z „zawartego w umowie kredytowej oświadczenia kredytobiorców, że są świadomi ryzyka walutowego nie można wyciągać daleko idących wniosków. Z jednej strony chodzi o ryzyko rynkowe wynikające z prawdopodobieństwa zmiany kursu wymiany lub stopy procentowej, a z drugiej, w tej sprawie prawnie irrelewantne, ryzyko kredytowe prawdopodobieństwa niespłacenia kredytu. Rzeczywistość pokazała, że określenie nawet w przybliżeniu skali ryzyka walutowego związanego z kredytami walutowymi, w szczególności, jeśli chodzi o skalę zmiany kursu CHF okazało się złudne i daleko nietrafione”. W wyroku z 29 października 2019 r. (IV CSK 309/18) SN skonstatował, że w kontekście oceny transparentności, nie ma większego znaczenia odebranie od pozwanego kredytobiorcy oświadczenia, o bardzo ogólnej treści, że „w związku z zaciągnięciem kredytu walutowego, kredytobiorca oświadcza, że jest mu znane oraz wyjaśnione przez Bank ryzyko zmiany kursu waluty, w której zaciągnął zobowiązanie kredytowe i jest świadomy ponoszenia przez siebie tego ryzyka”. Po pierwsze, gdyby rzeczywiście zostało należcie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie zdecydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego. Po drugie, gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną (konsumentem) o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa.”
Strona powodowa nie była, co wynika z przesłuchania, poinformowana należycie o ryzyku, jakie wiąże się z zawieraniem umowy powiązanej z walutą innego kraju, nie została po pierwsze poinformowana o tym, że kurs CHF wobec PLN może wzrosnąć w sposób nie dający się przewidzieć. Strona powodowa natomiast zapewniana o stabilności waluty, a zatem właściwie dezinformowana. Strona powodowa nie została pouczona o tym, że w razie zmiany kursu waluty rata może na tyle wzrosnąć, że nie będzie mogła jej spłacać, a saldo zadłużenia mimo regularnej spłaty będzie znacznie przekraczało wartość nieruchomości, co uniemożliwi sprzedaż lokalu i spłatę kredytu. Nie zostały stronie powodowej także przedstawione jakiekolwiek symulacje obrazujące zależność między wzrostem kursu, a wzrostem zadłużenia i rat przy uwzględnieniu danych kredytu udzielonego kredytobiorcy. Analizę tego typu należało odnieść i zastosować konkretne symulacje do wysokości raty obciążającej kredytobiorcę i salda zadłużenia, poprzez wskazanie na konkretnych odnoszących się indywidualnie do zobowiązań powoda wartości raty i salda. Prawidłowe pouczenie powinno zawierać symulacje dotyczące wzrostu zarówno kwoty raty jak i salda przy przyjęciu konkretnych wartości waluty np. 3 zł za 1 CHF lub nawet wyżej. Tych informacji ani symulacji nie zaprezentowano. Warto podkreślić, że konsument powinien być uprzedzony, że kurs waluty, wówczas stabilny może ulec zmianie, bowiem kształtuje go szereg czynników, których wystąpienie jest trudne dla przewidzenia, w szczególności sytuacja gospodarcza i polityczna na świecie, inflacja, spadek wartości waluty polskiej. Tym samym powinien być pouczony, że w zamian za niższą stopę procentową, a zatem za niższą ratę w momencie zaciągnięcia kredytu podejmuje ryzyko niemal nieograniczonego wzrostu salda i wysokości raty. Niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem kwestionowanego podtypu umowy kredytu bankowego. Trudno uznać, że poprzednikowi pozwanego, który przecież był podmiotem profesjonalnym, zatrudniającym rzesze osób posiadającym wiedzę i analizującym dane napływające z rynków finansowych nie była znana istota, kondycja waluty w odniesieniu do głównych walut światowych z perspektywy wielu lat. Na podstawie tejże wiedzy także można było ustalić jakiego typu walutą był frank szwajcarski. Lata 1997–2007 były okresem wyjątkowym, w którym CHF stracił na wartości w stosunku do kilku walut. Jednak wcześniejsze okresy wskazywały, że generalnie CHF będzie rósł na wartości. Jak warto zauważyć, wcześniejsze wzrosty kursu CHF potrafiły sięgać ponad 100% w ciągu dekady i to w stosunku do tak stabilnych walut jak GBP czy USD. Powyższe o potwierdzają niezależne dane historyczne kursu walutowego CHF wobec innych walut za okres od 1900 r. zgromadzone w bazie danych (...). Baza ta została przedstawiona w styczniu 2017 r. w angielskojęzycznej publikacji (...)zatytułowanej Switzerland: (...) Wskazują one, że waluta CHF jest najtwardszą walutą świata od 117 lat i stąd też przechowywanie tam bogactwa zapewnia nie dość, że przechowanie siły nabywczej, to jeszcze jej długoterminowe sukcesywne zwiększanie się dzięki wzmacnianiu się CHF do głównej waluty światowej, jaką jest USD. Wysokość średnich miesięcznych kursów walutowych pochodząca z bazy danych Szwajcarskiego Banku Narodowego, dostępne od 1960 r. dla kursu DEM, USD, GBP i SEK. Dla ESP od 1970 r., dla PLN od 1999 r. 26 Dane wskazują, że frank szwajcarski jest walutą, która konsekwentnie i trwale umacnia się względem innych walut. Aczkolwiek zdarzały się okresy spadku, to były one jednak krótkotrwałe. Generalny trend jest zaś nieustannie wzrostowy. Także sytuacja w sektorze kredytów powiązanych z walutą obcą w Australii i we Włoszech, z której wynikało, że udzielenie tego typu kredytów było wysoce ryzykowne i prowadziło niejednokrotnie do katastrofy finansowej kredytobiorców musiała być Bankowi znana i winna była prowadzić do udzielenia bardziej dokładnej i wyczerpującej informacji o ryzyku walutowym.
Strona powodowa o powyższych okolicznościach nie była poinformowana, nie była także poinformowana, że na skutek wzrostu kursu waluty CHF nastąpi wzrost salda zadłużenia i jednocześnie raty, co może spowodować, że możliwym będzie, że nie będzie mieć środków pieniężnych na spłatę rat kapitałowo-odsetkowych a także nie będzie miała możliwości sprzedaży nieruchomości, bowiem mimo stałej wieloletniej spłaty saldo zadłużenia będzie przekraczać wartość nieruchomości. W skrajnych przypadkach może dojść do sytuacji niewypłacalności strony powodowej. Kredytobiorca nie został zatem uprzedzony, że w rzeczywistości nabyty produkt bankowy jest produktem bardzo ryzykownym.
W ten sposób klauzula przeliczeniowa zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego narusza równowagę kontraktową stron stosunku prawnego już w fazie informacyjnej, co stanowi o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów. Zdaniem Sądu klauzula ta skutkuje również asymetrycznym rozkładem ryzyka z zawarciem Umowy – w szczególności ryzyka kursowego i czyni ją nietransparentną, co w konsekwencji umożliwia badania klauzuli przeliczeniowej w świetle przesłanek z art. 385 1 k.c. Oceniana w sprawie niniejszej Umowa przenosi ryzyko kursowe na konsumenta nie tylko mocą poszczególnych postanowień (zwłaszcza zawartych w oświadczeniach o zapoznaniu z ryzykiem), ale samą konstrukcją. Niezależnie od aktualnego kursu, Bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w Umowie, tymczasem ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie, bank po wypłacie kredytu zamyka w swoich bilansach pozycję walutową, co powodowało uwolnienie się od ryzyka kursowego. Całość ryzyka kursowego została przerzucona na stronę powodową, o czym nie była poinformowana.
Podsumowując, bank kredytujący nie dopełnił przed zawarciem kwestionowanej umowy obowiązku informacyjnego względem strony powodowej, wskutek czego nie zdawała ona sobie sprawy z tego, że kredyt indeksowany do CHF, mimo że oprocentowany korzystniej w stosunku do kredytu złotowego - co miało przełożenie na niższą ratę kredytu i wyższą zdolność kredytową, jest produktem niezwykle ryzykownym i może finalnie okazać się znacznie droższy od kredytu złotowego, a kredytobiorca ponosi nieograniczone ryzyko wzrostu wyrażonych w PLN salda kredytu i raty kredytu. Nieświadoma powyższego strona powodowa zdecydowała się na zawarcie umowy z poprzednikiem prawnym pozwanego (zatem na nabycie oferowanego przez bank produktu finansowego), pozostając w błędnym przekonaniu, że jest to kredyt tani i bezpieczny.
W orzecznictwie dosyć jednolicie podnosi się, że klauzula indeksacyjna wyrażająca wysokość zobowiązania w walucie obcej, pomimo wypłaty kredytu w złotych oraz mechanizm spłaty kredytu w złotych polskich w oparciu o przeliczenie wysokości raty w walucie obcej z zastosowaniem właściwego kursu kupna/sprzedaży waluty wynikającego z tabeli kursów walut (dewiz) obowiązujących danego dnia w banku, osadzone są w niedozwolonych postanowieniach umownych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2020 r., V ACa 143/20, por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, wyrok TSUE z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20).
Niemniej jednak niniejsza umowa, w przeciwieństwie do kontraktów oferowanych przez inne banki w okresie jej zawierania jako podstawę tworzenia przez bank tabel kursów wskazywała kursy średnie NBP. Zgodnie z § 1 Umowy kredyt miał być indeksowany od CHF z zastosowaniem kursu kupna tej waluty obowiązującego w dacie uruchomienia środków. Raty zaś mały być spłacane w złotych, po ustaleniu ich wysokości z zastosowaniem kursu sprzedaży waluty, obowiązującego w dacie płatności raty. Kwestii kursów dotyczył § 17 Umowy.
Zgodnie z § 17 ust. 2 Umowy, „kurs kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłaszane w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna”. W ust. 3 tej części umowy został zaś zapisany analogiczny mechanizm ustalania „kursów sprzedaż”, tyle że poprzez powiększenie kursu średniego NBP o „marżę sprzedaży”.
Zatem umowa zawarta przez strony spełniała częściowo wymaganie wynikające z orzecznictwa TSUE, dotyczącego wykładni przepisów Dyrektywy 93/13. Arbitralny charakter miało więc ustalanie przez bank obu tych „marż”. Odwołanie się do „kursu średniego NBP” nie mogło zostać uznane za rozwiązanie wadliwe, w tym nieodpowiadające obowiązującym przepisom, w szczególności art. 69 ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego. Eliminacja ze spornej umowy zapisów dotyczących tych „marż”, pozwalała powodom jako kredytobiorcom, znającym ten kurs NBP, w prosty sposób obliczyć wysokość każdej raty na dzień jej wymagalności. Przede wszystkim do ustalenia wysokości każdej kolejnej raty nie było potrzebne posłużenie się kursem CHF do złotego, ustalanym przez bank we własnej tabeli kursowej, w sposób niepowiązany ze średnim kursem NBP. Nie sposób było tym samym uznać, aby w spornej umowie nie doszło do precyzyjnego określenia „zasad spłaty kredytu”, po wyeliminowaniu postanowień dotyczących obu wskazanych „marż” (tak wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z 21 grudnia 2022 r. sygn.. V ACa 243/22).
Bank nie miał bowiem bezpośredniego wpływu na tworzenie tabel kursowych przez Narodowy Bank Polski. Omawiane postanowienie nie przyznaje zatem pozwanemu arbitralności zarówno w zakresie ustalenia długu kredytobiorcy wyrażonego w walucie CHF (indeksacja), jak i zasad jego spłaty. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie ocenę prawną omawianych klauzul wyrażoną zarówno przez Sąd Najwyższy, jak i Sąd Apelacyjny w Warszawie (por. wyroki Sąd Najwyższy z dnia 1 czerwca 2022 r., II CSKP 364/22, 18 maja 2022 r., II CSKP 1316/22, 30 października 2024 r., II CSKP 1939/22, oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie z dnia 23 września 2022 r., VI ACa 424/21, 9 listopada 2022, VI ACa 379/22, 21 grudnia 2022, V ACa 243/22, 2 lutego 2023, V ACa 260/22).
Po wyeliminowaniu z umowy kredytu indeksowanego kursem CHF postanowień dotyczących marży banku nadal możliwe byłoby, jak wyżej wskazano, ustalenie wysokości świadczeń stron w oparciu o kurs średni NBP, do którego umowa odsyła, bowiem postanowieniom umowy w tym akurat zakresie nie można przypisać cechy abuzywności. Przyjęcie bezskuteczności wobec kredytobiorców postanowień dotyczących marży powoduje, że umowa nadal zawierałaby postanowienia określające wysokość świadczenia, mechanizm waloryzacji oraz kurs CHF, pozwalający na określenie sposobu dokonania waloryzacji. Jako że są to elementy wystarczające dla uznania umowy za obowiązującą nie byłoby podstaw do przyjęcia jej nieważności. Rozwiązanie takie jest zgodne z przepisami prawa, w tym celami dyrektywy 93/13, w której nie przewidziano bezwzględnej nieważności umów zawierających postanowienia niedozwolone, ale przeciwnie - jako zasadę przyjęto zachowanie umowy w mocy.
W ocenie Sądu również Trybunał Sprawiedliwości w orzeczeniu z dnia 29 kwietnia 2021 r. C-19/20 przesądził o dopuszczalności uznania za abuzywne jedynie części klauzuli umownej, jeżeli ta część stanowić może źródło odrębnego zobowiązania. Przykładowo Trybunał orzekł w odniesieniu do warunków umowy kredytu dotyczących, odpowiednio, odsetek zwykłych i odsetek za zwłokę, że stwierdzenie nieważności warunku umowy kredytu ustalającego stopę odsetek za zwłokę z uwagi na nieuczciwy charakter tego warunku nie powinno pociągać również za sobą wyłączenia lub stwierdzenia nieważności warunku tej umowy ustalającego odsetki zwykłe, tym bardziej że te dwa warunki należy wyraźnie rozróżnić (zob. wyrok z dnia 7 sierpnia 2018 r., Banco (...) i E. C., C‑96/16 i C‑94/17, EU:C:2018:643, pkt 76). W ocenie Sądu w sprawie niniejszej uznanie za wadliwe postanowienia przeliczeniowego o korekcie kursu średniego NBP przez marżę banku przez niego ustalanej, nie przesądza o wadliwości całej klauzuli przeliczeniowej, ale właśnie jedynie jej fragmenty o marży, gdyż to ona stanowić miała dodatkowe, arbitralnie przez pozwanego ustalane wynagrodzenie o nietransparentnej etymologii.
Mając na uwadze powyższe, nie można podzielić poglądu strony powodowej co do abuzywności kwestionowanych klauzul przeliczeniowych, co miałoby skutkować nieważnością umowy. Niemniej w ocenie Sądu orzekającego o nieważności spornej umowy przesądziła kwestia nienależytego pouczenia o ryzyku, o czym szerzej było powyżej.
Badając czy sporne postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, należy mieć na uwadze, że rozumienie tego pojęcia pozostaje sporne w doktrynie. Zgodnie z jednym z prezentowanych poglądów, przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych – dotyczące essentialiae negotii umowy, postanowień przedmiotowo istotnych. Jako elementy konstrukcyjne umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia umowy (tak SN w wyroku z 8 czerwca 2004 r. w sprawie I CK 635/03). Zgodnie z drugim z poglądów – termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umowy. Termin miałby dotyczyć klauzul regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki prawa trzeba by określać jako przedmiotowo istotne (tak: M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.756.)
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2012 roku w sprawie I CSK 49/12, Legalis 606381) wyrażony został pogląd, zgodnie z którym: „ Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 385 1 § 1 KC może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy.”
Orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie K. C.-26/13 TSUE wskazuje, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt 46 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). W wyroku TSUE z dnia 30 kwietnia 2014r. C-26/13 Trybunał stwierdził, że zważywszy na derogacyjny charakter art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i związaną z nim konieczność dokonywania zawężającej wykładni tego przepisu, za warunki umowy, które mieszczą się w pojęciu 'określenia głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu tego przepisu, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem 'określenia głównego przedmiotu umowy' w rozumieniu owego artykułu.
Wobec powyższych argumentów zdaniem Sądu klauzulę indeksacyjną (w tym same postanowienia dotyczące przeliczania kwoty kredytu ze złotówek na walutę obcą) należy uznać za określającą podstawowe świadczenia w ramach zawartej Umowy, charakteryzujące tę umowę jako podtyp umowy kredytu – umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej. Postanowienia dotyczące indeksacji nie ograniczają się do posiłkowego określenia sposobu zmiany wysokości świadczenia kredytobiorcy w przyszłości, ale wprost świadczenie to określają. Bez przeprowadzenia przeliczeń wynikających z indeksacji nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie (wyrażonego w walucie obcej). Nie doszłoby też do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić Kredytobiorca, skoro odsetki te naliczane są, zgodnie z konstrukcją Umowy, od kwoty wyrażonej w walucie obcej.
Wypada wreszcie wskazać na konieczność uwzględnienia celu zawieranej umowy, wprowadzenia do niej określonych postanowień. Celem tym było obniżenie miesięcznego obciążenia Kredytobiorcy wiążącego się ze spłatą rat kredytowych. Osiągnięto to poprzez obniżenie oprocentowania kredytu – w sprawie niniejszej poprzez zastosowanie mechanizmu indeksacji obejmującego przeliczenie kredytu i zastosowanie niższej stawki referencyjnej dla danej waluty obcej. Zatem to postanowienia regulujące indeksację kredytu przesądzają o spełnieniu przez ostateczne ukształtowanie całej umowy celu jaki założyły sobie strony spornego stosunku prawnego.
Zdaniem Sądu późniejsze uregulowanie przez ustawodawcę pewnych zasad związanych z udzielaniem kredytów denominowanych albo indeksowanych do waluty obcej, stanowi potwierdzenie wykształcenia się w obrocie określonego podtypu umowy. Skoro więc obecnie postanowienia dotyczące indeksacji stanowią essentialia negotii umowy kredytu indeksacyjnego, to przed datą uregulowania tej instytucji należy traktować je jako konstytutywne dla tego podtypu umowy kredytu bankowego, a więc określające główne świadczenia stron. Z pewnością dotyczy to postanowień wprowadzających mechanizm przeliczenia kwoty kredytu ze złotych na walutę obcą, a następnie nakazujących ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy w walucie obcej – zarówno jako spłaty kapitału, jak i zapłaty odsetek. Klauzula ta mimo tego, że określa główne świadczenie stron może podlegać badaniu, bowiem zapisy jej są niejednoznaczne. Transparentność w szerokim znaczeniu, obejmującym zarówno jednoznaczność, jak i zrozumiałość. Taki wniosek wynika z art. 4 ust. 2 oraz art. 5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Pojęcie jednoznaczności dotyczy sfery językowej rozumienia tekstu, w ramach zaś kryterium zrozumiałości należy uwzględniać zarówno aspekt techniczny, jak i językowy. Obydwa kryteria powinny być stosowane w oparciu o model przeciętnego konsumenta. Przez pojęcie jednoznaczności należy rozumieć brak wątpliwości co do znaczenia postanowień wzorca. Ich interpretacja nie powinna umożliwiać nadania im różnych znaczeń. Do wieloznaczności może prowadzić używanie terminów nieostrych, które pozwalają na formułowanie kilku różniących się od siebie norm, dotyczących zachowania stron stosunku. Odwołując się do wyroku TSUE Sąd Okręgowy wyjaśnił, że "art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych".
Zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 zdanie pierwsze k.c. postanowienie niedozwolone nie wiąże konsumenta, a zatem nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu ( np. wyrok Sądu Najwyższego z 30 maja 2014 r., III CSK 204/13; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15; wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 20 września 2018 r., C-51/17, (...)., (...). przeciwko T. I. i E. K. ), chyba że konsument następczo udzieli "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16 i przywołane tam orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, uchwała SN z dnia 6 maja 2021.r III CZP 6/21).
Sankcja bezskuteczności stanowi wyraz dążenia do maksymalnej ochrony konsumenta poprzez skuteczne wyeliminowanie wadliwych postanowień umownych przy minimalnej ingerencji w stosunek prawny. Sąd miał co prawda na uwadze, że taka kwalifikacja rzeczonej klauzuli co do zasady nie powinna prowadzić do nieważności całej umowy kredytowej
(np. wyrok SN z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC 2015/11/132). Stwierdzenie nieważności umowy, której nieuczciwy charakter został stwierdzony nie może stanowić sankcji przewidzianej w Dyrektywie 93/13 (por. pkt 86 wyroku TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20), to jednak jeżeli sąd krajowy uzna, iż zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa krajowego, utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu jej nieważności (pkt 85 w/w wyroku C-19/20). Co do ważności, możliwości dalszego trwania umowy bez przedmiotowych klauzul odnosił się także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019r. V CSK 382/18. Sąd Najwyższy wskazał w przytoczonym wyroku, że kluczowe znaczenie dla kwestii oceny skutków abuzywności postanowień konstruujących mechanizm indeksacji kredytu ma to, czy bez postanowień konstruujących umowa taka może być utrzymywana w mocy. Także wskazać należy, że z orzeczeń TSUE (wyroku z dnia 14 marca 2019r. C-118/17, 5 czerwca 2019r. C-38/17) wynika, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy z prawnego punktu widzenia nie wydaje się być możliwe, co dotyczy to także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy. Zdaniem TSUE jest tak zwłaszcza w sytuacji, gdy uznanie za abuzywne (czy jak wskazane jest orzecznictwie TSUE unieważnienie) klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, lecz również pośrednio do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. Sąd podziela także zapatrywania wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019r. III CSK 159/17 OSP 2019z.12poz, 115 i z dnia 9 maja 2019r. I CSK 242/18, w których Sąd Najwyższy stwierdził, że zastrzeżone w umowie kredytowej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy.
Wobec powyższego na skutek wyeliminowania głównych świadczeń stron, umowa nie ma możliwości dalszego trwania, bowiem brak jest elementów charakterystycznych dla danej umowy.
Zwrócić jednak uwagę należy na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21, w której Sąd wskazał, że konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia. Należycie poinformowany konsument może też podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Wzgląd na pewność prawa nakazuje także przyjąć, że swą zgodę konsument powinien wyrazić w rozsądnym czasie od udzielenia mu należytej informacji. Jeżeli tego nie uczyni, niedozwolone postanowienie stanie się trwale bezskuteczne (nieważne). Jeżeli umowa kredytu nie może, bez klauzuli abuzywnej dotkniętej bezskutecznością zawieszoną, wiązać stron, dzieli ona los klauzuli, tzn. jest również dotknięta bezskutecznością zawieszoną, względy logiczne bowiem nie pozwalają przyjąć, by skutki wywierała - choćby czasowo i częściowo - umowa, która bez klauzuli abuzywnej nie może obowiązywać, albo by była nieważna umowa, która może stać się jeszcze skuteczna wskutek potwierdzenia klauzuli (por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). W konsekwencji potwierdzenie takiej klauzuli sprawia nie tylko, że wywiera ona skutki ex tunc, ale powoduje, iż z mocą wsteczną staje się skuteczna cała umowa. W sytuacji, w której klauzula abuzywna stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna) - wskutek odmowy potwierdzenia albo upływu rozsądnego czasu do jej potwierdzenia - o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy stosownie do przedstawionych reguł weszła w jej miejsce regulacja zastępcza. To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje – czemu konsument może wiążąco zaprzeczyć (sprzeciwiając się zarazem utrzymaniu umowy) - a w razie odpowiedzi pozytywnej - czy regulacja zastępcza istnieje (sąd jest władny ją określić).
A zatem reasumując, jeżeli konsument stoi na stanowisku, że nie wyraża dalszej woli trwania umowy, nie potwierdzi bezskutecznych klauzul, to ani druga strona ani sąd z urzędu nie mogą doprowadzić do zastąpienia nieuczciwych postanowień przepisem dyspozytywnym, o ile w ogóle takowe istnieją. Możliwość zastąpienia niedozwolonych postanowień innymi regulacjami stanowi wyjątek i może być zastosowany jedynie w celu ochrony konsumenta i jedynie w razie, gdy na to wyrazi wolę. Sąd zaś z urzędu nie ma możliwości utrzymać umowę.
Powód został pouczony o skutkach ustalenia nieważności umowy i uznał, że orzeczenie o nieważności umowy jest dla niej korzystniejsze, świadoma skutków prawnych i ewentualnych przyszłych roszczeń banku nie wyraziła zgody na sanowanie niezgodnych z prawem postanowień umownych. Wobec powyższego brak też było podstaw do poszukiwania przez Sąd z regulacji zastępczej. W ocenie Sądu w obecnym stanie prawnym takowa regulacja, która mogłaby mieć zastosowanie nie istnieje.
Wobec powyższego Sąd uznał, że z powyżej wskazanych przyczyn przedmiotowa umowa kredytu jest umową nieważną (trwale bezskuteczną) o czym Sąd orzekł w punkcie I. sentencji wyroku.
W konsekwencji zatem uznania umowy za nieważną zasadnym okazało się roszczenie o zapłatę na rzecz powoda sumy wpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych i innych opłat na rzecz pozwanego.
Zgodnie z treścią art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W uchwale z dnia 16 lutego 2021r. w sprawie III CZP 11/20 Sąd Najwyższy przesądził, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego niezależnie od tego czy i w jaki zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Pogląd ten Sąd Okręgowy w pełni podziela, co skutkowało zasądzeniem kwoty, o którą wnosił powód, która to kwota stanowiła sumę rat kapitałowo-odsetkowych i innych opłat, a wynikających z dokumentów w postaci zestawienia wydanego przez pozwanego. Jak wynika z załączonej do akt dokumentacji, w okresie od dnia zawarcia umowy, tj. 29 listopada 2006 r. do 29 grudnia 2020 r. powód uiścił na rzecz pozwanego w związku z realizacją spornej umowy kredytu hipotecznego kwotę 99 611,12 zł oraz kwotę 27 820,31 CHF, tytułem rat kapitałowo-odsetkowych, odsetek karnych i innych opłat (zestawienie kredytu za okres 30.12.2005 r.-13.10.2020 r. k. 231-238, zaświadczenie k. 77-82). Wszystkie te kwoty były uiszczone na podstawie nieważnej umowy, w ten sposób stanowiły nienależne świadczenie uiszczone przez powoda na rzecz pozwanego. Wobec powyższego, Sąd orzekł jak w punkcie II. sentencji wyroku.
Odnosząc się zaś do powołanego przez pozwanego art. 411 pkt 1 k.c., to również należy wskazać, że argumentacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie w tym zakresie. Po stronie spełniającego świadczenie musi istnieć pozytywna wiedza o braku powinności spełnienia świadczenia i nie może być z nią utożsamiana jedynie wątpliwość, co do obowiązku świadczenia (tak Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 12 grudnia 1997 r., III CKN 236/97, OSNC 1998/6/101, w którym Sąd ten wskazał, że nawet bardzo poważne wątpliwości co do obowiązku spełnienia świadczenia nie mogą być utożsamiane z wymaganą w art. 411 pkt 1 k.c. pozytywną wiedzą o braku powinności spełnienia świadczenia). Należy podkreślić również, że powodowie wywiązywali się z postanowień umowy, a brak spełnienia przedmiotowych świadczeń mógł spowodować możliwość wypowiedzenia umowy przez bank i postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co stawiało ich w sytuacji przymusowej. Przymus to nie tylko zagrożenie egzekucją świadczenia, ale także stworzenie takich sytuacji, w których spełniający świadczenie, by uniknąć niekorzystnych i często nieodwracalnych skutków, zmuszony jest spełnić świadczenie, mimo świadomości, że świadczy nienależnie (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 9 maja 2013 r., VI ACa 1379/12). Poza tym Sąd Okręgowy podziela zapatrywanie prawne wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. I ACa 1209/13, iż przewidziany w art. 411 pkt 1 k.c. wyjątek dotyczący świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej czynności prawnej obejmuje także świadczenia spełnione w wykonaniu niewiążącego konsumenta postanowienia umownego (art. 385 1 § 2 k.c.), gdyż w przeciwnym razie powstałaby luka w prawie.
Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 06 lipca 2021 r. III CZP 41/20, Legalis nr 2590934 wskazał, że w tym przepisie chodzi o świadczenie ukierunkowane na zaspokojenie oznaczonej, choć jeszcze niewymagalnej wierzytelności. Podzielić trzeba pogląd, że art. 411 pkt 4 k.c. normuje przypadki, gdy zobowiązanie istnieje i dochodzi do przedwczesnego świadczenia z tego zobowiązania, a zatem brak podstaw do twierdzenia, że spełniane świadczenie jest nienależne. Oznacza to, iż podstawa prawna świadczenia w chwili jego spełnienia nie budzi wątpliwości i następnie nie ulega zmianie.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z art. 455 k.c. roszczenie bezterminowe staje się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do zapłaty. Przed wniesieniem pozwu powódka skutecznie wezwała pozwanego do zapłaty żądanej w pozwie kwoty. Pismem datowanym na 9 kwietnia 2021 r. zatytułowanym „przedsądowe wezwanie do zapłaty” powód, za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika, wezwał Bank (...) S.A. w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania do zwrotu na rzecz powoda kwoty 99 611,12 zł oraz 27 820,31 CHF pobranej od niego nienależnie przez Bank (...) S.A. powołując się na nieważność umowy. Pismo zostało doręczone pozwanemu w dniu 13 kwietnia 2021 r. (przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 60-61, dowód doręczenia k. 63).
W związku z czym termin zapłaty upływał z dniem 20 kwietnia 2021 r. Zatem należy uznać, że od dnia następnego pozwany pozostawał w zwłoce. W związku z powyższym za pierwszy dzień wymagalności dochodzonego przez powoda roszczenia należy uznać dzień 21 kwietnia 2021 r. i od tej daty zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 k.c., o czym orzeczono w pkt II. sentencji wyroku.
Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł zarzut przedawnienia roszczenia strony powodowej, który w ocenie Sądu okazał się nietrafny. Po pierwsze wskazać należy, że w wyroku TSUE z dnia 22 kwietnia 2021 r. w sprawie C-485/19 stwierdzono, że zasada skuteczności prawa UE stoi na przeszkodzie regulacjom krajowym, związanym z rozpoczęciem biegu terminu przedawnienia z chwilą nienależnego uiszczenia środków przez konsumenta. Trybunał wyraźnie podkreślił, że: „Zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie wypłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich lub warunków sprzecznych z wymogami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG podlega 3-letniemu terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie”. Kierując się dotychczasowym orzecznictwem TSUE, należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2021r., sygn. akt III CZP 6/21). Mając na uwadze powyższe bieg terminu przedawnienia roszczenia strony powodowej wobec pozwanego rozpoczął się w momencie, kiedy strona powodowa powzięła wiadomość, przeświadczenie, że sporna umowa jest nieważna. Jak wynika z przesłuchania powoda, informację o istnieniu w umowie klauzul niedozwolonych powziął w 2021 roku. Zgodnie z treścią art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi 6 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej 3 lata. Jednakże w świetle treści art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 18 kwietnia 2018 r. (DZ. U. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy i nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 k.c. stosuje się przepisy w brzemieniu dotychczasowym. A zatem do roszczeń powoda nadal będzie miał zastosowanie 10-letni termin przedawnienia. Pozwany nie wykazał, by powód miał świadomość, że zapisy umowne są abuzywne przed okresem, na który się powoływał, tj. przed 2021 r. Wobec powyższego bieg terminu przedawnienia roszczeń zgłoszonych przez powoda nie upłynął, co w konsekwencji prowadziło do uznania zarzutu przedawnienia za nietrafny.
Pozwany powołał się w niniejszym postępowaniu na zarzut potrącenia zgłoszony przez adw. D. B. w imieniu Ł. K., w sprawie o sygn. XXVIII C 5017/24 prowadzonej z powództwa Banku (...) przeciwko kredytobiorcy (Ł. K.) przed tut. Sądem (zarzut potrącenia zgłoszony w sprawie o sygn. akt XXVIII 5017/24 z powództwa Banku, przed tut. Sądem k. 525-526).
W sprawie niniejszej do akt sprawy nie zostało dołączone pełnomocnictwo dla adw. D. B., który w imieniu Ł. K. złożył ww. zarzut potrącenia, wobec czego nie można ustalić, czy jest uprawniony do złożenia zarzutu potrącenia w imieniu kredytobiorcy, czy był prawidłowo umocowany do działania w sprawie. Ponadto, w aktach sprawy brak jest dowodu, kiedy złożono niniejszy zarzut. Wobec powyższego, Sąd nie mógł uwzględnić tego zarzutu i powołanie się na niego przez pełnomocnika pozwanego należało uznać za bezskuteczne.
Wobec uwzględnienia zasadności roszczenia głównego w całości, Sąd nie rozstrzygnął o zgłoszonym żądaniu ewentualnym, które na aktualności zyskuje dopiero w razie oddalenia żądań zgłoszonych w pierwszej kolejności (por. uchwałę SN z 18.10.2013 r., III CZP 58/13, OSNC 2014/6, poz. 62).
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w konsekwencji rozstrzygnięcia roszczenia głównego i uwzględnienia roszczenia strony powodowej w całości, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu stosownie do art. 108 § 1 k.p.c.
Biorąc te wszystkie względy pod uwagę, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska
ZARZĄDZENIE
(...)
Warszawa, dnia 11 czerwca 2025 r. sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska
Data wytworzenia informacji: