XXVIII C 5593/21 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-02-24

Sygn. XXVIII C 5593/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska

Sędziowie:

-

Protokolant:

Sekretarz sądowy Maciej Suwiński

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2022 r. w Warszawie

sprawy z powództwa

H. K., W. K.

przeciwko

Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  Ustala, że umowa z dnia 24 maja 2007r. o kredyt hipoteczny nr (...)zawarta między H. K. i W. K. a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. jest nieważna;

2.  Zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz W. K. i H. K. łącznie kwotę 55 853,61 (pięćdziesiąt pięć tysięcy osiemset pięćdziesiąt trzy 61/100) zł i 25 350,95 (dwadzieścia pięć tysięcy trzysta pięćdziesiąt 95/100) CHF – obie kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 maja 2021r. do dnia zapłaty.

3.  Zasądza od pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na rzecz H. K. i W. K. łącznie kwotę 11 902 (jedenaście tysięcy dziewięćset dwa) zł tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt: XXVIII C 5593/21

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 24 lutego 2022 r.

Pozwem z dnia 06 maja 2021 r. powodowie W. K. i H. K. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów solidarnie, ewentualnie łącznie kwoty 55.853,61 zł oraz 25.350,95 CHF tytułem świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 05 maja 2021 r. do dnia zapłaty oraz o ustalenie, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) zawarta pomiędzy stronami w dniu 24 maja 2007 r. jest nieważna.

Jako roszczenie ewentualne, w szczególności na wypadek nieuznania przez Sąd żądania głównego, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz solidarnie, ewentualnie łącznie kwoty 46.730,64 zł wskutek pobierania przez pozwanego od powodów zawyżonych rat spłaty kredytu poprzez stosowanie bezskutecznych zapisów umowy wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 05 maja 2021 r. do dnia zapłaty oraz ustalenie, że poniżej wymienione postanowienia umowy kredytu nr (...) zawartej pomiędzy powodami a pozwanym w dniu 24 maja 2007 r., w zakresie odnoszącym się do waloryzacji/indeksacji kredytu są bezskuteczne wobec powodów tj. nie wiążą powodów:

a)  § 2 ust. 2 umowy: „Kredyt jest indeksowany do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.”

b)  § 7 ust. 1 umowy: „Kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych Banku (...) S.A.”

c)  § 9 ust. 7 umowy: ,,Dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 174.400,00 PLN, stanowi ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym Kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) S.A. z (...) S.A.

d)  § 9 ust. 8 umowy: ,,Kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu Bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 414,00 PLN za pierwszy 36-miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej.”

e)  § 9 ust. 9 umowy: ,,Jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 174.400,00 zł, Kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36-miesięczny okres udzielonej Bankowi rzez (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej, o czym Kredytobiorca zostanie poinformowany przez Bank pisemnie.”

Powodowie wnieśli nadto o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz solidarnie, ewentualnie łącznie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 102,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia orzeczenia do dnia zapłaty na zasadzie art. 98 § 1 1 k.p.c.

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że będąc konsumentami, w dniu 24 maja 2007 r. zawarli z pozwaną Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu nr (...), udzielonego w złotym polskim, indeksowanego kursem CHF. Kredyt został udzielony w kwocie 180.071,00 zł. Wskazali, że wartość roszczenia głównego z tytułu nieważności umowy kredytu strona powodowa ustaliła jako równowartość wszystkich wpłaconych środków tytułem spłat rat kredytu, pobranych w związku z kwestionowaną umową w okresie od dnia zawarcia umowy, tj. dnia 24 maja 2007 r. do dnia 02 stycznia 2021 r., kwota ta wyniosła 55.439,61 zł oraz 25.350,95 CHF, a także 414,00 zł tytułem składki ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Suma ta została ustalona na podstawie zaświadczenia wydanego przez pozwanego. Celem kredytu było przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu we własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu oraz wykończenie mieszkania. Powodowie twierdzili, że zastosowany w umowie mechanizm indeksacji wystawił ich na ogromne ryzyko kursowe, powodujące niczym nieograniczony wzrost wysokości zobowiązania, o czym powodowie nie zostali poinformowani. Ich zdaniem, mechanizm indeksacji, jak również postanowienia przewidujące obowiązek ponoszenia kosztów tzw. ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowią w całości nieuczciwe postanowienie umowne. Zdaniem powodów sposób zredagowania kwestionowanych klauzul waloryzacyjnych (niejednoznaczności) świadczyło tym, że pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania zarówno samej wartości kredytu jak i wysokości rat, bowiem klauzule te nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu CHF. Wskazali na pojęcie spreadu walutowego – obrazując skutki możliwości dowolnego kształtowania kursu walutowego przez pozwanego. Możliwość arbitralnego działania pozwanego obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron. Nie mieli oni możliwości negocjacji zapisów umownych. Powodowie podnieśli, że pozwany zaniechał w toku prezentowania oferty przedstawienia jakichkolwiek symulacji obrazujących możliwe niekorzystne zmiany wysokości rat miesięcznych w przypadku osiągnięcia przez kurs waluty obcej maksymalnych, notowanych historycznie poziomów. Nadto w ocenie powodów nieuprawnione byłoby zastąpienie postanowień indeksacyjnych innym mechanizmem indeksacji czy wprowadzenie innych postanowień dotyczących wysokości oprocentowania. Możliwość takiej zmiany umowy stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13 (powołując się przy tym na wyrok TSUE w sprawie C-260/18). W dalszej części powodowie podali, że wyrażone w pozwie roszczenia o zapłatę mają charakter żądania zwrotu świadczeń spełnionych nienależnie w myśl art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. A nadto powołali się na następujące okoliczności:

a)  sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego poprzez naruszenie zasad lojalnego kontraktowania i brak rzetelnego poinformowania powoda o ryzyku związanym z zaciąganym zobowiązaniem,

b)  sprzeczność umowy z przepisami prawa poprzez przekroczenie granicy swobody umów i ukształtowanie umowy kredytu w sposób sprzeczny z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe oraz art. 353 1 k.c.,

c)  nieuczciwość postanowień umownych odnoszących się do indeksacji kredytu, ze względu na całkowitą ich nieprzejrzystość co do skutków ekonomicznych dla konsumenta,

d)  nieuczciwość postanowień umownych odwołujących się do kursów wyznaczanych przez pozwanego w swoich tabelach kursowych.

(pozew k. 4-106)

W odpowiedzi na pozew pismem procesowym z dnia 21 lipca 2021 r. (data nadania przesyłki poleconej) pozwany (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów solidarnie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z uwzględnieniem opłat skarbowych od złożonych pełnomocnictw. Uzasadniając swoje stanowisko procesowe, pozwany zakwestionował roszczenia powodów co do zasady i co do wysokości, w szczególności załączone do pozwu wyliczenia własne powodów. Odnosząc się do zarzutów powodów, zawartych w pozwie, pozwany bank zaprzeczył, aby postanowienia przedmiotowej umowy były postanowieniami abuzywnymi w myśl art. 385 1 i nast. k.c. Podał, że w jego ocenie sporne postanowienia umowne są w pełni skuteczne. Ponadto podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów, podając, że strony zawarły przedmiotową umowę w dniu 28 maja 2007 r., zaś uruchomienie kredytu nastąpiło w transzach, z których ostatnia miała miejsce w dniu 28 czerwca 2007 r., natomiast bieg terminu przedawnienia w przypadku roszczeń dochodzonych na podstawie przepisów o zwrocie nienależnego świadczenia rozpoczyna się w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu – tudzież najpóźniej – w dacie uruchomienia kredytu. Tym samym 10-letni termin przedawnienia upłynął bezskutecznie w dniu 28 maja 2007 r. – bądź najpóźniej w dniu 28 czerwca 2007 r., natomiast pozew został opatrzony datą 06 maja 2021 r., a zatem został wniesiony po upływie 10-letniego terminu przedawnienia. Pozwany zakwestionował również datę wymagalności roszczenia powodów z uwagi na fakt, iż najwcześniejszym możliwym momentem, w którym mogli oni wezwać pozwany bank do spełnienia świadczenia, jest data zawarcia umowy kredytu – ewentualnie – data uruchomienia ostatniej transzy kredytu.

Następnie pozwany zarzucił, że powodowie nie mają interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu, tudzież ustaleniu, że nie są oni związani postanowieniami umowy kredytu dotyczącymi indeksacji, bądź też ustaleniu, że skutecznie uchylili się od skutków zawarcia umowy kredytu, z uwagi na możliwość zaspokojenia interesu prawnego w innym postępowaniu. Dodał, że roszczenie to jest przedawnione, gdyż od zawarcia umowy upłynęło ponad 14 lat, a powództwa o ustalenie nie mogą być dochodzone bezterminowo.

Pozwany podkreślił, że warunki umowy kredytu w toku wykonywania umowy były przedmiotem indywidualnych negocjacji stron, Podał, że powodowie sami zwrócili się do banku o udzielenie kredytu walutowego w CHF, wskazując jako walutę kredytu franki szwajcarskie, pomimo, że możliwość wyboru obejmowała nie tylko PLN i CHF, ale również EURO i USD. Pozwany zwrócił uwagę na okoliczność, iż kredyt udzielony powodom był kredytem walutowym, natomiast zastosowanie przez Bank kursu kupna do uruchomienia kredytu oraz kursu sprzedaży do rozliczania rat znajduje swoje uzasadnienie ekonomiczne i wynika z konstrukcji kredytu walutowego. Pozwany podniósł, że w kontekście roszczenia powodów, zasadzającego się na założeniu przekształcenia umowy kredytu w umowę kredytu złotowego pozbawioną mechanizmu indeksacji, z jednoczesnym pozostawieniem oprocentowania kredytu według stawki referencyjnej LIBOR właściwej dla kredytu indeksowanego kursem CHF, uwzględnienie powództwa prowadziłoby do niedopuszczalnej ingerencji przez Sąd w treść łączącego strony stosunku prawnego. Podał, że nie jest zatem dopuszczalne kwalifikowanie kredytu indeksowanego czy denominowanego jako kredytu w PLN oprocentowanego stawką referencyjną LIBOR oraz że nie istnieje ekonomiczne uzasadnienie dla stosowania – tak jak chcieliby tego powodowie – jako bazowej stawki procentowej dla kredytów udzielanych w PLN – stawki LIBOR.

Kolejno pozwany podkreślił, iż przedmiotowa umowa kredytu nie jest sprzeczna z ustawą Prawo bankowe oraz że spełnia wymogi z art. 69 ustawy Prawo bankowe, świadczenie zostało w umowie określone, a umowa nie narusza zasady nominalizmu, jak również prawa dewizowego. Ponadto w ocenie strony pozwanej brak jest podstaw do uznania klauzuli indeksacyjnej za sprzeczną z naturą stosunku prawnego (art. 353 1 k.c.), z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) oraz brak jest podstaw do upadku umowy z uwagi na rzekomą abuzywność. Natomiast w przypadku uznania postanowienia umownego za niedozwolone, możliwe jest uzupełnienie stosunku prawnego w oparciu o przepisy dyspozytywne. Pozwany wskazał także, iż w jego ocenie w umowie kredytu nie naruszona została równowaga kontraktowa stron, że mechanizmy indeksacyjne same w sobie nie zapewniały mu jakichkolwiek dodatkowych, nieuzasadnionych korzyści oraz że udzielił powodom wszelkich niezbędnych informacji w zakresie konstrukcji umowy kredytu, zasad wypłaty i spłaty kredytu, zasad obliczania wysokości zobowiązania powodów, kwestii związanych z zabezpieczeniami, a także ryzyka, jakie wiąże się z zaciągnięciem zobowiązania w walucie obcej według zmiennego oprocentowania.

Ponadto pozwany wskazał, że ustalenie nieważności przedmiotowej umowy kredytu byłoby niekorzystne dla powodów wskutek nasilenia się stopnia niepewności ich sytuacji prawnej i ekonomicznej, gdyż poza obowiązkiem zwrotu całego otrzymanego od Banku kapitału kredytu, zobowiązani będą do zapłaty na rzecz Banku nieznanej w chwili obecnej, znacznej kwoty tytułem wynagrodzenia za bezpodstawne korzystanie z kapitału przez okres ponad 14 lat ze środków Banku.

W dalszej części odpowiedzi na pozew pozwany, powołując się na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego, podniósł, że w polskim porządku prawnym funkcjonuje przepis dyspozytywny, w oparciu o który możliwe jest uzupełnienie umowy w przypadku uznania niektórych jej postanowień za abuzywne, tj. art. 358 § 2 k.c., umożliwiający zastosowanie kursu średniego NBP. Zarzuciła także, iż: na podstawie art. 411 k.c. powodowie nie mogą żądać zwrotu tego, co świadczyli z uwagi m.in. na świadomość braku podstawy prawnej. Rzekome zubożenie powodów było wynikiem ich świadomie podjętej decyzji zawarcia umowy kredytu w CHF. Bank nie był w jakimkolwiek stopniu wzbogacony kosztem powodów, albowiem dla udzielenia im kredytu oprocentowanego stopą LIBOR 3M musiał zaciągnąć własne zobowiązanie w CHF. W 2007 r. powodowie nie uzyskaliby kredytu w PLN na warunkach, których aktualnie się domagają, a co za tym idzie musieliby płacić o wiele większe oprocentowanie WIBOR. To powodowie byliby bezpodstawnie wzbogaceni kosztem depozytariuszy pozwanego Banku. W związku z powyższym, pozwany podniósł, że roszczenia powodów są bezzasadne. (odpowiedź na pozew k. 114 – 489)

W toku postępowania strony podtrzymały powyższe stanowiska w sprawie, podnosząc dodatkowe szczegółowe argumenty, które będą przedmiotem oceny.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 kwietnia 2007 r. W. K. i H. K. złożyli wniosek do (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 180.071,00 zł. Jako walutę kredytu ustalono walutę franka szwajcarskiego (CHF), a okres kredytowania 360 miesięcy. Wypłata kredytu miała zostać dokonana jednorazowo. Kredyt miał posłużyć do zakupu lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym w kwocie 166.071,00 zł oraz wykończenie w kwocie 14.000,00 zł. W ciągu ostatnich 12 miesięcy przed złożeniem wniosku oraz w dacie jego złożenia i zaciągania zobowiązania powodowie działali jako konsumenci, nie prowadzili i nie zawiesili działalności gospodarczej. Powódka W. K. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku grafika komputerowego w firmie (...) sp. z o.o., zaś powód H. K. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony na stanowisku instruktora (...). We wniosku wskazano, że oboje wnioskodawcy mają wykształcenie średnie/policealne.

(dowód: wniosek nr (...) k. 215-219, zeznania powódki z dnia 16 listopada 2021 r., 01:29:01 nagrania k. 580-581, zeznania powoda z dnia 16 listopada 2021 r., 01:05:24 nagrania k. 579v.-580 )

W toku procesu ubiegania się o kredyt indeksowany do CHF powodowie otrzymali informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej. W szczególności pismo to zawierało informacje o rodzajach kredytów oferowanych przez bank, a także o wysokości stawek referencyjnych powiązanych z poszczególnymi kategoriami produktów. W zakresie oprocentowania kredytów informacja zawierała zapis o ponoszeniu przez powodów ryzyka stopy procentowej, a także o konsekwencji wzrostu stopy referencyjnej. W zakresie ryzyka walutowego zawierała zapis o narażeniu na ryzyko zmiany kursów walutowych, co skutkować ma zmianą raty spłaty oraz wysokości zadłużenia zaciągniętego przeliczonego na PLN w zależności od kursu waluty. Jednocześnie przedstawione zostały powodom wykresy obrazujące historyczne kursy CHF.

(dowód: informacja dla wnioskodawców z dnia 10 kwietnia 2007r. k. 220-223)

W dniach 26 kwietnia 2007 r. pozwany Bank dokonał wstępnej oceny zdolności kredytowej wnioskodawców, wpisując w parametrach wejściowych symulacji kwotę wnioskowanego kredytu 180.071,00 zł oraz walutę kredytu CHF. W analizie wskazano oprocentowanie w wysokości 5,34% w odniesieniu do waluty kredytu w PLN, a 3,695% w odniesienie do waluty kredytu w CHF. Powodowie mieli zdolność kredytową dla wnioskowanej przez siebie kwoty zarówno w PLN, jak i w CHF.

(dowód: wydruki z parametrów wejściowych symulacji i wstępna ocena zdolności kredytowej klienta w PLN k. 224-225)

Według harmonogramu spłat, sporządzonego w dniu 26 kwietnia 2007 r., wysokość kredytu do wypłaty wynosiła 180.071,00 zł, a rata spłaty – 370,01 CHF, stanowiąca równowartość kwoty 867,01 PLN, z wyjątkiem ostatniej raty spłaty – 366,96 CHF, stanowiącej równowartość 859,86 PLN.

(dowód: wydruk harmonogramu spłaty kredytu z 26 kwietnia 2007 r. k. 226)

W konsekwencji złożonego wniosku, w dniu 26 kwietnia 2007 r. została wydana wobec powodów decyzja kredytowa o przyznaniu im kredytu w wysokości 180.071,00 zł, w której określono, na jakich warunkach mogłaby zostać zawarta umowa kredytowa z wnioskodawcami. Wskazano w niej, że marża Banku określona została jako 1,40 p.p., bez dodatkowych programów promocyjnych. Jako waluta waloryzacji został podany frank szwajcarski. Prowizja za udzielenie kredytu została ustalona jako 1,00% .

( dowód: kserokopia dokumentu Podejmowanie decyzji (...) k. 302-305, kopia dokumentu Opinia Departamentu (...) Produktów B. (...) k. 306-312)

W dniu 28 maja 2007r. powodowie W. K. i H. K. zawarli z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr (...). Zgodnie z treścią § 2 ust. 1 umowy kwota kredytu została ustalona w wysokości 180.071,00 zł. Kredyt był przeznaczony na przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu we własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu (zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym) za kwotę 166.071,00 zł oraz wykończenie domu lub mieszkania za kwotę 14.000,00 zł (§ 2 pkt. 3 umowy).

Zgodnie z treścią § 2 ust. 2 umowy kredyt był indeksowany do waluty obcej CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut miały wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo– odsetkowej. W rejestrze niedozwolonych postanowień umownych, prowadzonym przez Prezesa Urzędu Konkurencji i Konsumentów pod pozycją 3178 znajduje się dotyczący Banku (...) wpis postanowienia o treści: ,,Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.” (okoliczność bezsporna). Okres kredytowania wynosił 360 miesięcy, w tym 1 miesiąc karencji, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 2 ust. 6 umowy). Oprocentowanie kredytu było zmienne i wynosiło 3,6950% w stosunku rocznym, na które składała się stopa referencyjna LIBOR 3M (CHF) i stała marża banku 1,40 p.p. Stopa referencyjna zmieniała się w cyklu kwartalnym i przyjmowała wartość z ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca poprzedzającego kolejny kwartał kalendarzowy (§ 6 ust. 1 , 2, 3 i 6 umowy). Wypłata kredytu miała nastąpić na rachunek bankowy spółdzielni mieszkaniowej i kredytobiorcy (§ 3 ust. 2 umowy). Kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 umowy w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych Banku (...) S.A. (§ 7 ust. 1 umowy). W rejestrze niedozwolonych postanowień umownych, prowadzonym przez Prezesa Urzędu Konkurencji i Konsumentów pod pozycją 3179 znajduje się dotyczący Banku (...) wpis postanowienia o treści W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty (okoliczność bezsporna). W § 9 umowy ustanowiono zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci: hipoteki kaucyjnej do kwoty 306.120,70 PLN na rzecz Banku, ustanowionej na spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w W., wpisanym do nowoutworzonej księgi wieczystej i stanowiącym przedmiot kredytowania; cesji na Bank praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości, zgodnie z warunkami określonymi w § 3 i § 5 umowy; cesji na Bank praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy, którym jest H. K., zgodnie z warunkami określonymi w § 3 i § 5 umowy; do czasu otrzymania przez Bank odpisu z księgi wieczystej nieruchomości z prawomocnym wpisem hipoteki – ubezpieczenia kredytów zabezpieczanych hipotecznie na podstawie Umowy zawartej przez Bank z Towarzystwem (...) S.A. W związku z ostatnim zabezpieczeniem Kredytobiorca zobowiązany był do zwrotu Bankowi kosztów składki ubezpieczeniowej wnoszonej przez Bank w związku z tym ubezpieczeniem. Zgodnie z treścią § 9 ust. 7 umowy dodatkowe zabezpieczenie kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe kwocie 174.000,00 PLN stanowi zabezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim wkładem kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank z Towarzystwem (...) S.A. Kredytobiorca zobowiązany był do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 414,00 PLN za pierwsze 36 miesięcy trwania ochrony ubezpieczeniowej. Jeżeli w ciągu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe 174.000,00 PLN kredytobiorca był zobowiązany do zwrotu ubezpieczenia za kolejne 36–miesięczny okres udzielonej Bankowi ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorca został poinformowany przez bank pisemnie. (§ 9 ust. 9 umowy). Jeżeli zaś w tym okresie saldo stało się niższe lub równe tejże kwocie bank dokonał zwrotu proporcjonalnej części składki na rachunek kredytobiorcy, za pełne miesiące kalendarzowe pozostające do końca okresu ubezpieczenia, za który składka została uiszczona (§ 9 ust. 10 umowy). Stosownie do § 11 ust. 2 pkt 1 i ust. 5 umowy integralną jej część stanowił Regulamin, który miał zastosowanie w zakresie nieuregulowanym umową. W § 1 ust. 1 umowy kredytobiorca oświadczył, że otrzymał Regulamin, zapoznał się z nim i zaakceptował warunki w nim zawarte.

(dowód: umowa kredytowa z dnia 28 maja 2007 r. k. 224-234).

Regulaminem, do którego odwołuje się umowa kredytowa, jest „Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. Umowa przewidywała możliwość zmiany waluty kredytu. Na wniosek kredytobiorcy bank mógł wyrazić zgodę na przewalutowanie kredytu po spełnieniu warunków określonych w § 11 Regulaminu. Do zmiany waluty kredytu zastosowanie miały również kursy kupna – sprzedaży dewiz, obowiązujące w Banku, w oparciu o Tabelę Kursów Walut Obcych z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie (§ 11 Regulaminu) . W § 2 pkt 8 lit. f) Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej Banku (...) S.A. wskazano, że przez użyte w nim określenie stopa referencyjna stawka LIBOR (3 M) rozumieć należy stopę procentową podawaną przez R., ustalaną o godzinie 11:00 GMT w L., na podstawie średniej arytmetycznej kwotowań 3 – miesięcznych, po której banki gotowe są sprzedawać swoje nadwyżki finansowe na londyńskim rynku międzybankowym, w przypadku kredytu w CHF. W § 2 pkt 19 Regulaminu podano, że przez użyte w nim określenie kredyt w walucie obcej należy rozumieć kredyt udzielony w PLN indeksowany kursem waluty obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku.

Zgodnie z treścią § 3 ust. 1 i 2 Regulaminu, kredyt udzielany jest w PLN oraz że kredyt może być indeksowany kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w Banku (...). Zgodnie z § 5 ust. 16 pkt 2 Regulaminu w przypadku kredytu w walucie obcej, kredyt jest kredytem indeksowanym do walut wymienialnych i jest udzielany w złotych polskich, w umowie kredytowej kwota kredytu miała być określona w PLN. Stosownie do § 8 ust. 3 Regulaminu, w przypadku kredytu w walucie obcej, kwota raty spłaty miała być obliczana według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty. Natomiast § 8 ust. 4 Regulaminu stanowił, że w przypadku kredytu w walucie obcej Kredytobiorca mógł zastrzec w umowie kredytu, że Bank będzie pobierał ratę spłaty z rachunku w walucie, do jakiej kredyt był indeksowany, o ile rachunek ten jest dostępny w ofercie Banku. Zgodnie z § 9 ust. 4 Regulaminu w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, Bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonać miał przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych. Od wymagalnego kapitału, wyrażonego w PLN, Bank naliczać miał dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych. Zgodnie z treścią § 12 ust. 3 Regulaminu w przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za podwyższenie kwoty kredytu ustalana była od kwoty podwyższenia, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia sporządzania aneksu.

(dowód: Regulamin k. 246-264).

W dniu 02 lipca 2012 r. strony zawarły aneks do umowy, w świetle treści którego spłata udzielonego kredytobiorcy kredytu następowała w walucie obcej CHF – z rachunku bankowego powodów prowadzonego w tej walucie.

(dowód: aneks nr (...) k. 236-237)

W wykonaniu powyższej umowy kredytu Bank wypłacił na podstawie złożonej przez kredytobiorców dyspozycji wypłat przyjętych w dniu 29 maja 2007 r. na kwotę 166.071,00 zł oraz w dniu 21 czerwca 2007 r. na kwotę 14.000,00 zł, przelewając je na wskazany przez kredytobiorców rachunek Spółdzielni Mieszkaniowej (...) i powoda H. K.. W dyspozycji wypłaty Kredytobiorcy wpisali odpowiednio datę wypłaty 31 maja 2007 r. i 22 czerwca 2007 r.

(dowód: kserokopia dyspozycji wypłaty środków z kredytu k. 313-314)

Powyższa kwota została wypłacona w dwóch transzach, tj. w kwocie 166.071,00 zł wypłaconej w dniu 01 czerwca 2007 r. i przeliczonej na walutę CHF według kursu waluty wynoszącego 1 CHF=2,2560 PLN oraz kwocie 14.000,00 zł wypłaconej w dniu 28 czerwca 2007 r. i przeliczonej na kwotę CHF według kursu waluty wynoszącego 1 CHF=2,2306. Saldo zadłużenia kredytobiorców określono na kwotę 79.889,37 CHF.

(dowód: kserokopia zaświadczeń banku o wysokości spłat odsetek od kredytu hipotecznego z 17 lutego 2021 r. wraz z załącznikiem k. 79-83, z dnia 10 lipca 2021 r. k. 344-355)

W okresie od zawarcia umowy do dnia 02 stycznia 2021 r. W. K. i H. K. wpłacili Bankowi łącznie:

- kwotę 55.439,61 PLN oraz 25.350,95 CHF tytułem spłaty rat kapitałowo – odsetkowych,

- kwotę 414,00 PLN z tytułu składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

(dowód: kserokopia zaświadczenia banku o wysokości spłat odsetek od kredytu hipotecznego z 17 lutego 2021 r. wraz z załącznikiem k. 79-83, zestawienie transakcji od dnia 01 czerwca 2007 r. do dnia 10 lipca 2021 r. k. 315-343; zaświadczenia o wysokości spłat odsetek od kredytu hipotecznego z dnia 10 lipca 2021 r. k. 344-355)

W chwili spłaty raty kredytowej przez kredytobiorców, tj. w dniu 01 sierpnia 2007 r., kurs waluty CHF – według którego następowało przeliczenie wysokości raty kredytowej – wynosił 2,3739064 PLN, natomiast w dniu spłaty raty z 02 stycznia 2021 r. kurs ten wynosił – 4,2641 PLN.

(dowód: kserokopia zaświadczeń banku o wysokości spłat odsetek od kredytu hipotecznego z 17 lutego 2021 r. wraz z załącznikiem k. 79-83, z dnia 10 lipca 2021 r. k. 344-355)

Od daty zawarcia umowy kurs CHF znacznie wzrósł (na datę wydania wyroku kurs wynosił 4,4808 PLN), co spowodowało wzrost rat i salda zadłużenia.

(okoliczności znane z urzędu)

Pismem z dnia 23 kwietnia 2021 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego wezwania kwoty 55.439,61 PLN oraz 25.350,95 CHF za okres od dnia zawarcia umowy do dnia 02 stycznia 2021 r., a także wszystkich kwot uiszczonych po tej dacie jako świadczenia nienależnego z umowy kredytu, albo na wypadek nieuwzględnienia powyższego żądania, do zapłaty kwoty 46.316,64 PLN, jako zapłaconej ponad należne pozwanemu Bankowi raty oraz kwoty 414,00 PLN nienależnie pobranej składki tytułem refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w związku z zawarciem umowy kredytu. Wezwanie zostało odebrane w dniu 27 kwietnia 2021 r. Pozwany nie spełnił żądania w zakreślonym terminie.

(dowód: przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 23 kwietnia 2021 r. wraz z załącznikami k 68-73, wydruk elektronicznego śledzenia przesyłek Poczty Polskiej k. 74, potwierdzenie odbioru k. 75)

Umowa została zawarta w celu nabycia lokalu mieszkalnego oraz jego wykończenia. Była to pierwsza umowa kredytu indeksowanego powodów. Rola franka szwajcarskiego w umowie została powodom zaprezentowana w ten sposób, że będzie gwarantem niskiej i stabilnej raty, nie zostali poinformowani, że kursy walut się zmieniają, w szczególności, że kurs CHF jest zmienny, niemożliwy do przewidzenia. Powodowie nie zostali pouczeni, że w umowie są zastosowane dwa kursy waluty, nie wiedzieli i nie zostali pouczeni czym jest spread walutowy, nie wiedzieli jaka jest konsekwencja istnienia spreadu. Nie przedstawiono powodom tabel bankowych, wykresów, nie poinformowano o ryzyku kursowym i indeksacji, natomiast pokazano symulację, kurs był stały. Powodowie zostali zapewnieni przez doradców o stabilności waluty i niewielkich wahaniach kursowych. Powodowie nie posiadali wiedzy z zakresu ekonomii i bankowości. Powodowie nie mieli zdolności na kredyt złotówkowy. W 2021 r. powodowie dowiedzieli się o istnieniu klauzul niedozwolonych w umowie – po uzyskaniu porady prawnej w kancelarii.

(dowód: zeznania powódki z dnia 16 listopada 2021 r., 01:29:01 nagrania k. 580-581, zeznania powoda z dnia 16 listopada 2021 r., 01:05:24 nagrania k. 579v.-580 )

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o powołane powyżej dowody. Większość okoliczności sprawy niniejszej wynikała z niekwestionowanych dokumentów prywatnych, które nie budziły zastrzeżeń co do ich wiarygodności, nie były kwestionowane przez strony oraz miały kluczowe znaczenie dla sprawy ze względu na podstawę prawną rozstrzygnięcia sporu. W szczególności treść umowy i regulaminu, oświadczeń oraz wysokość dokonanych wpłat wynikała z zaświadczeń wystawionych przez pozwany bank. Strony postępowania nie kwestionowały, że oświadczenia w nich zawarte zostały złożone przez osoby, które podpisały te dokumenty. Nie kwestionowały także prawdziwości i autentyczności dokumentów złożonych w kserokopiach. Sąd nie znalazł także podstaw, aby z urzędu powziąć wątpliwości odnośnie ich wiarygodności i mocy dowodowej.

Sąd uznał za wiarygodne przesłuchanie powodów w charakterze strony, uznając te zeznania za wiarygodne w całości, spójne, rzeczowe i nie pozostające w sprzeczności ze zgromadzonymi w sprawie dokumentami. Przesłuchanie stron jest wprawdzie dowodem jedynie posiłkowym, jednak często bardzo przydatnym dla odtworzenia istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności. W niniejszej sprawie powodowie zrelacjonowali przebieg zdarzeń związanych z zawarciem umowy kredytu, akcentując przede wszystkim, że nie byli świadomi ryzyka kursowego oraz że działali w zaufaniu do pozwanego Banku a także, iż umowa nie była z nimi negocjowana i zawarta została na wzorcu w placówce Banku.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd pominął znaczną część wniosków dowodowych zgłoszonych na okoliczności wykazane zgodnie z twierdzeniami powoda lub nieistotne dla sprawy. Sąd pominął dowody z: dokumentów, wymienionych w pkt IV ppkt 1 pod lit. j, k–p, s, w, x, y pozwu (k. 5-6), z dokumentów, wymienionych w pkt VII ppkt 3 pod lit. xxx, xxix-xxxviii odpowiedzi na pozew (k. 118), z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości, zgłoszony w pkt IV ppkt 3 pozwu (k. 6v.), wnioski wskazane w pkt V pozwu (k. 6v.-7), a także wniosek pełnomocnika powodów o zobowiązanie pozwanego do złożenia pisemnych instrukcji dotyczących udzielenia kredytu frankowego. Sąd uznał, że wymienione dowody nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, są irrelewantne dla rozstrzygnięcia jako mające wykazać fakty wykazane dokumentami oraz z przyczyn prawnych wskazanych poniżej: wobec stwierdzenia nieważności umowy nie było potrzeby wyliczania różnicy pomiędzy poniesionym przez powodów kosztem kredytu a kwotą wypłacanego kredytu w PLN, czy też przeliczenia wysokości świadczeń według np. innych kursów czy stóp procentowych. W niniejszej sprawie istotna była treść łączącej strony umowy, a nie mechanizmy finansowe dotyczące udzielonego kredytu, stosowane przez pozwany Bank. Dowody częściowo dotyczyły faktów już wykazanych przez strony (w zakresie faktycznie udzielanych pouczeń o ryzyku kursowym, indeksacji) a częściowo miały wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia. Sposób działania banków przy udzielaniu kredytów indeksowanych jest obecnie znany sądom z urzędu. Kwestia faktycznego sposobu uruchomienia kredytu indeksowanego do waluty CHF, ustalania tabeli kursów wobec umownej możliwości dowolnego kształtowania tego kursu nie miała znaczenia, zaś finansowanie kredytów indeksowanych przez bank nie stanowi przedmiotu postępowania, dotyczy sposobu wykonania umowy, który nie podlega badaniu w toku incydentalnej kontroli wzorców umownych czy też ustalaniu nieważności umowy.

Nadto, pisemne analizy ekonomiczne, opinie prawne, wycinki prasowe, artykuły, rekomendacje, raporty czy orzeczenia sądów stanowiły tylko dokumenty prywatne przedstawiające stanowiska stron je składających do akt sprawy, nie zawierały natomiast wiążącej Sąd rozpoznający niniejszą sprawę wykładni przepisów prawa. Innymi słowy, dokumenty te odnosiły się wyłącznie do sfery ocen, a nie do sfery faktów, przez co nie mogły być dowodami w przedmiotowym procesie. Takie analizy i opinie wyrażają co najwyżej subiektywne poglądy ich autorów w kwestiach niezwiązanych z tą konkretną umową kredytu, a zatem nie mogły stanowić miarodajnego dowodu w sprawie. Zaoferowane przez strony dowody wskazują z jednej strony na istnienie różnych ocen prawnych kredytu, jak i na szerokie tło ekonomiczne kredytów indeksowanych. Szczegółowe dane ekonomiczne dotyczące np. ilości czy wartości kredytów w skali kraju nie mogą mieć jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia w jednostkowej sprawie. Rolą sądów jest rozstrzyganie spraw indywidualnych, zaś kwestie makroekonomiczne oraz ich wpływ na państwo Konstytucja powierza innym władzom, w szczególności Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu.

Odnośnie dowodu z zeznań świadków J. C., Sąd miał także na uwadze, iż nie brał on udziału w zawieraniu przedmiotowej Umowy z powodami, a więc jego zeznania dotyczyć mogłyby jedynie opisania ogólnie przyjętej przez Bank procedury zawierania umów kredytu hipotecznego, zaś ustalenia te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Poddając natomiast ocenie zeznania świadków A. K. i M. S., Sąd uznał, że w przeważającej mierze nie mogą one posłużyć dokonywaniu istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych, w szczególności w zakresie braku wiedzy co do okoliczności związanych z podpisywaniem umowy kredytu z powodami. Świadkowie wskazali, iż pracownicy Banku nie byli szkoleni w zakresie różnic między denominacją a indeksacją, a klienci od osób pośredniczących nie byli informowani o jakimkolwiek ryzyku z uwagi na założenie, iż obowiązek informacyjny został spełniony przez pośrednika. Nadto, potwierdziła, iż nie przygotowywano tabel kursowych, czy produktów zabezpieczających przed ryzykiem kursowym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Stanowisko strony powodowej okazało się uzasadnione w części opierającej się na zarzucie nieważności umowy kredytu. W ocenie Sądu do wniosku o nieważności umowy prowadzi przede wszystkim analiza jej postanowień pod kątem abuzywności. Stanowisko Sądu wyrażone w sprawie niniejszej zostało potwierdzone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z 23 lipca 2020 r. w sprawach o sygn. akt VI ACa 912/18 oraz VI ACa 768/18, jak również jest przedmiotem pytania prawnego w sprawie o sygn. VI ACa 1006/19 (sygn. SN III CZP 13/21).

Należy również zauważyć, że w uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby i nie ma obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1998 r. w sprawie II UKN 282/98, Legalis 44600). Dopuszczalne – a w świetle brzmienia art. 327 1 § 2 k.p.c. wręcz konieczne - jest rozprawienie się z poszczególnymi zarzutami niejako en bloc, poprzez zaprezentowanie odmiennego zapatrywania w kwestii faktów lub prawa nie pozostawiające przestrzeni dla racjonalnej obrony pozostałych zarzutów, które – przy uwzględnieniu koncepcji sądu – stają się wówczas bezprzedmiotowe (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2017 r. w sprawie VI ACa 1651/15, Legalis 1733044). Większość zagadnień prawnych składających się na decyzje procesowe znalazło już rozstrzygnięcie – przynajmniej na poziomie Sądu Apelacyjnego – i nie wymaga nadmiernie szerokiego omówienia. Dlatego też Sąd – stosownie do wymogów art. 327 1§ 2 k.p.c. - sporządził niniejsze uzasadnienie w sposób możliwie zwięzły.

Bezspornym było, że w dniu 28 maja 2007 r. powodowie W. K. i H. K. zawarli z pozwanym Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu nr (...), udzielonego w złotym polskim, indeksowanego kursem CHF. Powodowie w żądaniu głównym przede wszystkim żądali ustalenia, że ww. umowa jest nieważna.

Zdaniem Sądu umowa jest nieważna zarówno ze względu na zastosowanie w niej zasad ustalania kursów walut prowadzących do sprzeczności z naturą (istotą) stosunku prawnego, jak i alternatywnie, ze względu na skutek jaki wiąże się z wyeliminowaniem z umowy klauzul przeliczeniowych na skutek uznania, że klauzula określająca zasady ustalania kursów służących do przeliczeń niezbędnych dla wykonania umowy, stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Uznanie klauzuli indeksacyjnej za abuzywną wynika z wiążącego sąd i strony umieszczenia jej w rejestrze niedozwolonych postanowień umownych oraz braku ze strony pozwanego przytoczenia i wykazania szczególnych okoliczności zawarcia umowy z powodem, które mogłyby stanowić podstawę odmiennej oceny klauzuli przeniesionej z wzorca umowy do umowy zawartej między stronami. Ostatecznie Sąd uznał, że nie było przy tym potrzeby odnoszenia się do argumentacji stron dotyczącej zakresu informacji o ryzyku walutowym udzielonych przed zawarciem umowy kredytu.

Nie ma przy tym znaczenia czy klauzulę indeksacyjną uzna się za jedno postanowienie czy zespół odrębnych postanowień, w szczególności wprowadzających do umowy mechanizm indeksowania kwoty kredytu (klauzula ryzyka walutowego) i odrębnych postanowień przewidujących zastosowanie kursów określonych w tabeli kursów dla jego wykonania (klauzula spreadu walutowego). W każdym przypadku wadliwość postanowień odsyłających do tabel kursów powoduje ten sam skutek – umowa nie może być wykonywana, co stanowi podstawę przyjęcia że jest nieważna. W sprawie niniejszej Sąd podziela niemal w całości stanowisko wyrażone przez Sąd Okręgowy w Warszawie w innym składzie w sprawie XXV C 2185/20 – z uwzględnieniem nowszych judykatów Sądu Najwyższego. Stanowisko Sądu wyrażone w sprawie niniejszej zostało potwierdzone w zbliżonych sprawach (dotyczących umów o niemal identycznym brzmieniu klauzul indeksacyjnych) przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z 23 lipca 2020 r. w sprawach VI ACa 912/18 oraz VI ACa 768/18, jak również jest przedmiotem pytania prawnego w sprawie VI ACa 1006/19 (sygnatura Sądu Najwyższego III CZP 33/21). W sprawach pozwanego banku tego rodzaju argumentacja została podzielona w wyrokach VI ACa 1712/18 oraz I ACa 630/21.

W ocenie Sądu powodowie niewątpliwie posiadają interes prawny w ustaleniu ważności tejże umowy. Zgodnie z treścią art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. jest kategorią obiektywną. Jest to obiektywna (czyli rzeczywiście istniejąca), a nie tylko hipotetyczna (czyli mająca za podstawę subiektywne odczucie strony) potrzeba prawna uzyskania wyroku odpowiedniej treści, występująca wówczas, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej. Praktycznie rzecz biorąc, interes prawny występuje wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka (wyroki Sądu Najwyższego: z 11 lipca 2019 r., V CSK 23/18, LEX nr 2712226; z 24 maja 2017 r., III CSK 155/16, LEX nr 2329437; z 04 października 2001 r., I CKN 425/00, LEX nr 52719; z 08 maja 2000 r., V CKN 29/00, LEX nr 52427; z 09 lutego 2012 r., III CSK 181/11, OSNC 2012/7–8, poz. 101; z 14 marca 2012 r., II CSK 252/11, OSNC 2012/10, poz. 120; z 19 września 2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 05 kwietnia 2007 r., III AUa 1518/05, OSA 2008/9, poz. 30; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 28 września 2012 r., I ACz 1611/12, LEX nr 1220598). W sytuacji zatem gdy istnieje niepewność co do stanu prawnego, oceny ważności zawartej umowy, która nie została dotychczas wykonana, powodowie nadal spłacają miesięczne raty kapitałowo-odsetkowe, niewątpliwie uznać należy, że mają oni interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia co do ważności i związania powyższą umową na przyszłość. Wniesienie powództwa o zapłatę, w którym jedynie przesłankowo Sąd ustalałby ważność umowy, na podstawie której powodowie domagają się zapłaty określonej kwoty na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. nie zabezpieczałoby interesów powodów na przyszłość. Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 r. II CKN 919/99, Lex nr 54376, powództwo ustalające spełnia realnie swą funkcję wówczas ,,gdy oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie, wynikające z błędnego przekonania co do (nie-) przysługiwania powodowi określonych uprawnień, ryzyko naruszenia w przyszłości jego praw”. Jeśli do naruszenia doszło, interes prawny zachodzi z reguły tylko wtedy, gdy zainteresowany nie ma innej możliwości obrony, a strona przeciwna kwestionuje istnienie lub nieistnienie jego prawa lub stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1997 r., II CKN 201/97, M.Prawn. 1998/2/3, czy wyrok z dnia 29 marca 2001 r., I PKN 333/00, Prok. i Pr. 2002/2/4, z dnia 8 stycznia 2002 r., I CKN 723/99, Lex nr 53132, z dnia 22 listopada 2002 roku, IV CKN 1519/00, Lex nr 78333).

Tak też wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 11 lutego 2012 r. I ACa 646/20 Lex 316510 oraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 09 czerwca 2021r. V ACa 127/21 Lex3209709, stwierdzając, że „samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi wówczas jedynie gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda (wyrok nie będzie wyczerpywał wszystkich płaszczyzn istniejącego sporu objętego stosunkiem prawnym, którego dotyczy żądanie ustalenia), przyjąć należy, że powodowie mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Teza ta będzie aktualna zwłaszcza w tych sytuacjach, w których żądaniem ustalenia objęte jest twierdzenie o nieistnieniu stosunku prawnego. W przypadku zwłaszcza gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia przez pozwanego, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powoda jako dłużnika pozwanego), sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie może nie wyczerpywać interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Będzie tak zwłaszcza gdy to pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi (dążącemu do wykazania, że nie jest on zobowiązany do świadczenia - a zwłaszcza że kredytodawca nie ma prawa obliczać wysokości poszczególnych rat przy wykorzystaniu klauzul umowach dotyczących przeliczania wartości świadczenia) interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, w świetle którego jest on dłużnikiem pozwanego”.

Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Moc wiążąca dotyczy tylko orzeczenia sądu, nie zaś jego uzasadnienia (por. wyroki Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2011 r., III CSK 94/10, LEX nr 738402; z 15 stycznia 2015 r., IV CSK 181/14, LEX nr 1628952; z 25 czerwca 2014 r., IV CSK 610/13, LEX nr 1537274; z 18 lipca 2019 r., I CSK 323/18, LEX nr 2727512 – w odniesieniu do mocy wiążącej wyroku sądu polubownego; z 26 kwietnia 2019 r., V CSK 80/18, LEX nr 2650726). Oczywiste jest jednak, że związanie orzeczeniem sądu rozciąga się na te ustalenia faktyczne zawarte w jego uzasadnieniu, na podstawie których bezpośrednio sąd zindywidualizował normę prawną, czemu dał wyraz w rozstrzygnięciu (por. wyroki Sądu Najwyższego z 19 października 2012 r., V CSK 485/11, LEX nr 1243099; z 20 listopada 2014 r., V CSK 6/14; z 16 maja 2013 r., IV CSK 624/12, LEX nr 1353259; z 7.12.2017 r., V CSK 197/17, LEX nr 2434726, w którym wskazano, że stan związania orzeczeniem sądu ogranicza się do sentencji orzeczenia i nie obejmuje motywów rozstrzygnięcia; dlatego przyjmuje się, że sąd nie jest związany ustaleniami i oceną dowodów dokonanymi w innej sprawie; podkreśla się tylko, że dokonując samodzielnych ustaleń, nie może ignorować stanowiska zajętego w innej sprawie, w której stan faktyczny był konstruowany na podstawie tego samego zdarzenia, lecz biorąc je pod uwagę, obowiązany jest dokonać własnych, wszechstronnych ustaleń i samodzielnych ocen, które w rezultacie mogą doprowadzić do odmiennych konkluzji). Wobec powyższego samo wniesienie przez powodów jedynie powództwa o zasądzenie, bez żądania jednoczesnego ustalenia ważności umowy z dnia 28 maja 2007 r. nie zrealizowałoby interesu prawnego powodów, bowiem w dalszym ciągu nie zostałaby w sposób wiążący i ostateczny rozstrzygnięta kwestia ważności umowy na przyszłość. Nadto w przyszłości powodowie musieliby liczyć się z koniecznością dalszego wpłacania rat, albowiem stan niepewności prawnej nie będzie w sposób ostateczny usunięty. Pozwany bank nadal mógłby domagać się od powodów zasądzenia rat, dotychczas niewymagalnych, albowiem sprawa o zapłatę dotyczy jedynie rat już zapadłych, spełnionych przez powodów. Dopiero wydanie osobnego rozstrzygnięcia i ustalenie w orzeczeniu na mocy art. 189 k.p.c. ważności, istnienia umowy doprowadzi do usunięcia trwale i na przyszłość niepewności prawnej co do ważności i związania stron umową. Wyrok ustalający nieważność umowy będzie stanowił podstawę do wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej nieruchomości obciążonej tym ograniczonym prawem rzeczowym - istnienie hipoteki jako prawo akcesoryjne uzależnione jest od istnienia samej wierzytelności (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2007 r. II CSK 347/07, z dnia 15 stycznia 2015 r. V CSK 394/11). Jak wynika z umowy z dnia 28 maja 2007 r. ustanowiona została jako zabezpieczenie wierzytelności wynikające z umowy w szczególności hipoteka kaucyjna do kwoty 306.120,70 zł na lokalu mieszkalnym położonym przy ul. (...) w W., wpisanym do nowoutworzonej księgi wieczystej i stanowiącym przedmiot kredytowania.

Rozstrzygnięcie dotyczące oceny ważności, a przez to istnienia umowy z dnia 28 maja 2007 r. o kredyt hipoteczny nr (...) w sposób trwały i ostateczny usunie stan niepewności prawnej co do powyższej umowy, pozwany nie będzie miał podstaw do tego, by w przyszłości domagać się od powoda świadczeń wynikających z umowy, nadto powodowie uzyskają prawo do wykreślenia z księgi wieczystej hipoteki zabezpieczającej nieruchomość. Wytoczenie powództwa jedynie o świadczenie nie zabezpieczyłoby wobec tego interesu prawnego powoda dostatecznie, nadto w przyszłości musiałby liczyć się z koniecznością dalszego wpłacania rat, albowiem stan niepewności prawnej nie będzie w sposób ostateczny usunięty. Powództwo o zapłatę dotyczy należności za okres przeszły, nie daje bowiem pewności co do rat jeszcze niewymagalnych. Pozwany w razie braku ustalenia nieważności umowy mógłby domagać się od powodów dalszych rat, co implikowałoby konieczność dalszych rozliczeń z bankiem. Celem natomiast niniejszego postępowanie jest ostateczne rozstrzygnięcie sporu wynikającego z umowy także i przede wszystkim na przyszłość. Wobec powyższego Sąd uznał, że powodowie mają niewątpliwie interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności powołanej powyżej umowy.

Idąc dalej, skoro powodowie posiadali interes prawny w ustaleniu ważności umowy, Sąd rozstrzygał, czy umowa poddana ocenie jest umową ważną. Dokonując oceny ważności przedmiotowej umowy Sąd uznał, że powyższa umowa okazała się nieważna z kilki niezależnych od siebie przyczyn.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa wskazywała m.in. kwotę i walutę kredytu, wysokość odsetek i terminy spłaty. Zgodnie z art. 384 § 1 k.c. jej częścią był również regulamin. W myśl jego postanowień kredyt był indeksowany, co oznaczało zastosowanie oprocentowania opartego o inną stopę referencyjną niż przewidziana dla złotego - z koniecznością przeliczenia kwoty kredytu na CHF. Należy podkreślić tę cechę umownego określenia indeksacji, ponieważ w umowach innych banków sprowadza się ona jedynie do przeliczania kwoty kredytu. Przy wypłacie kredyt miał zostać przeliczony po kursie nie niższym niż kurs kupna zgodnie z Tabelą Kursów obowiązującą w banku. Po obliczeniu wysokości rat kapitałowo-odsetkowych każda z nich miała być spłacana w złotych po ponownym przeliczeniu według kursu sprzedaży z dnia wymagalności raty określonego w tabeli kursów banku.

Zdaniem Sądu rozważana tu umowa nie sprzeciwia się powołanemu przepisowi art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, zgodnie z którym kredytobiorca zobowiązuje się do zwrotu wykorzystanego kredytu. Strona powodowa podnosiła, że niedopuszczalne jest żądanie przez bank zapłaty innej (wyższej) kwoty niż ta, na jaką kredyt został udzielony. Takie stanowisko może zostać uznane za trafne w przypadku umów zawieranych w walucie polskiej – choć oznacza ono wyłączenie jakiejkolwiek formy waloryzacji kapitału kredytu. Tymczasem umowa kredytowa w sprawie niniejszej poprzez indeksację odnosi wysokość spłacanej kwoty do kursu franka szwajcarskiego (CHF). Taka umowa jest ekonomicznym odpowiednikiem kredytu w walucie obcej – przeliczenie pozwala na wyrażenie wierzytelności wynikającej z umowy kredytowej w walucie obcej, a tym samym pozwala na udzielenie kredytu oprocentowanego stopami właściwymi dla tej waluty (co może być korzystne dla kredytobiorcy). Podobnie jak w przypadku kredytu udzielonego i wypłaconego w CHF kredyt indeksowany uzależnia wysokość spłaty w walucie polskiej od kursu CHF, co oznacza, że w określonej sytuacji rynkowej bank może tytułem spłaty kapitału kredytu uzyskać wyższą lub niższą kwotę (w PLN) niż wypłacona kredytobiorcy.

Rozważana umowa kredytu nie była sprzeczna z obowiązującym do stycznia 2009 r. brzmieniem art. 358 § 1 k.c. W tym okresie obowiązywał już art. 358 1 § 2 k.c. zezwalający na określenie wysokości świadczenia pieniężnego przez odwołanie do innego niż pieniądz miernika wartości. Możliwą postacią dopuszczalnej waloryzacji świadczeń stron było odwołanie się do wartości pieniądza obcego, zaś banki posiadały ogólne zezwolenie dewizowe na zawieranie umów skutkujących powstawaniem zobowiązań wycenianych w walutach obcych. Wypada zauważyć w tym miejscu, że wbrew poglądom wyrażanym w doktrynie indeksacja w rozumieniu umowy stron nie służy jedynie (czy może raczej: w ogóle) waloryzacji na przyszłość wysokości świadczenia. Celem umowy w takiej postaci jest raczej uzyskanie przez kredytobiorcę kredytu na lepszych warunkach niż w złotówkach (poprzez niższe oprocentowanie), zaś banku – zwiększenie liczby klientów (a tym samym przychodu) poprzez zaoferowanie bardziej konkurencyjnego produktu. Naliczanie odsetek według korzystniejszej stopy procentowej (dzięki finansowaniu kredytu we frankach) było możliwe (z punktu widzenia banku) jedynie w przypadku przeliczenia wierzytelności kredytu na franki. Taki rodzaj waloryzacji nastawionej na inny cel niż utrzymanie wartości świadczenia i realizowanej poprzez podwójne przeliczenie na CHF i PLN odbiega od tradycyjnego modelu – stosowanego przez lata również w Polsce – w którym wierzytelność przy zawarciu umowy wyrażana jest od razu w walucie obcej i spłacana według kursu aktualnego na datę wymagalności poszczególnych rat. Nie oznacza to jednak, że taki sposób waloryzacji jest przez to sprzeczny z ustawą.

Pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego przed rokiem 2011 (kiedy w ustawie Prawo bankowe określono jej postanowienia) należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Należy wskazać, że ustawodawca w aktach prawnych wydanych po dacie zawarcia umowy dwukrotnie regulował obowiązki i uprawnienia wiążące się z umowami kredytu indeksowanego i denominowanego (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984) oraz ustawa z 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz.U. z 2017 r., poz. 819). Zdaniem Sądu jest to ostateczny argument przemawiający za brakiem wynikającej z art. 69 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1 k.c. nieważności umów tego rodzaju: żaden ustawodawca nie wprowadzałby regulacji dotyczących umów uznawanych przez siebie za nieważne. A przecież konstrukcja kredytu indeksowanego zawarta w ustawie i w umowie powodów jest identyczna.

W przypadku umowy kredytu opisanej w pozwie nie sposób jest również uznać umowy za nieważną ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Strona powodowa nie powołała się na konkretne zasady, zaś uznanie umowy za nieważną może nastąpić w wypadkach wyjątkowych, posiadających mocne uzasadnienie aksjologiczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 16/15). W takim wyjątkowym stanie faktycznym zapadł prawomocny wyrok tutejszego Sądu z dnia 4 października 2017 r. w sprawie XXIV C 1094/14 (apelacja została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2019 r. w sprawie I ACa 7/18). Umowa została uznana za nieważną ze względu na naruszenie zasad współżycia społecznego na etapie poprzedzającym zawarcie umowy. Bank pozwany w tamtej sprawie wykroczył przeciwko obowiązkom informacyjnym i wskazał krótkoterminowy kredyt walutowy jako najlepszy sposób sfinansowania potrzeb kredytobiorców, przy czym zapewnienie to okazało się zdecydowanie odbiegać od rzeczywistości ekonomicznej, nawet w porównaniu z kredytami złotowymi tego samego banku.

Zdaniem Sądu rozważana w sprawie niniejszej umowa kredytu indeksowanego do CHF nie sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego. Umowy tego rodzaju wiążą się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w CHF. Żaden z powodów nie znajdował się w nietypowej sytuacji, w szczególności nie działał w warunkach konieczności finansowej. Również właściwości osobiste powodów nie wskazują na wykorzystanie wyjątkowej przewagi banku: żaden z powodów nie wskazywał na wyjątkowe utrudnienia w rozumieniu umowy kredytowej i jej warunków ekonomicznych Wreszcie nie powoływano się na nieprawidłowości w procesie udzielania kredytu (tzw. misseling).

Choć rozważaną tu indeksację kredytu należy uznać za dopuszczalną co do zasady i można przedstawić przykłady jej zastosowania zgodnego z prawem, w ocenie Sądu postanowienia przedmiotowej umowy kredytu określające indeksację są nieważne jako sprzeczne z art. 353 ( 1) k.c. Zgodnie z tym przepisem strony zawierające umowę mogą określić stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze stosunku), ustawie albo zasadom współżycia społecznego. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Przy określeniu świadczenia możliwe jest odwołanie się do konkretnych podstaw, możliwe jest również odwołanie się w tym zakresie do woli osoby trzeciej. Jednakże w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W doktrynie prawa stwierdzenie to od dawna nie budzi wątpliwości. Gdyby oznaczenia miał dokonać dłużnik, według swego swobodnego uznania, nie byłoby żadnego zobowiązania. Gdyby zaś miał go dokonać wierzyciel, umowa byłaby niemoralna, gdyż dłużnik byłby zdany na łaskę i niełaskę wierzyciela (R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Lwów 1938, s. 157).

Pojęcie natury stosunku zobowiązaniowego można rozumieć w znaczeniu szerszym i węższym. Zgodnie z pierwszym ujęciem, naturą stosunku prawnego będzie nakaz uwzględniania podstawowych cech zobowiązaniowych stosunku prawnego. Natomiast węższe rozumienie właściwości stosunku prawnego określa się jako nakaz respektowania przez strony stosunku zobowiązaniowego tych elementów tego stosunku, których pominięcie lub ewentualna zmiana prowadziłaby do zniekształcenia modelowej więzi prawnej związanej z konkretnym typem stosunku.

Należy podzielić stanowisko, że korzystając ze swobody umów, podmioty nie mogą ukształtować stosunku prawnego w ten sposób, iż nie odpowiadałby on podstawowym cechom charakterystycznym dla obowiązującego w polskim systemie prawnym modelu stosunku obligacyjnego lub też modelu określonego rodzaju zobowiązania. Cechą charakterystyczną, dystynktywną stosunków cywilnoprawnych, zobowiązaniowych, a zatem ich naturą jest przede wszystkim równość stron takiego stosunku prawnego, w odróżnieniu od stosunków administracyjnoprawnych, opartych na elemencie władztwa i podporządkowania. A zatem wszelkie regulacje, które gwarantują jednej ze stron prawo do jednostronnego decydowania
o świadczeniu drugiej strony, czyniąc w ten sposób jedną ze stroną władną do narzucania swojej woli drugiej ze stron, dowolności w kreowaniu wysokości jej świadczeń, jest sprzeczne z podstawową cechą stosunków cywilnoprawnych, tj. z równością stron.

Współczesne orzecznictwo nie rozważało szczegółowo tej kwestii pod kątem jedynie wykładni art. 353 1 k.c. Przywołać jednak należy dwie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego, wydane na kanwie przepisów dotyczących czynności bankowych. W uchwale z 22 maja 1991 r. w sprawie III CZP 15/91 Sąd Najwyższy wskazał, że za sprzeczne naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków, zaś sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach, zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał za nieskuteczne prawnie postanowienia umowy pozwalające na dowolną zmianę regulaminu rachunku bankowego. Z kolei w uchwale z 6 marca 1992 r. w sprawie III CZP 141/91 Sąd Najwyższy stwierdził, że dowolne określanie wysokości odsetek w czasie trwania stosunku prawnego jest sprzeczne z zasadami słuszności kontraktowej i w konsekwencji dla skutecznego zastrzeżenia możliwości jednostronnej zmiany tych odsetek zastrzegł konieczność wskazania konkretnych okoliczności, od których ta zmiana jest uzależniona. Bez tego warunku umowa byłaby nieważna ze względu na naruszenie zasad współżycia społecznego.

W wyroku z 23 października 2019 r. w sprawie V ACa 567/18 Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał umowę o kredytu indeksowanego o analogicznej konstrukcji za nieważną w całości na podstawie art. 58 § 1 w z w z art. 353 1 k.c. Sąd Apelacyjny wskazał, że istotą wszelkich stosunków obligacyjnych, w tym zwłaszcza wynikających z umów, nie wyłączając również kredytowych, jest konsensualny ich charakter, oparcie tych stosunków na zgodnej woli ich stron w zakresie ich zawarcia w odniesieniu do akceptowanej przez obie stron treści tych stosunków, w tym zwłaszcza głównych ich postanowień (…). Natura stosunku obligacyjnego, wyznaczająca granice swobody umów, chronionej art. 353 1 k.c., odniesiona do kredytów udzielanych przez banki, wyklucza też akceptację takiej sytuacji, w której skonkretyzowanie zobowiązania kredytobiorcy wobec banku z tytułu spłaty kredytu, czyli w zakresie wysokości rat kapitałowo – odsetkowych, zostałoby pozostawione w umowie jednej z jej stron, a zwłaszcza bankowi z racji jego statusu i silniejszej zwykle pozycji z stosunkach tego rodzaju z tego oczywistego powodu, że to klienci banków zabiegają o przyznanie konkretnego kredytu na zasadach oferowanych zazwyczaj przez bank bez szerszej szansy na indywidualne uzgodnienie jego warunków, a nie odwrotnie. W odniesieniu do umowy pozwanego banku w tożsamy sposób Sąd Apelacyjny wypowiedział się w wyroku z 30 grudnia 2019 r. w sprawie VI ACa 361/18. Sąd Okręgowy w pełni podziela powyżej przywołane poglądy judykatury i orzecznictwa, bowiem znajdują w całej rozciągłości zastosowanie do niniejszej sprawy.

Treść umowy nie określa zasad ustalania kursu kupna CHF w Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy, stanowiącego zgodnie z § 2 ust. 2 umowy podstawę ustalenia kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich stanowiącej równowartość kwot wypłaconych w złotych – tj. kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę i stanowiącej podstawę naliczania odsetek. Analogicznie nie są określone zasady ustalania kursu sprzedaży obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, który zgodnie z § 6 ust.1 umowy stanowi podstawę ustalenia wysokości świadczenia kredytobiorcy. Bank co prawda nie ma wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych (przynajmniej jeśli chodzi o nieduży w skali światowej bank). Jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy jest niczym nieograniczony. Od decyzji, ustaleń pozwanego zależała zatem wysokość zadłużenia wobec pozwanego, czyli wartość wypłaconego kapitału, saldo początkowe, w konsekwencji wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych, a także i wysokość każdej kolejnej wpłaty uiszczonej przez powodów. W regulaminie stanowiącym część umowy (jak i w samej umowie) brak jest jakichkolwiek podstaw, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów. Brak jest również przepisów prawa, które wpływają na sposób określania kursu przez pozwanego (art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego nakazuje jedynie ogłaszanie stosowanych kursów). Oczywiście bank nie ma wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych (przynajmniej jeśli chodzi o nieduży w skali światowej bank – poprzednika prawnego pozwanego). Jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy jest niczym nieograniczony. Wbrew pozorom kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu wystarczającego obostrzenia. Ustalenie kursu na zbyt niskim (w przypadku kupna) lub zbyt wysokim (w przypadku kursu sprzedaży) poziomie nie musi spowodować rezygnacji kontrahentów banku z transakcji walutowych. Bank może ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji (a więc inny kurs stosować dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzielaniem i spłatą kredytów). W ten sposób pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości świadczenia wyrażonego w CHF za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie kredytu (co ma również bezpośredni wypływ również na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat. Ten sam mechanizm sprawia, że świadczenie należne od kredytobiorcy pozostaje niedookreślone i to zarówno w zakresie odsetek, jak i kwoty kredytu podlegającej zwrotowi. Tak więc w ocenie Sądu rozważane tu postanowienia umowy są sprzeczne z art. 353 1 k.c., a tym samym nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c. Należy w tej sytuacji rozważyć, jakie znaczenie będzie miało to dla bytu całej umowy (art. 58 § 3 k.c.). Klauzula indeksacyjna nie należy do postanowień przedmiotowo istotnych umowy kredytu. Należy jednak zwrócić uwagę, że nawet przed wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej w obrocie funkcjonował odrębny podtyp tej umowy: umowa kredytu indeksowanego. Zdaniem Sądu Okręgowego do essentialia negotii takiej umowy należy waluta indeksacji oraz oprocentowanie obliczane w sposób charakterystyczny dla tej waluty. Nieważność postanowień dotyczących przeliczania kwoty kredytu na walutę polską musiałaby zatem oznaczać nieważność umowy w całości – ze względu na brak jej istotnych postanowień. W powołanym wyżej orzeczeniu Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał umowę za nieważną w całości (zapewne) milcząco aprobując taki pogląd. Uznanie klauzuli indeksacyjnej jedynie za postanowienie podmiotowo istotne również prowadzi do wniosku o nieważności umowy. Zdaniem Sądu strony nie zawarłyby opisanej w pozwie umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na CHF. Jest to wniosek tak oczywisty, że nie wymaga prowadzenia postępowania dowodowego. Wskazuje na to już ustalenie wysokości odsetek w oparciu o stopę procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Sądowi nie są znane żadne przepisy prawa polskiego, zakazujące stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla CHF do wierzytelności wyrażonych w PLN. Jednakże na rynku takie umowy nie są zawierane – co jest okolicznością powszechnie znaną. Nawet w stosowanym w Polsce systemie rezerwy cząstkowej banki muszą zapewnić sobie finansowanie (de facto zabezpieczenie) udzielanych kredytów poprzez zaciągnięcie zobowiązań walucie tego kredytu – w tym wypadku w PLN. Jeśli kredyt udzielony klientowi będzie oprocentowany według stopy LIBOR (z założenia niższej niż dla innych walut) a zobowiązanie banku według wyższej stopy (np. stopą NBP lub WIBOR - zazwyczaj wyższą), to doprowadzi do natychmiastowego wygenerowania straty po stronie banku. Z drugiej strony różnice w oprocentowaniu różnych walut są podstawą wielu transakcji rynkowych (np. osławionych swapów procentowych czy walutowo-procentowych), a więc źródłem potencjalnego zysku. Indeksacja, czyli przeliczenie kredytu na CHF ma umożliwić zrównoważenie wierzytelności i zobowiązań banku. Bez tej operacji (nawet dokonywanej jedynie poprzez czynności księgowe) zastosowanie stopy procentowej innej waluty do PLN byłoby ekonomicznie niewykonalne. Drugim argumentem jest sama konstrukcja umowy. Kredyt indeksowany (podobnie jak inne kredyty) został szczegółowo uregulowany w regulaminie ustalanym przez organy banku, a więc w sposób wskazujący na wyłączenie opisanych tam warunków od możliwości negocjacji. Potencjalny kredytobiorca nie miał możliwości zawarcia umowy kredytowej w złotych z oprocentowaniem innym niż oparte o stawkę WIBOR niż poprzez umowę kredytu indeksowanego. Mógł jedynie zawrzeć umowę – albo z niej zrezygnować. Zgodnie z art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W sprawie niniejszej zachodzi właśnie taka sytuacja: jak wskazano wyżej nie tylko pozwany bank, ale i żaden inny nie oferował umów kredytu złotówkowego oprocentowanego – jak w sprawie niniejszej – poprzez odwołanie do stopy LIBOR w praktyce stosowanej do CHF. Bez zakwestionowanego postanowienia umowa kredytu nie zostałaby zawarta w ogóle, względnie na innych warunkach (np. jako kredyt w złotówkach oprocentowany według innej stopy niż LIBOR). To oznacza, że umowę należało uznać za nieważną w całości.

Ponadto niezależnie od powyższych rozważań w umowie zawarta jest klauzula indeksacyjna, która w ocenie Sądu jest klauzulę niedozwoloną.

Mnogość poglądów prawnych wyrażonych w doktrynie i orzecznictwie wobec kredytów indeksowanych oraz możliwość podniesienia ich jako uzasadnienie zarzutu nierozpoznania sprawy co do istoty nakazuje rozważenie stanowisk stron także pod kątem dalszych zarzutów, w szczególności w zakresie prowadzącym do nieważności umowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 września 2017 r. w sprawie VI ACa 686/16, Legalis 1720174 1720174 oraz wyrok SA z dnia 4 lutego 2020 r. w sprawie VI ACa 175/19).

Unormowania zawarte w art. 385 1 - 385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 k.c. czy art. 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 13 czerwca 2016 r., C-377/14). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni (ze względu na effet utile) uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego (tak E. Łętowska w: System prawa prywatnego T.5 – Zobowiązania część ogólna, Warszawa 2013, s. 30) Zatem stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego – w szczególności potwierdzoną orzeczeniami TSUE. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. przedmiotem oceny pod kątem abuzywności nie jest cała umowa, lecz konkretne postanowienie, co oczywiście nie wyklucza uznania za niedozwolone wielu postanowień kształtujących treść danej umowy. Chodzi przy tym o postanowienie, które kształtuje prawa lub obowiązki konsumenta, a więc postanowienie zawierające treść normatywną.

Z treści art. 385 1 §1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj. zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, tj. gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Zdaniem Sądu Okręgowego w razie przyjęcia, że umowa byłaby w całości ważna z racji braku sprzeczności z ustawą, zawarte w umowie i regulaminie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu podlegającej spłacie i wysokości rat kredytu są abuzywne, a tym samym nie wiążą kredytobiorców. W realiach sprawy niniejszej prowadzi to do nieważności umowy, a w konsekwencji – do tożsamego rozstrzygnięcia. Jak wskazał Sąd Najwyższy w przywołanym wyroku II CSK 19/18 postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. W celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Natomiast samo rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie. Regulacja zawarta w art. 385 1 – 385 3 k.c. stanowi implementację dyrektywy 93/13, co rodzi określone konsekwencje dla wykładni tych przepisów. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (tak. m.in. wyrok TSUE z 2016-06-13, C-377/14). Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów. Z art. 385 1§1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest zaś jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Zgodnie z treścią art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Brak bezpośredniego związku czynności prawnych konsumenta z działalnością gospodarczą lub zawodową jest najistotniejszym i najbardziej charakterystycznym elementem pojęcia konsumenta. Z reguły ma ona zmierzać do zaspokajania potrzeb własnych, osobistych podmiotu, jego rodziny, domowników, także przyjaciół lub znajomych (prezenty), ma zapewniać funkcjonowanie gospodarstwa domowego. Jednakże formuła negatywna o braku związku z działalnością gospodarczą lub zawodową zachowuje swą wartość, ponieważ jest odpowiednio ogólna, a co ważniejsze – nadaje pojęciu konsumenta cechę funkcjonalnej przeciwstawności wobec pojęcia przedsiębiorcy. Tylko pośredni związek pomiędzy czynnością prawną a działalnością gospodarczą osoby fizycznej nie pozbawia jej przymiotu konsumenta (tak też J. Ciszewski, P. Nazaruk „Komentarz do kodeksu cywilnego”, Legalis).

Powodowie wskazali, że zawierając umowę kredytu (...) działali jako konsumenci, nie prowadzili działalności gospodarczej, zawarli umowę celem zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Powódka W. K. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku grafika komputerowego w firmie (...) sp. z o.o., zaś powód H. K. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony na stanowisku instruktora gra na keyboardzie. Pozwany nie kwestionował konsumenckiego statusu powodów. Wobec powyższego, ponad wszelką wątpliwość uznać należy, iż powodowie korzystają ze statusu konsumenta w świetle treści art. 22 ( 1) k.c.

Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powodów postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia rozważanej umowy – opartego o treść stosowanego przez bank wzorca umowy, oświadczenia o ryzyku oraz regulaminu. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy pobranej prowizji (już stawka LIBOR wynikała z regulaminu i nie była negocjowana). Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby kredytobiorca realnie wpływał na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (którą niewątpliwie podjął) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nim indywidualnie uzgodnione. Należy również podkreślić, że wybór (już na etapie wniosku) waluty CHF jako stanowiącej podstawę przeliczeń indeksacyjnych nie stanowi indywidualnego uzgodnienia umowy w zakresie klauzuli indeksacyjnej. Zgodnie z art. 3 ust. 2 zd. 2 dyrektywy 93/13 fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Klauzula indeksacyjna jako wcześniej przygotowany element wzorca umownego nie mogła zostać indywidualnie uzgodniona, natomiast kredytobiorca mógł wybrać jedynie walutę, do której kredyt był indeksowany a zarazem wskaźnik określający stopę procentową.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również – w stosunkach z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi (por. M. Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.766.). Należy przy tym mieć na uwadze, że pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Powołany przepis przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Równocześnie preambuła dyrektywy zawiera w motywie 16 istotne wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. W szczególności: przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia. Również przy interpretacji kolejnej z wymaganych dla stwierdzenia abuzywności postanowienia umownego przesłanek, tj. rażącego naruszenia interesu konsumenta, odwołać należy się do treści przepisów dyrektywy. W ich świetle w pełni znajdują uzasadnienia twierdzenia, iż rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Jednak nie wyczerpuje to zakresu, w którym może dojść do naruszenia interesów konsumenta. Chodzi bowiem nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania. O ile ustawodawca posłużył się w art.385 1 k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby wskazywać na ograniczenie treści stosowania przepisów do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, to w treści art. 3 ust. 1 dyrektywy ta sama przesłanka została określona jako wymóg spowodowania poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji konieczność wykładni art.385 1 k.c. w świetle wymogów dyrektywy rodzi konieczność złagodzenia kryteriów stawianych skutkom postanowienia, których zaistnienie pozwalać będzie na stwierdzenie jego niedozwolonego charakteru. Tradycyjne stopniowanie, w którym za rażące uznaje się sytuacje skrajne, nadzwyczajne, ustąpić musi konieczności odnoszenia się jedynie do znamienia znaczącej nierównowagi, jako wypełniającej już kryteria rażącego naruszenia. Zgodnie z art.385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Również zgodnie z brzmieniem art. 4 dyrektywy nadanym sprostowaniem z dnia 13 października 2016 roku (Dz. Urz. UE.L z 2016 r. Nr 276, poz. 17[1]), nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. Wreszcie, w przywoływanym już wyroku w sprawie C-186/16, Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu krajowego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd w uchwale III CZP 29/17 z 20 czerwca 2018 r. Należy zatem podnieść, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony (co wyłącza konieczność prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego). W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód, aby skorzystał z takich uprawnień. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Z tej samej przyczyny nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany.

Ocena postanowień zawartej przez strony umowy dotyczących indeksowania kwoty kredytu musi doprowadzić do wniosku, że postanowienia wprowadzające i opisujące mechanizm indeksacji stanowią niedozwolone postanowienia umowne i jako takie nie wiążą pozwanego. Podstawą takiego wniosku jest w niniejszej sprawie okoliczność, że postanowienia odpowiadające treści § 2 ust. 2 umowy oraz § 8 ust. 3 regulaminu (a w konsekwencji także odpowiadające mu postanowienie § 7 ust. 1 umowy) zostały na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu wpisane do rejestru niedozwolonych postanowień umownych. Zgodnie z art. 479 ( 43) k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw, sąd jest związany takim wpisem. Z art. 479 ( 43) k.p.c. wynikało, że prawomocny wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o uznaniu postanowień za niedozwolone ma skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania go do rejestru klauzul niedozwolonych. Przepis ten wprawdzie utracił moc, jednak zgodnie z art. 9 ustawy z 5 sierpnia 2015 r. w odniesieniu do postanowień wzorca umowy, które zostało wpisane do rejestru postanowień wzorców umów uznanych ze niedozwolone, stosuje się przepisy w brzmieniu dotychczasowym, nie dłużej niż 10 lat od dnia wejścia w życie tej ustawy (17 kwietnia 2016 r.). Zakres mocy wiążącej wyroków SOKiK rozstrzygnęła uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 r., która przesądziła, że w związku z rozszerzoną prawomocnością orzeczeń SOKiK, skutek materialny rzeczy osądzonej prawomocnych rozstrzygnięć sądu odnośnie wzorca umownego rozciąga się na postępowania indywidualne pomiędzy danym przedsiębiorcą, a każdym konsumentem który zawarł z tym przedsiębiorcą umowę w oparciu o ten sam wzorzec. Przedsiębiorca, przeciwko któremu zapadł wyrok SOKiK musi liczyć się z tym, że w każdym indywidualnym sporze z jego udziałem ogół konsumentów, którzy zawarli z przedsiębiorcą umowę, do której stosuje się taki wzorzec umowy może powoływać się na prejudycjalny skutek tego wyroku, co oznacza, że sąd musi uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone (tak też wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 14 lipca 2019 r., sygn. VI ACa 1712/17). W konsekwencji sąd co do zasady nie może odmiennie ocenić określonych postanowień umownych i jest zobowiązany do przyjęcia, że postanowienie o takiej treści jako niedozwolone postanowienie umowne spełnia wszystkie określone w przepisach kodeksu cywilnego przesłanki (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2021 r. w sprawie I CSKP 222/21). Mając jednakże na uwadze odmienności pomiędzy kontrolą abstrakcyjną a kontrolą indywidualną sąd stoi na stanowisku, że w indywidualnej sprawie teoretycznie możliwe jest wykazanie przez przedsiębiorcę niezaistnienia wszystkich przesłanek uznania określonego postanowienia za niedozwolone. Nie chodzi jednak o ponowną ocenę zakwestionowanego postanowienia w kontekście zawartej umowy, jego funkcji i skutków zastosowania (w tym ocena czy w takim kontekście postanowienia rażąco naruszają interesy konsumenta), ale o udowodnienie, takich faktów, które mogłyby doprowadzić do wniosku, że przyjęcie określonej treści postanowienia, mimo że odpowiada ona treści wzorca, było wynikiem indywidualnych negocjacji i w konsekwencji uzgodnień. Podkreślić jednak trzeba, że taka sytuacja nie występuje ani w przypadku, w którym konsument zawiera umowę mając świadomość treści postanowienia, ani w przypadku, w którym konsument dokonuje wyboru określonego rodzaju umowy, z czym związane jest zastosowanie określonych postanowień wzorca. Teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której przedsiębiorca i konsument prowadzą uzgodnienia treści umowy, rozważają modyfikację jej postanowień, by ostatecznie niejako powrócić do postanowienia o treści odpowiadającej zaczerpniętej z wzorca. Jednak w sprawie niniejszej nie zostało to wykazane. Skorzystanie przez przyszłych kredytobiorców ze standardowego wniosku kredytowego – bez wzmianek o woli negocjacji - wyklucza taką możliwość. Wobec istnienia orzeczenia, którym sąd jest związany, nie mają znaczenia w niniejszej sprawie kwestie związane z oceną czy przywołane postanowienia umowne wyznaczają główne świadczenia stron i czy zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ocena tych przesłanek abuzywności postanowień została już dokonana na etapie kontroli abstrakcyjnej. Jej wynik jest wiążący, co oznacza, że wszystkie przesłanki musiały być spełnione i nie podlegają ponownej ocenie. Co więcej, skutki wpisu do rejestru obejmują całość zakwestionowanego i objętego wpisem fragmentu wzorca, co oznacza, że za niedozwolone uznać należy zarówno wprowadzenie mechanizmu indeksowania, jak i określenie sposobu jego wykonywania poprzez odesłanie do tabeli kursów banku w celu ustalenia wysokości kursów walut. Dlatego też w niniejszej sprawie nie ma podstaw aby z objętych wpisem postanowień wydzielać warunki dotyczące spreadów walutowych (różnic kursowych) oraz warunki składające się na ryzyko walutowe. Rozróżnienie takie zarysowane jest wyraźnie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., w sprawie K. i K. R. (C-26/13), z 20 września 2017 roku w sprawie A. (C-186/16), z 3 października 2019 roku, w sprawie D. (C-260/18)). Jednak sformułowanie klauzuli indeksacyjnej w sprawie niniejszej uniemożliwia wyodrębnienie w niej tych warunków jako odrębnych postanowień umownych, a w konsekwencji przeprowadzenie odrębnego badania pod katem abuzywności (co dopuścił TSUE w wyroku C-19/20). W konsekwencji należało przyjąć, że postanowienia § 2 ust. 2 umowy oraz § 7 ust. 1 umowy i § 8 ust.3 regulaminu stanowią w całości niedozwolone postanowienia umowne.

Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już od chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że nie stanowią elementu treści stosunku prawnego i nie mogą być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją. W rezultacie konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek umowny nie przewiduje zastosowania mechanizmu indeksacji w kształcie określonym pierwotną umową: pozostaje sformułowanie o indeksacji i przeliczeniu świadczeń bez precyzyjnego wskazania kursów. W konsekwencji nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od kredytobiorcy. Wobec nieuzgodnienia przez strony wysokości podstawowego świadczenia choćby jednej ze stron, umowę należy uznać za nieważną.

Wypada zauważyć w tym miejscu, że sąd nie ma możliwości uzupełnienia tak powstałej luki przepisami dyspozytywnymi prawa krajowego, co wyraźnie podkreślił TSUE w wyroku z dnia 03 października 2019 r. w sprawie C-260/18 a ostatnio także w wyroku TSUE w sprawie C-19/20 (nb 67 i 68). Usunięcie z umowy indeksacji (postanowień o przeliczaniu na franki w całości, a nie wyłącznie odesłania do tabeli kursów), tak jak uczynił to Sąd Najwyższy w sprawie III CSK 159/17 (oraz kilku późniejszych orzeczeniach w różnych składach), prowadzi do pozostawienia umowy kredytu z kwotą kredytu wyrażoną w PLN i oprocentowaną w oparciu o stawkę LIBOR. Sąd Najwyższy uznał takie rozwiązanie za dopuszczalne, mimo iż w doktrynie uznawano je za niemożliwe do zaakceptowania (tak Z. Kuniewicz i Z. Ofiarski, Problem dopuszczalności przekształcenia kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej w kredyt w walucie polskiej z uwagi na abuzywność klauzuli walutowej (uwagi na tle relacji art. 69 PrBank do art. 3851 § 2 KC) w: M. Romanowski (red.) Życie umowy konsumenckiej po uznaniu jej postanowienia za nieuczciwe na tle orzecznictwa TSUE, Warszawa 2017, s. 270). Jak już wskazano wcześniej niewątpliwym skutkiem takiego rozwiązania będzie nie tylko wygenerowanie straty dla banku wynikającej ze sprzedaży produktu finansowego poniżej kosztów jego sfinansowania, ale także związanej z koniecznością zniwelowania pozycji walutowej otwartej w związku z udzieleniem kredytu indeksowanego do waluty obcej. Odwołując się do powołanych wyżej orzeczeń należy podkreślić, że jedynym wyznacznikiem dopuszczalności trwania umowy po usunięciu zakwestionowanych postanowień są przepisy prawa. Mimo ekonomicznej oczywistości stosowania stawki LIBOR wyłącznie do należności walutowych, Sądowi nie są znane ani przepisy prawa polskiego wprost nakazujące takie postępowanie, ani też wyraźnie zakazujące takich działań. Sąd przeanalizował pod tym kątem nie tylko przepisy prawa cywilnego, ale i związane z administracyjną stroną działania banków, w tym dotyczące księgowości, wymogów kapitałowych banków, etc. Zdaniem Sądu takiego zakazu nie można również wyprowadzić z przepisów karnych, np. z art. 296 kk. Powstanie umowy tego rodzaju wynikałoby nie tyle z działania lub zaniechania osoby reprezentującej bank, co z decyzji sądu. W ocenie Sądu Okręgowego umowa po usunięciu klauzuli indeksacyjnej nie może trwać z przyczyn płynących z ogólnych zasad prawa cywilnego. Jak już wskazano klauzula indeksacyjna w rozumieniu analizowanej tu umowy stanowi element określający główne świadczenie stron umowy kredytu indeksowanego. Umowa tego rodzaju stała się umową nazwaną po wejściu w życie tzw. ustawy antyspreadowej, zaś wcześniej winna być traktowana jako umowa nienazwana, pochodna od umowy kredytu bankowego. Usunięcie postanowienia określającego główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia umowy w ogóle. To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności umowę należy uznać za nieważną. Na nieważność umowy po usunięciu z niej klauzuli indeksacyjnej wskazuje również treść art. 353 ( 1) k.c. Przyjęcie, że o charakterze kredytu indeksowanego jako podtypu umowy kredytu decyduje łącznie wprowadzenie do umowy mechanizmu indeksacji pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR, oznacza, że tak sformułowane postanowienia wyznaczają naturę tego stosunku prawnego. Pominięcie jednego z tych elementów wypacza gospodarczy sens umowy. Tymczasem odniesienie się do pojęcia natury stosunku prawnego (art. 353 ( 1) k.c.) oznacza nakaz respektowania podstawowych cech obligacyjnego stosunku prawnego, a więc tych jego elementów, których brak może prowadzić do podważeniu sensu (istoty) nawiązywanej więzi prawnej. Oznacza również nakaz uwzględnienia tych elementów stosunku obligacyjnego, których pominięcie lub modyfikacja prowadzić by musiały do zniekształcenia zakładanego modelu więzi prawnej związanej z danym typem stosunku. Model ten powinien być zrekonstruowany na podstawie tych minimalnych (a więc i koniecznych) elementów danego stosunku obligacyjnego, bez których traciłby on swój sens gospodarczy albo wewnętrzną równowagę aksjologiczną. Innymi słowy kredyt indeksowany z oprocentowaniem charakterystycznym dla waluty indeksacji po usunięciu przeliczeń na walutę obcą nie stanie się po prostu kredytem z takim właśnie oprocentowaniem. Umowy kredytu indeksowanego nie funkcjonują bowiem w próżni, ale w konkretnych realiach gospodarczych. W tym wypadku oznacza to konieczność uzyskania przez bank finansowania dla takiego rodzaju kredytu, zaś kredyty lub instrumenty finansowe opiewające na złote i oprocentowane według stawki LIBOR nie istnieją (mimo iż Sąd Najwyższy w wyroku III CSK 159/17 podkreśla, iż nie ma przepisów o minimalnym oprocentowaniu). Można się spodziewać, że tego rodzaju umowy byłyby problematyczne ze względów księgowych i spełnienia wymogów kapitałowych – choć potwierdzenie tej okoliczności wymagałoby skorzystania z wiadomości specjalnych. Jako przykład podobnej sytuacji można wskazać umowę leasingu, w której zgodnie z art. 709 ( 1) k.c. wysokość wynagrodzenia (suma rat leasingowych) musi być równa co najmniej cenie nabycia przedmiotu leasingu przez finansującego. Jeśli na skutek kontroli abuzywności wysokość rat leasingowych (opisanych w umowie przykładowo jako 80% wartości + nieprecyzyjne sformułowanie mogące odpowiadać 30% ceny nabycia) dojdzie do obniżenia wartości rat leasingowych do 80 % ceny, to powstała umowa nie będzie już umową leasingu, ale zbliży się jedynie do umowy dzierżawy. Taka umowa nie będzie jednak odpowiadać pierwotnej woli stron – przede wszystkimi ze względu na brak jej gospodarczego – w szczególności podatkowego – uzasadnienia. W konsekwencji również będzie należało uznać ją za nieważną. W obu przypadkach umowy byłyby sprzeczne z naturą danego stosunku prawnego - mowy kredytu indeksowanego (art. 353 ( 1) k.c. w zw. art. 58 § 1 k.c.) Wypada w tym miejscu ponownie podkreślić, że dopuszczalność takiego stanowiska potwierdził TSUE w wyroku z 03 października 2019 r. w sprawie C -260/18, a ostatnio w sprawie C-19/20.

Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, który w ocenie Sądu okazał się nietrafny. Po pierwsze wskazać należy, że w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 22 kwietnia 2021 r. w sprawie C-485/19 stwierdzono, że zasada skuteczności prawa Unii Europejskiej stoi na przeszkodzie regulacjom krajowym, związanym z rozpoczęciem biegu terminu przedawnienia z chwilą nienależnego uiszczenia środków przez konsumenta. Trybunał wyraźnie podkreślił, że: „Zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie wypłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich lub warunków sprzecznych z wymogami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG podlega trzyletniemu terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie”. Kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. (tak też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 06 maja 2021 r. III CZP 6/21.

Powodowie zeznali, że o klauzulach abuzywnych znajdujących się w przedmiotowej umowie kredytowej powzięli wiadomość w 2021 r. – po uzyskaniu porady prawnej w kancelarii. Zgodnie z treścią art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże w świetle treści art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 18 kwietnia 2018 r. (Dz. U. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy i nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 k.c. stosuje się przepisy w brzmieniu dotychczasowym. A zatem do roszczeń powodów nadal będzie miał zastosowanie 10-letni termin przedawnienia. Pozwany nie wykazał, by powodowie mieli świadomość, że zapisy umowne są abuzywne przed datą, na którą się powoływał, tj. przed 2021 r. Wobec powyższego, termin przedawnienia roszczeń zgłoszonych przez powodów zaczął biec w 2021 r., co w konsekwencji prowadziło do uznania zarzutu przedawnienia za nietrafny.

Reasumując, jeżeli konsument stoi na stanowisku, że nie wyraża dalszej woli trwania umowy, nie potwierdzi bezskutecznych klauzul, to ani druga strona ani sąd z urzędu nie mogą doprowadzić do zastąpienia nieuczciwych postanowień umownych przepisem dyspozytywnym, o ile w ogóle takowe istnieją. Możliwość zastąpienia niedozwolonych postanowień innymi regulacjami stanowi wyjątek i może być zastosowany jedynie w celu ochrony konsumenta i jedynie w razie gdy na to wyrazi wolę. Sąd zaś z urzędu nie ma możliwości utrzymać umowy w mocy.

Żądanie zapłaty świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej (trwale bezskutecznej umowy) jest uzasadnione. Jako podstawę prawną uwzględnienia powództwa należy wskazać art. 410 § 2 k.c. Przepis ten stanowi, że świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W sprawie niniejszej spełniona została dyspozycja zawarta w art. 410 § 2 k.c. Powodowie zostali na rozprawie w dniu 16 listopada 2021 r. pouczeni o skutkach ustalenia nieważności umowy. Uznali, że orzeczenie o nieważności umowy jest dla nich korzystniejsze, świadomi skutków prawnych i ewentualnych przyszłych roszczeń banku, nie wyrazili zgody na sanowanie niezgodnych z prawem postanowień umownych (protokół rozprawy z dnia 16 listopada 2021 r. k. 577-581). Na skutek złożonego przez powodów na rozprawie w dniu 16 listopada 2021 r. dotyczącego braku zgody na dalsze trwanie umowy wraz z klauzulami niedozwolonymi, umowa ta na skutek eliminacji klauzul niedozwolonych stała się trwale bezskuteczna (nieważna).

Wobec powyższego świadczenia spełnione przez powoda na rzecz pozwanego były świadczeniami nienależnymi w rozumieniu powołanych powyżej przepisów. Powodowie, co wynika z przedstawionych zaświadczeń wydanych przez pozwanego, uiścili na rzecz pozwanego tytułem rat kapitałowo- odsetkowych kwotę 55.439,61 zł oraz 25.350,95 CHF w okresie objętym żądaniem pozwu, to jest w od zawarcia umowy do dnia 02 stycznia 2021 r. Ponadto powodowie uiścili kwotę 414,00 zł tytułem składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Powyższe kwoty winny w ocenie Sądu podlegać zwrotowi na rzecz powodów. Uiszczenie tychże kwoty na rzecz pozwanego przez powodów zostało wykazane dołączonymi do akt dowodami wpłat. W ocenie Sądu skoro na umowa z dnia 28 maja 2007 r. była nieważna, to wszystkie wpłacone na rzecz pozwanego kwoty z tego tytułu były świadczeniami nienależnymi, jest to skutek uznania nieistnienia umowy na skutek jej nieważności. Pozwany wskazywał, iż postanowienia umowy kredytu stanowiące podstawę refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie wypełniają przesłanek abuzywności z art. 385 1 k.c., a stanowią jedynie dodatkowe zabezpieczenie kredytu. W ocenie Sądu Okręgowego nie miały zatem znaczenia wnioski dowodowe zmierzające do wykazania charakteru opłat z tytułu umowy ubezpieczenia.

Nadto uznać należało, że także zapisy umowne i Regulaminu dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przez kredytobiorcę były abuzywne i także na tej podstawie powinny być zwrócone na podstawie powołanych przepisów przez pozwanego.

Wskazać należy, że w podobnej sprawie na podstawie wyroku Sądu Okręgowy w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku z dnia 24 sierpnia 2012 r., XVII AmC 2600/11 oraz wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 listopada 2013 r. VI ACa 1521/12, w dniu 12 czerwca 2015 roku Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpisał do rejestru klauzul niedozwolonych, pod numerem (6068) klauzulę o następującej treści: ,,Jeżeli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) Bank do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w par. 6 bez odrębnej dyspozycji.” Należy w tym miejscu wskazać, iż Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie o sygn. akt VI ACa 1521/12 wskazał na trzy przyczyny, dla których klauzula wpisana następnie w rejestrze klauzul niedozwolonych pod nr 6068 ma charakter abuzywny - brak określenia okresu, na który następuje przedłużenie okresu ubezpieczenia, niezdefiniowane pojęcia wymaganego wkładu własnego oraz niewskazanie innych zdarzeń powodujących zakończenie okresu ubezpieczenia. Powyższe kryteria znajdują pełne zastosowanie do zapisu w przedstawionej umowie. Wobec powyższego, klauzula ta miała także charakter klauzuli niedozwolonej, co samoistnie, na drugiej podstawie stanowiło przyczynę zwrotu należności uiszczonych na jej podstawie na rzecz powodów.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Jeśli dłużnik świadczenia pieniężnego spełnia je z opóźnieniem wierzyciel ma prawo domagać się odsetek ustawowych za opóźnienie. Zgodnie z art. 455 k.c. roszczenie bezterminowe staje się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do zapłaty. Zgodnie z uchwałą III CZP 6/21 oświadczenie konsumenta-kredytobiorcy powinno nastąpić ze świadomością skutków skorzystania z ochrony konsumenckiej oraz upadku umowy. Zdaniem Sądu tego rodzaju informacje może przekazać również fachowy pełnomocnik. Oświadczenie będzie zatem skuteczne wobec banku, jeśli ten nie będzie miał wątpliwości co do uzyskania przez konsumenta pełnego pouczenia. W realiach sprawy niniejszej sprawy pismem z dnia 23 kwietnia 2021 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego wezwania kwoty 55.439,61 PLN oraz 25.350,95 CHF za okres od dnia zawarcia umowy do dnia 02 stycznia 2021 r., a także wszystkich kwot uiszczonych po tej dacie jako świadczenia nienależnego z umowy kredytu, albo na wypadek nieuwzględnienia powyższego żądania, do zapłaty kwoty 46.316,64 PLN, jako zapłaconej ponad należne pozwanemu Bankowi raty oraz kwoty 414,00 PLN nienależnie pobranej składki tytułem refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w związku z zawarciem umowy kredytu. Wezwanie zostało odebrane w dniu 27 kwietnia 2021 r. Powodowie przedstawili dowód, z którego wynikałaby data otrzymania wezwania w dniu 27 kwietnia 2021 r. Termin do spełnienia świadczenia upłynął zatem w dniu 04 maja 2021 r.. Termin wymagalności wierzytelności przypada w dniu następującym po dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, a więc od dnia 05 maja 2021 r. i od tej daty Sąd zasądził na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie. Tylko ubocznie należy dodać, że przyczyną dodatkowego pouczenia udzielonego przez Sąd oraz oświadczenia powodów na rozprawie w dniu 16 listopada 2021 r. była ostrożność procesowa Sądu wobec nie wykształconej praktyki stosowania uchwały III CZP 6/21. Ponieważ żądanie główne zostało uwzględnione w całości, nie było podstaw do oceny żądania ewentualnego.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w konsekwencji rozstrzygnięcia roszczenia głównego i uwzględnieniu roszczenia powodów w całości. Wobec powyższego za stronę wygrywającą niniejszą sprawę uznać należało powodów. Pozwany poniósł koszty procesu, na które składają: opłata sądowa od pozwu w wysokości 1 000 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10 800 zł (zgodnie z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 roku, Dz.U. z 2015 roku, poz. 1800) oraz opłaty skarbowe od pełnomocnictw w łącznej wysokości 102 zł.

Z tych wszystkich względów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska

ZARZĄDZENIE

(...)

Warszawa, dnia 22 marca 2022 r. sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Aldona Szawrońska-Eliszewska
Data wytworzenia informacji: