XXVIII C 7100/22 - zarządzenie, wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-02-20
Sygn. akt XXVIII C 7100/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lutego 2024 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia del Henryk Walczewski
Protokolant: Sekretarz Julia Kraszewska
po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2024 r. w Warszawie, na rozprawie
sprawy z powództwa: K. N. i R. N.
przeciwko: (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie
1. Oddala powództwo o ustalenie wraz z żądaniem ewentualnym,
2. Oddala powództwo o zapłatę wraz z żądaniem ewentualnym,
3. Zasądza od powodów K. N. i R. N. na rzecz strony pozwanej (...) Bank (...) SA w W. zwrot kosztów zastępstwa procesowego procesu w kwocie 10 817 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie od dnia prawomocności orzeczenia do dnia zapłaty, w czym mieszczą się opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa 17 zł (siedemnaście złotych) i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego.
Sygn. XXVIII C 7100/22
U z a s a d n i e n i e w y r o k u
z dnia 20 lutego 2024 r.
Pozwem przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. z dnia 29 marca 2022 r. (data stempla pocztowego na k 72) strona powodowa w osobach K. N. i R. N. wniosła o ustalenie nieważności umowy kredytu hipotecznego walutowego z dnia 12 listopada 2007 r. nr. (...) w całości i zapłatę kwoty 375 377, 64 zł tytułem zwrotu dokonanych rat kapitałowo – odsetkowych, uznające je za świadczenie nienależne. Ewentualnie uznania za nieskuteczne wskazane w pozwie postanowienia umowy i tym samym uznanie że umowa była wykonywana w oparciu o niewłaściwy mechanizm przeliczeniowy co skutkuje ewentualnym żądaniem zapłaty kwoty 144 028, 62 zł. Ponadto strona powodowa w pozwie wnosi o zasądzenie odsetek za opóźnienie i zwrot kosztów procesu. Wraz z pozwem przedstawione zostały dowody w postaci dokumentów, a w szczególności umowa kredytu oraz zaświadczenie banku o wysokości wpłat dokonanych przez stronę powodową na poczet spornej umowy kredytu. W obszernym uzasadnieniu zostały wyjaśnione żądania pozwu, w tym wskazane postanowienia umowy jakie strona powodowa uznaje za abuzywne, wraz z objaśnieniem przyczyn abuzywności oraz przesłanek dla których umowa po ich wyeliminowaniu staje się niemożliwa do wykonania, czyli jest bezskuteczna (nieważna) w całości.
W odpowiedzi na pozew z dnia 24 sierpnia 2022 r. (data stempla pocztowego k 225) pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości za przyznaniem kosztów procesu, kwestionując powództwo co do zasady i co do jego wysokości. Pozwany zaprzeczył głównym twierdzeniom pozwu co do abuzywności i nieważności postanowień umownych wskazanych w pozwie. W szczególności pozwany zaprzeczył aby w umowie znalazły się zabronione postanowienia umowne, strona powodowa nie została właściwie poinformowana – a tym samym że umowa jest bezskuteczna (nieważna) z przyczyn podanych w pozwie. Pozwany Bank wskazuje że celem umowy było uzyskanie kredytu dla powodów oprocentowanego stawką LIBOR a pozew został wniesiony w celu uniknięcia negatywnych skutków zmiany kursu PLN/CHF.
Na stronie 6 odpowiedzi na pozew (k 91v) pozwany bank zarzuca, że zgodnie z art. 3.09 ust 3 umowy walutą kredytu jest CHF, powód miał możliwość spłaty kredytu bezpośrednio \w CHF a spłata w PLN miała charakter fakultatywny. Nadto, umowa w art. 3.01 ust 2 pozwalała kredytobiorcy na dowolną ilość konwersji kredytu między walutami oferowanymi przez Bank (...) SA z którym jako poprzednikiem strony pozwanej została podpisana sporna umowa. Powód nigdy z takiej możliwości nie korzystał.
Tym samym pozwany Bank kwestionuje interes prawny w wytoczeniu powództwa przez powodów, wskazując że strona powodowa może być ewentualnie uprawniona do dalej idącego żądania zapłaty, jeżeli uważa że kurs waluty zastosowany do spłaty rat był za wysoki i powodował zawyżenie wysokości rat (tzw. „nadpłatę”). Ponadto pozwany bank wskazuje brak możliwości zmiany umowy poprzez tzw. „odfrankowienie” tzn. uznania że umowa kredytu jest umową złotową opartą na stawce LIBOR, ponieważ zasady stawek referencyjnych LIBOR/ SARON nie przewidują ich stosowania do waluty PLN.
W odpowiedzi na pozew przywołane zostało obszernie orzecznictwo sądów krajowych, oraz SN i TSUE, oraz przedstawiona dokumentacja kredytowa.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny
W dniu 12 listopada 2007 r. strona powodowa w osobach K. N. i R. N., zawarła z poprzednikiem prawnym strony pozwanej Bank (...) SA we W., umowę kredytu hipotecznego walutowego z przeznaczeniem na nabycie domu na rynku wtórnym (art. 3.02). Jak wskazane zostało w art. 3.01 umowy kredyt zostaje udzielony w kwocie 191 154, 00 i walucie CHF jako równowartości kwoty 414 000 zł obliczonej przy wykorzystaniu bieżącego kursu dewiz dla CHF obowiązującego w Banku (...) SA w dniu wypłaty kredytu. W okresie kredytowania kredytobiorca ma prawo dokonać dowolną ilość konwersji między walutami z oferty banku. Wypłata kredytu zgodnie z art. 3.07 umowy zostanie dokonana jako obciążenie z rachunku na którym znajduje się kwota kredytu w CHF (184 689, 50 CHF) na rachunek w PLN kredytobiorców (kwota 400 000 zł) oraz na składkę ubezpieczenia kredytu (dodatkowa kwota CHF jako 14 000 zł składki). W przedmiocie spłaty kredytu umowa stanowi (art. 3.09.3), że waluta spłaty jest CHF, natomiast w przypadku spłaty w PLN realizacja płatności nastąpi przy wykorzystaniu bieżącego kursu sprzedaży CHF obowiązującego w banku w dniu realizacji należności.
Do umowy sporządzone zostały dwa aneksy, Nr 1 z dnia 13 listopada 2007 w przedmiocie ustalenia treści art. 3.01 na kwotę kredytu w złotych jako 414 000 zł, przy wykorzystaniu kursu CHF obowiązującego w banku w dniu wypłaty kredytu. Aneksem nr 2 z dnia 23 listopada 2007 roku podjęto zmiany w zakresie zabezpieczeń w art. 4.01.
Dowód: umowa z dnia 12 listopada 2007 r. wraz z aneksem nr 1 i nr 2 na k 36 - 43
Należy odnotować, że w umowie jako walutę kredytu podano CHF, a spłata kredytu zgodnie z umową została również przewidziana w CHF z możliwością spłaty złotych. Umowa nie przewidywała więc bezwzględnego obowiązku spłaty rat w złotych , ponieważ kredyt był w CHF i podlegał spłacie w CHF. Również oprocentowanie i zabezpieczenia były wyrażone w CHF.
Należy odróżniać walutę kredytu w której zostaje wyrażone zobowiązanie w postaci rat, oprocentowania i zabezpieczeń, od waluty wypłaty którą były PLN zgodnie z celem kredytu ale ta jednorazowa konwersja dotyczyła zamiany waluty kredytu na złote i nie zmieniała charakteru zobowiązania kredytowego po stronie kredytobiorcy. Nadto w umowie a potem aneksie zostały ustalone odpowiednie kwoty w CHF i PLN. Powodowie dokonywali spłaty kredytu zgodnie z umową a przebieg spłat został wykazany zaświadczeniem banku z dnia 26 listopada 2021 r.
Dowód: zaświadczenie banku na k 50 - 53
Należy odnotować, że przy każdej racie został oznaczony kurs wymiany. W żadnym miejscu pozwu nie została zakwestionowana żadna pozycja kursowa, jako kurs rażąco odbiegający od kursu rynkowego lub kursu podanego jako średni przez NBP. Zamiast tego żądania pozwu opierają się na jednostronnych wyliczeniach jakie przyjął autor opracowania o nazwie „Ekspertyza” z dnia 1 stycznia 2022 r. : 1/ że kredytobiorca nie dokonywał wpłat w CHF i z tego tytułu nie ma żadnej nadpłaty, 2/ że kredytobiorca dokonując wpłat w PLN nadpłacił kwotę 144 028, 62 zł ponieważ klauzule kursowe są abuzywne i nie obowiązują więc należy kredyt przeliczyć jako złotowy po stawce wskazanej w umowie czyli Libor 6M. Wszystkie te rozważania mają charakter spekulatywny bez żadnych podstaw umownych lub prawnych. Autor usunął z umowy według swobodnego uznania klauzule odsyłające od tabeli kursowej banku, a następnie policzył sobie zobowiązanie powodów ustanawiając dla nich kredyt złotowy oprocentowany stawką Libor – czego umowa ani ustawa nie przewidują. Zatem taka opinia prywatna jest oparta na fałszywych przesłankach i bezwartościowa dla sprawy.
Dowód: wydruk załącznika do pozwu „Ekspertyza” na k 44 – 49.
W sytuacji kiedy umowa kredytu stanowi kwotę kredytu w walucie, saldo kredytu i wysokość rat w walucie, hipoteki i zabezpieczenia wyraża w walucie a obowiązek spłat został w umowie określony w walucie – kredyt jest kredytem walutowym.
Umowa nie zawiera żadnego odesłania do tabel kursowych banku jako elementu wykonania zobowiązania kredytowego w postaci spłaty rat kredytu.
W spornej umowie istnieją tylko dwa odesłania do tabeli kursowej banku, mając na względzie obowiązek z art. 111 ust 1 pkt 4 Prawa bankowego, który stanowi że do wszelkich przeliczeń walutowych banki są obowiązane stosować ten sam kurs podany przez siebie w tabeli kursów banku. Dotyczy to wszelkich operacji (jak np. spłata kart kredytowych czy spłata kredytów) jak też wszystkich klientów banku jednakowo. Odesłania do tabel kursowych banku w spornej umowie to:
1/ indywidulanie uzgodnione określenie kwoty kredytu wyrażonej jednocześnie w CHF i PLN po kursie z tabeli obowiązującej w dniu realizacji wypłaty kredytu,
2/ alternatywny sposób spłaty do którego kredytobiorca nie był zobowiązany - w przypadku gdy kredytobiorca nie zasila konta walutą kredytu, przez co uruchamia pobranie z konta złotowego kwoty stanowiącej równowartość raty po kursie banku z tabeli kursów.
W powyższych przypadkach przyznanie tym postanowieniom charakteru abuzywnego byłoby rażące, albowiem w pierwszym przypadku ustalenie zostało dokonane indywidulanie i dwustronnie. W drugim przypadku kredytobiorca nie spełniając zobowiązania ratalnego w walucie jak umowa przewiduje, zobowiązuje bank do realizacji spłaty zobowiązania w walucie krajowej według kursu banku.
Na rozprawie w dniu 36 maja 2023 r. powodowie nie byli obecni co stanowiło przeszkodę do przeprowadzenia rozprawy i powód do jej odroczenia. Na rozprawie w dniu 20 lutego 2024 r. strony były zainteresowane sporem.
Dowód: protokół na k 284
Zmierzając do wyjaśnienia sytuacji prawnej strony powodowej, aby udzielić jej o tym pouczenia mając na względzie że ma ona status konsumenta - Przewodniczący odebrał od pełnomocnika pozwanego oświadczenie że kwoty podane w pozwie są zgodne pod względem rachunkowym. Na wypadek unieważnienia umowy w całości bank będzie dochodzić zwrotu kapitału oraz zwrotu korzyści związanych z korzystaniem z tego kapitału.
Mając powyższe na względzie, powodowie zostali pouczeni przez Sąd jako konsumenci o obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń w przypadku upadku umowy na podstawie art. 494 k.c. , oraz co do innych roszczeń jakie może podnosić pozwany bank przez wniesienie pozwu, a także odpowiedzialności za koszty związane z wnoszeniem kolejnych pozwów służących rozliczeniu między stronami.
Powodowie zrozumieli pouczenie, a następnie oświadczyli Sądowi że wyrażają wolę uznania umowy za nieważną w całości.
Sąd przesłuchał powodów w trybie dowodu, w celu objaśnienia okoliczności w jakich doszło do zawarcia umowy kredytu, zaakceptowania warunków umowy, poinformowania o ryzyku kursowym i zmianie wysokości zadłużenia wyrażonej w PLN. .
Dowód: protokół na k 284 – 285
Powodowie wyjaśnili że kredyt był na kupno domu, w którym nadal zamieszkują wraz z córką i dwójką jej dzieci. Nikt nie prowadzi w tym domu działalności gospodarczej ani jej tam, nie rejestrował. Powód jesy mechanikiem pojazdów samochodowym i pracuje w górnictwie, a powódka ma wykształcenie średnie, nie pracuje bo zajmuje się domem i pomaga córce. Powód szukał kredytu bo wybrali dom który chcieli kupić, znali cenę i potrzebowali środków. W wybranym przez powoda banku powiedziano powodom że nie otrzymają kredytu złotowego z powodu braku zdolności kredytowej. Zaproponowano w zamian kredyt walutowy w CHF, jako tańszy ale bezpieczny. Nie objaśniano powodom ryzyka kursowego ani zasad zmienności raty. Powodowie dostali przygotowaną umowę i zdecydowali się ją podpisać. Powodowie wskazują że są pokrzywdzeni bo po 17 latach mają zadłużenie wyższe od zaciągniętego kredytu.
W tym miejscu pełnomocnik banku złożył powodom oświadczenie o skorzystaniu z potrącenia i zatrzymania.
Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, które nie pozostawały ze sobą w sprzeczności i których autentyczności oraz zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron niniejszego postępowania. W szczególności dotyczy to dokumentów w postaci umowy kredytu zawartej między stronami, zaświadczenia banku oraz oświadczeń składanych przez strony.
Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania powodów, którzy przedstawili jak rozumieli okoliczności towarzyszące zawieraniu przez nich umowy z pozwanym bankiem.
Obojętne z punktu widzenia rozstrzygnięcia roszczeń przedmiotowego pozwu o ustalenie i zapłatę - są oceny lub opinie podmiotów trzecich - wydawane co do zagadnień o charakterze ogólnym, niezwiązanym bezpośrednio z przedmiotem niniejszego sporu. Stanowiska i opinie prawne powoływane przez strony w charakterze dowodów, nie mogą służyć do wykazania konkretnych faktów, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a co najwyżej do wzmocnienia i wsparcia prezentowanej argumentacji prawnej. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty, a w sprawie o ustalenie nieważności kredytu walutowego powinny dotyczyć kwestii dotyczących danej umowy; zamieszczonych w niej postanowień oraz czynności które doprowadziły do jej zawarcia.
Postanowieniem z dnia 20 lutego 2024 r. wydanym na rozprawie, Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. postanowił pominąć wnioskowany w pozwie dowód z opinii biegłego oraz świadków i opinii biegłego wnioskowanych w odpowiedzi na pozew - jako nieprzydatne i zmierzające do przedłużenia sprawy. Jako mające wykazać fakty bezsporne, tudzież udowodnione już przez wnioskodawców w niniejszej sprawie, a tym samym powodujące znaczne przedłużenie postępowania oraz uniemożliwiające rozpoznanie sprawy na pierwszej rozprawie (art. 206 1 k.p.c.) . Okoliczności co do przebiegu spotkań z przedstawicielem banku, zakresu pouczeń i informacji przekazanych na temat kredytu hipotecznego, dokumentów podpisanych przez stronę powodową w chwili zawarcia umowy – a więc ustalenia w jakim zakresie strona powodowa miała możliwość negocjowania warunków umowy, a w jakim musiała przystać na niepodlegające negocjacjom postanowienia wzorca umownego przedstawionego przez bank - zostały wykazane na rozprawie w oparciu o wyjaśnienia stron oraz dokumenty załączone do akt sprawy.
Tezy dowodowe pozwanego banku, dotyczyły w tym zakresie wyłącznie przedstawienia przez ww. osoby ogólnych założeń procedur udzielania kredytów hipotecznych obowiązujących w banku oraz okoliczności związanych z wykonywaniem spornej umowy, co jednak było bez znaczenia zarówno dla oceny ważności umowy łączącej strony, jak i dla oceny ewentualnego niedozwolonego charakteru niektórych jej po stanowień, które to kwestie dostatecznie wyjaśnił pozwany w odpowiedzi na pozew oraz strona powodowa zeznając jako strona na rozprawie.
Sąd miał na względzie brak zarzutów ze strony pozwanej, wskazujących na błędne sumowanie kwot podanych w pozwie jako wpłat powodów do pozwanego banku. Sąd ustalił że kwoty dochodzone pozwem odpowiadają wysokością sumie należności faktycznie otrzymanych przez pozwany Bank od strony powodowej w okresie objętym pozwem. Wspomniana czynność nie wymagała posiadania przez Sąd żadnej wiedzy specjalnej, w tym z zakresu rachunkowości. Toteż Sąd uznał, że angażowanie biegłego sądowego do weryfikacji poprawności kwot podanych w zaświadczeniu banku jest zbędne. Ponadto Sąd miał na względzie, że pełnomocnik strony pozwanej na pytanie Sądu na początku rozprawy nie sprecyzował zarzutów co do wysokości kwoty żądanej w pozwie, oraz nie kwestionował zaświadczenia banku – co zobowiązuje i upoważnia Sąd do zastosowania art. 229 i 230 k.p.c.
Dowód: protokół z dnia 20 lutego 2024 r.
Co do konsumenckiego charakteru przedmiotowej umowy kredytu, Sąd uznał wyjaśnienia powodów, że zakupiony za sporny kredyt dom służy zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych.
Jak to wynika z zeznań na rozprawie, powodowie zawierając umowę nie mieli doświadczenia w sprawach kredytów. Dokonali wyboru kredytu walutowego, kierując się jego dostępnością ponieważ nie mieli zdolności do kredytu złotowego, oraz poleceniem pracownika banku, który udzielił kredytu. Przedstawiono im gotową umowę do podpisania, którą powodowie podpisali.
W niniejszej sprawie przedmiotem oceny w zakresie żądania głównego, pozostaje treść umowy pisemnej i abuzywność postanowień wskazana w pozwie. Nie mają istotnego znaczenia szczegółowe informacje, jak przebiegały spotkania z przedstawicielem banku, w jaki sposób przekazano pouczenia i informacje na temat produktu – kredytu hipotecznego. Zgodnie z zasadą pisemności umowy, powinny się one znajdować w dokumentach jakie kredytobiorca otrzymywał w chwili zawarcia umowy. Natomiast, czy kredytobiorca miał możliwość negocjowania umowy – należało ustalić i zostały to wykazane w oparciu o zeznania strony powodowej, oraz na podstawie odpowiedzi na pozew.
Po wysłuchaniu stanowisk stron i zamknięciu rozprawy został ogłoszony wyrok
Wyrok z dnia 20 lutego 2024 r.
Sąd Okręgowy miał na względzie:
W świetle wniesionego powództwa i treści pozwu, podstawą rozstrzygnięcia jest ocena postanowień umowy, pod kątem zarzucanej w pozwie abuzywności, polegającej na zastosowaniu klauzul przeliczeniowych powszechnie znanych jako Tabela kursów banku.
W takim przypadku, abuzywność występuje jeżeli we wzoru umownym w części nie podlegającej negocjacjom (brak indywidualnego uzgodnienia), przyznane zostało bankowi uprawnienie do jednostronnego swobodnego określania kursu waluty kredytu w stosunku do waluty spłaty – co w oczywisty sposób pozwala wierzycielowi kształtować wysokość raty oraz całego zadłużenia kredytobiorcy. Spełnione zostaną przesłanki abuzywności z art. 385[1] k.c. jeżeli miało miejsce ;
a/ naruszenie dobrych obyczajów – poprzez brak indywidualnego uzgodnienia jednego z istotnych postanowień umownych,
b/ narażenie interesów konsumenta – wykonywanie zamieszczonych we wzorcu umownym postanowień mogło mieć niekorzystne skutki dla kredytobiorcy (tu zawyżenie kursu wymiany skutkujące zawyżeniem wysokości rat sumy zobowiązania umownego),
c/ stopień naruszenia interesów konsumenta ocenić należy jako rażący – (tu z powodu czasu ekspozycji przez kilkanaście lat pozostałych do zamknięcia umowy),
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem umowa łącząc strony jest umową kredytu walutowego, rozliczaną w walucie kredytu nakładającą obowiązek spłaty rat w walucie CHF.
Alternatywny sposób spłaty nie zmienia ani charakteru umowy ani wynikającego z niej zobowiązania. Powód był umownie zobligowany do nabywania waluty celem spłaty rat i nie był umownie zmuszony akceptować przeliczania rat na złote przez bank po narzuconym mu kursie banku. Nadto pozew nie zawiera żadnych zarzutów co do zawyżania kursów przez pozwany bank, tak co do zasady jak i co do wysokości.
W zaświadczeniu banku wyspecyfikowano każdą ratę zapłaconą w złotych wraz z zastosowanym kursem. Wnosząc powództwo oparte na zastosowaniu dowolnych i krzywdzących powoda kursów, winien wykazać kiedy takie pokrzywdzenie miało miejsce i w jakiej kwocie. Ponadto, powództwo wywiedzione zostało z założenia, że umowa jest nieważna po usunięciu z niej kwestionowanych klauzul walutowych - jako że nie można jej dalej wykonywać. Takie założenie nie jest zgodne z warunkami umowy i stanem faktycznym, ponieważ:
a/ nie wykazano aby bank zawyżał kursy czyli przesłanki do usuwania abuzywnych postanowień z umowy (przesłanka naruszenia dobrych obyczajów),
b/ powodowie spłacali raty w złotych wbrew umowie, a klauzule umowne odsyłające do Tabel kursowych banku mogą mieć charakter abuzywny, jeżeli nie ma alternatywy do ich stosowania,
c/ odesłanie do tabel kursowych banku jest obowiązkiem ustawowym bo wynika z art. 111 ust 1 pkt 4 Prawa bankowego, a abuzywny charakter może wynikać jedynie z braku zasad stanowienia kursów w umowie,
Powyższy stan faktyczny, oraz zapoznanie się z treścią umowy załączonej do pozwu, wskazuje że przedmiotowa umowa klauzul nie zawiera klauzul abuzywnych, nie zamieszczono ich w treści umowy, lub nie znajdują one zastosowania pomimo zamieszczenia w treści umowy lub regulaminu.
Do zawartej przez strony umowy mają zastosowanie przepisy ustawy Prawo bankowe. Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe (dalej też jako „UPrB”) - w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia spornej umowy - przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie do art. 69 ust. 2 cytowanej ustawy umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
Z powyższego wynika zatem, że umowa kredytu jest umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą. Na jej podstawie bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji drugiej strony - kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych (kwotę kredytu), a kredytobiorca zobowiązuje się zwrócić kwotę wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami i prowizją banku.
Uprawnienie kredytobiorcy polega na tym, że może domagać się od banku wypłaty kredytu a obowiązek polega na tym, że ma zwrócić wypłaconą mu kwotę wraz z odsetkami i prowizją.
Umowa kredytu jest więc umową odpłatną, gdyż na kredytobiorcę nakłada obowiązek zapłacenia bankowi odsetek oraz prowizji, które mają charakter wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych banku. Ponadto jest to umowa konsensualna, czyli dochodzi do skutku w wyniku samego uzgodnienia przez strony jej podstawowych postanowień. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna. W umowie muszą być także określone zasady spłaty kredytu w ratach kapitałowo – odsetkowych.
Ponadto wskazać należy, iż sporna umowa o kredyt hipoteczny została zawarta przed zmianą ustawy Prawo bankowe, dokonaną ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. z 2011 roku, Nr 165, poz. 984), na mocy której dodano art. 69 ust. 2 pkt 4a UPrB, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, umowa kredytu powinna zawierać szczegółowe zasady określenia sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasady przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ustawa ta wprowadziła także uregulowanie, zawarte w art. 69 ust. 3 zdanie 1 UPrB, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w tej walucie, oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie.
Umowne określenie waluty obcej jako waluty kredytu i waluty spłaty, jednoznacznie wskazuje na kredyt walutowy w czystej postaci.
Kredytobiorca miał otrzymać kwotę kredytu w walucie kredytu, wysokość rat została ustalona w walucie obcej, będąc zobowiązanym do spłat również w walucie kredytu. W zamian za ustanowioną w umowie walutę obca, kredytobiorca zyskiwał niskie oprocentowanie związane z walutą powiązaną ze stawką LIBOR / SARON.
Zatem niedorzeczne są obliczenia zawarte w załączniku zatytułowanym „Ekspertyza” wyprowadzone z założenia że kredyt jest złotowy i oprocentowany stawką Libor. Stawka Libor nie jest prawem krajowym ani unijnym mogącym mieć zastosowanie przed sądem – ale porozumieniem zagranicznych bankierów. Mogą je przywoływać strony w umowie ale nie może ich używać sąd jako podstawy prawnej. Tym bardziej, że Libor jako instrument finansowy znajduje zastosowanie wyłącznie do walut dla niego przewidzianych (EUR, USD, CHF, JPN, GBP). Obliczanie kredytu wyrażonego w stawce Libor dla PLN jest więc absurdalne tak samo, jak opinie autora „Ekspertyzy” na temat ważności umowy. W. C. uważa się za eksperta finansowego, chociaż jego tytuły naukowe i publikacje nie dotyczą finansów (jest inżynierem i pracownikiem naukowym Politechniki (...)) a nazwa „(...)” jest nazwą własną i nie stanowi o jej statusie ani kompetencjach.
W ocenie Sądu, brak podstaw do uznania, że przedmiotowa umowa jest nieważna z uwagi na rażące naruszenie zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Stwierdzenie nieważności czynności prawnej z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego może nastąpić jedynie w wyjątkowych wypadkach. W ocenie Sądu, strona powodowa nie wykazała, aby w niniejszej sprawie zachodził taki wyjątkowy wypadek, w szczególności, aby znajdowała się ona w anormalnej sytuacji w chwili zawierania Umowy, bądź aby z uwagi na cechy osobowe nie była w stanie zrozumieć treści czynności prawnej ani informacji o tym, że z zawarciem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej związane jest ryzyko walutowe.
Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
W uzasadnieniu uchwały z dnia 22 maja 1991 r., w sprawie III CZP 15/91 (OSNCP 1992, nr 1, poz. 1), Sąd Najwyższy wskazał, że natura umowy gospodarczej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się generalnie do tego, że wyraża ona i pozwala realizować interes każdej ze stron, ponieważ zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy. Zgoda obydwu stron jest oczywistym wymaganiem tak przy zawarciu umowy, jak i przy zmianach jej treści, stąd też nawet przy najdalej idących ułatwieniach w realizacji inicjatywy zmian pozostawiona jest drugiej stronie możliwość odmowy zgody na zmiany. W tym stanie rzeczy za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków. Sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę, skoro jest oczywiste, że zawsze jest on zainteresowany w najkorzystniejszym dla siebie ukształtowaniu regulacji masowo zawieranych umów.
W niniejszej sprawie okoliczności powyższe nie zachodzą
Postanowienie jest niedozwolone, jeśli stwarza dla przedsiębiorcy samą możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Oprócz bezpodstawnego zarzutu zamieszczenia w umowie mechanizmu ustalania wartości świadczenia jednostronnie przez Bank – pozew nie zawiera innych zarzutów aby w umowie miały się znajdować inne postanowienia naruszające równowagę kontraktową stron, umożliwiając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych ze szkodą konsumenta.
W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie nie ma podstaw dokonania oceny ustalającej występowanie innych abuzywnych postanowień w umowie stron – ponad bezzasadnie podane zarzuty przeciwko mechanizmowi indeksacji i Tabeli Kursów – które w umowie nie występują. Umowa jest wolna od abuzywnych postanowień i może nadal obowiązywać.
Nadto umowa nie jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego – nie ma podstaw do uznania jej za nieważną także na podstawie art. 353 1 k.c. Natura kredytu walutowego opiera się na walucie obcej, aby umożliwić zastosowanie korzystnego oprocentowania według stawki LIBOR.
Sąd wskazuje, że konsument może jednostronnie nie wyrazić zgody na dalsze obowiązywanie umowy – jeżeli dalsze jej wykonywanie wiązało by się z brakiem możliwości usunięcia z umowy abuzywnego postanowienia, stanowiącego istotne postanowienie umowy stron. Jeżeli w umowie nie ma takich postanowień, strona powodowa nie nabywa takiego prawa. Może jednak zamknąć kredyt w każdym czasie na warunkach przewidzianych w umowie.
Żądanie ustalenia nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c. dotyczy ustalenia zasadności przesłanek podanych w pozwie, w żaden sposób nie można go utożsamiać z rzekomym prawem do złożenia przed sądem oświadczenia konsumenta, jednostronnego i prawnie kształtującego unieważnieniem umowy. To samo odnosi się do żądania zapłaty, które wraz z wezwaniami do zapłaty nie odniesie żadnego skutku, co do związania stron przedmiotową umową w zakresie należności przyszłych lub wymagalnych w dacie pozwu i stanu prawnego kredytu. Ustalenie co do ważności związania stron przedmiotową Umową, jest jedyną podstawą prawną i wyjaśnia wzajemne prawa i obowiązki stron. Rozstrzyga bowiem kwestię podstawową, tj. istnienia stosunku prawnego z umowy o kredyt hipoteczny, oraz wynikającego z niego obowiązku spłaty kredytu.
Reasumując powyższe Sąd postanowił co następuje
Brak w umowie postanowień abuzywnych, odnoszących się do zasad spłaty kredytu, przesądza o bezzasadności wniesionego powództwa.
Umowa kredytu będąca przedmiotem sporu, nie jest też niezgodna z zasadami współżycia społecznego. W toku postępowania nie ujawniono okoliczności, które wskazywałyby, że zaproponowanie przez bank zawarcia spornej umowy godzić by miało w sferę zasad współżycia społecznego i przez to skutkować miało nieważnością umowy z uwagi na art. 58 § 2 k.c. W świetle okoliczności sprawy, tj. pozyskania przez stronę powodową kredytu w celu zaspokojenia jej potrzeb - Sąd nie doszukał się okoliczności wskazujących na to, że pozwany bank wykorzystał swoją pozycję w celu związania strony powodowej długoletnim zobowiązaniem mającym przynosić tylko jemu korzyści jednostronne.
Powyższa konstatacja obligowała Sąd do oddalenia powództwa w całości, tak co do ustalenia jak i w zakresie żądania o zapłatę, jak też o żądaniach ewentualnych.
Oddalając żądanie ustalenia, orzeczenie sądu znosi więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi co do zasadności dalszego wykonywania umowy.
Brak też podstaw za przyjęciem, aby strona powodowa jako konsument dotknięta była stosowaniem przez przedsiębiorcę niedozwolonych postanowień umownych, a tym samym miała interes prawny w uzyskaniu orzeczenia ustalającego ze względu na wykładnię i treść art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13, wymagająca zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami oraz art. 76 Konstytucji nakładająca na władze publiczne obowiązek ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.
Stronie powodowej nie przysługuje ochrona przewidziana konsumenta, przewidziana w art. 385/1 k.c., ponieważ nie miało miejsce zastosowanie postanowień umownych, określonych w tej normie prawnej i zwanych abuzywnymi. Art. 385/1 k.c. stanowi implementację Dyrektywy nr 93/13 EWG i zgodnie z tą Dyrektywą ustanowiony przepis (art. 385/1 k.c.) powinien być stosowany oraz wykładana jego treść. Nadto należy też mieć na względzie orzecznictwo TSUE., który wskazuje na prawo konsumenta do zaskarżenia umowy na podstawie nieważności zawieszonej, co stanowi jednostronne uprawnienie tylko po jego stronie. Nie znaczy to jednak, aby mogło być skutecznie wykonywane samym tylko jednostronnym oświadczeniem woli konsumenta skierowanym, do przedsiębiorcy. Po pierwsze – przysługuje wyłącznie w przypadku występowania abuzywnych postanowień umownych. Następnie dlatego, że jednostronnym oświadczeniem woli można zmieniać (kształtować) stosunek prawny tylko wówczas, gdy prawo tak przewiduje w ustawie albo w umowie (vide - odstąpienie od umowy lub rozwiązanie umowy). Równocześnie konsument wykonując umowę (tu płacąc raty kapitałowo – odsetkowe), każdą czynnością prawną lub świadczeniem na rzecz kontrahenta przedłuża stan nieważności zawieszonej, bowiem świadczy że umowy nie kwestionuje. Tym samym, gdyby uznać że umowa jest wadliwa, to wykonywanie umowy ją sanuje - co jest dla kontrahenta (przedsiębiorcy) wiążące. Takie podejście jest kontrowersyjne, ponieważ zawiera w sobie domniemanie wadliwości umów i konieczność ich zatwierdzania przez konsumentów. Jest jednak odwrotnie - dla pewności umów i bezpieczeństwa obrotu umowę trzeba zaskarżyć. Jednostronne świadczenie o uznaniu umowy za nieważną, w ogólności podlega kontroli sądowej, na co składa się wiele przyczyn. Najważniejsze z nich to; zasada ochrony obrotu prawnego, zasada trwałości umów oraz sądowej weryfikacji zarzutów prowadzących do nieważności umowy. Kumulacja tych przesłanek doprowadzić musi do wniosku, że ustalenie nieważności umowy jest wyłączną prerogatywą sądu i postępowania sądowego, bez względu na rodzaj skutku (ex nunc czy ex tunc). Natomiast jednostronne oświadczenia woli osób zainteresowanych nieważnością umowy - nie powodują intencjonalnych skutków prawnych, czyli nie decydują o tym czy umowa jest nieważna lub ważna. Tak samo więc nie mogą postawić zwrotu świadczenia wzajemnego w stan wykonalności. Od strony normatywnej przesądza o tym treść normy prawnej z art. 189 w k.p.c., jak też powszechna praktyka wnoszenia pozwów o stwierdzenie nieważności umowy kredytu walutowego. W tym miejscu warto odnotować, że niesłuszny jest koncept wskazujący na samo tylko wniesienie żądania zapłaty z ubocznym (i pożądanym) skutkiem stwierdzenia nieważności umowy. W przypadku kredytu walutowego skutek taki okazał by się wadliwy i niepożądany – że umowa jest nieważna wstecz (za okres objęty żądaniem zapłaty) ale pozostaje ważna na przyszłość (za okres poza żądaniem pozwu). Jest to również wadliwe logicznie rozumowanie w odniesieniu do nieważności zawieszonej, bowiem poprzez dokonywanie wpłat umowa była sanowana przez konsumenta - co przemawia za jej ważnością. Wnioskowanie o nieważności umowy z braku obowiązku zapłaty (umowa nieważna nie obliguje), może mieć sens w przypadku stanów faktycznych zamkniętych (umowa zakończona lub wykonana). Natomiast umowy kredytowe generują stany faktyczne otwarte (umowa jest nadal wykonywana i ma dalej obowiązywać) – w przeciwnym wypadku roszczenia wygasają lub nie mają sensu ekonomicznego. Dlatego właściwe rozwiązanie także od strony praktycznej, wskazał Sąd Najwyższy w Uchwale III CZP 6/21 z dnia 7 maja 2021 r.. Sąd Najwyższy wskazuje datę ustania nieważności zawieszonej, jako chwilę od której dalszy byt umowy ustaje. Datą tą jest dzień, w którym należycie poinformowany konsument złożył przed sądem oświadczenie, że nie wyraża zgody na dalsze wykonywanie abuzywnych postanowień umownych, czyli odmawia dalszego wykonywania umowy w całości lub w części. Zapoznając się z treścią Uchwały III CZP 6/21 należy mieć na względzie treść pytania zadanego Sądowi Najwyższemu, które odnosi się do sytuacji kredytodawcy, mającego uzasadnione wątpliwości czy i kiedy oświadczenie konsumenta staje się wobec niego skuteczne i wiążące. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że sytuacja konsumenta jest korzystniejsza niż przedsiębiorcy, ponieważ w każdej chwili kredytobiorca może decydować o stanie umowy. Może więc akceptować klauzule abuzywne poprzez wykonywanie umowy zgodnie z jej treścią. W literaturze można spotkać sformułowanie o udzielaniu zgody przez konsumenta, co nie odpowiada realiom, kiedy konsument nie składa żadnego oświadczenia tylko umowę wykonuje. Konsument może też złożyć oświadczenie że nie zgadza się na dalsze obowiązywanie abuzywnego postanowienia, poprzez jego zaskarżenie – co prowadzi do zakończenia „stanu nieważności zawieszonej”, pod warunkiem że zarzut abuzywności został przez sąd potwierdzony. Jednak według orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - skuteczność takich oświadczeń zależy od tego, czy konsument był uprzednio należycie poinformowany o konsekwencjach tej abuzywności. Kredytodawca może nie mieć jasności czy konsument był należycie poinformowany o konsekwencjach abuzywności klauzuli (np. o wszystkich roszczeniach restytucyjnych związanych z całkowitą i trwałą bezskutecznością umowy) oraz dolegliwościami (jak postawienie kredytu w stan natychmiastowej wykonalności). Jest to zaś kwestia istotna, skoro decyduje o rozpoczęciu biegu przedawnienia roszczeń restytucyjnych kredytodawcy oraz możliwości postawienia ich w stan wymagalności (art. 455 k.c.), a także przedstawienia do potrącenia (art. 498 § 1 k.c.). Dlatego Sąd Najwyższy wskazał (Uchwała III CZP 6/21), że wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu - nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji. Niezależnie od tego, kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując - powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.. Nie można jednak samym tylko wezwaniem do zapłaty kreować roszczenia wywodzącego się z nieważności umowy, w szczególności przed ustaniem stanu nieważności zawieszonej, ponieważ literalna treść art. 455 k.c. tego nie przewiduje, tak samo jak nie przewiduje określania daty wymagalności przez wierzyciela (stanowi tylko o wezwaniu do spełnienia świadczenia niezwłocznie).
Podjęte na rozprawie czynności pouczenia strony powodowej o jej o jej sytuacji prawnej, nie pomijając sprawdzenia czy zostało ono zrozumiane – należą do procedury i nie odnoszą żadnego skutku materialnego. Odebrane przez Sąd oświadczenie od strony powodowej jako konsumenta, która oświadczyła że nie wyraża zgody na dalsze wykonywanie abuzywnych postanowień umowy oraz wyraża wolę i zgodę na jej unieważnienie w całości – odniesie skutek tylko na wypadek ustalenia abuzywnych postanowień w umowie, oraz będzie miało wpływ czy sąd uzna czy umowa może być dalej wykonywana.
Zatem stan nieważności zawieszonej nie ustał na rozprawie w sprawie niniejszej, ponieważ w Sąd nie ustalił postanowień abuzywnych w umowie, a także nie mógł ustalić stanu nieważności zawieszonej. Brak więc powodów, aby umowa mogła zostać uznana za nieważną w całości, na podstawie oświadczenia strony powodowej odnoszącego się do stanu nieważności zawieszonej, który w niniejszej sprawie nie występuje.
O kosztach procesu sąd orzekł co od zasady na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., gdyż strona pozwana wygrała sprawę w całości. W związku z tym zwrotowi podlegają: koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości 10 800 zł (Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokatów w sprawach cywilnych), a także uiszczona w związku z tym opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.
Wobec powyższego Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
Sędzia Henryk Walczewski
ZARZĄDZENIE
(...)
Dnia 3 sierpnia 2024 r.
Sędzia Henryk Walczewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia del Henryk Walczewski
Data wytworzenia informacji: