Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVIII C 6260/21 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2022-06-10

Sygn. akt XXVIII C 6260/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Aleksandra Orzechowska

Protokolant:

sekretarz sądowy Monika Marjańska

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2022 roku w Warszawie na rozprawie sprawy

z powództwa A. S. (1)

przeciwko (...) Bank (...) z siedzibą w W. działającemu przez (...) Bank (...) ((...)) Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  ustala, że umowa pożyczki hipotecznej nr (...) zawarta w dniu 15 marca 2005 roku między powodem, a (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., będącym poprzednikiem prawnym pozwanego, jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 63.578,22 zł (sześćdziesiąt trzy tysiące pięćset siedemdziesiąt osiem złotych i dwadzieścia dwa grosze) oraz kwotę 12.911,80 CHF (dwanaście tysięcy dziewięćset jedenaście franków szwajcarskich i osiemdziesiąt centymów) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od ww. kwot od dnia 30 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 14.517 zł (czternaście tysięcy pięćset siedemnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XXVIII C 6260/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 maja 2021 r. A. S. (1) wniósł o ustalenie nieważności całej umowy pożyczki hipotecznej (...) zawartej w dniu 15 marca 2005 r. oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 63.578,22 zł oraz kwoty 12.911,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następnego po dniu doręczenia pozwu do dnia zapłaty - tytułem zwrotu nienależnie pobranych od powoda przez pozwanego świadczeń pieniężnych w wykonaniu nieważnej umowy. W przypadku nieuwzględnienia powyższego żądania powód wniósł roszczenie ewentualne. Powód wniósł ponadto o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powód wskazał, że ma interes prawny w dochodzeniu ustalenia nieważności umowy. Powód wskazał, że pomimo zatytułowania umowy jako „pożyczka hipoteczna” w istocie stanowi ona umowę kredytu w rozumieniu art. 69 ustawy Prawo bankowe. Zdaniem powoda zawarta przez niego umowa jest nieważna, gdyż jest sprzeczna z ustawą i zasadami współżycia społecznego. Umowa jest sprzeczna z art. 69. ust. 1 i ust. 2 pkt. 2 ustawy Prawo bankowe oraz art. 720 k.c. W umowie nie została jednoznacznie uzgodniona kwota i waluta pożyczki. W ocenie powoda naruszona została wyrażona w art. 358 § 1 k.c. zasada walutowości. Klauzule waloryzacyjne zawarte w § 1 ust. 1 zd. 2 umowy i § 2 ust. 3 umowy mają charakter abuzywny. Powód podał, że zawarł umowę jako konsument (pozew k. 3-36).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych. Strona pozwana zakwestionowała zasadność powództwa co do zasady i zaprzeczyła zawartym w pozwie twierdzeniom i zarzutom. Pozwany zakwestionował argumentację przedstawioną przez powoda, wskazując, że umowa pożyczki pozostaje w całości w mocy, brak podstaw do kwestionowania ważności umowy, a jej postanowienia nie są abuzywne. (odpowiedź na pozew k. 111-143).

Na rozprawie w dniu 27 maja 2022 r. powód oświadczył, że: zapoznał się z treścią doręczonego mu przez Sąd pouczenia o skutkach stwierdzenia abuzywności niektórych postanowień umowy oraz skutkach ustalenia nieważności umowy, rozumie treść tego pouczenia oraz, chcąc skorzystać z ochrony konsumenckiej, odmawia potwierdzenia zawartych w umowie abuzywnych klauzul przeliczeniowych i chce uznania umowy pożyczki za nieważną w całości ( płyta k. 306).

Na rozprawie w dniu 27 maja 2022 r. pozwany podniósł zarzut zatrzymania co do kwoty 82.776,13 zł (protokół rozprawy k. 305).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

We wniosku o udzielenie pożyczki hipotecznej z dnia 10 marca 2005 r. powód zwrócił się do pozwanego Banku o udzielenie pożyczki w wysokości 80.000 PLN + opłaty, w walucie CHF. (wniosek k. 164-165).

W dniu 15 marca 2005 r. pomiędzy (...) Bank (...) S.A. w W. (poprzednikiem prawnym (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej Oddział w Polsce), a A. S. (1) została zawarta umowa pożyczki hipotecznej nr (...). Pożyczka udzielona była na zasadach określonych w umowie oraz regulaminie pożyczki hipotecznej, stanowiącym integralną część umowy (§ 1 ust. 3). Na podstawie przedmiotowej umowy pożyczki Bank w § 1 ust. 1 zobowiązał się udzielić pożyczkobiorcy pożyczki w wysokości 32.699 CHF z przeznaczeniem na „modernizację nieruchomości”. Kwota pożyczki określona w CHF miała zostać przeliczona na złote według kursu kupna CHF zgodnie z „tabela kursów dla operacji bezgotówkowych w (...) S.A.”, obowiązującą w dniu jej uruchomienia. Bank przyznał pożyczkę na okres od 15.03.2005 r. do 18.03.2025 r. Zgodnie z § 5 ust. 1 umowy pożyczka oprocentowana została według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 3,35% w stosunku rocznym. W § 3 ust. 1 wskazano, że pożyczkobiorca zobowiązuje się dokonać spłaty pożyczki wraz z odsetkami w równych miesięcznych ratach na wskazany rachunek do 18-go dnia każdego miesiąca. Kwoty raz wyrażone są w CHF, a spłacane po ich przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży zgodnie z tabelą kursów dla operacji bezgotówkowych obowiązującym w dniu spłaty raty. W § 4 strony ustaliły prawne zabezpieczenia spłaty udzielonej pożyczki: 1) hipoteka kaucyjna do kwoty 42.508,70 CHF, ustanowiona na rzecz Banku na nieruchomości, stanowiącej budynek mieszkalny o adresie: D., ul. (...) położony na działce gruntu nr (...); 2) cesja praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości; 3) weksel in blanco; 4) ubezpieczenie na życie pożyczkobiorcy (umowa pożyczki hipotecznej k. 46-47, Regulamin pożyczki hipotecznej w (...) Bank (...) S.A. k. 48-50).

Załącznikiem do umowy było „Oświadczenie”, w którym pożyczkobiorca oświadczył m.in., że znane jest mu ryzyko wynikające z kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich, w której wyrażona jest kwota pożyczki. W przypadku wzrostu kursu waluty CHF w stosunku do złotych polskich, nastąpi odpowiedni wzrost jego zobowiązania wobec Banku (oświadczenie k. 172).

(...) Bank (...) z siedzibą w W. wykonujący działalność w ramach oddziału (...) Bank (...) ((...)) Oddział w Polsce jest następcą prawnym (...) Bank (...) S.A. w W. (bezsporne).

Pożyczka została wypłacona powodowi w dniu 24 marca 2005 r. (zaświadczenie pozwanego k. 55).

W aneksie nr (...) z dnia 23 października 2011 r. strony zmieniły brzmienie § 3 ust. 1 umowy (aneks nr (...) k. 51).

W aneksie nr (...) z dnia 23 stycznia 2008 r. strony uzgodniły, że pożyczka jest oprocentowana wg zmiennej stopy procentowej, która w dniu podpisania aneksu wynosi 4,77% w stosunku rocznym (§ 5 ust. 1) oraz dodały § 5 ust. 3, 4 i 5, w których Bank ustalił marżę w wysokości 2,0% (ust. 3), stawka referencyjna obowiązująca na dzień podjęcia decyzji odpowiada stawce 3M-LIBOR (ust 4), okres obowiązywania stawki referencyjnej rozpoczyna się w dniu płatności (wyłącznie) raty pożyczki w pierwszym miesiącu danego kwartału kalendarzowego i kończy w dniu poprzedzającym dzień spłaty raty pożyczki w pierwszym miesiącu kolejnego kwartału kalendarzowego (aneks nr (...) k. 52).

W aneksie z dnia 26 stycznia 2015 r. strony ustaliły, że pożyczkobiorca może spłacać pożyczkę denominowaną do waluty obcej innej niż waluta polska w walucie pożyczki lub w walucie polskiej (aneks k. 53).

W okresie od dnia 12 maja 2005 r. do dnia 20 lutego 2015 r. powód wpłacił na rzecz Banku kwotę 63.578,22 zł oraz od dnia 21 lutego 2015 r. do dnia 22 kwietnia 2021 r. kwotę 12.911,80 CHF tytułem rat kapitałowo-odsetkowych i innych świadczeń. (zaświadczenie pozwanego k. 55-61).

Powód zaciągnął ww. pożyczkę na modernizację domu. Ofertę otrzymał od przedstawiciela poprzednika prawnego pozwanego banku, w którym posiadał konto. W Banku odbyły się dwa spotkania. Na pierwszym spotkaniu przedstawiono powodowi ofertę pożyczki, a na drugim podpisano umowę. Pracownik banku zaproponował powodowi pożyczkę w CHF, przedstawiając ten produkt jako bardzo korzystną ofertę. Powodowi zaprezentowano także ofertę pożyczki w PLN, rekomendując jednak zaciągnięcie pożyczki w CHF. Powód został zapewniony przez pracownika banku, że CHF jest stabilną walutą oraz, że w przyszłości nie będzie odstępstw od obecnego kursu, a raty pożyczki będą stałe. Pracownik Banku przedstawił powodowi wykresy kursu CHF, jednak nie wyjaśnił, na czym polega mechanizm indeksacji zawarty w umowie pożyczki. (zeznania powoda płyta k. 306).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem umowy pożyczki hipotecznej znajdujących się w aktach sprawy, składanych przez strony postępowania. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by podawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.

Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione w stanie faktycznym, a przedłożone przez strony do akt sprawy dokumenty uznając ich treść za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (art. 227 k.p.c.).

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także na zeznaniach powoda, przesłuchanego w charakterze strony, uznając ten dowód za wiarygodny.

Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Z punktu widzenia oceny umowy Banku zawartej z konsumentem nie ma znaczenia dla sprawy praktyka bankowa i obowiązujące u pozwanego procedury. Umowa ta została bowiem zawarta na zasadzie adhezyjnej, gdzie jej treść została przedstawiona, czy wręcz narzucona powodom przez pozwanego. Z tego też powodu Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 k.p.c. pominął dowód z zeznań świadka A. S. (2)– jako mający wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia sporu zawisłego w niniejszej sprawie.

Ponadto Sąd postanowił pominąć wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego. W ocenie Sądu przedmiotowy wniosek miał wykazać fakty nieistotne dla finalnego rozstrzygnięcia sporu zawisłego w niniejszej sprawie, ze względu na ustalenie nieważności umowy pożyczki łączącej strony przedmiotowego postępowania (postanowienie k. 242).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie, z wyjątkiem części roszczenia odsetkowego.

Sąd uznał za chybione stanowisko powoda, jakoby zawarta przez niego z bankiem umowa pożyczki hipotecznej w istocie stanowiła umowę kredytu hipotecznego. Zgodnie bowiem z art. 69 ust. 2 pkt. 3 ustawy Prawo bankowe, umowa kredytu powinna określać cel, na który kredyt został udzielony. W umowa będącej przedmiotem sporu podano jedynie ogólnikowo, że pożyczka przeznaczona jest na „modernizację nieruchomości”, bez wskazania danych tej nieruchomości. Zdaniem Sądu, brak podstaw, aby tak ogólnie określony cel uznać za konkretny i mający znaczenie dla realizacji umowy, chociażby z tego względu, że nie odnosił się do żadnej konkretnej nieruchomości. Pożyczkobiorca (powód) mógł zatem dowolnie rozporządzać środkami uzyskanymi z pożyczki, a w umowie nie przewidziano żadnego mechanizmu weryfikacji przez banku sposobu wydatkowania tych środków. Ponadto należy podkreślić, że skoro Bank - będący podmiotem profesjonalnym - określił zawartą między stronami umowę jako umowę pożyczkę, to brak podstaw, aby zakładać błędne określenie przedmiotu umowy. Z uwagi na powyższe, argumentacja pozwu dotycząca sprzeczności umowy kredytu z art. 69 ustawy Prawo bankowe nie miała znaczenia w dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd uznał, że umowa jest nieważna ze względu sprzeczność z art. 353 1 k.c. Do tego samego wniosku prowadzi usunięcie z umowy klauzul walutowych (denominacyjnych) w oparciu art. 385 1 k.c.

Zgodnie z postanowieniami umowy pożyczki z dnia 15 marca 2005 r., pozwany bank udzielił pożyczkobiorcy (powodowi) pożyczki w kwocie 32.699.00 CHF. W związku z przeznaczeniem pożyczki na finansowanie zobowiązań w Polsce (modernizacja nieruchomości) środki miały zostać wypłacone w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu z tabel kursowych pozwanego Banku.

Brak jest ustawowej definicji pożyczki denominowanej. Przyjmuje się, że pożyczka denominowana lub indeksowana do waluty obcej to pożyczka udzielona w złotych polskich, której kwota jest odnoszona do waluty obcej. Pożyczka taka jest pożyczką złotową, z tym, że na skutek denominacji lub indeksacji, saldo pożyczki wyrażane jest w walucie obcej, do której pożyczka została denominowana lub indeksowana. Po ustaleniu salda pożyczki w tejże walucie obcej umowa może przewidywać uruchomienie pożyczki w walucie polskiej, po przeliczeniu salda pożyczki wyrażonej w walucie obcej na złote polskie po kursie waluty z dnia uruchomienia pożyczki. W przypadku pożyczki denominowanej lub indeksowanej do waluty obcej pożyczkobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w walucie, do której pożyczka została denominowana lub indeksowana bądź w walucie polskiej, po przeliczeniu raty wyrażonej w walucie, do której pożyczkę denominowano lub indeksowano, według kursu wymiany waluty z dnia płatności raty. W wykonaniu umowy o pożyczkę denominowaną wszelkie operacje z walutą wykonywane są jedynie dla celów księgowych, natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych w którąkolwiek stronę nie dochodzi. Do faktycznego pojawienia się waluty obcej w relacji pomiędzy pożyczkobiorcą i bankiem może dojść dopiero w przypadku uzgodnienia przez strony, że pożyczkę będzie spłacał w walucie, do której został ona denominowana. Nie zmienia to jednak w charakteru pożyczki.

Pożyczka walutowa to pożyczka udzielona w innej niż złote polskie walucie, a zatem również w tej walucie wypłacana i spłacana. Zgodnie z § 1 ust. 1 umowy, pożyczka została przeliczona na złote wypłacona w walucie polskiej. Jak wynika z poczynionych ustaleń, pożyczka, do lutego 2015 r. była spłacana z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego pożyczkobiorcy prowadzonego w złotych polskich, zgodnie z postanowieniami § 3 ust. 1 i 2 umowy pożyczki. Umowa w pierwotnym kształcie nie przewidywała możliwości spłacania pożyczki w walucie obcej.

Jak wynika z całokształtu okoliczności sprawy, obca waluta w postaci franka szwajcarskiego pojawiła się w umowie pożyczki jako środek służący obniżeniu kosztów udzielanej pożyczki, poprzez niższe oprocentowanie naliczane od waluty CHF, do której pożyczka była denominowana. Intencją powoda, zapewne wiadomą pozwanemu w momencie zawierania umowy pożyczki, było uzyskanie środków w walucie polskiej, co wynikało chociażby z tego, że miało one zostać przeznaczone na modernizację nieruchomości.

Umowa pożyczki denominowanej nie była sprzeczna z obowiązującym do stycznia 2009 r. brzmieniem art. 358 § 1 kc. Przepis ten wskazywał, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim. W tym okresie obowiązywał już bowiem art. 358 (1) § 2 kc zezwalający na określenie wysokości świadczenia pieniężnego przez odwołanie do innego niż pieniądz miernika wartości. Możliwą postacią dopuszczalnej waloryzacji świadczeń stron było odwołanie się do wartości pieniądza obcego, zaś banki posiadały ogólne zezwolenie dewizowe na zawieranie umów skutkujących powstawaniem zobowiązań wycenianych w walutach obcych. Polska doktryna prawa, a za nią dotychczasowe orzecznictwo zgodnie łączą art. 358 (1) § 2 kc ze zjawiskiem zmiany wartości świadczenia pieniężnego w czasie, w szczególności ze względu na inflację. Jednak wypada zauważyć w tym miejscu, że denominacja w rozumieniu rozważanej umowy stron nie służy jedynie (czy może raczej: w ogóle) określenia na przyszłość wysokości świadczenia zgodnie z jego przyszłą wartością. Celem klauzuli tej jest zastosowanie w umowie pożyczki innej stawki referencyjnej oprocentowania niż w przypadku waluty polskiej (np. stawki LIBOR). Przy takim zastosowaniu tej klauzuli pożyczkobiorca może otrzymać pożyczkę na lepszych warunkach niż w złotówkach (poprzez niższe oprocentowanie), zaś bank – zwiększyć liczbę klientów (a tym samym swój przychód) poprzez zaoferowanie bardziej konkurencyjnego produktu. Naliczanie odsetek według korzystniejszej stopy procentowej (dzięki finansowaniu pożyczki we frankach) było możliwe (z punktu widzenia banku) jedynie w przypadku przeliczenia wierzytelności pożyczki na franki. Tylko wówczas możliwe było tzw. zamknięcie pozycji walutowej banku, czyli doprowadzenie do sytuacji, w której aktywa i pasywa banku wyrażone w obcej walucie mają tę samą wartość.

W przypadku umowy pożyczki zawartej przez powoda nie sposób jest również mówić o nieważności ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 kc). Z materiału dowodowego nie wynika, aby powód zawierając umowę działał w sytuacji przymusowej. Zdaniem Sądu, rozważana w sprawie niniejszej umowa pożyczki denominowanej do CHF nie sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego. Umowy tego rodzaju wiążą się ze znacznym ryzykiem dla pożyczkobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczoną przez prawo pożyczką walutowym, wypłacaną i spłacaną w CHF. Powód nie znajdował się w nietypowej sytuacji, w szczególności nie działał w warunkach konieczności finansowej. Również właściwości osobiste powoda nie wskazują na wykorzystanie wyjątkowej przewagi Banku: powód nie wskazywał na wyjątkowe utrudnienia w rozumieniu umowy pożyczki i jej warunków ekonomicznych.

Choć tak rozumianą denominację pożyczki należy uznać za dopuszczalną co do zasady i można przedstawić przykłady jej zastosowania zgodnego z prawem, w ocenie Sądu postanowienia umowy opisane w pozwie, a określające denominację są jednak nieważne jako sprzeczne z art. 353 (1) kc. Zgodnie z tym przepisem strony zawierające umowę mogą określić stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze stosunku), ustawie albo zasadom współżycia społecznego. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Przy określeniu świadczenia możliwe jest odwołanie się do konkretnych podstaw, możliwe jest również odwołanie się w tym zakresie do woli osoby trzeciej. Jednakże w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W doktrynie prawa stwierdzenie to od dawna nie budzi wątpliwości. Gdyby oznaczenia miał dokonać dłużnik, według swego swobodnego uznania, nie byłoby żadnego zobowiązania. Gdyby zaś miał go dokonać wierzyciel, umowa byłaby niemoralna, gdyż dłużnik byłby zdany na łaskę i niełaskę wierzyciela (R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Lwów 1938, s. 157).

Orzecznictwo SN dotyczące kredytów denominowanych, ale również indeksowanych nie rozważało szczegółowo tej kwestii pod kątem jedynie wykładni art. 353 (1) kc. W wyroku Sądu Najwyższego z 22 maja 2014 r. w sprawie IV CSK 597/13 wskazano, że „nie zasługuje na aprobatę pogląd uznający dopuszczalność przyznania wyłącznie jednej stronie stosunku zobowiązaniowego możliwości zmiany warunków umowy”. Wyrok ten o tyle zasługuje na uwagę, że dotyczy dowolności ustalania przez jedną ze stron umowy cennika stanowiącego podstawę ustalenia wysokości odpłatności za świadczenia drugiej strony. Sytuacja jest więc analogiczna do będącego przedmiotem sporu w niniejszej sprawie przypadku ustalania przez bank tabeli kursów, stanowiącej podstawę ustalenia wysokości świadczenia na rzecz przedsiębiorcy ze strony jego kontrahenta (konsumenta). Pogląd ten jest podzielany przez sądy powszechne. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 października 2017 r. w sprawie VI ACa 726/16 stwierdzono, że „umowa, w której jedna ze stron może dowolnie wpływać na zakres własnego zobowiązania, nie mieści się w granicach swobody umów, zaprzeczając istocie (naturze) stosunku obligacyjnego, w rozumieniu art. 353 1 k.c.

Należy ponadto zwrócić na dwie uchwały 7 sędziów SN, wydane na kanwie przepisów dotyczących czynności bankowych. W uchwale z 22 maja 1991 r. w sprawie III CZP 15/91 Sąd Najwyższy wskazał, że za sprzeczne naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków, zaś sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach, zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał za nieskuteczne prawnie postanowienia umowy pozwalające na dowolną zmianę regulaminu rachunku bankowego. Z kolei w uchwale z 6 marca 1992 r. w sprawie III CZP 141/91 Sąd Najwyższy stwierdził, że dowolne określanie wysokości odsetek w czasie trwania stosunku prawnego jest sprzeczne z zasadami słuszności kontraktowej i w konsekwencji dla skutecznego zastrzeżenia możliwości jednostronnej zmiany tych odsetek zastrzegł konieczność wskazania konkretnych okoliczności, od których ta zmiana jest uzależniona. Bez tego warunku umowa byłaby nieważna ze względu na naruszenie zasad współżycia społecznego.

W umowie będącej przedmiotem niniejszego postępowania strony wskazały kwotę udzielonej pożyczki oraz sposób określania oprocentowania oparty o średnią arytmetyczną stawek LIBOR. Wprowadzono do umowy klauzulę, na podstawie której przeliczano wysokość pożyczki oraz spłaty według kursu z tabeli banku z dnia zapłaty czy wypłaty.

W umowie pożyczki brak jest precyzyjnych zasad, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów. Brak jest również jest również przepisów prawa, które wpływają na sposób określania kursu przez pozwanego. Oczywiście bank nie ma wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych (przynajmniej jeśli chodzi o nieduży w skali światowej bank – poprzednika prawnego pozwanego). Jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy jest niczym nieograniczony. Wbrew pozorom kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu wystarczającej granicy. Ustalenie kursu na zbyt niskim (w przypadku kupna) lub zbyt wysokim (w przypadku kursu sprzedaży) poziomie nie musi spowodować rezygnacji kontrahentów banku z transakcji walutowych już tej przyczyny, iż zgodnie z umową są zobowiązane do zawierania takich transakcji. Bank może ponadto ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji (a więc inny kurs stosować dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzielaniem i spłatą kredytów). Postanowienia umowy definiujące tabelę kursów nie zawierają zatem precyzyjnych reguł czy wzoru pozwalających na następczą weryfikację kursu.

W ten sposób pozwany Bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony choćby przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat i zwiększenia wyrażonego w złotych polskich świadczenia kredytobiorcy/pożyczkobiorcy.

Tak więc w ocenie Sądu rozważane tu postanowienia są sprzeczne z art. 353(1) kc, a tym samym nieważne na podstawie art. 58 § 1 kc. Należy w tej sytuacji rozważyć, jakie znaczenie będzie miało to dla bytu całej umowy w kontekście art. 58 § 3 kc.

Zdaniem Sądu strony nie zawarłyby opisanej w pozwie umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na CHF. Wskazuje na to już ustalenie wysokości odsetek w oparciu o stopę procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Sądowi nie są znane żadne przepisy prawa polskiego, zakazujące stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla CHF do wierzytelności wyrażonych w PLN. Jednakże na rynku takie umowy nie są zawierane. Bez tej operacji (nawet dokonywanej jedynie poprzez czynności księgowe) zastosowanie stopy procentowej innej waluty do PLN byłoby ekonomicznie niewykonalne.

Zgodnie z art. 58 § 3 kc, jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W sprawie niniejszej zachodzi właśnie taka sytuacja: jak wskazano wyżej nie tylko pozwany bank, ale i żaden inny nie oferował umów pożyczki złotówkowej oprocentowanej – jak w sprawie niniejszej – poprzez odwołanie do stopy LIBOR w praktyce stosowanej do CHF. Bez zakwestionowanego postanowienia umowa pożyczki nie zostałaby zawarta w ogóle, względnie na innych warunkach (np. jako pożyczka w złotówkach oprocentowany według innej stopy niż LIBOR).

Reasumując, należy założyć, że bez omówionych wyżej postanowień dotyczących możliwości kształtowania przez bank, wedle jego woli, w trakcie wykonywania umowy, zarówno wysokości świadczenia własnego (kwoty pożyczki) jak i pożyczkobiorców, w szczególności bez klauzuli denominacyjnej, której zakres nie został w żaden sposób ograniczony, sporna umowa pożyczki nie zostałaby zawarta. W konsekwencji zachodzi konieczność uznania za nieważną całej umowy. Również zawarcie aneksu do umowy, w którym przewidziano możliwość spłaty pożyczki z rachunku w CHF, nie sanuje wadliwej od początku umowy. Zawarcie przez strony nieświadome nieważności umowy aneksu dotyczącego jednego z jej postanowień pozostaje bezskuteczne, gdyż aneks taki nie przywracał bytu prawnego całej nieważnej umowy. Z opisanych wyżej przyczyn zawarta przez strony umowę pożyczki należało uznać za nieważną.

Niezależnie od stwierdzenia przez Sąd, że zawarta umowa była nieważna, Sąd uznał również, iż w umowie tej znalazły się także postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. Zgodnie z brzmieniem powołanego przepisu, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to jednak postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Zgodnie z § 2, jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zgodnie zaś z § 3, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Stosownie do art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Powód zawarł umowę pożyczki z poprzednikiem prawnym pozwanego jako konsument. Zgodnie z definicją konsumenta z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Pożyczka była przeznaczona na modernizację domu. Pozwany był natomiast przedsiębiorcą.

W okolicznościach niniejszej sprawy powód bez wątpienia nie miał wpływu na kształt kwestionowanych postanowień umowy (postanowień dotyczących sposób ustalania kursu waluty). Wpływ powoda na umowę w istocie ograniczał się do takich kwestii jak: przystąpienie do umowy, orientacyjne określenie wysokości pożyczki (z uwagi na zastosowane zabiegi denominacyjne nie było możliwości precyzyjnego określenia kwoty pożyczki), szacowany okres spłaty, prowadzenie negocjacji co do wysokości marży czy prowizji. Powód nie był informowany o sposobie ustalania kursów walut w stworzonej przez pozwany bank (...) kursów, o sposobie przeliczania rat wyliczonych we frankach szwajcarskich na walutę spłaty, czyli na złotówki. W istocie postanowienia umowne znajdowały się we wzorcu umowy zaproponowanym przez bank, który nie podlegał negocjacjom i nie był negocjowany.

Pozwany nie wykazał, że powód indywidualnie uzgodnił postanowienia dotyczące klauzul waloryzacyjnych, w tym sposobu ustalenia wysokości kursów walut.

Stosownie do art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Pozwany chociaż powołał się na indywidualne uzgodnienie postanowień, które powód kwestionował, nie przedstawił dowodów, aby były one z nimi negocjowane. Samo przeczenie stanowisku powoda, który twierdził, że nie uzgadniano z nim zapisów umowy, nie było wystarczające.

Powód kwestionował postanowienia umowy pożyczki zawarte w § 1 ust. 1 zd. 2 i § 3 ust. 3, czyli postanowienia dotyczące procesów denominacyjnych. Możliwość arbitralnego ustalania kursu CHF przez bank - co zostało poddane szerszej analizie wyżej, przy okazji rozważania kwestii nieważności umowy - czyli w istocie jednostronnego kształtowanie treści stosunku prawnego w czasie jego trwania, niewątpliwie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy pożyczkobiorcy (konsumenta). Dobre obyczaje to reguły postępowania niesprzeczne z etyką i moralnością. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są: niedoinformowanie drugiej strony umowy, spowodowanie jej dezorientacji, wywołanie u klienta błędnego przekonania, wykorzystanie niewiedzy klienta lub jego naiwności, ukształtowanie stosunku prawnego niezgodnie z zasadą równorzędności stron. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania (T. S. w glosie do uchwały Sądu Najwyższego z 13.01.2011 r., III CZP 119/10, Glosa 2012/2/71-75). Rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, gdy umowa przewiduje nieusprawiedliwione dysproporcje, na niekorzyść konsumenta, w rozłożeniu umownych praw i obowiązków. Chodzi o zawarcie w umowie postanowień, które szczególnie mocno godzą w interesy majątkowe konsumenta.

Wskazać należy, za Sądem Apelacyjnym w Warszawie (wyrok z 26 sierpnia 2020 r., w sprawie VI ACa 801/19), że świadomość ryzyka kursowego to taki stan, w którym kredytobiorca w chwili zawierania umowy kredytu ma wiedzę, jak kształtowałoby się jego zadłużenie oraz koszty obsługi spłaty kredytu w przypadku silnej deprecjacji złotówki względem danej waluty obcej, z której kursem dany kredyt został powiązany, ale w oparciu o treść umowy kredytu, która ma zostać zawarta, a nie przez bliżej niedookreślone symulacje, które mogą być powiązane z jej treścią.

Natomiast z dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie nie wynika, aby strona pozwana sprostała obowiązkowi należytego poinformowania powoda o ryzyku kursowym związanym w zawieraną umową pożyczki. Z materiału dowodowego sprawy nie wynika bowiem, aby poprzednik prawny pozwanego banku przed zawarciem przedmiotowej umowy, wykonując ciążący na nim obowiązek informacyjny, przedstawił powodowi w rzetelny sposób informację o tym, że mogą wystąpić znaczne wahania kursu waluty denominacji, co może mieć znaczący wpływ na wysokość raty pożyczki i salda zadłużenia. Nie przedstawiono w szczególności powodowi - który nie uzyskiwał dochodów w walucie indeksacji - symulacji rat pożyczki przy założeniu znacznego wzrostu kursu CHF. Podkreślić należy, iż samo odebranie od powoda oświadczenia o tym, że jest świadomy ryzyka kursowego, nie spełnia wymogu udzielenia rzetelnej i jasnej informacji w powyższym zakresie. Nie można uznać, że powód w oparciu o przedstawione mu informacje mógł zakładać, że istnieje realne ryzyko gwałtownego i radykalnego wzrostu kursu CHF wobec waluty PLN oraz że uzyskał od banku informacje pozwalające ocenić powodowi, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla zobowiązania powoda radykalny wzrost kursu waluty indeksacji.

W ocenie Sądu, odmiennej oceny w powyższym zakresie nie uzasadnia treść przedstawionej powodowi przez bank do podpisania przy składaniu wniosku o udzielenie pożyczki „oświadczenia” ( k. 172). W ocenie Sądu, nie sposób uznać złożenia przez powoda podpisu pod ww. informacją za dowód, że znał i akceptował ryzyko wzrostu kursu waluty CHF o 50, a nawet o 100%. Powyższy dokument nie zawierał bowiem w swej treści żadnych szczegółów dotyczących charakteru ani rozmiaru przedmiotowego ryzyka. Tego typu informacja - aby mogła być uznana za wystarczającą - powinna być znacznie szersza i dokładniejsza, w szczególności winna obejmować wykresy historycznych wahań kursu CHF oraz konkretne symulacje wysokości rat pożyczki w przypadku znacznego wzrostu kursu tej waluty. Nadto pracownik banku powinien omówić przedmiotowe symulacje i wykresy z powodem, aby zapoznać go w pełni z ryzykiem, które przyjmuje na siebie (i wyłącznie na siebie, gdyż bank był spod tego ryzyka włączony) decydując się na przedmiotową pożyczkę. Wobec nieprzedstawienia powyższych informacji powodowi, Sąd uznał, że pozwany nie sprostał spoczywającemu na nim obowiązkowi należytego poinformowania konsumenta o ryzyku związanym z oferowanym powodowi produktem bankowym.

Gdyby powodowi rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to założyć można, iż nie decydowałby się na pożyczkę powiązaną z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jej spłacania przez kilkadziesiąt lat. Gdyby udzielający pożyczki Bank zamierzał wystarczająco poinformować powoda, działającego jako konsumenta, o niebezpieczeństwach wynikających z pożyczki powiązanej z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (tak - zdaniem Sadu Okręgowego trafnie - Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18).

Nieistotna jest przy tym, z punktu widzenia możliwości stwierdzenia abuzywności w niniejszej sprawie, kwestia, czy wspomniane klauzule abuzywne określają główne świadczenie stron czy też nie. W ocenie Sądu klauzule określają główne świadczenie stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. ale są one sformułowane w sposób niejednoznaczny, wobec czego, stosownie do art. 385 1 § 1 k.c., podlegają badaniu pod względem abuzywności. Nie można uznać za jednoznaczne takiego sformułowania treści zapisów umownych, z którego nie wynika kwota udzielonej pożyczki. W przypadku pożyczki złotowej denominowanej do CHF, o jednoznaczności można byłoby mówić jedynie wówczas, gdyby umowa określała wysokość udzielonej pożyczki w dniu jej zawarcia. Wskazanych postanowień nie można też było uznać za jednoznaczne, gdyż odsyłały do nieokreślonych w umowie wielkości, a mianowicie do kursów z tabel kursów walut obowiązujących w pozwanym banku. Wielkości tych nie dawało się sprecyzować w świetle treści umowy, która nie określała jednoznacznie, w jaki sposób kursy sprzedaży i kupna z tabel banku będą określane. W chwili zawarcia umowy ani powód, ani przedstawiciele banku, nie znali konkretnych wartości, jakie mogły się pojawić w tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania kwoty pożyczki wyrażonej w walucie obcej na polskie złote, celem wypłaty pożyczki, ani w dniach wyliczania kolejnych rat do spłaty. Umowa nie określała podstaw, aby je ustalić. Również okoliczności zawarcia spornej umowy przemawiają za uznaniem abuzywności kwestionowanych klauzul. (art. 382 2 k.c.). W momencie zawierania umowy, wobec braku należytej informacji ze strony banku, powód nie zdawał sobie sprawy z tego, iż kurs CHF może wzrosnąć nawet dwukrotnie w stosunku do złotówki. Gdyby był tego świadomy, nie zawarłby z pozwanym bankiem takiej umowy, jaką zawarł.

W konsekwencji abuzywności klauzul dotyczących denominacji, stosownie do art. 385 1 § 1 k.c. nie wiążą one konsumenta (powoda). Z kolei zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c. wobec ustalenia abuzywności klauzul, strony pozostałyby związane umową pożyczki w pozostałym zakresie, pod warunkiem, że umowa mogłaby być wykonywana pomimo pozbawienia jej usuniętych z niej klauzul waloryzacyjnych.

Usunięcie z przedmiotowej umowy pożyczki kwestionowanych w pozwie klauzul umownych jako abuzywnych, prowadzi do nieważności umowy, bowiem możliwość jej wykonywania w kształcie pozbawionym tych klauzul nie jest, zdaniem Sądu, możliwa. Po wyeliminowaniu postanowień o waloryzacji pożyczki, w tym postanowień o sposobie przeliczania kwoty pożyczki wyrażonej w CHF na złote polskie, a następnie salda pożyczki wyrażonego w CHF na złote polskie celem ustalenia kwoty raty, okazuje się, że w umowie podpisanej przez strony nie ma podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem umowy było, że uzgodnione przez strony oprocentowanie będzie oparte na stopie LIBOR, adekwatnej do salda pożyczki wyrażonego w walucie obcej. Wobec uznania niedopuszczalności zastosowanego mechanizmu denominacji, umowa nie zawiera postanowień określających wynagrodzenie banku za udzielenie pożyczki. Tym wynagrodzeniem nie mogły być zastrzeżone w umowie odsetki, gdyż ich wysokość strony skalkulowały w odniesieniu do zwaloryzowanej do waluty obcej kwoty pożyczki. Podobnie należy ocenić sytuację wyeliminowania postanowienia umownego o wskazywaniu przez bank wysokości raty w piśmie nadsyłanym po wypłacie pożyczki. Wyeliminowanie tego postanowienia sprawia, że pozostałe w umowie zapisy nie dają podstaw do obliczenia wysokości rat, w których pożyczka miałaby być spłacana.

Trzeba zaznaczyć, że nie istniały i nie istnieją przepisy dyspozytywne ani ustalone zwyczaje, które można byłoby zastosować, aby wyeliminować wymienione braki i uniknąć stwierdzenia nieważności spornej umowy. Pozbawiona klauzul abuzywnych umowa wymagałaby ustalenia przez Sąd za strony zarówno wysokości udzielonej pożyczki, jak też kwoty „pożyczki do wypłaty” po przeliczeniu salda pożyczki wyrażonego w walucie obcej na złotówki, wprowadzenia poprawnego mechanizmu waloryzacji, a także wysokości rat, w jakich pożyczka powinna być spłacana oraz wynagrodzenia banku za jej udzielenie.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 30 kwietnia 2014 r. (C-26/13), w myśl którego w przypadku uznania danego postanowienia za abuzywne, przepis art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego postanowienia poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Pogląd ten nie zasługuje na uznanie choćby dlatego, że takie rozstrzygnięcie stanowiłoby zachętę do dalszego stosowania klauzul niedozwolonych. Jeśli konsekwencją wyeliminowania klauzul niedozwolonych z umowy miałoby być jedynie takie jej ukształtowanie, w wyniku którego przedsiębiorca uzyskiwałby z niej godziwy zysk, przedsiębiorca nie miałby wystarczającego powodu, aby przestać je stosować. Mając do wyboru umowę z klauzulami niedozwolonymi i szansę na nadzwyczajne korzyści z nich wynikające oraz z drugiej strony umowę bez klauzul abuzywnych, która zapewni mu tylko uczciwy zysk, możliwe, że znajdą się przedsiębiorcy, którzy nigdy nie zrezygnują ze stosowania tychże klauzul. Celem każdego przedsiębiorcy jest bowiem maksymalizacja zysku, czasami trudna do pohamowania samymi zasadami etyki.

Wobec powyżej opisanego, możliwego mechanizmu działania przedsiębiorców na rynku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 14 czerwca 2012 r. (C-618/10) stwierdził, że: „z brzmienia ust. 1 art. 6 dyrektywy 93/13/EWG wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, jak wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem 24, do zapewnienia stosownych i skutecznych środków "mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami”. Należy zatem stwierdzić, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie takie przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców". (zob. wyrok TSUE z 4 czerwca 2009 r. (C-243/08), wyrok TSUE z 15 marca 2012 r. (C-453/10), wyrok TSUE z 30 maja 2013 r., (C-397/11), wyrok TSUE z 21 stycznia 2015 r. (C-482/13)). Wobec powyższego, nie sposób byłoby zaakceptować pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r. (II CSK 803/17), o możliwości stosownego wypełnienia luk w umowie po stwierdzeniu abuzywności określonego postanowienia. Pogląd ten został wyrażony w oderwaniu od wyżej wymienionego orzecznictwa TSUE oraz dyrektywy 93/13, jako że analizowana przez Sąd Najwyższy umowa została zawarta przed dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Wypada wskazać, że o możliwych skutkach stwierdzenia abuzywności niektórych zapisów umowy kredytu (wyrażone stanowisko można odnieść również do umowy pożyczki) wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r., (C - 260/18). TSUE uznał, że można unieważnić całą umowę, jeśli zawarto w niej nieuczciwe klauzule, przy czym głównym wskazaniem dla podjęcia przez sąd takiej decyzji ma być interes pożyczkobiorcy. TSUE wskazał jednoznacznie, że w sytuacji gdy usunięcie nieuczciwych warunków umowy zmienia charakter tej umowy i jej główny przedmiot może ulec zmianie, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy. Równocześnie z analizy wyroku TSUE oraz obowiązujących w Polsce przepisów należy wnioskować, że polskie przepisy nie pozwalają na uzupełnienie luk w umowie po wykreśleniu nielegalnych klauzul. Umowa po usunięciu tych klauzul może jednak wciąż obowiązywać tylko w sytuacji, gdy będzie to prawnie możliwe.

W świetle art. 189 k.p.c. zasadniczą przesłanką zasadności powództwa o ustalenie jest istnienie interesu prawnego w zgłoszeniu żądania ustalenia. W ocenie Sądu powód posiadał interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, pomimo równoczesnego zgłoszenia roszczenia o zapłatę. Zawarta pomiędzy stronami umowa pożyczki wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas wykonany w całości. Ewentualne uwzględnienie roszczeń pożyczkobiorcy o zapłatę (zwrot) należności spełnionych dotychczas na rzecz banku nie reguluje w sposób definitywny wzajemnych relacji stron. Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu, że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego nie ma jednak zgody w orzecznictwie i doktrynie, na co stanowczo wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 9 stycznia 2019 r. w sprawie I CZ 112/19 zapadłego w podobnej sprawie. Tymczasem stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń (z uwzględnieniem wcześniejszego wywodu). Rozstrzyga również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku świadczeń w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat pożyczki. Ustalające orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy. Na tym zaś polega interes prawny w rozumieniu art. 189 kpc.

Podzielić należy pogląd wyrażony w podobnej sprawie przez Sąd Apelacyjny w Katowicach (wyrok z 8 marca 2018 r., sygn. I ACa 915/17, Legalis 1760241), który trafnie stwierdził iż powodowie mają prawo do uzyskania odpowiedzi na pytanie czy w/w umowa [umowa kredytu] ich wiąże, jeśli tak to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Najlepszą drogą prawną uzyskania odpowiedzi na te pytania, rozwiania istniejących wątpliwości, jest powództwo o ustalenie.

Z przyczyn już wskazanych umowa okazała się nieważna, natomiast powód ma interes w ustaleniu takiej nieważności, w szczególności ze względu na konieczność uregulowania swojej sytuacji na przyszłość. Nieważność umowy ab initio oznacza w niniejszej sprawie, że wszelkie dokonane przez pozwanego zmiany regulaminu nie mogły odnieść pożądanego skutku i należy je uznać za bezskuteczne. Stwierdzenie nieważności umowy - co dla każdego prawnika oznacza brak zobowiązań płynących z tej umowy - jest wystarczające dla uzyskania pożądanej przez powoda ochrony prawnej.

Sąd podziela stanowisko, iż konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia. W przedmiotowej sprawie Sąd poinformował powodów o tego rodzaju konsekwencjach prawnych ( pouczenie k. 253, zpo k. 256, protokół rozprawy płyta k. 306). Należycie poinformowani powód odmówił zgody na dalsze obowiązywanie ww. umowy, co spowodowało trwałą bezskuteczność (nieważność) ww. umowy ( vide: uchwała 7 Sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21, Legalis nr 2563899).

Mając na uwadze powyższe Sąd w punkcie 1. wyroku ustalił nieważność umowy pożyczki hipotecznej zawartej w dniu 15 marca 2005 r. między powodem, a poprzednikiem prawnym pozwanego Banku.

W niniejszej sprawie powód dochodził zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 63.578,22 zł oraz kwoty 12.911,80 CHF tytułem zwrotu nienależnie pobranych przez pozwanego świadczeń pieniężnych w wykonaniu umowy pożyczki.

Sąd uwzględnił powództwo o zapłatę wyżej wskazanych kwot, o czym orzekł w punkcie 2. wyroku. Jako podstawę prawną uwzględnienia powództwa w tej części należy wskazać art. 410 § 2 k.c.

Sąd uznał za bezzasadny podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania. Prawo zatrzymania przysługuje bowiem wyłącznie w przypadku o dstąpienia od umowy wzajemnej, w której każda z jej stron zobowiązana jest do zwrotu otrzymanego świadczenia drugiej. Zgodnie z utrwalonym w doktrynie i orzecznictwie poglądem, który Sąd Okręgowy podziela, umowa pożyczki nie jest umową wzajemną, ponieważ zwrot rzeczy tego samego rodzaju czy pieniędzy tej samej wielkości nie są odpowiednikiem świadczenia dającego pożyczkę, nawet w przypadku, w którym umowa ta zostanie ukształtowana jako umowa odpłatna.

Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda także odsetki ustawowe od kwot 63.578,22 zł oraz 12.911,80 CHF – za okres od dnia 3 czerwca 2021 r. (tj. od dnia następującego po upływie 14 dni od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu - tj. 15.06.2021 r. - k. 87) do dnia zapłaty. Wyznaczony przez powoda termin liczony od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu w ocenie Sądu był zbyt krótki dla pozwanego do ewentualnego spełnienia jego żądania, zwłaszcza zważywszy na to, że przed wniesieniem pozwu powód nie wzywał Banku do zapłaty. O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie zaś z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

W ocenie Sądu, powód już w chwili złożenia niniejszego pozwu do sądu był zdecydowany, aby domagać się ustalenia, że zawarta przez niego z bankiem umowa jest nieważna w związku z zawartymi w umowie postanowieniami abuzywnymi. Fakt późniejszego pouczenia przez Sąd powoda (w toku niniejszego procesu) o skutkach prawnych odmowy potwierdzenia klauzul abuzywnych nie był zatem podstawą do podjęcia przez powoda ww. decyzji. Przedmiotową decyzję powód podjęła bowiem już wcześniej (w dacie wniesienia powództwa) i zdaniem Sądu brak podstaw do oddalenia żądania odsetkowego powoda za okres od upływu 14-dniowego terminu od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu w tej sprawie do daty potwierdzenia przez powoda przed Sądem jego uprzednio już podjętej decyzji o odmowie potwierdzenia zawartych w umowie klauzul abuzywnych.

W pozostałej części Sąd oddalił powództwo (punkt 3. wyroku).

O kosztach Sąd orzekł w punkcie 4. wyroku na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., z uwagi na okoliczność, iż powód przegrał niniejszą sprawę w nieznacznej części, wskutek czego Sąd uznał, iż pozwany jest zobowiązany do zwrotu całości poniesionych przez powoda kosztów procesu w kwocie 14.517 zł (1.000 zł - opłata sądowa od pozwu, 10.800 zł - wynagrodzenie pełnomocnika zgodnie z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za adwokackie, 17 zł - opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa oraz koszty postępowania zażaleniowego (2.700 zł - zgodnie z § 10 ust. 2 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

ZARZĄDZENIE

(...).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Teresa Sielczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Aleksandra Orzechowska
Data wytworzenia informacji: