Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVIII C 10314/22 - wyrok Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-02-08

Sygn. akt XXVIII C 10314/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia del. Henryk Walczewski

Protokolant: Stażysta Adam Gałecki

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2024 r. w Warszawie, na rozprawie

sprawy z powództwa:T. O. i A. O.

przeciwko: Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  Ustala, że umowa o kredyt hipoteczny z dnia 30 sierpnia 2005 r. zawarta między powodami T. O. i A. O. a stroną pozwaną Bank (...) SA w W., jest dla powodów niewiążąca w § 10 ust 2 w części następującej „według kursu sprzedaży ogłaszanego przez bank na dzień spłaty”,

2.  Oddala powództwo o ustalenie nieważności powyższej umowy w całości, ponieważ z pominięciem postanowień wskazanych w pkt 1 powyższa umowa była możliwa i nadal jest możliwa do dalszego wykonywania na podstawie średniego kursu NBP (art. 56 k.c.) oraz z mocy prawa na zasadzie art. 358 § 2 k.c.

3.  Koszty postępowania wzajemnie znosi pomiędzy stronami

4.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie

Sygn. XXVIII C 10314/22

U z a s a d n i e n i e w y r o k u
z dnia 8 lutego 2024 r

Pozwem przeciwko pozwanemu Bank (...) Spółka Akcyjna w W. z dnia 12 maja 2022 r. (data stempla pocztowego na k 59) strona powodowa w osobach T. O.i A. O.wniosła o ustalenie nieważności umowy kredytu walutowego z dnia 30 sierpnia 2005 r. nr. (...) w całości i zapłatę kwoty 1 840, 15 zł na rzecz każdego z powodów oraz kwoty 142 608, 75 zł na rzecz powodów łącznie, tytułem zwrotu dokonanych rat kapitałowo – odsetkowych, uznające je za świadczenie nienależne. Obok żądania głównego, strona powodowa w pozwie wnosi o zasądzenie odsetek za opóźnienie i zwrot kosztów procesu. Wraz z pozwem przedstawione zostały dowody w postaci dokumentów, a w szczególności umowa kredytu oraz zaświadczenie banku o wysokości wpłat dokonanych przez stronę powodową na poczet spornej umowy kredytu. W obszernym uzasadnieniu zostały wyjaśnione żądania pozwu, w tym wskazane postanowienia umowy jakie strona powodowa uznaje za abuzywne, wraz z objaśnieniem przyczyn abuzywności oraz przesłanek dla których umowa po ich wyeliminowaniu staje się niemożliwa do wykonania, czyli jest bezskuteczna (nieważna) w całości.

W odpowiedzi na pozew z dnia 18 września 2022 r. (data stempla pocztowego k 299) pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości za przyznaniem kosztów procesu, kwestionując powództwo co do zasady i co do jego wysokości. Pozwany zaprzeczył głównym twierdzeniom pozwu co do abuzywności i nieważności postanowień umownych wskazanych w pozwie. W szczególności pozwany zaprzeczył aby w umowie znalazły się zabronione postanowienia umowne, strona powodowa nie została właściwie poinformowana – a tym samym że umowa jest bezskuteczna (nieważna) z przyczyn podanych w pozwie. Pozwany Bank wskazuje że celem umowy było uzyskanie kredytu dla powodów oprocentowanego stawką LIBOR a pozew został wniesiony w celu uniknięcia negatywnych skutków zmiany kursu PLN/CHF.

Tym samym pozwany Bank kwestionuje interes prawny w wytoczeniu powództwa przez powodów, wskazując że strona powodowa może być ewentualnie uprawniona do dalej idącego żądania zapłaty, jeżeli uważa że kurs waluty zastosowany do spłaty rat był za wysoki i powodował zawyżenie wysokości rat (tzw. „nadpłatę”).

W odpowiedzi na pozew przywołane zostało obszernie orzecznictwo sądów krajowych, oraz SN i TSUE, oraz przedstawiona dokumentacja kredytowa w tym wniosek kredytowy wraz z oświadczeniami powodów jako kredytobiorców.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu 30 sierpnia 2005 r. strona powodowa w osobach A. N. obecnie A. O. (k 54 – akt małżeństwa) i T. O. zawarła ze stroną pozwaną Bank (...) SA w W. umowę kredytu hipotecznego denominowanego (walutowego) z przeznaczeniem na nabycie wskazanego w umowie (§ 2.1.) lokalu mieszkalnego. Jak wskazane zostało w § 1 umowy - kwota udzielonego kredytu to 43 447, 35 CHF, która zostanie przeliczona na złote przy uruchomieniu kredytu oraz przy spłacie rat kapitału i odsetek, do uruchomienia kredytu zostanie zastosowany kurs kupna dewiz obowiązujący w banku w dniu uruchomienia kredytu. W § 5 zostały wyspecyfikowane transze we wskazanych ośmiu kwotach i terminach ich realizacji. Spłata kredytu została ustalona do dnia 29 sierpnia 2005 r. (§ 3.1) Tytułem zabezpieczenia były (§ 14); hipoteka na kredytowanej nieruchomości, ubezpieczenia oraz przelew wierzytelności. Co do spłaty rat kredytu, w umowie postanowiono (§ 10) że kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty rat w terminach i kwotach podanych w Harmonogramie spłat, raty płatne są w złotych według kursu sprzedaży ogłaszanego przez Bank na dzień spłaty określony w niniejszej umowie, a bank jest upoważniony do pobierania odpowiednich kwot z dedykowanego do tego konta określonego w umowie.

Dowód: umowa z dnia 30 sierpnia 2005 r. na k 35 - 39

Bank stosownie do zawartej umowy wypłacił na rzecz powodów jako kredytobiorcy, na rachunek sprzedawcy nieruchomości (dewelopera) kwotę kredytu / transzami w wysokości określonej w umowie oraz w łącznej wysokości wskazanej w zaświadczeniu banku, na podstawie osobnych dyspozycji powodów do każdej transzy. Nadto w oparciu o umowne zasady spłaty kredytu, strona powodowa dokonała wpłat tytułem spłaty rat na kapitał i odsetki w kwotach i wysokości podanych w zaświadczeniu banku z dnia 19 listopada 2021 r.

Dowód: zaświadczenie banku 40 - 48, dyspozycje wypłat na k 213 - 220

Strona powodowa złożyła też reklamację do pozwanego jako wezwanie do zapłaty z dnia 7 marca 2022 r. wskazując na nienależne pobranie kwot na sumę 145 316, 82 zł z powodu nieważności umowy kredytu i zażądała zwrotu tej kwoty. Bank odpowiedział odmową.

Dowód: kopia reklamacji na k 55, odpowiedź Banku na k 57

Na rozprawie w dniu 8 lutego 2024 r. strony były zainteresowane sporem.

Dowód: protokół na k 314 – 315

Zmierzając do wyjaśnienia sytuacji prawnej strony powodowej, aby udzielić jej o tym pouczenia mając na względzie że ma ona status konsumenta - Przewodniczący odebrał od pełnomocnika pozwanego oświadczenie o treści roszczeń wzajemnych wywołanych ewentualnym unieważnieniem umowy w całości. Strona pozwana wyjaśniła, że pozwany bank dochodzić zwrotu kapitału wraz z odsetkami. Nadto bank nie kwestionuje rachunkowej prawidłowości kwot podanych w pozwie jako zgodnych z zaświadczeniem banku, ale podnosi że suma wpłat przed zawarciem małżeństwa jest wyższa niż podana w pozwie – nie precyzując kwoty.

Mając powyższe na względzie, powodowie zostali pouczeni przez Sąd jako konsumenci o obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń w przypadku upadku umowy na podstawie art. 494 k.c. , oraz co do innych roszczeń jakie może podnosić pozwany bank przez wniesienie pozwu, a także odpowiedzialności za koszty związane z wnoszeniem kolejnych pozwów służących rozliczeniu między stronami.

Strona powodowa zrozumiała pouczenie, a następnie oświadczyła Sądowi że wyraża wolę uznania umowy za nieważną w całości.

Nadto powodowie zostali przesłuchani w celu objaśnienia okoliczności w jakich doszło do zawarcia umowy kredytu, zaakceptowania warunków umowy, poinformowania o ryzyku kursowym i zmianie wysokości zadłużenia wyrażonej w PLN. Powodowie objaśnili, że kredyt przeznaczyli na mieszkanie w bloku w którym nadal mieszkają – obecnie z dwójką dzieci 11 i 14 lat. Powodowie nigdy nie prowadzili działalności gospodarczej a mieszkanie nigdy nie było wynajmowane. Kredyt powodowie pozyskali samodzielnie, kierując się reklamą pozwanego banku, a bank przedstawił im ofertę z której skorzystali. Bank poinformował powodów że nie mają zdolności do kredytu w PLN, ale mają zdolność do kredytu w CHF. Równocześnie pracownik banku rekomendował ten kredyt jako korzystny i bezpieczny z uwagi na stabilność waluty CHF. Powodowie podpisali umowę po jej przeczytaniu i sprawdzeniu swoich danych oraz danych kredytu. Nie zdawali sobie sprawy z ryzyka związanego z tym kredytem, zmienności rat i salda zadłużenia po przeliczeniu na złote.

Dowód: protokół rozprawy na k 314v

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, które nie pozostawały ze sobą w sprzeczności i których autentyczności oraz zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron niniejszego postępowania. W szczególności dotyczy to dokumentów w postaci umowy kredytu zawartej między stronami, zaświadczenia banku oraz oświadczeń składanych przez strony.

Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania powodów, którzy w sposób rzeczowy i konkretny przedstawili okoliczności towarzyszące zawieraniu przez nich umowy z pozwanym bankiem.

Sąd nie uwzględnił złożonych przez strony dokumentów ze stanowisk zajmowanych przez różne instytucje i organy państwowe, wyroków sądowych i artykułów, ponieważ są to dowody, które nie odnoszą się do wyjaśnienia stanu niniejszej sprawy. Obojętne z punktu widzenia rozstrzygnięcia roszczeń przedmiotowego pozwu o ustalenie i zapłatę - są oceny lub opinie podmiotów trzecich - wydawane co do zagadnień o charakterze ogólnym, niezwiązanym bezpośrednio z przedmiotem niniejszego sporu. Stanowiska i opinie prawne powoływane przez strony w charakterze dowodów, nie mogą służyć do wykazania konkretnych faktów, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a co najwyżej do wzmocnienia i wsparcia prezentowanej argumentacji prawnej. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty, a w sprawie o ustalenie nieważności kredytu walutowego powinny dotyczyć kwestii dotyczących danej umowy; zamieszczonych w niej postanowień oraz czynności które doprowadziły do jej zawarcia.

Okoliczności co do przebiegu spotkań z przedstawicielem banku, zakresu pouczeń i informacji przekazanych na temat kredytu hipotecznego, dokumentów podpisanych przez stronę powodową w chwili zawarcia umowy – a więc ustalenia w jakim zakresie strona powodowa miała możliwość negocjowania warunków umowy, a w jakim musiała przystać na niepodlegające negocjacjom postanowienia wzorca umownego przedstawionego przez bank - zostały wykazane na rozprawie w oparciu o wyjaśnienia stron oraz dokumenty załączone do akt sprawy.

Sąd miał na względzie brak zarzutów ze strony pozwanej, wskazujących na błędne sumowanie kwot podanych w pozwie jako wpłat powodów do pozwanego banku. W wyniku oceny zaświadczenia wystawionego przez pozwany bank, a dołączonego do pozwu, Sąd ustalił że kwoty dochodzone pozwem odpowiadają wysokością sumie należności faktycznie otrzymanych przez pozwany Bank od strony powodowej w okresie objętym pozwem. Wspomniana czynność nie wymagała posiadania przez Sąd żadnej wiedzy specjalnej, w tym z zakresu rachunkowości. Toteż Sąd uznał, że angażowanie biegłego sądowego do weryfikacji poprawności kwot podanych w zaświadczeniu banku jest zbędne. Ponadto Sąd miał na względzie, że pełnomocnik strony pozwanej na pytanie Sądu na początku rozprawy nie sprecyzował zarzutów co do wysokości kwoty żądanej w pozwie, oraz nie kwestionował zaświadczenia banku – co zobowiązuje i upoważnia Sąd do zastosowania art. 229 i 230 k.p.c.

Dowód: protokół na k 314 – 315

Co do konsumenckiego charakteru przedmiotowej umowy kredytu, Sąd uznał wyjaśnienia strony powodowej, która wyjaśniła że zakupiona za sporny kredyt nieruchomość posłużyła zaspokojeniu jej potrzeb mieszkaniowych. Strona powodowa nadal zamieszkuje w nieruchomości zakupionej za kredyt. Jak to wynika z zeznań na rozprawie, strona powodowa zawierając umowę nie miała doświadczenia w sprawach kredytów, zapewnienia pracownika banku o bezpieczeństwie zadłużenia wydawały się uzasadnione. Strona powodowa dokonała wyboru kredytu walutowego, kierując się jego dostępnością ponieważ nie miała zdolności do kredytu złotowego. Tłumaczono powodom w banku, że kredyt jest wypłacany i spłacany w PLN, przedstawiono powodom gotową umowę do podpisania, nie analizowano jej treści, zmiany wysokości zadłużenia, ryzyka walutowego, spreadu itd.

W niniejszej sprawie przedmiotem oceny w zakresie żądania głównego, pozostaje treść umowy pisemnej i abuzywność postanowień wskazanych w pozwie. Nie mają istotnego znaczenia szczegółowe informacje, jak przebiegały spotkania z przedstawicielem banku, w jaki sposób przekazano pouczenia i informacje na temat produktu – kredytu hipotecznego. Zgodnie z zasadą pisemności umowy, powinny się one znajdować w dokumentach jakie kredytobiorca otrzymywał w chwili zawarcia umowy. Natomiast, czy kredytobiorca miał możliwość negocjowania umowy – należało ustalić i zostały wykazane w oparciu o zeznania strony powodowej, oraz na podstawie odpowiedzi na pozew.

Po wysłuchaniu stanowisk stron i zamknięciu rozprawy został ogłoszony wyrok

Wyrok z dnia 8 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w zakresie żądania głównego o ustalenie zgodnie z żądaniem pozwu, że w zaskarżonej umowie zostało zamieszczone postanowienie abuzywne, które nie wiąże powodów. Po usunięciu postanowienia § 10 ust 2 w części następującej „według kursu sprzedaży ogłaszanego przez bank na dzień spłaty” z treści umowy zawartej w dniu 30 sierpnia 2005 r. , z mocy prawa znajduje zastosowanie przepis art. 358 § 2 k.c. po jego nowelizacji (weszła w życie z dniem 9 stycznia 2009 r.) co pozwala na dalsze wykonywanie umowy. Nie ma więc przesłanek do uznania, że zaskarżona umowa jest bezskuteczna (nieważna w całości) jako niemożliwa do dalszego wykonywania po usunięciu z jej treści postanowień abuzywnych, stanowiących istotne i konieczne postanowienia umowne.

Zgodnie dyspozycją art. 385 1 k.c. w § 1 postanowienia abuzywne nie są dla konsumenta wiążące, co Sąd ustalił w pkt 1 sentencji. Zgodnie z § 2 tego przepisu, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Regulacja ta odnosząca się do abuzywności nie przewiduje w ogóle, aby cała umowa była nieważna, a jedynie selektywne usuwanie szkodliwych dla konsumenta postanowień. Zgodnie z żądaniem pozwu, szkodliwymi dla konsumenta są postanowienia odsyłające do tabeli kursowej banku, jako jednostronnej i arbitralnej decyzji wierzyciela pozwalającej na kształtowanie wysokości rat i całego zadłużenia konsumenta.

Od dnia 9 stycznia 2009 r obowiązuje znowelizowany art. 358 § 2 k.c. , który stanowi że wartość waluty obcej ustala się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że orzeczenie sądowe lub czynność prawna stanowią inaczej. Po usunięciu wskazanych w pozwie i sentencji wyroku postanowień abuzywnych, czynność prawa nie stanowi inaczej (tabela kursów banku) i z mocy prawa znajduje zastosowanie norma ustawowa (kurs średni NBP). Nie ma więc przeszkód do dalszego wykonywania umowy po usunięciu z niej abuzywnych postanowień.

Konsumentowi przysługuje prawo odmowy dalszego wykonywania umowy, z powodu zamieszczenia w niej abuzywnych postanowień, może też umowę wykonywać dalej przy zachowaniu takich postanowień jeżeli je zaakceptuje. W niniejszej sprawie, strona powodowa wyraziła wolę usunięcia z umowy wadliwych postanowień, do czego się Sąd przychylił. Nie ma więc zastosowania odwołanie do woli konsumenta nie wyrażającego woli dalszego wykonywania wadliwej umowy, ponieważ decyzją Sądu i zgodnie z żądaniem pozwu - umowa została selektywnie pozbawiona wadliwych postanowień a dalsze jej wykonywanie jest możliwe.

Należy odnotować, że wadliwe postanowienia zostały wprowadzone do wzorca umownego przez przedsiębiorcę, a usunięte z umowy na żądanie pozwu wniesionego przez konsumenta.

W dacie przedmiotowej umowy nie obowiązywał jeszcze średni kurs NBP jako obowiązujący, chyba że strony czynności prawnej inaczej postanowią. Ta zasada prawna została wprowadzona do kodeksu cywilnego w art. 358 § 2 k.c. nowelizacją z dniem 9 stycznia 2009 r., wcześniej obowiązywała jako powszechnie uznawana norma zwyczajowa z art. 46 k.c. Wskazuje na to aktualne orzecznictwo SN – vide wyroki z dnia 19 września 2023 r. II CSKP 1110/22, II CSKP 1495/22, II CSKP 1627/22. Zatem czynność prawna stron, polegająca na zastąpieniu normy ustawowej (średni kurs NBP) normą umowną (tabela kursów) stała się bezskuteczna na podstawie niniejszego wyroku uwzględniającego powództwo w zakresie ustalenia abuzywności w pkt I sentencji.

Sąd nie ingerował więc w stosunek prawny między stronami, ponad uwzględnienie żądania pozwu o ustalenie abuzywności.

Należy odnotować:

I.  Sąd wyrywkowo zbadał kursy stosowane przez pozwany Bank, i nie stwierdził rażącego zawyżenia wysokości zobowiązania w postaci kwoty raty naliczonej powodom i pobranej z ich konta. Na racie z 12 grudnia 2006 r. różnica wyliczona średnim kursem NBP wynosi 20, 39 zł, a bank występując w roli quasi kantoru miał prawo do stosowania kursów kupna i sprzedaży niższych i wyższych od kursów średnich NBP. Brak w pozwie naprowadzenia do takiego badania stanu faktycznego - zgodnie z dyspozycjami art. 385/1 k.c., oraz art. 3.1 i 6.1 Dyrektywy unijnej 93/13. Mając jednak na względzie cel Dyrektywy jakim jest przywrócenie równowagi praw i obowiązków miedzy stronami umowy, Sąd ustalił co następuje; 1/ zasady ustalania wysokość kursu przez Bank nie zostały indywidulanie uzgodnione, co pozwala na przewagę Banku i narusza równowagę praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, 2/ mając powyższe na względzie należy usunąć abuzywną klauzulę aby przywrócić kontraktową równowagę stron.

II.  Odesłanie do tabeli kursów banku jest nakazane prawem – art. 111 ust 1 pkt 4 Prawa bankowego – zatem nie można mu przypisać cech postanowienia niedozwolonego. Abuzywność można przypisać umowie w poszczególnych postanowieniach na podstawie skutków jakie w praktyce wywołała. W niniejszej sprawie, nie zostało wykazane aby bank nadużywał swojego prawa i zawyżał kursy w stopniu rażącym i niezgodnie z dobrymi obyczajami pozwalającymi stosować kursy kupna i sprzedaży. Nie ma więc przesłanek do kwestionowania warunków umownych ex post. Jednak umowa kredytu wygenerowała wieloletni stosunek obligacyjny, zatem pro – futuro zachodzi obawa co do stosowania praktyk szkodliwych dla kredytobiorcy. Należało więc udzielić ochrony powodom jako konsumentom na podstawie powyższych przesłanek faktycznych i prawnych, orzekając jak w pkt I sentencji na podstawie art. 385/ 1 k.c.

III.  W miejsce opróżnione skutkiem decyzji w pkt I sentencji z mocy prawa wchodzi art. 358 § 2 k.c. z mocy prawa obowiązującego w dniu orzekania. To zaś pozwala na dalsze wykonywanie umowy, która zawiera nadal wszystkie istotne postanowienia umowne.

Natomiast żądanie pozwu o ustalenie nieważności całej umowy nie może być uwzględnione, ponieważ nie zachodzi przesłanka braku możliwości dalszego wykonywania umowy po usunięciu z niej koniecznych postanowień.

Nieważność całej umowy wymaga nieważności wszystkich istotnych jej postanowień, co niewątpliwie nie ma miejsca, nie wynika ze stanu faktycznego ani z twierdzeń pozwu (art. 58 k.c.), ponieważ normy prawne z art. 58 k.c. art. 385/1 k.c. oraz art. 6.1 Dyrektywy 93/13 mają skutek selektywny a umowy mają być wykonywane w pozostałym zakresie nie dotkniętym nieważnością lub abuzywnością.

Gdyby jednak umowa pozbawiona została istotnych postanowień i nie można jej nadal wykonywać z tego powodu, to należy jej przypisać bezskuteczność zamiast nieważności - skoro sankcji nieważności nie tylko nie przewidziano na ten przypadek, ale ją literalnie wyłączono.

Z uwagi na wiążący charakter normy art. 358 § 2 k.c. postanowienia umowy w przedmiocie ustalenia kursu wymiany waluty obcej na walutę krajową - stały się zbędne i nie stanowią już koniecznych postanowień umownych warunkujących ważność umowy opartej na dwóch walutach.

Z powyższego wynika, że brak takiego postanowienia w celu wyrażenia woli stron o odejściu od średniego kursu NBP, nie stanowi braku skutkującego funkcjonalną nieważnością danej umowy.

Strony mogą zadbać o zamieszczenie odpowiednich postanowień umownych, odmiennych od normy ustanowionej w art. 358 § 2 k.c. jeżeli mają zamiar uregulować inaczej swoje relacje. Nie mają takiego obowiązku, mając jednak obowiązek stosowania normatywnie obowiązującego średniego kursu NBP, jeżeli inaczej nie postanowiły w umowie.

Na podstawie art. 385 1 k.c. Konsument nie posiada dalej idących uprawnień, ponad żądanie selektywnego usunięcia z umowy postanowień abuzywnych. W szczególności konsumentowi nie przysługuje prawo do unieważnienia całej umowy jednostronnym aktem jego woli, odwołującej się do abuzywności niektórych postanowień umownych. Może natomiast domagać się uznania, że umowa nie nadaje się do dalszego jej wykonywania z przyczyn funkcjonalnych, po usunięciu z niej koniecznych postanowień.

Ponadto;

Do zawartej przez strony umowy mają zastosowanie przepisy ustawy Prawo bankowe. Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe (dalej też jako „UPrB”) - w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia spornej umowy - przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Stosownie do art. 69 ust. 2 cytowanej ustawy umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Z powyższego wynika zatem, że umowa kredytu jest umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą. Na jej podstawie bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji drugiej strony - kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych (kwotę kredytu), a kredytobiorca zobowiązuje się zwrócić kwotę wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami i prowizją banku.

Uprawnienie kredytobiorcy polega na tym, że może domagać się od banku wypłaty kredytu a obowiązek polega na tym, że ma zwrócić wypłaconą mu kwotę wraz z odsetkami i prowizją.

Umowa kredytu jest więc umową odpłatną, gdyż na kredytobiorcę nakłada obowiązek zapłacenia bankowi odsetek oraz prowizji, które mają charakter wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych banku. Ponadto jest to umowa konsensualna, czyli dochodzi do skutku w wyniku samego uzgodnienia przez strony jej podstawowych postanowień. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna. W umowie muszą być także określone zasady spłaty kredytu w ratach kapitałowo – odsetkowych.

Podkreślić należy, iż zastosowany w umowie mechanizm indeksacji nie zmieniał kwoty kredytu wypłaconego w PLN, a stanowił on jedynie klauzulę przeliczeniową, mocą której strony ustaliły, że zobowiązanie w walucie polskiej w dniu uruchomienia kredytu zostanie przeliczone na walutę obcą wskazaną w umowie. Kredytobiorca zobowiązany był do dokonania spłaty kredytu - przy czym wysokość rat została ustalona w walucie obcej, do zapłaty w PLN według kursu waluty indeksacji. W zamian za ustanowiony w umowie mechanizm indeksacji oraz zadłużenie wyrażone w walucie obcej, kredytobiorca zyskiwał niskie oprocentowanie związane z walutą powiązaną ze stawką LIBOR / SARON.

Zgodnie z jednolitą linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, przed wejściem w życie ww. ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., tzw. „ustawy antyspreadowej”, dopuszczalne było na zasadzie swobody umów zaciągnięcie zobowiązania kredytowego w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata i spłata kredytu będzie dokonywana w walucie krajowej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 25.03.2011 r., IV CSK 377/10; z 29,04.2015 r., V CSK 445/14; z 22.01.2016 r., I CSK 1049/14; z 27.02.2019 r., II CSK 19/18 oraz z 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Argumentem przemawiającym za dopuszczalnością zawierania umów o kredyt indeksowany przed wejściem w życie ww. ustawy nowelizującej było właśnie wprowadzenie do ustawy Prawo bankowe przepisu dotyczącego kredytów indeksowanych do waluty innej niż polska. Racjonalny ustawodawca nie wprowadziłby bowiem do porządku prawnego umowy, co do której zachodzą przesłanki do stwierdzenia jej nieważności.

Sporny kredyt był wyrażony wprost w CHF, z którą to walutą z kolei powiązana była stopa referencyjna inna niż dla PLN, tj. nie WIBOR, lecz LIBOR. Na tej zasadzie kredytobiorca zyskiwał nie tylko niższą ratę spłaty kredu, ale w większości przypadków ogólną zdolność do zaciągnięcia kredytu. Z powodu wysokości swoich dochodów, większość kredytobiorców walutowych nie mogła zaciągnąć kredytu złotowego, a mając zdolność do kredytu walutowego mogła wybierać tylko pomiędzy kredytem walutowym a rezygnacją z nabycia danej nieruchomości .

Wypłata kredytu w złotych nie zmienia charakteru kwoty kredytu wyrażonego w walucie, ponieważ ilość i wysokość transz została określona w umowie, zatem jako warunki indywidualnie uzgodnione nie podpada pod przesłanki ochrony konsumenta wyrażone w prawie krajowym i Dyrektywie 93/13.

Samo wprowadzenie do Umowy postanowienia przewidującego mechanizm indeksacji - z wyżej wskazanych już względów - w ocenie Sądu, nie było sprzeczne z treścią art. 69 ust. 1 i 2 UPrB, gdyż nie naruszało zasady swobody umów, wyrażonej w art. 353 1 k.c.

Bank natomiast posiadał i nadal posiada status przedsiębiorcy.

W ocenie Sądu, brak podstaw do uznania, że przedmiotowa umowa jest nieważna z uwagi na rażące naruszenie zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Stwierdzenie nieważności czynności prawnej z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, może nastąpić jedynie w wyjątkowych wypadkach. W ocenie Sądu, strona powodowa nie wykazała, aby w niniejszej sprawie zachodził taki wyjątkowy wypadek, w szczególności, aby znajdowała się ona w anormalnej sytuacji w chwili zawierania Umowy, bądź aby z uwagi na cechy osobowe nie była w stanie zrozumieć treści czynności prawnej ani informacji o tym, że z zawarciem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej związane jest ryzyko walutowe.

Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W uzasadnieniu uchwały z dnia 22 maja 1991 r., w sprawie III CZP 15/91 (OSNCP 1992, nr 1, poz. 1), Sąd Najwyższy wskazał, że natura umowy gospodarczej i generowanego przez nią stosunku sprowadza się generalnie do tego, że wyraża ona i pozwala realizować interes każdej ze stron, ponieważ zaś interesy te bywają przeciwstawne, istotę umowy stanowi uzgodnienie woli stron, wyrażającej ich interesy. Zgoda obydwu stron jest oczywistym wymaganiem tak przy zawarciu umowy, jak i przy zmianach jej treści, stąd też nawet przy najdalej idących ułatwieniach w realizacji inicjatywy zmian pozostawiona jest drugiej stronie możliwość odmowy zgody na zmiany. W tym stanie rzeczy za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków. Sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę, skoro jest oczywiste, że zawsze jest on zainteresowany w najkorzystniejszym dla siebie ukształtowaniu regulacji masowo zawieranych umów.

Skoro zatem za sprzeczne z naturą umowy uznano pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków, to tym bardziej uznać należy, iż sprzeczne z naturą każdej umowy jest pozostawienie już na etapie zawierania umowy wyłącznie jednej ze stron umowy możliwości ustalenia wysokości świadczenia.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z 26 sierpnia 2020 r., w sprawie VI ACa 801/19 - które Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela - zasada swobody umów nie zezwala na to, aby jedna strona, a zwłaszcza silniejsza ekonomicznie, mogła na etapie realizacji umowy kredytu narzucać drugiej stronie wymiar jej zobowiązań, szczególnie w zakresie podstawowych jej obowiązków wynikających z tej umowy. Jeżeli zatem określenie wysokości świadczenia pozostawione zostanie wyłącznie jednej ze stron umowy, to umowa taka sprzeczna będzie z naturą zobowiązania.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, iż w przedmiotowej umowie o kredyt strony wprawdzie określiły wzajemne świadczenia (w tym kwotę do wypłaty w PLN oraz oprocentowanie, w oparciu o które ustalona miała być kwota do spłaty), jednakże postanowienia klauzul indeksacyjnych, w związku z przyznaniem wyłącznie Bankowi uprawnienia do ustalania kursów walut w Tabeli Kursów, dawały stronie pozwanej możliwość dowolnej zmiany wysokości świadczenia. Wskazać przy tym należy, że w żadnym postanowieniu umowy nie określono zasad, którymi pozwany Bank miałby kierować się, ustalając kursy walut w tworzonej przez siebie Tabeli Kursów ani też nie wskazano żadnych granic w tym zakresie . Nie było zatem wiadomo, jakimi kryteriami pozwany Bank kierował się, ustalając własne kursy w tworzonej przez siebie Tabeli Kursów. Druga strona umowy (kredytobiorca) nie miała więc możliwości zweryfikowania tego, czy kursy walut zostały ustalone przez Bank zgodnie z zasadami, skoro zasady te nie zostały sformułowane. Kursy te mogły więc zostać ustalone przez Bank dowolnie i bez żadnych ograniczeń. Takie ukształtowanie postanowień umownych oznaczało zatem, iż wyłącznie jednej stronie umowy przyznano nieograniczone uprawnienie do określenia wysokości kursów waluty, na podstawie których ustalone miało być zarówno saldo kredytu jak i wysokość rat. Prowadziło to z kolei do tego, że na etapie wykonywania umowy, to wyłącznie jedna strona umowy poprzez określenie kursu kupna i kursu sprzedaży walut w Tabeli Kursów mogła dokonać w sposób nieograniczony i dowolny zmiany wysokości świadczenia drugiej strony – co do wysokości rat i całego zadłużenia.

Na marginesie dodać należy, iż okoliczność, czy oraz w jakim zakresie pozwany Bank korzystał z możliwości dowolnej modyfikacji stosunku zobowiązaniowego poprzez określenie kwoty świadczenia, czy też stosowany przez niego kurs był kursem rynkowym, nie ma znaczenia, gdyż istotna jest sama okoliczność, iż w przedmiotowej umowie doszło do zapewnienia Bankowi takiej możliwości.

Reasumując powyższe - w ocenie Sądu - postanowienia przedmiotowej Umowy dotyczące określenia mechanizmu indeksacji poprzez przyznanie wyłącznie jednej ze stron umowy możliwości dowolnego i nieograniczonego modyfikowania wysokości świadczenia są: (1) sprzeczne dobrymi obyczajami, określającymi granice swobody umów (art. 353 1 k.c.). Należy jednak zaakcentować, że z uwagi na fakt, że granic swobody umów nie oznaczono normatywnie, zasadne jest odesłanie do dobrych obyczajów. Ponadto, ponieważ strona powodowa jest konsumentem, może się odwołać do argumentów ekonomicznych w postaci (2) rażącego naruszenia jej interesów, w miejsce niesprecyzowanego normatywnie naruszenia swobody umów. To zaś dokładnie odpowiada abuzywności wyrażonej w art. 385 1 k.c. czyli skorzystania z ochrony, skutkiem której zaskarżone i osądzone w pkt 1 sentencji postanowienia umowne wobec ich abuzywności nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta jako sprzeczne z zasadami dobrych obyczajów oraz naruszające interes konsumenta w stopniu rażącym ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28.04.2022 r. sygn. akt III CZP 40/22).

W niniejszej sprawie po usunięciu abuzywnych klauzul indeksacyjnych, upada wola stron stanowiąca odejście od normy kodeksowej, a zatem z mocy prawa znajduje zastosowanie norma art. 358 § 2 k.c. o stosowaniu średniego kursu NBP prawa, która weszła w życie od dnia 9 stycznia 2009 r. a wcześniej znajdowała zastosowanie z art. 56 k.c.

Stosownie zaś do § 3 art. 58 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. Mając powyższe na uwadze, ustalić należało, czy przedmiotowa umowa może pozostać w mocy co do pozostałych postanowień umownych, tj. czy z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością umowa ta i tak zostałaby przez strony zawarta.

W ocenie Sądu, przedmiotowa umowa zostałaby zawarta bez postanowień dotkniętych nieważnością, ponieważ zapisy o zastąpieniu średniego kursu NBP znajdowały się w treści wzorca umownego i nie podlegały negocjacjom. Ze stanowiska procesowego stron wynika, że zgodziły się na zawarcie umowy o kredyt wypłacony w PLN z zastosowaniem stawki referencyjnej właściwej dla waluty CHF, a więc stawki LIBOR. Ustalenie abuzywności klauzul kursowych z tabeli kursów banku i zastąpienie ich kursem średnim NBP - stanu tego nie zmienia. Nie można więc uznać umowy za nieważną w całości, z przesłanki braku woli stron. Przepis art. 385 1 § 1 k.c. stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie zostały spełnione wszystkie ww. przesłanki określone w powołanym przepisie, pozwalające uznać postanowienia Umowy odnoszące się do mechanizmu indeksacji, za klauzule abuzywne.

Z dowodów zgromadzonych w sprawie jednoznacznie wynika, że strona powodowa przystąpiła do przedmiotowej umowy o kredyt jako konsument (art. 22 1 k.c.), zaś pozwany Bank zawarł ją w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w zakresie czynności bankowych (art. 43 1 k.c.).

W niniejszym procesie nie budziły wątpliwości i poza sporem pozostawały, zagadnienia celu lub rozumienia postanowień umownych, ponieważ jej wykonanie w oparciu o zakwestionowaną Umowę nie rodziło problemów. Poza treścią umowy należy ulokować zarzut pozwu o niewypełnienia obowiązków informacyjnych względem strony powodowej, ponieważ odpowiednie oświadczenie pozostawało poza tekstem umowy. Zarzut niedopełnienia obowiązku informacyjnego należy więc traktować jako zarzut przeciwko wadliwości czynności prowadzących do zawarcia umowy kredytu przez powodów, podlegającemu innej ocenie niż wykładnia jej tekstu. Strona pozwana przecząc brakowi właściwego wypełnienia obowiązków informacyjnych względem powodów, powołuje się na czynności podejmowane przez doradcę, obsługującego powodów w imieniu banku kredytującego. Dokonując oceny - czy prawidłowo zaznajomiono konsumenta z ryzykiem zaciągnięciu wieloletniego zobowiązania wyrażonego w walucie obcej - pierwszorzędne znaczenie ma treść tego pouczenia. Zauważyć przy tym należy, że pracownicy banku (czy też doradcy) byli zobligowani do przedstawienia symulacji ewentualnego wzrostu rat (obsługi) kredytu w zależności od możliwego wzrostu kursu waluty w jakiej kredyt został zaciągnięty. Prezentowanie na tę okoliczność tylko danych historycznych nie jest właściwe – ponieważ okresem ryzyka jest kilkadziesiąt lat przyszłych, jako okres spłaty kredytu. Nie można uznać za rzetelną informację, jeżeli obejmuje dane o wahaniach kursowych z ostatnich 12 miesięcy lub kilku lat, albo też wzrostu kursu o kilkadziesiąt procent. W świetle zobowiązania zaciąganego na okres kilkudziesięciu lat, są to dane nieadekwatne i stanowczo niezadowalające. Zatem nie można przyjąć, aby oświadczenie kredytobiorcy, złożone na podstawie niepełnych i nieadekwatnych informacji - ocenić jako dostateczne do przyjęcia na siebie pełnego ryzyka walutowego. Z drugiej strony przekazanie niepełnych i nieadekwatnych danych nie może być uznane za działanie przedsiębiorcy z dopełnieniem należytej staranności lub w dobrej wierze, o której stanowi preambuła i art. 3 dyrektywy 93/13 (por. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawach połączonych od C-776/19 do C-782/19).

Sąd przyjął, że kwestia zakresu przekazanych stronie powodowej pouczeń, nie może stanowić samodzielnej przyczyny nieważności umowy. Albowiem konsument powinien również samodzielnie oceniać treść i znaczenie czynności prawnej, a nie polegać bezrefleksyjnie na drugiej stronie transakcji. W szczególności konsument bez względu na to w jaki sposób i czy dostatecznie został poinformowany – powinien być uważny i ostrożny adekwatnie do wartości i znaczenia zobowiązania. W szczególności powinien korzystać z możliwości zadawania pytań i samodzielnego weryfikowania kwestii przedstawionego mu ryzyka lub zapisów umownych. Nie można też abstrahować od doświadczenia życiowego przeciętnego obywatela, ponieważ każdy stykał się w jakiś sposób z potrzebą wymiany walut, a aktualne kursy są podawane regularnie w mediach. Zjawisko nieustannej zmiany kursów jest więc powszechne, nie można jednak oczekiwać aby przeciętny obywatel miał jakąś wiedzę na temat historycznego kształtowania się kursu waluty zadłużenia – mógł więc polegać na zapewnieniach banku lub pośrednika finansowego mającego status specjalisty i osoby której ufamy z racji specjalizacji i profesjonalnego doradztwa.

Wobec uznania, iż dopełnienie obowiązku informacyjnego nie może być wyłączną przesłanka oceny zaskarżonej umowy, konieczne jest przejście do pogłębionej analizy przesłanek z art. 385 1 k.c. w postaci naruszenia dobrych obyczajów ze skutkiem rażącego naruszenia interesów konsumenta.

W ocenie Sądu, ww. kwestionowane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy.

Przez rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w badanym stosunku obligacyjnym. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom (w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego) oznacza tworzenie przez przedsiębiorcę jako kontrahenta konsumenta takich klauzul umownych, które mogą doprowadzić do zaburzenia równowagi kontraktowej stron danego stosunku (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 października 2020 r., w sprawie I ACa 709/19). Ocena zachowania w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 125/15 i z dnia 04 kwietnia 2019 r. w sprawie III C 159/17).

Sąd orzekający w niniejszym składzie w pełni podziela ugruntowany już w orzecznictwie pogląd, iż niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii dotyczącej kosztów kredytu i związanej z nim wysokości zadłużenia - jest klauzulą niedozwoloną (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 4.04.2019 r. w sprawie III C 159/17). Ponadto niewątpliwie dobre obyczaje narusza także całkowite i nieograniczone obciążenie konsumenta ryzykiem zmiany kursu walut (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 4.11.2020 r., w sprawie V ACa 300/20). Dodać przy tym należy, iż w niniejszej sprawie w chwili zamknięcia rozprawy kurs CHF wynosił blisko dwukrotnie więcej niż w dacie zawarcia Umowy. Oczywiście zmiana kursu nie przesądza o dysproporcji świadczenia umownego, ponieważ istotnie łagodzi je dewaluacja złotówki, zmiana cen i siły nabywczej oraz wzrost cen kredytowanego dobra (nieruchomości). Jednak przedmiotem zaskarżenia i oceny Sądu jest zarzut abuzywności - nie jest nim żądanie waloryzacji świadczenia umownego – co zgodnie z art. 321 k.p.c. prowadzi tylko do oceny zaskarżonych postanowień umowy. Kolejno należy zaznaczyć, że w wyroku z 3 października 2019 r, w sprawie C-260/18, Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, sąd może przyjąć zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Ponieważ zamiana tabeli kursów banku na średni kurs NBP nie skutkuje zmianą charakteru umowy, należy mieć na względzie inne prejudykaty. W wyroku z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie, zawartej między przedsiębiorcą, a konsumentem, podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów.

Po wyeliminowaniu z umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej postanowień dotyczących indeksacji, oraz zastąpienia ich średnim kursem NBP nie zmienia się natura tego stosunku zobowiązaniowego. Umowa może być nadal wykonywana w zgodzie z celami stron – należy podkreślić że po stronie konsumenta jego cel został w pełni zrealizowany przez zakup nieruchomości, to pozwany bank oczekuje na spełnienie jego wierzytelności rozłożone w czasie na kilkadziesiąt lat. Brak więc zarzutów z art. 353 1 k.c., kierujących do sprzeczności z naturą zobowiązania. Natura kredytu indeksowanego / waloryzowanego opiera się na saldzie zadłużenia w walucie obcej, aby umożliwić stosowanie do niego korzystnego oprocentowania według stawki LIBOR. Bez normy ustawowej lub umownej dot. indeksacji, nie jest możliwa spłata salda w innej walucie, lub przeliczenie salda z waluty kredytu na walutę indeksacji.

W ocenie Sądu, strona powodowa ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w żądania ustalenia nieważności umowy, gdyż samo powództwo ograniczone do żądania zapłaty, nie rozstrzygnie w sposób definitywny sporu co do związania stron przedmiotową umową w zakresie należności przyszłych i niewymagalnych w dacie pozwu. Rozstrzygnięcie żądania o zapłatę zakończy bowiem jedynie spór co do zwrotu kwot, które już zostały zapłacone na podstawie tej Umowy, nie rozstrzygnie zaś co do zasadności lub niezasadności żądań Banku co do niezapłaconych jeszcze rat kredytu. Zatem tylko ustalenie co do dalszego związania stron przedmiotową Umową, w pełny sposób zabezpieczy interes strony powodowej i wyjaśni roszczenia pozwanego banku. Rozstrzygnie bowiem kwestię podstawową, tj. istnienia stosunku prawnego z umowy o kredyt hipoteczny, oraz wynikającego z niego obowiązku spłaty kredytu. Zapobiegnie więc dalszym sporom, w tym o roszczenia Banku o zapłatę kolejnych rat.

W niniejszej sprawie, orzeczenie wyrokiem o ustaleniu nieważności wskazanych w sentencji postanowień umowy, w równym stopniu upoważnia do kontynuowania umowy, co zobowiązuje strony do dokonania wzajemnych rozliczeń wynikających ze zmiany kursu wymiany, lub do zamknięcia kredytu na warunkach jakie obowiązują strony (poza kognicją Sądu w tym postępowaniu).

Reasumując powyższe Sąd postanowił co następuje

Postanowienia Umowy wskazane w pkt 1 sentencji wyroku, a odnoszące się do zasad spłaty kredytu stanowią klauzule abuzywne.

Zgodnie z dyspozycją art. 385/1 k.c. nie wiążą one konsumenta - co skutkowało uznaniem ich nieważności, ponieważ sposobem usunięcia czynności prawnej z obrotu prawnego i gospodarczego jest nieważność (art. 58 § 1 k.c.). Należało też mieć na względzie, że zgodnie z żądaniem pozwu dla konsumenta stają się niewiążące (nieważne) tylko postanowienia abuzywne wskazane w pkt 1 sentencji na podstawie żądania pozwu, natomiast nieważność umowy jako całości może wynikać nie z naruszenia lub obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.), czy sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), ale z braku możliwości wykonywania umowy pozbawionej istotnych jej postanowień które przestają wiązać konsumenta (są nieważne). Tym samym należało mieć na względzie dyspozycję art. 58 § 3 k.c. która każe domyślnie uznać inne postanowienia (ważne) umowy za pozostałe w mocy, chyba że bez postanowień dotkniętych nieważnością umowa nie została by dokonana. Taki właśnie przypadek ma miejsce w niniejszej sprawie, ponieważ z ustaleń poczynionych na rozprawie wynika, że strona powodowa poszukiwała kredytu w PLN, skoro jednak okazało się że może uzyskać kredyt w walucie CHF stanowczo rekomendowany przez pozwany bank - strona powodowa tę okoliczność zaakceptowała i przystąpiła świadomie do umowy kredytu walutowego indeksowanego do CHF. Zatem celem strony powodowej było zawarcie umowy kredytu, który okazał się walutowym i do takiej umowy przystąpiła. Strona powodowa potrzebowała finasowania na nabycie nieruchomości, więc aby z tego nabycia nie rezygnować, zasady kredytu walutowego musiała zaakceptować lub akceptowała jako dla niej korzystniejsze.

Dlatego mając na względzie dyspozycję art. 321 k.p.c. uwzględniając żądanie pozwu w pełni, należało oddzielić w sentencji stwierdzenie nieważności postanowień abuzywnych jako nieważności postanowień wskazanych w pozwie, od zagadnienia funkcjonalnej i wtórnej nieważności całej umowy, zawierającej wszakże postanowienia ważne ale niemożliwe do wykonywania.

W pkt 1 sentencji Sąd orzekł o nieważności postanowień umowy wskazanych w pozwie, nie wychodząc poza granice żądania pozwu, z wyłączeniem kwestii ustalenia nieważności całej umowy.

W pkt 2 sentencji rozstrzygnięta została kwestia czy umowa może nadal wykonywana, czy też należy ją uznać funkcjonalnie nienadająca się do wykonania w całości, jakkolwiek jej postanowienia umowne poza abuzywnymi są ważne (bo zgodne z prawem). W niniejszej sprawie brak przesłanek do odpowiedniego zastosowania art. 58 § 3 k.c., ponieważ także bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność (zaskarżona umowa) mogła być dokonana. Redakcja sentencji w tym punkcie odpowiada na dyspozycję z art. 385/1 § 2 k.c., która wskazuje na związanie umową w pozostałym zakresie, czyli w zakresie postanowień które nie zostały uznane za abuzywne. Jest to możliwe także według dyspozycji art. 58 § 3 k.c..

W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia spornej Umowy, nie budzi wątpliwości dopuszczalność umów kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do waluty obcej, w których wysokość kwoty wykorzystanego kredytu wyrażona w złotych jest określana (indeksowana) według kursu waluty obcej w celu ustalenia wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, jak i umów kredytu denominowanego w walucie obcej, w których wartość kwoty kredytu jest wyrażona w walucie obcej, ale jest uruchamiana w złotych po przyjętym kursie przeliczeniowym. Z kolei jako czysty kredyt walutowy jest określany w piśmiennictwie kredyt udzielany i wypłacany w innej walucie niż krajowa. Zauważyć jednak trzeba, że, szczególnie przed wprowadzeniem tych pojęć do ustawy, kredyty o podobnej konstrukcji określane były przemiennie kredytami indeksowanymi, denominowanymi, waloryzowanymi czy walutowymi, w zależności od praktyki i nazewnictwa przyjętego przez poszczególnych przedsiębiorców. W przypadku umów kredytu denominowanego czy indeksowanego miała miejsce właśnie modyfikacja istniejącej umowy nazwanej – umowy kredytu, która doprowadziła do wykształcenia się w obrocie pewnego rodzaju tych umów, cechujących się określonymi zasadami ustalania świadczeń stron. Wykształcenie się w praktyce umów o określonych cechach doprowadziło następnie do ich częściowej regulacji. W ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw przewidziano wprowadzenie do Prawa bankowego regulacji dotyczących kredytu indeksowanego i denominowanego. Nie można jednak twierdzić, że dopiero wprowadzenie takiej regulacji zalegalizowało zawieranie umów tego rodzaju. Zgodnie z art. 4 powołanej ustawy w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, zatem nielogicznym i niedopuszczalnym byłoby uznanie, że wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego są nieważne jako niedopuszczalne w dacie ich zawierania. Niemniej jednak, jak wskazywano powyżej, osnową wniosku o nieważności umowy jest zastrzeżenie jedynie bankowi możliwości jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania kredytobiorcy w ramach spłacania rat kredytu, a także analogiczny mechanizm przeliczający wysokość udostępnianych środków w złotych polskich, a nie sama konstrukcja kredytu walutowego indeksowanego.

Wszystkie nieuwzględnione roszczenia pozwu podpadają pod pkt 4 sentencji.

Koszty procesu – pkt 3 sentencji

Sąd postanowił znieść koszty procesu miedzy stronami na podstawie art. 100 k.p.c., ponieważ żadna ze stron nie wygrała procesu, jak też go nie przegrała w całości.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Sędzia del. Henryk Walczewski

Z: (...)
-(...)

Dnia 27 lutego 2024 r.

Sędzia Henryk Walczewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Henryk Walczewski
Data wytworzenia informacji: