Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVIII C 6052/22 - wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-07-05

Sygn. akt XXVIII C 6052/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lipca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia del. Henryk Walczewski

Protokolant: Sekretarz Adam Gałecki

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2024 r. w Warszawie, na rozprawie

sprawy z powództwa: P. G. i A. G.

przeciwko: (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  Oddala powództwo

2.  Zasądza od powodów P. G. i A. G. na rzecz strony pozwanej (...) Spółka Akcyjna w W. zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 21 617 zł (dwadzieścia jeden tysięcy sześćset siedemnaście złotych) z odsetkami za opóźnienie od dnia prawomocności orzeczenia do dnia zapłaty

Sędzia Henryk Walczewski

Sygn. XXVIII C 6052/22

Uzasadnienie wyroku
z dnia 5 lipca 2024 r

Pozwem przeciwko pozwanemu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. z dnia 14 marca 2022 r. (data stempla pocztowego k. 41) strona powodowa w osobach: P. G. i A. G. wniosła o zasądzenie kwoty 226.257,98 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 7-go dnia następującego po dacie doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej do dnia zapłaty, tytułem zwrotu świadczenia nienależnego pobranego na podstawie zawartej w dniu 8 listopada 2004 r. umowy kredytu hipotecznego nr (...) dla osób fizycznych (...).

Obok żądania głównego strona powodowa w pozwie wniosła o zwrot kosztów procesu według norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle podwójnej stawki minimalnej z uwagi na nakład pracy pełnomocnika wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Wraz z pozwem przedstawione zostały dowody w postaci dokumentów, a w szczególności umowa kredytu, regulamin oraz zaświadczenie banku o wysokości wpłat dokonanych przez stronę powodową na poczet spornej umowy. W obszernym uzasadnieniu zostały wyjaśnione żądania pozwu, w tym wskazane postanowienia umowy jakie strona powodowa uznaje za abuzywne, wraz z objaśnieniem przyczyn abuzywności oraz przesłanek dla których umowa po ich wyeliminowaniu staje się niemożliwa do dalszego wykonania, czyli jest bezskuteczna (nieważna) w całości. Strona powodowa wskazała, że całkowita spłata kredytu nastąpiła w dniu 13 października 2017 r. (pozew k. 3-21)

W odpowiedzi na pozew z dnia 21 sierpnia 2023 r. (data stempla pocztowego k. 161) pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości za przyznaniem kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, kwestionując powództwo co do zasady i co do jego wysokości.

Pozwany zaprzeczył głównym twierdzeniom pozwu co do abuzywności i nieważności postanowień umownych wskazanych w pozwie. W szczególności pozwany zaprzeczył aby w umowie znalazły się zabronione postanowienia umowne, strona powodowa nie została właściwie poinformowana, nie miała możliwości zapoznania się z umową przed jej podpisaniem oraz nie miała wpływu na treść postanowień umowy – a tym samym że umowa jest bezskuteczna (nieważna) z przyczyn podanych w pozwie. Pozwany Bank wskazuje że celem umowy było uzyskanie kredytu dla powodów oprocentowanego stawką LIBOR a pozew został wniesiony w celu uniknięcia negatywnych skutków zmiany kursu PLN/CHF. Ponadto pozwany bank wskazuje brak możliwości zmiany umowy poprzez tzw. „odfrankowienie” tzn. uznania że umowa kredytu jest umową złotową opartą na stawce LIBOR, ponieważ zasady stawek referencyjnych LIBOR/ SARON nie przewidują ich stosowania do waluty PLN.

W odpowiedzi na pozew przywołane zostało obszernie orzecznictwo sądów krajowych, oraz SN i TSUE, oraz przedstawiona kompletna dokumentacja kredytowa w tym wniosek kredytowy wraz z oświadczeniami powodów jako kredytobiorców.

(odpowiedź na pozew k. 78-121)

Na rozprawie w dniu 5 lipca 2024 r. strony wnosiły jak dotychczas.

(protokół k. 192-193)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu 8 listopada 2004 r. powodowie w osobach P. G. i A. G. zawarli z poprzednikiem prawnym strony pozwanej (...) Bank S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego z przeznaczeniem na refinansowanie kredytu budowlano-hipotecznego udzielonego kredytobiorcy przez (...) Bank (...) S.A. w (...) na podstawie umowy kredytowej nr (...) zawartej w dniu 26 sierpnia 2002 r., kwota kredytu 162.000,00 zł oraz pokrycie opłat okołokredytowych w wysokości 1.300,00 zł.

Jak wskazane zostało w § 1 ust. 2, 3 i 4 umowy - kwota udzielonego kredytu została wyrażona w złotych i waloryzowana do CHF. Okres kredytowania ustalono na 192 miesięcy, a tytułem zabezpieczenia była hipoteka na kredytowanej nieruchomości i ubezpieczenia.

Bank udzielił kredytobiorcy na jego wniosek kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem kupna waluty CHF według tabeli kursowej banku. Kwota kredytu wyrażona w CHF jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu (§ 7 ust. 1). Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy ustalona jest w wysokości określonej w § 1 ust 8 umowy. Zmiana wysokości oprocentowania kredytu mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju, którego waluta jest podstawa waloryzacji (§ 11 ust. 1 i 2 umowy). Co do spłaty kredytu, w umowie postanowiono że kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty rat w terminach i kwotach podanych w Harmonogramie spłat stanowiącym załącznik i integralną część umowy. Harmonogram ten określa wysokość rat i zadłużenia w CHF, natomiast spłata ma nastąpić w PLN według kursu PLN/CHF aktualnego na dzień spłaty z godziny 14.50 wg. tabeli kursowej (...) Banku SA (§ 12 ust. 1,2 i 4 umowy). W celu spłaty kredytobiorca upoważnił bank do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu (§ 13 ust. 1 umowy). Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej a także spłata przekraczająca wysokość raty miała powodować, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) banku S.A. obowiązującym na dzień i godzinę spłaty (§ 14 ust. 5 umowy). Z chwilą wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego od dnia wytoczenia powództwa o zapłatę wierzytelności (...) z tytułu umowy kredytowej, (...) dokona przeliczenia wierzytelności na złote po średnim kursie CHF z tabeli kursowej (...) banku S.A. z dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego lub wytoczenia powództwa (§ 17 ust. 3 umowy).

(wniosek o kredyt k. 127-129, decyzja kredytowa k. 130-130v, umowa z dnia 4 listopada 2004 r. k. 25-28, 131-134, regulamin k. 142-160)

Bank stosownie do zawartej umowy wypłacił powodom jako kredytobiorcy kwotę kredytu zgodnie z wnioskami o wypłatę i treścią umowy. Nadto w oparciu o umowne zasady spłaty kredytu, strona powodowa dokonała wpłat tytułem spłaty rat na kapitał i odsetki w kwotach i wysokości podanych w zaświadczeniu banku z dnia 22 lutego 2022 r.

(historia kredytu tj. zaświadczenie banku k. 34-39 wniosek o wypłatę środków k. 137-138)

W dniu 27 maja 2008 strony zawarły Aneks nr (...) do wskazanej umowy kredytu zmieniający oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym 4,19 % oraz marżę banku na 1,40 %, zaś oprocentowanie dla należności przeterminowanych w stosunku rocznym w dniu wydania decyzji kredytowej przez bank miała wynosić 14,19 %. Aneksem z dnia 28 września 2015 r. zmieniono termin spłaty kredytu który miał upływać 28 dnia każdego miesiąca.

(aneks z dnia 27 maja 2008 r oraz z dnia 28 września 2015 r. k. 139-141)

Na pytanie Przewodniczącego powodowie oświadczyli na początku rozprawy że; „za kredyt zostało zakupione mieszkanie, spłaciliśmy kredyt w całości i dostaliśmy zaświadczenie od banku”. Potwierdza to również treść zaświadczenia banku na k 38, gdzie całkowita spłata kredytu została odnotowana przy spłacie odsetek i kapitału w dniu 13 października 2017 r.

(protokół rozprawy z dnia 5 lipca 2024 r., zaświadczenie banku z 22.02.2022 r. )

Na rozprawie w dniu 5 lipca 2024 r. strony były zainteresowane sporem.

(protokół k. 192-193)

Mając powyższe na względzie, strona powodowa została pouczona przez Sąd jako konsument o obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń w przypadku upadku umowy na podstawie art. 494 k.c. , oraz co do innych roszczeń jakie może podnosić pozwany bank przez wniesienie pozwu, a także odpowiedzialności za koszty związane z wnoszeniem kolejnych pozwów służących rozliczeniu między stronami.

Strona powodowa zrozumiała pouczenie, a następnie oświadczyła Sądowi że wyraża wolę uznania umowy za nieważną w całości.

Nadto strona powodowa została przesłuchana w celu objaśnienia okoliczności w jakich doszło do zawarcia umowy kredytu, zaakceptowania warunków umowy, poinformowania o ryzyku kursowym i zmianie wysokości zadłużenia wyrażonej w PLN.

Strona powodowa wyjaśniła, że kredyt był przeznaczony na refinansowanie innego kredytu który był przeznaczony na zakup mieszkania. Z uwagi na zmieniające się potrzeby rodziny sprzedali poprzednie mieszkanie aby kupić większe. Kredytowana nieruchomość nie była nigdy wynajmowana, działalność gospodarcza była zarejestrowana przed sprzedażą mieszkania. Strona powodowa pozyskała kredyt samodzielnie w banku bez pośrednika. Zaoferowano powodom kredyt w CHF z uwagi na brak zdolności kredytowej w PLN. Ponadto wskazano go jako korzystniejszy i tańszy od kredytu złotowego. Nadto kredyt miał być bezpieczny jako oparty na stabilnej walucie CHF. Nie informowano powodów o ryzyku kursowym i skutkach zmiany kursu na saldo kredytu. Powodowie nie analizowali tabel kursowych, zaufali bankowi. Z treścią umowy strona powodowa zapoznała się w dniu jej podpisywania, nie mieli możliwości negocjowania jej postanowień. W dniu zawierania umowy powodowie mieli wspólność majątkową małżeńską która trwa do chili obecnej.

(protokół k. 192-193)

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, które nie pozostawały ze sobą w sprzeczności i których autentyczności oraz zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron niniejszego postępowania. W szczególności dotyczy to dokumentów w postaci umów kredytu zawartych między stronami, zaświadczenia banku oraz oświadczeń składanych przez strony.

Jako dość wiarygodne Sąd ocenił zeznania strony powodów, którzy przedstawili okoliczności towarzyszące zawieraniu przez nich umowy z pozwanym bankiem.

Obojętne z punktu widzenia rozstrzygnięcia roszczeń przedmiotowego pozwu o ustalenie i zapłatę - są oceny lub opinie podmiotów trzecich - wydawane co do zagadnień o charakterze ogólnym, niezwiązanym bezpośrednio z przedmiotem niniejszego sporu. Stanowiska i opinie prawne powoływane przez strony w charakterze dowodów, nie mogą służyć do wykazania konkretnych faktów, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a co najwyżej do wzmocnienia i wsparcia prezentowanej argumentacji prawnej. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty, a w sprawie o ustalenie nieważności kredytu walutowego powinny dotyczyć kwestii dotyczących danej umowy; zamieszczonych w niej postanowień oraz czynności które doprowadziły do jej zawarcia.

Postanowieniem z dnia 5 lipca 2024 r. wydanym na rozprawie, Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. postanowił pominąć wniosek dowodowy wnioskowany w odpowiedzi na pozew z opinii biegłego - jako nieprzydatny i zmierzający do przedłużenia sprawy, ponieważ mające wykazać fakty bezsporne, tudzież udowodnione już przez wnioskodawców w niniejszej sprawie, a tym samym powodujące znaczne przedłużenie postępowania oraz uniemożliwiające rozpoznanie sprawy na pierwszej rozprawie (art. 206 1 k.p.c.) .

Okoliczności co do przebiegu spotkań z przedstawicielem banku, zakresu pouczeń i informacji przekazanych na temat kredytu hipotecznego, dokumentów podpisanych przez stronę powodową w chwili zawarcia umowy – a więc ustalenia w jakim zakresie strona powodowa miała możliwość negocjowania warunków umowy, a w jakim musiała przystać na niepodlegające negocjacjom postanowienia wzorca umownego przedstawionego przez bank - zostały wykazane na rozprawie w oparciu o wyjaśnienia stron oraz dokumenty załączone do akt sprawy. Ponadto Sąd miał na względzie, że pełnomocnik strony pozwanej nie kwestionował przedstawianych zaświadczeń banku – co zobowiązuje i upoważnia Sąd do zastosowania art. 229 i 230 k.p.c.

(protokół rozprawy k. 192-193, postanowienie k. 194)

Co do konsumenckiego charakteru przedmiotowej umowy kredytu, Sąd uznał wyjaśnienia strony powodowej, która wyjaśniła że zakupiona za sporny kredyt nieruchomość posłużyła zaspokojeniu jej potrzeb mieszkaniowych. Strona powodowa dokonała wyboru kredytu indeksowanego do waluty CHF, kierując się jego dostępnością oraz poleceniem pracownika banku, który udzielił kredytu. Przedstawiono powodom gotową umowę do podpisania, nikt nie analizował z nimi jej treści, zmiany wysokości zadłużenia, ryzyka walutowego, spreadu itd.

W niniejszej sprawie przedmiotem oceny w zakresie żądania głównego, pozostaje treść umowy pisemnej i abuzywność postanowień wskazanych w pozwie jako przyczyny zarzutów przeciwko umowie która wygasła przez jej wykonanie 5 lat przed wniesieniem pozwu. Nie mają istotnego znaczenia szczegółowe informacje, jak przebiegały spotkania z przedstawicielem banku, w jaki sposób przekazano pouczenia i informacje na temat produktu – kredytu hipotecznego. Zgodnie z zasadą pisemności umowy, powinny się one znajdować w dokumentach jakie kredytobiorca otrzymywał w chwili zawarcia umowy. Natomiast, czy kredytobiorca miał możliwość negocjowania umowy – należało ustalić i zostały to wykazane w oparciu o zeznania strony powodowej, oraz na podstawie odpowiedzi na pozew.

Po wysłuchaniu stanowisk stron i zamknięciu rozprawy został ogłoszony wyrok

(Wyrok k. 195)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie podstawą żądania głównego pozwu, pozostaje treść umowy pisemnej i abuzywność postanowień wskazanych w pozwie, natomiast art. 385[1] k.c. został wskazany jako powód nieważności całej umowy. Takie wnioskowanie pozwu jest wadliwe, ponieważ co innego wynika z przepisów prawa.

Art. 385[1] k.c. przewiduje udzielenie następczej ochrony konsumentowi poprzez uwolnienie go od mocy wiążącej, klauzul i warunków umowy naruszających dobre obyczaje oraz interesy konsumenta w stopniu rażącym – i takie właśnie skutki należało wykazać w pozwie.

Udzielenie powyższej ochrony może więc nastąpić tylko ex post na podstawie realnych skutków, wynikających ze wskazanych postanowień umowy. Te skutki mają mieć charakter faktyczny, bo materializacja negatywnych skutków postanowień umownych nie jest przesądzona. Postanowienia umowne skutkujące naruszeniem interesów konsumenta, przepis art. 385[1] k.c. nazywa „niedozwolonymi postanowieniami umownymi” – co stanowi ich nazwę własną. Gdyby takie postanowienia miały być w istocie a nie z nazwy „niedozwolone”, to należało ich uprzednio „zabronić” ustanowieniem zakazu w normie prawnej i opublikować taki zakaz. Tego jednak w powyższym lub innym przepisie nie dokonano, a dalsze przepisy jak art. 385[3] k.c. zawierają tylko katalog przykładowych zapisów umownych, jakie należy uważać za przynależne do zbioru o nazwie „niedozwolone postanowienia umowne”.

Zasada naruszenia prawa z art. 58 k.c. opiera się na analogii do fundamentalnej zasady „nullum crimem sine lege”. Zatem abuzywność (art. 385[1] k.c.) występuje jako inny rodzaj ochrony – sąd może udzielić jej tylko następczo i uznaniowo z innych powodów niż naruszenie prawa i nie jest to kolejny przypadek nieważności czynności prawnej (art. 58 k.c.).

Przesłanki abuzywności (art. 385[1] k.c.) zależą wyłącznie od ustaleń i oceny sądu, który ma decydować co jest a co nie jest zgodne z dobrymi obyczajami, co stanowi interes konsumenta, czy doszło do jego naruszenia, jaki był stopień naruszenia i czy jest on rażący. Za abuzywnością jako osobnym rodzajem ochrony przemawia fakt, że dla przedsiębiorcy określone postanowienie jest wiążące (ważne) a dla konsumenta może być niewiążące - ale tylko wówczas kiedy sąd tak zdecyduje. Zatem mamy do czynienie z trzema głównymi cechami abuzywności:

a/ co jest a co nie jest abuzywne decyduje i ocenia zawsze sąd, bo brak ścisłej normy w ustawie.

b/ orzeczenie o abuzywności jest możliwe tylko i wyłącznie ex post, ponieważ o abuzywności przesądza nie treść klauzuli, ale skutki jej stosowania w rzeczywistych okolicznościach,

c/ sama w sobie dolegliwość dla konsumenta nie wystarcza do orzeczenia o abuzywności klauzuli – niezbędne są jeszcze naruszenie zasad dobrych obyczajów oraz stopień rażący szkodliwości,

d/ wykonywanie zawartych ważnie umów nie stanowi naruszenia interesów konsumenta, chociaż niewątpliwie obciążenia finansowe mogą być dla kredytobiorców dotkliwe i wpływać na ich stan materialny a nawet stan psychiczny. To samo dotyczy ponoszenia ryzyka związanego z podejmowaniem różnych decyzji życiowych np. co do wysokości zadłużenia, lub kosztów nabytych dóbr konsumpcyjnych jak nieruchomości, agd, samochody i inne dobra nie tylko konsumpcyjne,

e/ aby wyjaśnić istotę naruszenia interesów konsumenta, trzeba zajrzeć do źródła implementacji czyli Art. 3 Dyrektywy 93/13 którego brzmienie jest następujące:
„Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.”. Nietrudno zauważyć, że źródło implementacji oparte jest na odmiennej strukturze pojęciowej i terminologii, niż przyjęty na jego podstawie przepis prawa krajowego. W drodze implementacji „sprzeczność z wymogami dobrej wiary” zapisana w Dyrektywie 93/13 zastąpiła w prawie krajowym „sprzeczność z dobrymi obyczajami” a „znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta” zastąpiono stwierdzeniem „rażąco naruszając jego interesy”. W efekcie końcowym ustawodawca krajowy zastąpił dyspozycję unijną „Warunki umowy (….) mogą być uznane za nieuczciwe” inną konstrukcją „niedozwolone postanowienia umowne”, ale nie dokonał i nie opublikował żadnej normy prawnej w której te „niedozwolone postanowienia umowne” zostały by zdefiniowane i zabronione.

f/ konstrukcja unijna jest więc znacząco odmienna od implementacji w prawie krajowym, ponieważ „mogą być uznane za nieuczciwe” zastąpiono „niedozwolone” postanowienia umowne. Główna rozbieżność takiej implementacji polega na zastąpieniu swobodnego uznania ex post - zakazem zapobiegawczym, którego nigdy zdefiniowano i nie opublikowano. g/ mając na względzie obowiązki ustrojowe sądów, które tylko w części wyczerpują zadania z art. 7 Dyrektywy 93/13, Sąd kierując się zasadą pierwszeństwa prawa unijnego przed prawem krajowym, dokonuje niniejszym wykładni prawa krajowego zgodnie z w/w Dyrektywą w sposób następujący; udzielenie ochrony konsumentowi który wskazuje na wady umowy spłaconego kredytu jest możliwe pod szczególnymi oraz ogólnymi warunkami. Warunki szczególne to ochrona z prawa krajowego z implementacji oraz wykładni Dyrektywy 93/13. Warunki ogólne, to brak przedawnienia i akty staranności właściwe do dochodzenia roszczeń danego rodzaju.

h/ w realiach niniejszego procesu jako podstawę powództwa zarzucono abuzywność klauzul odsyłających do Tabeli kursowej banku - należało więc podać w pozwie na ile bank zawyżył wysokość rat kapitałowo odsetkowych. Sąd dokona sprawdzenia zarzutu co do zasady i wysokości, oraz oceny czy przyjęte kwoty podpadają pod przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta (prawo krajowe) poprzez doprowadzenie do znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (Dyrektywa unijna 93/13 art. 3 ust 1).

i/ należy mieć na względzie, że samo w sobie odesłanie do Tabeli kursowej banku nie narusza prawa, chyba że prowadzi do nadużyć w postaci nierównowagi wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Kiedy umowa jest czynna i ma być nadal wykonywana to wystarczy do tego ocena samych tylko postanowień umowy. W przypadku umowy wykonanej w całości, nie jest wystarczające wskazanie abuzywnych postanowień, ponieważ przedmiotem dowodu w świetle Dyrektywy 93/13 staje się realna szkodliwość umowy dla konsumenta – w takim wypadku istota zarzutów w sprawie czyli abuzywność, nie polega na samej treści klauzul, ale na praktyce ich stosowania, ponieważ argumentem do udzielenia ochrony jest bezzasadne zaburzenie równowagi stron ze szkodą dla konsumenta.

i/ nieuczciwość jako przesłanka dla udzielenia ochrony przez sąd, materializuje się praktyką wykonywania umowy, a nie samą tylko treścią kwestionowanej klauzuli. Należy udowodnić nieuczciwość poprzez jej skutki a ciężar tego dowodu spoczywa na powodzie.

j/ tym właśnie abuzywność (art. 385[1] k.c.) różni się od nieważności (art. 58 k.c.) że abuzywność pochodzi ze szkodliwości stanu faktycznego (naruszenie dobrych obyczajów i interesów konsumenta) a nieważność z wadliwości czynności prawnej (naruszenia prawa).

Zatem to nie sama treść klauzul nie decyduje o abuzywności, ale treść klauzul połączona z okolicznościami i skutkami wykonywania umowy.

W świetle powyższych spostrzeżeń nie powinno nastręczać wątpliwości, że istota ochrony z powodu abuzywności występuje obok nieważności i niezależnie od niej. Taki jest jej sens i ratio legis pochodzące wprost z prawa unijnego. Jako dodatkowy rodzaj ochrony, abuzywność jest dalej idąca od nieważności i obejmuje postanowienia umów które prawa nie naruszają. Jest dlatego bardziej skuteczna, ponieważ odwołując się do argumentów ekonomicznych może sięgać wprost do sedna problemu i uwolnić od niego konsumenta. W tym miejscu widać także zasadniczą różnicę między skutkami wadliwych klauzul umownych; dla abuzywności to utrata mocy wiążącej, podczas gdy dla nieważności - czynność prawna nie wywołuje skutków, tak jakby jej nigdy nie było.

Powyższe spostrzeżenia maja doniosłe skutki praktyczne dla sprawy niniejszej, co wynika z faktu że umowa kredytu została spłacona w całości.

Gdyby pozew wniesiono zarzucając nieważność umowy jedynie z art. 58 k.c. – należało wskazać normę prawną która została naruszona, oraz odpowiednie zapisy umowy kredytu które w nią godzą. Skoro jednak pozew wskazuje także na abuzywność klauzuli odsyłającej do Tabeli kursowej banku czyli art. 385[1] k.c., - w ogólności przedmiotem dowodu staje się (zamiast naruszenia normy prawnej) wykazanie interesów powodów jakie zostały naruszone w stopniu rażącymi i przy uchybieniu zasadom dobrych obyczajów. W szczególności w sprawie niniejszej zarzut abuzywności konkretyzuje się do wykazania, o ile bank zawyżał swoje kursy w Tabeli kursowej, nadto że uchybił przez to dobrym obyczajom, a suma kwot pobranych przez bank w taki sposób jest rażąca.

W miejsce takich wywodów i dowodów wywołanych podanymi w pozwie przepisami, żądanie pozwu ogranicza się do żądania zapłaty w kwocie równej sumie wszystkich rat zapłaconych bankowi. Jest to niewątpliwie albo żądanie darmowej nieruchomości, albo skutek założenia jakoby spłata rat tytułem zaciągniętego kredytu, stanowiła szkodliwość skierowaną przeciwko interesom konsumenta, a w stopniu rażącym z uwagi na wysokość rat.

Tymczasem:

Sama w sobie indeksacja lub waloryzacja nie narusza prawa - jako przedmiotowo istotne postanowienie konieczne dla osobnej kategorii kredytów indeksowanych lub waloryzowanych do waluty obcej. Indeksacja / waloryzacja została wprowadzona do Prawa bankowego jego nowelizacją w roku 2011. Powodem ochrony jakiej może udzielić sąd na podstawie art. 385[1] jest więc zbieg okoliczności faktycznych, jak naruszenie dobrych obyczajów i rażące naruszenie interesów konsumenta.

Należy podkreślić, że naruszeniem interesów konsumenta nie jest wzrost wysokości raty, bo jako kategoria ekonomiczna nie stanowi naruszenia prawa. Ryzyko w postaci materializacji ryzyka kursowego, również nie można uważać za naruszenie prawa, ponieważ ryzyko nie jest zabronione i zawsze towarzyszy każdemu rodzajowi działania, chyba że ustawa inaczej stanowi. Można jednak podnosić, że w sytuacji kiedy czas trwania umowy kredytu wynosi kilkadziesiąt lat, materializacja ryzyka staje się praktycznie pewna a jej rozmiary okażą się nieakceptowalne dla wielu kredytobiorców. To zaś wskazuje na konieczność skrócenia czasu ekspozycji na ryzyko (czasu kredytowania) lub ustanowienia odpowiednich zabezpieczeń. Bezrefleksyjne oferowanie ryzykownych kredytów na kilkadziesiąt lat, stanowi naruszenie dobrych obyczajów, ale nie stanowi naruszenia prawa ponieważ nie istnieje przepis który by tego zakazywał. Stąd istotą ochrony z art. 385[1] k.c. jest ochrona następcza przed negatywnymi skutkami legalnych umów, w obliczu niekorzystnego zbiegu okoliczności w sposób niezgodny z założeniami i celami stron.

W niniejszej sprawie powodowie spłacili kredyt przed upływem 13 lat, podczas gdy większość kredytów została udzielona na 30 lat.

Powyższe wskazuje, ze jeżeli powodem do ochrony konsumenta mają być „niedozwolone zapisy umowne” to konieczne jest wejście w życie odpowiedniej normy zakazującej, a szczególnie jej publikacja przed przystąpieniem do podpisania spornej umowy. Z drugiej strony taka ochrona stała by się bezprzedmiotowa, ponieważ niczym nie różniła by się od nieważności bezwzględnej z art. 58 k.c., co przeczy zasadzie dodatkowej ochrony dla konsumenta. Mogło by się wręcz okazać że norma ochronna stanowiła by zakaz zawarcia określonej umowy, co jest sprzeczne z zasadami swobody zawierania umów oraz interesami konsumentów.

Mając na względzie, że przepis art. 385[1] k.c. pochodzi z implementacji Dyrektywy EWG 93/13, należy dokonać jego wykładni bezpośrednio z pomocą oryginalnego tekstu Dyrektywy, ponieważ implementacja do prawa krajowego nie zawiera wyjaśnienia przesłanek naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta. Należy odnotować, że art. 3 Dyrektywy stanowi treść odmienną od treści dokonanej implementacji w prawie krajowym. Zamiast naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta w stopniu rażącym - Dyrektywa pozwala sądowi uznać postanowienia umowy za nieuczciwe, jeżeli naruszają kontraktową równowagę stron.

W powyższej sytuacji do abuzywności nie wystarczy, aby we wzorcu umownym (w części umowy nie podlegającej negocjacjom = brak indywidualnego uzgodnienia), przyznane zostało bankowi uprawnienie do jednostronnego i swobodnego określania kursu waluty kredytu. Na użytek spłaty, w oczywisty sposób pozwala to wierzycielowi kształtować wysokość raty oraz całego zadłużenia kredytobiorcy, ale w niczym nie przesądza o powstaniu nadużyć. Do spełnienia przesłanki abuzywności z art. 385[1] k.c. należy skonkretyzować narażenie interesów konsumenta poprzez podanie kwot jakie pobrał bank, ponad uzasadnione rynkowym kursem waluty. Wobec umów które są czynne czyli w toku i nie zostały spłacone, sąd może poddać ocenie same tylko postanowienia umowy. Wobec umów spłaconych, konieczne jest wykazanie że miało miejsce zawyżenie kursu wymiany skutkujące zawyżeniem wysokości rat i sumy całego zobowiązania umownego. Następnie ustalona wielkość musi zostać poddana ocenie czy jest rażąca. Gdyby tak było – sąd musi jeszcze zweryfikować legitymację materialną i procesową powoda do podnoszenia takich roszczeń.

Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy stwierdził co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. W niniejszej sprawie pozew wniesiono o ustalenie nieważności umowy z powodu zamieszczenia w niej niedozwolonych postanowień.

Kredytobiorca otrzymał od banku środki przeznaczone na refinansowanie zakupu nieruchomości innym kredytem, więc spłaty rat stanowiły jego świadczenia wzajemne zgodnie z definicją normatywną i rodzajem świadczeń określonych w art. 69 Prawa bankowego. Obowiązek zwrotu udzielonego kapitału (część kapitałowa raty) jest oczywisty bo wynika wprost z natury umowy i kwoty kredytu podanej w umowie. Przedmiotem sporu może być rozliczenie kosztów obsługi kredytowej z bankiem (część odsetkowa obejmująca także prowizję banku). Ponieważ raty są annuitetowe i płatne w całości jako wyrażone w walucie kredytu - skarżyć można kwoty po przeliczeniu rat na złote, poprzez wykazanie że bank zawyżył kurs wymiany, przez co niewłaściwie wykonywał umowę.

Gdyby Sąd uwzględnił powództwo o ustalenie że umowa jest nieważna, to nie powstanie roszczenie o zwrot całości zapłaconych rat, ponieważ to bank zapłacił za nieruchomość powodów – przez co teza o bezpodstawnym wzbogaceniu banku jest jaskrawo fałszywa. Pod względem prawnym - ponieważ art. 410 k.c. zastrzega że nie można uznać świadczenia za nienależne jeżeli cel nieważnej umowy został spełniony a tak właśnie było. Pod względem ekonomicznym – ponieważ bank ponosząc koszty zakupu nieruchomości powodów i mając zasądzony obowiązek zwrotu zapłaconych rat –nie otrzyma żadnej korzyści od powodów. Strata banku wyniesie sumę wypłaconego kapitału, koszty poniesione na obsługę kredytową (oprocentowanie jako koszt pozyskania kapitału i prowizji na opłacenie kosztów) oraz dodatkowo odsetki zasądzone od banku wyrokiem od kapitału który w istocie należy do banku bo jest zwrotem kwoty zapłaconej przez bank za nieruchomość której własność nabyli kredytobiorcy.

Powyższe wskazuje, że ocena bezpodstawnego wzbogacenia jako skutku nieważnego zobowiązania jest fałszywym rozumowaniem, bowiem jego podstawą nie może być obowiązek z nieważnej umowy, ale stan faktyczny jaki pozostawi po sobie umowa uznana za nieważną. A stan faktyczny jaki powstanie po uwzględnieniu niniejszego pozwu będzie następujący w zakresie związanym z żądaniem pozwu:

- umowa jako nieważna zwolni powodów z obowiązku zapłaty rat,

- bank zapłacił za nieruchomość powodów a powodowie pozostaną jej właścicielami,

- zasądzenie aby bank zwrócił powodom wszystkie wpłaty, sprawi że koszt nabycia nieruchomości wyniesie 0 (zero) bez względu na rodzaj waluty i kwotę kredytu, chyba że powodowie mieli jakiś wkład własny który będzie ich jedynym kosztem,

Stan faktyczny w którym bank poniesie koszt nabycia nieruchomości na rzecz powodów, odpowiada umowie darowizny.

Ponieważ sąd rozpoznaje sprawę zgodnie z żądaniem pozwu i w granicach wniesionego pozwu (art. 321 k.p.c.) – brak formalnej możliwości ustalenia że umowa kredytu jest umową darowizny, bo żądaniem pozwu jest ustalenie nieważności umowy.

Sąd nie bierze również pod uwagę stosowania teorii zamiast prawa i jego wykładni, a rozstrzygnięcie ma dotyczyć żądań i zarzutów zgłoszonych w niniejszym procesie oraz dotyczących jego stanu faktycznego. Tym samym nie znajduje zastosowania przypuszczenie, o wzajemnych roszczeniach banku na gruncie „teorii o dwóch kondykcjach”, w procesie nieistniejącym, bliżej nieokreślonym i przedmiotowo niepewnym. Wątpliwe przypuszczenia mają usprawiedliwiać zasądzenie darmowego nabycia nieruchomości dla powodów. A od strony prawnej mają obalić prawny skutek bezpodstawnego wzbogacenia powodów, jaki wywoła wyrok zgodny żądaniem pozwu. Wyroki nie stanowią zobowiązań, ale je potwierdzają co do zasady i wysokości, dlatego wymagają podstawy prawnej bo samoistnie jej nie stanowią. Wyrok o ustalenie nieważności umowy, prowadzi do rozliczenia stron na zasadzie stanu faktycznego i uzyskanych korzyści (art. 405 k.c.), ewentualnie wzajemnym zwrotem (art. 494 k.c.). Wyrok który prowadzi do wzbogacenia powodów zwolnieniem z kosztów nabycia nieruchomości, wymaga ustalenia umowy darowizny – co pozostaje w sprzeczności z żądaniem pozwu że strony nie łączyła żadna umowa (umowa nieważna nie wywołuje skutków prawnych i nie wiąże stron - art. 58 k.c.). Logicznie niezasadne są żądania pozwu o zwrot dotychczas wpłaconych kwot na podstawie nieważności umowy.

W niniejszej sprawie przeszkodą są również zasady współżycia społecznego (art. 5 k.c.), bo żądanie darmowego kredytu oznacza uprzywilejowanie kredytobiorcy względem innych kredytobiorców. Obraża również cel Dyrektywy 93/13, ponieważ prowadzi do znaczącej nierównowagi stron, jako że w części odsetkowej rat mieści się koszt pozyskania kapitału poniesiony przez bank oraz koszt obsługi kredytowej.

Brak podstaw do uznania, że część odsetkowa raty w całości jest zyskiem banku. W świetle prawa osiąganie zysku przez bank jest obowiązkiem ustawowym sankcjonowanym instytucjonalnie przez KNF.

Na marginesie tylko należy wspomnieć, że niemożliwa jest zamiana umowy poprzez tzw. „odfrankowienie” ponieważ stawka Libor a obecnie Saron, została przewidziana dla kilku oznaczonych walut (GBP, JP, USD, EUR, CHF). Złoty polski nie został uwzględniony i jako instrument finansowy PLN/Libor nie istnieje i nie można go stosować. Sądy cywilne nie są upoważnione do kreowania instrumentów finansowych, ale co najwyżej do uznania istniejących. Sąd nie jest również upoważniony do kreowania warunków umowy w zakresie swobody kontraktowej stron. Z formalnego tylko punktu widzenia, konieczny jest do tego pozew o ustalenie, a takiego pozwu nie wniesiono w sprawie niniejszej. Spotykane w literaturze odniesienia do tzw. „przesłankowego” zasądzania są w tej sprawie całkowicie chybione, o ile w ogólności można by się na nie powoływać jako substytut podstawy prawnej lub brakującego żądania pozwu.

Osobnego omówienia wymaga teza pozwu, o nieważności umowy wobec braku możliwości dalszego jej wykonywania, po usunięciu zaskarżonych klauzul odsyłających do Tabeli kursowej banku. Taki argument może mieć zastosowanie tylko dla umowy czynnej ale z innym skutkiem – bezskuteczności zamiast nieważności.

Jest absurdem powoływanie się na skutek niemożliwy – kredyt spłacony nie może być umową nadal wykonywaną i tym samym rozważania czy nadaje się do dalszego wykonywania są bezsensowne.

Z regulacji ochrony przysługującej konsumentom jasno wynika, że skutek nieważności całej umowy nie został przewidziany, albowiem celem ochrony konsumenta jest dalsze wykonywanie umowy po usunięciu z niej abuzywnych postanowień (art. 385[1] § 2) a pozostałe postanowienia są nadal wiążące. Przypadek funkcjonalnego upadku umowy jako przeszkody do dalszego bytu umowy po usunięciu postanowień przedmiotowo istotnych – nie znajduje odzwierciedlenia w prawie unijnym i krajowym - w zakresie ochrony przyznanej konsumentom. Nie jest to więc zgodne z art. 6 pkt 1 Dyrektywy 93/13, gdzie postanowiono, że umowa ma być nadal wykonywana, chyba że nie jest to możliwe po usunięciu wadliwych postanowień – zatem implementacja nie odzwierciedla pełnej treści Dyrektywy. Wobec takiego deficytu, należy się posiłkować odpowiednim stosowaniem art. 58 k.c. o nieważności umów - § 3 tego przepisu stanowi, że w mocy pozostają pozostałe części umowy niedotknięte nieważnością, a umowa powinna być nadal wykonywana, chyba że z okoliczności wynika iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie została by dokonana. Brak możliwości dalszego wykonywania nie stanowi o naruszeniu prawa, a tylko naruszenie prawa powoduje nieważność. Zatem umowa funkcjonalnie niemożliwa do dalszego wykonywania, staje się tylko bezskuteczna (odpowiednie zastosowanie art. 59 k.c.).

Wszystkie powyższe normy prawne i zasady logicznego wnioskowania przeczą, aby nieważność umowy co do niektórych postanowień skutkować miała nieważnością całej umowy.

Wnioski i twierdzenia pozwu oparte na nieważności całej umowy nie są więc prawidłowe, ponieważ ochrona z art. 385[1] k.c. zwana abuzywnością ma odmienną naturę od nieważności z art. 58 k.c. W szczególności jest osobną i odmienną instytucją prawną, ponieważ osobno i odmiennie została uregulowana. Sąd może udzielić takiej ochrony następczo, nie z powodu naruszenia prawa ale z powodu skutków jakie powodują dla konsumenta klauzule umowne. Gdyby abuzywność polegała na naruszeniu prawa, należało by ją stwierdzać przez naruszenie zakazu lub nakazu zapisanego w ustawie – jak to ma miejsce na podstawie art. 58 k.c. Ochrona zwana abuzywnością idzie dalej niż ochrona z nieważności, ponieważ sąd może jej udzielić wobec postanowień umowy które nie naruszają prawa.

Podsumowując:

1.  umowa kredytu z chwilą jego spłaty (w dniu 13 października 2017 r.) wygasła, a wraz z wygaśnięciem umowy wygasły wzajemne roszczenia stron, chyba że przedmiotem roszczenia jest niewłaściwe wykonanie umowy,

2.  wygaśnięcie roszczeń sprawia, że strona powodowa nie ma już interesu prawnego do wytoczenia powództwa o zapłatę, ponieważ bank spełnił wobec niej wszelkie świadczenia przewidziane w umowie, a żądania zapłaty główne i ewentualne nie wynikają z umowy. Dla uznania jednostronnych żądań powoda należy skutecznie zakwestionować całą umowę a następnie podać odpowiednią podstawę prawną,

3.  strona powodowa w niniejszej sprawie powołuje się na nieważność umowy, wywołaną zamieszczeniem w umowie niedozwolonych klauzul umownych co do kursu wymiany w postaci tzw. Tabeli kursowej banku, które same w sobie nie są objęte żadną normą zakazującą a stanowią ustawowy obowiązek banku z art. 111 ust 1 pkt Prawa bankowego

4.  strona powodowa w niniejszej sprawie nie wniosła powództwa o ustalenie że umowa była nieważna, uznając a’priori i niesłusznie - że zamieszczenie w umowie klauzul wymiany odwołujących się do Tabeli kursowej banku, z mocy prawa czyni umowę nieważną. Brak normy zakazującej sprawia, że nie jest to ani oczywiste ani wiążące dla sądu orzekającego (na co brak podstawy prawnej w treści pozwu),

5.  istnieje teoria tzw. przesłankowej zasadności zasądzania zapłaty z powodu nieważności czynności prawnej jako upadku causa do spełnionego zobowiązania – która opiera się na domyślnej zamiast ścisłej podstawie prawnej. Ścisła podstawa prawna to art. 58 k.c. w związku z art. 494 i 497 k.c. Czyli w stanie faktycznym polegającym na naruszeniu prawa, czynność prawną uważa się za pozbawioną skutków faktycznych i prawnych, a świadczenia dokonane z nieważnej czynności prawnej uznaje się za nienależne (art. 405 i 410 k.c.) oraz podlegające zwrotowi. W niniejszej sprawie nie znajdują one zastosowania, bo cel umowy w postaci wypłaty kredytu został zrealizowany,

6.  Uznając za nieważne postanowienia umowy, należy zbadać czy umowa może być nadal wykonywana z pominięciem tych nieważnych postanowień. Stanem domyślnym jest dalsze wykonywanie umowy (art. 58 § 3 k.c.), jednak gdyby nie było to możliwe – umowę uznaje się za niemożliwą do dalszego wykonywania w całości. Wówczas pozostałe postanowienia umowy które nie są nieważne – stają się bezskuteczne (odpowiednio art. 59 k.c.). W zakresie nieważnych postanowień, strony zostają zwolnione ze swoich zobowiązań i są zobowiązane do wzajemnego zwrotu tego co otrzymały. Umowy spłacone nie podpadają pod ten stan faktyczny i prawny, ponieważ nie zachodzi decydująca przesłanka jaką jest stan czynny umowy,

7.  W tym miejscu można odnotować, że powyższy stan prawny nie rozróżnia umów spełnianych jednorazowym świadczeniem, od umów które generują wieloletni i złożony stosunek obligacyjny, polegający na systematycznych i powtarzających się świadczeniach. To zaś sprawia, że tylko konsument jako strona umowy wieloletniej na gruncie przepisów o abuzywności (art. 395 [1 i nast.] k.c.) jest uprawniony do złożenia oświadczenia woli, że chce zaprzestać dalszego wykonywania umowy dającej się wykonywać z pominięciem postanowień uznanych za niewiążące.

8.  W przypadku wyrażenia przez konsumenta woli zaprzestania kontynuowania umowy, praktyka sądowa czasami uznaje to za powód wydania wyroku że umowa jest nieważna w całości, chociaż z przesłanki abuzywności (art. 385[1] i nast. k.c. ustawa nie przewiduje takiej możliwości,

9.  W przypadku nieważności bezwzględnej (art. 58 k.c.) należy się kierować odpowiednio dyspozycją art. 59 k.c. – czyli uznać postanowienia ważne za bezskuteczne w obliczu funkcjonalnego upadku całej umowy. Postanowienia od których uwolniono konsumenta nie podlegają rozliczeniu, a inne jak najbardziej - ponieważ są ważne. Ustanie bytu umowy nie zwalnia z obowiązku wzajemnego rozliczenia ze wszystkich faktycznie otrzymanych świadczeń.

10.  Powyższe spostrzeżenie jest przyczyną zasadniczej różnicy pomiędzy zaskarżeniem umowy w trakcie jej wykonywania, a umową która została w całości wykonana. Co do umowy zaskarżonej w trakcie jej wykonywania - konsument jest uprawniony do złożenia oświadczenia o odmowie dalszego bytu umowy. Kiedy sąd uzna zarzuty konsumenta za słuszne, zgodnie z wolą konsumenta orzeknie o funkcjonalnym upadku całej umowy. Należy podkreślić, że rozstrzygnięcia są dwa (o abuzywności i o dalszej bezskuteczności umowy) a każde z nich jest odrębne, jako pochodzące z odmiennych przesłanek i może być osobno zaskarżone odpowiednio z właściwych sobie powodów,

11.  Pierwsze rozstrzygnięcie dotyczy zaskarżenia klauzul umownych abuzywnych (niewiążących) lub klauzul sprzecznych z prawem (nieważnych) – co wyłącznie w przypadku oceny uwzględniającej, pozwala przejść do rozpatrzenia możliwości dalszego wykonywania umowy.

12.  Drugie rozstrzygnięcie uwarunkowane jest pierwszym, dotyczy dalszego wykonywania umowy. Jeżeli postanowienia umowy zostaną uznane za niewiążące lub nieważne, a są również przedmiotowo istotne i konieczne – umowa będzie uznana za niemożliwą do dalszego wykonywania. To oznacza bezskuteczność takiej umowy, ale nie oznacza nieważności - bowiem brak możliwości wykonywania umowy nie pochodzi z naruszenia lub obejścia prawa. Nadto niewiążących lub nieważnych postanowień umownych, sąd nie może zastępować dyspozytywnymi przepisami prawa. Może się jednak okazać, że to strony postanowiły dokonać postanowień uchylających przepisy dyspozytywne, wówczas uwolnienie od klauzuli umownej na żądanie jednej ze stron – powoduje powrót do stanu przewidzianego ustawą,

13.  W zakresie postanowień umowy które nie okazały są nieważne, są więc wiążące i spełnione na ich podstawie świadczenia są należne i nie podpadają pod obowiązek zwrotu jako świadczenia nienależne. Inaczej – ważne postanowienia stanowią ważne zobowiązanie a spełnione na ich podstawie świadczenia podlegają rozliczeniu a nie obowiązkowi zwrotu także wzajemnego - bo są należne.

Do powyższych wniosków prowadzą także przepisy ustawy Prawo bankowe. Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe (dalej też jako „UPrB”) - w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia spornej umowy. Przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie do art. 69 ust. 2 cytowanej ustawy umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Uprawnienie kredytobiorcy polega na tym, że może domagać się od banku wypłaty kredytu a obowiązek polega na tym, że ma zwrócić wypłaconą mu kwotę wraz z odsetkami i prowizją.

Umowa kredytu jest więc umową odpłatną, a sporna umowa o kredyt hipoteczny została zawarta przed zmianą ustawy Prawo bankowe, dokonaną ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. z 2011 roku, Nr 165, poz. 984), na mocy której dodano art. 69 ust. 2 pkt 4a UPrB. W dacie zawarcia spornej umowy nie obowiązywały zasady wprowadzone nowelizacją: w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, umowa kredytu powinna zawierać szczegółowe zasady określenia sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasady przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ustawa ta wprowadziła także uregulowanie, zawarte w art. 69 ust. 3 zdanie 1 UPrB, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w tej walucie, oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie.

W ocenie Sądu, brak podstaw do uznania, że przedmiotowa umowa jest nieważna z uwagi na rażące naruszenie zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Stwierdzenie nieważności czynności prawnej z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego może nastąpić jedynie w wyjątkowych wypadkach. W ocenie Sądu, strona powodowa nie wykazała, aby w niniejszej sprawie zachodził taki wyjątkowy wypadek, w szczególności, aby znajdowała się ona w anormalnej sytuacji w chwili zawierania Umowy, bądź aby z uwagi na cechy osobowe nie była w stanie zrozumieć treści czynności prawnej ani informacji o tym, że z zawarciem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej związane jest ryzyko walutowe. Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W uzasadnieniu uchwały z dnia 22 maja 1991 r., w sprawie III CZP 15/91 (OSNCP 1992, nr 1, poz. 1), Sąd Najwyższy wskazał, że natura umowy gospodarczej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się generalnie do tego, że wyraża ona i pozwala realizować interes każdej ze stron, ponieważ zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy.

Zaskarżona umowa nie jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego i nie ma podstaw do uznania jej za nieważną na podstawie art. 353 1 k.c. Natura kredytu indeksowanego lub waloryzowanego opiera się na walucie obcej, aby umożliwić zastosowanie korzystnego oprocentowania według stawki LIBOR. W pozostałym zakresie umowa odpowiada zasadom zwykłego kredytu. Sąd wskazuje, że konsument może jednostronnie nie wyrazić zgody na dalsze obowiązywanie umowy, takie uprawnienie naturalnie wygasa wraz z umową i strona powodowa nie dysponuje takim prawem w niniejszym procesie. Kiedy umowa wygasła, to ustają wzajemne prawa i obowiązki stron.

Reasumując powyższe Sąd postanowił co następuje

Wygaśnięcie podstawowego stosunku prawnego, przesądza o bezzasadności wniesionego powództwa, ponieważ interes prawny powoda wygasł wraz z umową. Można skarżyć umowę w całości wykonaną, ale na innej zasadzie prawnej – niewłaściwego wykonania umowy - pod warunkiem braku przedawnienia i wykazania roszczeń o naruszenie warunków umowy co do zasady i wysokości.

Należało więc powództwo oddalić w całości, jak w pkt I wyroku.

Podejmowane na rozprawie czynności (jeżeli miały miejsce) pouczenia strony powodowej o jej sytuacji prawnej, nie pomijając sprawdzenia czy zostało ono zrozumiane – należą do procedury i nie odnoszą żadnego skutku materialnego. Odebranie przez Sąd oświadczenia od strony powodowej jako konsumenta, która nie wyraża zgody na dalsze wykonywanie abuzywnych postanowień umowy oraz wyraża wolę i zgodę na jej unieważnienie w całości – odniesie skutek tylko na wypadek ustalenia abuzywnych postanowień w umowie. Zgodnie z powyższą uchwałą SN będzie to konieczne aby sąd mógł decydować o dalszym wykonywaniu umowy albo jej bezskuteczności. Brak więc powodów, aby umowa mogła zostać uznana za nieważną w całości, na podstawie oświadczenia strony powodowej odnoszącego się do stanu nieważności zawieszonej, który w niniejszej sprawie już nie występuje.

O kosztach procesu Sąd orzekł co od zasady na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., gdyż strona pozwana wygrała sprawę w całości. W związku z tym zwrotowi podlegają: koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika będącego radcą prawnym w podwójnej stawce wysokości 21.600,00 zł (Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych w sprawach cywilnych), a także uiszczona w związku z tym opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł. Sąd uznał za zasadne zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotnej stawki minimalnej, gdyż zgodnie z treścią art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, a strona powodowa domagała się zasądzenia stawki dwukrotnej i tym samym to pełnomocnik powodów określił wysokość kosztów jakie należało zastosować do niniejszej sprawy.

Sędzia Henryk Walczewski

Zarządzenie :
(...)
Dnia 20 listopada 2024 Sędzia Henryk Walczewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Spurek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Henryk Walczewski
Data wytworzenia informacji: