Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XXVIII C 14260/22 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2023-12-19

Sygn. akt XXVIII C 14260/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ewa Uchman

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2023 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa T. C. (1) i T. C. (2)

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu nr (...) sporządzona w dniu 10 września 2008 r. i zawarta w dniu 16 września 2008 r. wraz aneksami jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. łącznie na rzecz powodów T. C. (1) i T. C. (2) kwotę 230.019,71 PLN (dwieście trzydzieści tysięcy dziewiętnaście złotych i 71/100) oraz 133.626,75 CHF (sto trzydzieści trzy tysiące sześćset dwadzieścia sześć franków szwajcarskich i 75/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 września 2023 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów T. C. (1) i T. C. (2) koszty procesu, w tym koszty zastępstwa procesowego, pozostawiając szczegółowe wyliczenie ich wysokości referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt XXVIII C 14260/22

UZASADNIENIE

Wyroku z dnia 19 grudnia 2023 r.

Powodowie T. C. (1) i T. C. (2) wystąpili z pozwem skierowanym przeciwko pozwanemu (...) Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W., wnosząc po ostatecznej modyfikacji o:

1.  ustalenie, iż umowa kredytu nr (...) sporządzona w dniu 10 września 2008 r., zawarta w dniu 16 września 2008 r. wraz z aneksami jest nieważna oraz

2.  zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwot:

- 229.969,71 zł z tytułu nienależnie uiszczonych rat odsetkowych oraz rat kapitałowo-odsetkowych;

- 50,00 zł z tytułu nienależnie uiszczonych opłat dodatkowych,

- 133.626,75 CHF z tytułu nienależnie uiszczonych rat odsetkowych oraz rat kapitałowo-odsetkowych,

tj. łącznie 230.019,71 PLN i 133.626,75 CHF - wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po dniu doręczeniu pozwanemu odpisu zmodyfikowanego pozwu do dnia zapłaty.

Strona powodowa zgłosiła również szczegółowo opisane w pozwie i jego modyfikacji żądanie ewentualne – na wypadek, gdyby Sąd uznał, że umowa kredytu nie jest nieważna w całości.

W uzasadnieniu powodowie podnieśli, że strony zawarły umowę kredytu, przy czym pozwany posługiwał się wzorcem umowy zawierającym klauzule abuzywne (szczegółowo opisane w pozwie), wskutek czego umowa jest nieważna. Jednocześnie powodowie wyjaśnili, że w wykonaniu nieważnej umowy zapłacili na rzecz pozwanego od dnia zawarcia umowy kredytu do dnia 7 października 2022 r. kwotę w łącznej wysokości 230.019,71 PLN i 133.626,75 CHF, która stanowi świadczenie nienależne, a zatem pozwany zobowiązany jest do jej zwrotu (pozew – k. 2-21, modyfikacja powództwa – k. 648-655v).

W odpowiedzi na pozew i modyfikację powództwa pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (odpowiedź na pozew – k. 107-121, odpowiedź na modyfikację powództwa – k. 688-690).

Uzasadniając stanowisko, pozwany zaprzeczył, aby wskazane przez powodów postanowienia były postanowieniami abuzywnymi, a łączona strony umowa była nieważna. Podniósł również zarzut przedawnienia. Nadto pozwany zaprzeczył, aby strona powoda posiadała interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c Jednocześnie zakwestionował, by powodom przysługiwał status konsumenta, albowiem kredytowana nieruchomość stanowiła siedzibę prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej, co wprost wynika z wniosku kredytowego (odpowiedź na pozew – k. 107-121, odpowiedź na modyfikację powództwa – k. 688-690; pismo procesowe pozwanego – k.645-646).

Pouczeni o konsekwencjach prawnych i faktycznych upadku umowy powodowie są świadomi skutków ustalenia nieważności umowy, zgadzają się na objęcie ich ochroną konsumenta i nie chcą być związani zawartą umową w całości (przesłuchanie powodów – protokół rozprawy k.574-577, nagranie rozprawy – CD- k.578).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie wniosku kredytowego powodów pozwany (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. ( poprzednio: (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. ) w dniu 16 września 2008 r. zawarł z powodami jako kredytobiorcami umowę kredytu nr (...) sporządzoną w dniu 10 września 2008 r., na podstawie której pozwany udzielił powodom na cel wskazany w umowie ( całkowita spłata kredytu udzielonego przez (...) Bank S.A. na podstawie umowy nr (...) z dnia 22 czerwca 2006 r., całkowita spłata kredytu udzielonego przez bank (...) S.A. na podstawie umowy kredytu nr (...), refinansowanie kapitału zainwestowanego w nieruchomość z przeznaczeniem na konsumpcyjne) kredytu w łącznej kwocie 599.812,00 CHF, jednak nie więcej niż 1.213.000,00 zł (§ 1 Umowy).

Wypłata kwoty kredytu miała nastąpić w transzach (§ 5 Umowy).

Kredyt wraz z odsetkami miał być spłacany w złotych polskich w 345 równych miesięcznych ratach w wysokości określonej w harmonogramie spłat, stanowiącym załącznik do umowy (§ 12 Umowy).

Kredyt oprocentowany był sumą stopy LIBOR 6M powiększonej o marże określoną w umowie (§ 11 Umowy).

Umowa przewidywała zabezpieczenia spłaty na rzecz Banku (hipoteka zwykła kaucyjna na nieruchomości, hipoteka kaucyjna łączna, cesja wierzytelności z polis ubezpieczenia nieruchomości, weksel własny in blanco) (§ 14 Umowy).

Dodatkowo w umowie wskazane i określone zostały szczegółowo obowiązki stron umowy, a w tym w szczególności kredytobiorców oraz nieterminowość spłaty i kolejność spłaty zadłużenia przeterminowanego, jak też przesłanki wypowiedzenia i rozwiązania tej umowy, odstąpienia od niej, przesłanki uruchomienia kredytu, a także wysokość opłat i prowizji należnych pozwanemu bankowi

( umowa – k. 27-40, wniosek kredytowy – k. 214-215)

Integralną częścią umowy były „Postanowienia Ogólne” umowy wraz ze wszystkimi załącznikami do nich (§ 19 Umowy).

Zgodnie z § 2 ust. 4 „Postanowień Ogólnych” kredyt miał zostać wypłacony w złotych po przeliczeniu wypłaconej kwoty według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed dniem wypłaty ( zgodnie z Tabelą Kursów Banku z godz. 9:00), na podstawie złożonego przez kredytobiorcę w banku wniosku o wypłatę na formularzu stanowiącym załącznik do umowy.

Stosownie do § 5 „Postanowień Ogólnych” spłata kredytu miała następować w złotych, w wysokości stanowiącej równowartość należnej i wynikającej z harmonogramu spłat kwoty waluty z zastosowaniem kursu sprzedaży walut Banku według tabeli z godz. 9:00 obowiązującej na dwa dni robocze przed terminem wymagalności spłaty, określonym w umowie. Spłata kredytu miała następować w formie bezgotówkowej, poprzez polecenie zapłaty skierowane do banku prowadzącego rachunek bankowy kredytobiorcy, na co kredytobiorca wyraził zgodę

( Postanowienia Ogólne – k. 31-34)

Zawarcie przedmiotowej Umowy poprzedzało podpisanie przez kredytobiorców przygotowanego przez Bank formularza pt. „Oświadczenie w zakresie wyboru kredytu hipotecznego”, w którym wskazano, że kredytobiorcy:

a)  posiadają aktywa przekraczające 500.000,00 zł;

b)  w pierwszej kolejności zaoferowano im kredyt w złotych;

c)  poinformowano ich o ryzku związanym z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej oraz o wzroście kosztów obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany kursu – w oparciu o przedstawione symulacje;

d)  poinformowano ich o ryzku związanym z zaciągnięciem kredytu o zmiennej stopie procentowej oraz o wzroście koszów obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany stopy procentowej – w oparciu o przedstawione symulacje;

i że mając pełną świadomość w/w ryzyk dokonali wyboru kredytu w walucie obcej i o zmiennej stopie procentowej.

( Oświadczenie – k. 222)

Przedmiotowa umowa została zmieniona aneksem nr (...) ( do umowy kredytu nr (...) sporządzonej dnia 10 września 2008 r.) ,w oparciu o który dokonano zmiany treści umowy w ten sposób, że dodano do §5 postanowienie ogólne §5a, którym powodowie zostali uprawnieni do spłaty kredytu w walucie kredytu lub złotych polskich na warunkach określonych tym aneksem, a który stanowił integralną część umowy. Jednocześnie przedmiotowa umowa uległa zmianie poprzez dodanie zapisów, którymi wskazano, że kurs kupna i kurs sprzedaży walut obcych ustalany będzie, w każdym bankowym dniu roboczym, około godz. 9:00 w oparciu o bieżące ( na moment ustalania tabeli kursów) notowania rynkowych kursów walut na rynku międzybankowym zgodnie z serwisemB., przy czym:

a)  kurs kupna waluty obcej ( wykorzystywany do wypłaty) ustalany miał być jako średnia kursu kupna i sprzedaży waluty pomniejszona o przyjętą w banku marżę wynoszącą 2,2 % tego kursu;

b)  kurs sprzedaży waluty obcej ( wykorzystywany do spłaty kredytu) ustalany miał być jako średnia kursu kupna i sprzedaży waluty powiększona o przyjętą w banku marżę wynoszącą 3,39 % tego kursu;

c)  spread jest różnicą pomiędzy kursem sprzedaży i kursem kupna waluty obcej. ( aneks nr (...) -k. 35-37)

Zarówno wniosek o udzielenie kredytu, decyzja kredytowa, w/w umowa o kredyt, jak też załączniki do niej oraz w/w „Postanowienia Ogólne”, a także w/w oświadczenia i w/w aneks były drukami standardowych wzorców umownych stosowanymi przez pozwanego.

Przedmiotowa umowa kredytu został zawarta przez strony postępowania według właśnie takiego rodzaju standardowego wzorca umownego stosowanego przez pozwanego, którego postanowienia nie były w większości indywidualnie uzgadnianie między nimi.

(Okoliczności bezsporne)

Kredyt został wypłacony w trzech transzach w łącznej kwocie 1.213.000,00 zł ( zaświadczenie – k.54-61).

Powodowie zawarli umowę kredytu hipotecznego na cele mieszkaniowe, kredyt nie miał związku z działalności gospodarczą. Przeznaczeniem kredytu była spłata innych kredytów zaciągniętych w innych bankach na potrzeby mieszkaniowe. Z inicjatywą zawarcia umowy kredytu wystąpił do powodów sam pozwany, którego pracownik zatelefonował do powoda z propozycją udzielenia kredytu na spłatę poprzednich kredytów mieszkaniowych. Powodowie byli zainteresowani kredytem złotówkowym, jednakże zaproponowano im kredyt denominowany do CHF z uwagi na niższe oprocentowanie Pracownik Banku poinformował, że CHF jest stabilną walutą, jest to najkorzystniejsza oferta kredytu, a aby kurs CHF wzrósł o 20% musiałaby wybuchnąć wojna. Zapewnił, że kredyt nie niesie w zasadzie żadnego ryzyka, gdyż waluta CHF jest bezpieczna i stabilna. Nie poinformował powodów, w jaki sposób Bank ustala kursy kupna i kursy sprzedaży CHF w tabelach kursów walut obcych przez siebie tworzonych. Pracownik Banku nie wytłumaczył, na czym polega mechanizm denominacji. Powodowie uzyskany kredyt wykorzystali na dokończenie budynku mieszkalnego. Umowa nie podlegała negocjacjom ani indywidualnym uzgodnieniom (prze słuchanie powodów – protokół rozprawy – k.575-577; nagranie – k.578).

W dacie zawarcia umowy powód prowadził działalność gospodarczą – zakład stolarski, powódka nie pracowała. Kredytobiorcy byli małżeństwem, mieli wspólność majątkową małżeńską (wniosek kredytowy – k.217; zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej – k.223).

Od dnia zawarcia umowy do 7 października 2022 r. z tytułu realizacji przedmiotowej umowy powodowie uiścili na rzecz pozwanego łącznie w łącznej wysokości 230.019,71 PLN oraz 133.626,75 CHF tytułem rat kapitałowo – odsetkowych oraz innych opłat kredytowych (50 PLN za wydanie zaświadczenia). Kredyt nadal spłacają ( zaświadczenie – k. 54-61, potwierdzenie wykonania przelewu – k. 63-65, wyciąg z konta – k. 657-663).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie powołanych powyżej dowodów. Sąd dał wiarę dokumentom związanym z procesem zawarcia umowy kredytowej, zwłaszcza że nie były kwestionowane przez żadną ze stron procesu. Sąd nie znalazł przeto podstaw, by poddawać w wątpliwość moc dowodową i autentyczność tychże dokumentów.

Sąd pominął dowody z pozostałych dokumentów, w tym w szczególności w postaci wydruków internetowych, tabel kursowych pozwanego i innych banków, tabel kursowych NBP, druków sejmowych, wyciągów itp., albowiem nie miały one znaczenia dla ustalenia faktów, a jedynie prezentowały stanowisko strony, która je przedstawiła. Sąd potraktował wskazane dokumenty jako wzmocnienie argumentacji strony – pozbawionych jednak znaczenia dla ustalenia okoliczności faktycznych w przedmiotowej sprawie.

Sąd dał wiarę zeznaniom powodów przesłuchanych w charakterze strony, albowiem były one rzeczowe, spójne i logiczne. W sprawie nie przedstawiono też dowodów przeciwnych, mogących podważyć moc dowodową wskazanych zeznań. Z relacji powodów wynika, że zdecydowali się na podpisanie z pozwanym Bankiem umowy kredytowej, działając w przeświadczeniu - wywołanym postępowaniem Banku - że decydują się na produkt bezpieczny, nie obarczony żadnym ryzykiem finansowym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo w zakresie roszczenia głównego zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności Sąd dokonał oceny, czy strona powodowa posiada interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy (art. 189 k.p.c.).

Zgodnie z art. 189 kpc powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Oznacza to, że powództwo o ustalenie może być uwzględnione, jeżeli spełnione są dwie przesłanki merytoryczne: interes prawny oraz wykazanie prawdziwości twierdzeń powoda o tym, że dany stosunek prawny rzeczywiście istnieje lub nie istnieje. Pierwsza z tych przesłanek warunkuje określony skutek tego powództwa, decydując o dopuszczalności badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda. Wykazanie zaś istnienia drugiej z w/w przesłanek decyduje o kwestii zasadności powództwa (tak też: wyrok SN z 27.06.2001 r., II CKN 898/00, LEX nr 52613).

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem interes prawny w rozumieniu art. 189 kpc występuje wówczas gdy zachodzi obiektywna niepewność stanu prawnego lub prawa (por. wyrok SN z 21.02.1997 r., II CKU 7/97, Prok. i Prawo 1997/6/39).

Interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 5.04.2007 r., III AUa 1518/05, LEX nr 257445).

Powództwo o ustalenie może być wniesione w każdym czasie, gdyż żąda się w nim ustalenia prawa lub stosunku prawnego według stanu istniejącego w chwili wyrokowania. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w sprawie II CSK 687/13, uzależnienie powództwa o ustalenie od interesu prawnego należy pojmować elastycznie z uwzględnieniem celowościowej wykładni pojęcia interesu prawnego, konkretnych okoliczności danej sprawy, i od tego, czy w drodze innego powództwa strona może uzyskać pełną ochronę swoich praw. Należy też uwzględnić szeroko pojmowany dostęp do sądów w celu zapewnienia ochrony prawnej.

Interes prawny zachodzi więc, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Postępowanie cywilne oparte jest bowiem na założeniu, że realizacja praw na drodze sądowej powinna być celowa i możliwie prosta, udzielana bez mnożenia postępowań. Założenie to realizuje wymaganie wykazania interesu prawnego w wypadku żądania ustalenia istnienia (nieistnienia) stosunku prawnego lub prawa i przyjęcie jako zasady, że możliwość uzyskania skuteczniejszej ochrony w drodze innego powództwa podważa interes prawny w żądaniu ustalenia. Istnienie interesu prawnego przyjmuje się zawsze, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub gdy stronie nie stoi otworem droga procesu o świadczenie, a strona przeciwna kwestionuje jej prawo lub stosunek prawny ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 września 2013r., sygn. I ACa 773/13, Lex nr 1392106).

Dalej idące roszczenie o świadczenie, w świetle orzecznictwa, może dotyczyć wyłącznie świadczeń już spełnionych przez powodów. Nawet w przypadku wystąpienia z powództwem o zwrot świadczenia już spełnionego przez kredytobiorcę, sporna umowa nadal będzie wiązać strony. Powodowie nadal będą uiszczać na rzecz pozwanego Banku miesięczne raty kredytowe na warunkach określonych w umowie. Nie sposób jest jednak nie zauważyć, że celem, dla którego powodowie zdecydowali się na wystąpienie o ochronę swych materialnoprawnych roszczeń do Sądu, jest podważenie skuteczności oraz ważności tej umowy, a tym samym - podstaw zarówno dla wniesionych już rat kredytowych, jak również rat, których termin wymagalności jeszcze nie nastąpił. W tym stanie rzeczy nie sposób jest przyjąć, że wyrok w sprawie o zapłatę definitywnie zakończy istniejący pomiędzy stronami umowy spór.

Niezależnie od powyższego podnieść należy, że z mocy wiążącej wyroku o świadczenie korzysta jedynie rozstrzygnięcie, nie rozciąga się ona natomiast na kwestie pozostające poza sentencją, w tym ustalenia i oceny dotyczące stosunku prawnego stanowiącego podstawę żądania, o którym orzeczono. Moc wiążąca w zakresie ustanowionym w art. 365 k.p.c. odnosi się tylko do „skutku prawnego”, który stanowił przedmiot orzekania i nie oznacza związania sądu (i stron) ustaleniami zawartymi w uzasadnieniu orzeczenia.

Takie wąskie ujęcie zakresu mocy wiążącej prawomocnego wyroku dominuje zarówno w piśmiennictwie, jak i w orzecznictwie. Stanowisko to można ująć syntetycznie w tezie, że wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki ( por. orzeczenia Sądu Najwyższego: z 13 stycznia 2000 r., sygn. II CKN 655/98, Lex nr 51062; z 23 maja 2002 r., sygn. IV CKN 1073/00, LEX nr 55501; z 08 czerwca 2005 r., sygn. V CK 702/04, Lex nr 402284; z 03 października 2012 r. sygn. II CSK 312/12, Lex nr 1250563).

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że nie budzi wątpliwości niepewność stanu prawnego powodująca potrzebę uzyskania ochrony prawnej w niniejszej sprawie. Strona powodowa zgłaszając zarzuty dotyczące zasadności wykonywania spornego stosunku prawnego, w istocie wykazała, że rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie będzie rzutować na dalsze prawa i obowiązki stron spornej umowy kredytowej. Wydany w przedmiotowej sprawie wyrok stanowić będzie definitywną odpowiedź na pytanie, czy strony są zobowiązane do wykonywania spornej umowy w dotychczasowy sposób. W przypadku zaś zarzutu abuzywności powołanych klauzul, powstaje uzasadniona obiektywnie wątpliwość, czy strony są związane pozostałymi postanowieniami umowy oraz czy umowa dalej powinna być wykonywana, a jeśli tak - to w jaki sposób. Merytoryczne rozpoznanie żądań strony powodowej zgłoszonych w niniejszym postępowaniu, zakończy zatem definitywnie istniejący między stronami spór – rozstrzygnie o tym, czy strona powodowa na podstawie Umowy kredytowej jest obowiązana do określonych świadczeń pieniężnych na rzecz pozwanego Banku do końca okresu obowiązywania umowy, jak również utrzymywania, ustanowionych na jej podstawie zabezpieczeń wierzytelności.

Konstatując powyższe rozważania, wskazać należy, iż Sąd uznał, że strona powodowa posiada interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności Umowy kredytu, z której wynikają dalej idące skutki.

W następstwie przyjętego powyżej stanowiska, Sąd poddał ocenie zarzut nieważności przedmiotowej umowy.

Przed przystąpieniem do szczegółowej analizy kwestionowanej w pozwie umowy, Sąd Okręgowy zważył, że umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie była sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tym zakresie już utrwalone (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18, a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14; z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16). Przyjmuje się, że ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, nowelizując treść art. 69 pr. bank., potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1 KC), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt indeksowany i denominowany. Tym bardziej zatem uznać należy, że za dopuszczalne zawieranie tego rodzaju umów po 2011 r.

Dokonując wykładni kwestionowanych postanowień Umowy, Sąd miał na względzie brzmienie art. 385 1 § 1 k.c. stanowiącego, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Ustalenie bowiem, że poszczególne postanowienia Umowy są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z przytoczonego przepisu 385 1 k.c. wynika zatem, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie.

Dla charakterystyki sankcji z art. 385 1 k.c. istotne jest nadto, że w świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich klauzula abuzywna nie wiąże konsumenta, co sąd ma obowiązek uwzględnić z urzędu – jeżeli dysponuje niezbędnymi danymi – także wtedy, gdy konsument nie wystąpił z żądaniem stwierdzenia jej nieważności (tak: SN w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21).

Podnieść należy, że Sąd nie miał wątpliwości, iż powodowie zawarli umowę jako konsumenci. W myśl art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Powodowie zawarli przedmiotową Umowę jako osoby fizyczne, na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. W dacie zawarcia umowy powód prowadził co prawda zakład stolarski w ramach działalności gospodarczej, jednak powodowie jednoznacznie wykluczyli podczas przesłuchania, by zaciągnięty kredyt miał jakikolwiek związek z prowadzoną działalnością zawodową. Sąd zważył, że zgodnie z treścią umowy przeznaczeniem kredytu była spłata innych zobowiązań kredytowych, a nie zakup nieruchomości w celu wykorzystania jej na działalność gospodarczą kredytobiorcy. Nie bez znaczenia dla oceny charakteru umowy jest okoliczność, czy konsumencki charakter umowy został ujawniony drugiej stronie stosunku prawnego i był dla niej rozpoznawalny. W przedmiotowej sprawie już we wniosku o udzielenie kredytu w rubryce: „Opis sposobu wykorzystywania nieruchomości” powodowie wpisali: „cele mieszkaniowe”. Oznacza to, że zamiar wykorzystania przez kredytobiorców nieruchomości na cele prywatne, niekomercyjne został ujawniony wobec kontrahenta (Banku) i był przez niego akceptowany. Z całą zatem pewnością powodom przysługuje status konsumenta.

Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni podziela niemal jednolicie przyjmowany w orzecznictwie pogląd, że postanowienia umowne pozostawiające bankowi swobodę w zakresie określania wysokości kursu są postanowieniami niedozwolonymi w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc. Innymi słowy, Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że mechanizm ustalania kursów waluty na podstawie tabel kursowych banku jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami, narusza rażąco interesy konsumenta i równowagę kontraktową stron, a klauzula która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc . Niedozwolone postanowienie umowne jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte nieważnością na korzyść konsumenta, który następczo może udzielić świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (por. wyroki z dnia 10 maja 2022 r., II CSKP 285/22, z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22; z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 ; uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego o mocy zasady prawnej z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07; uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/19).

W przedmiotowej sprawie zawarta przez strony umowa zawierała powyższe postanowienia niedozwolone przede wszystkim w § 1 w zw. z w § 2 ust. 4 i § 5 Postanowień Ogólnych.

Umowa kredytu (denominowanego do CHF) nie precyzowała (w tym będące jej częścią Postanowienia Ogólne) sposobu ustalania kursu waluty w tabelach Banku, pozostawiając w tym zakresie pełną swobodę pozwanemu. Nie odnosiła się do jakichkolwiek obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów ustalania powyższych parametrów. Wysokość świadczenia własnego Banku mogła być zatem dowolnie i arbitralnie określana przez Bank, podobnie zresztą jak wysokość świadczenia kredytobiorcy. Klauzula tego rodzaju godzi zatem w istotę zobowiązania. Jest bowiem oparta na schemacie „zapłacę tyle, ile chcę”, w zależności od dowolnie przyjętego przez pozwanego kursu waluty. Podobnie postanowienie zezwalające wierzycielowi na swobodne określenie wysokości świadczenia kredytobiorcy oddaje go całkowicie we władzę wierzyciela, który może dowolnie wpływać na jego sytuację ekonomiczną. Sprzeczność z takiej klauzuli naturą zobowiązania wynika w tym przypadku z wprowadzenia do kontraktu elementu nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej, co jest obce stosunkom zobowiązaniowym w ogólności. Nie budzi wątpliwości Sądu, że podobne zapisy umowy godzą w równowagę kontraktową stron i rażąco naruszają interesy konsumenta, skoro umożliwiają Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji kredytobiorcy w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec banku, a nadto naruszają zasadę lojalności kontraktowej i są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Zastrzeżenie dla siebie przez Bank uprawnienia do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy, wobec braku ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursów waluty waloryzacyjnej, przy braku przyznania drugiej stronie umowy instrumentów, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości ustalanych przez bank kursów, jest postępowaniem nieuczciwym, rażąco naruszającym równowagę stron umowy na korzyść kredytodawcy, który nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby kredytobiorca takiego świadczenia nie spełniał.

Omawiana klauzula indeksacyjna określała główny przedmiot umowy (por. wyroki TSUE: C-260/18, C-118/17, C-51/17, pkt. 68 oraz C-186/16), jednakże niejednoznaczny sposób jego sformułowania otwiera drogę do ich kontroli na podstawie art. 385 1 § 1 kc. Umowa ta nie została indywidualnie wynegocjowana, albowiem Bank posługiwał się gotowym wzorcem umowy o standardowej dla wszystkich kredytobiorców treści. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wykazał, aby strona powodowa miała możliwość negocjowania postanowień co do ryzyka kursowego, w szczególności poprzez wprowadzenie górnego pułapu tego ryzyka lub zastosowanie innych mechanizmów zabezpieczających interesy konsumenta.

Sąd uznał nadto, że umowa nie zawierała jednoznacznej treści również z tej przyczyny, że pozwalała Bankowi dowolnie kształtować wysokość zobowiązania własnego oraz zobowiązania konsumenta poprzez wprowadzenie niejasnych mechanizmów przeliczeniowych, opartych na tabelach kursów walut jednostronnie kształtowanych przez Bank.

Podnieść przy tym należy, iż w ramach umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że przez cały okres obowiązywania tej umowy kurs waluty nie wzrośnie lub wzrośnie nieznacznie. Nie można mówić o przejrzystości zapisów umowy, jeśli konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej.” (por. pkt. 73 i 74 wyroku TSUE C-776/19 do C-782/19).

Podkreślić nadto trzeba, że Trybunał Sprawiedliwości wykłada obowiązek sformułowania postanowienia zawierającego ryzyko kursowe prostym i zrozumiałym językiem jednakowo dla wszystkich typów umów kredytu, które wprowadzają takie ryzyko po stronie konsumenta.

Porównanie powyższego standardu z zakresem informacji udzielonych powodom przez pozwanego na temat ryzyka kursowego na etapie zawierania umowy prowadzi do wniosku, że postanowienie wprowadzające waloryzację do waluty obcej nie zostało sformułowane przez pozwanego prostym i zrozumiałym językiem, pomimo poprawności stylistycznej i językowej. Zakres udzielonych informacji o ryzyku kursowym ograniczył się do blankietowej formuły, którą powodowie podpisali bez zrozumienia i wyjaśnienia jej znaczenia przez pracownika Banku. Pozwany nie przedstawił żadnych konkretnych informacji, takich jak przykładowo prognozy wahań kursu waluty w okresie kredytowania, informacje o czynnikach ryzyka wzrostu kursu oraz symulacje wskazujące, jak kształtowałby się koszt kredytowania, jakie byłyby saldo zadłużenia i rata w PLN w przypadku przewidywanych zmian kursu CHF w okresie kredytowania, zarówno przy prognozie optymistycznej, jak też w wariancie pesymistycznym, w razie wystąpienia negatywnych zjawisk ekonomicznych lub politycznych w Polsce i na świecie, skutkujących znacznym osłabieniem się złotego do tej waluty. Konsument nie był zatem w stanie samodzielnie określić zasad ustalania zobowiązania pieniężnego, w tym wysokości łącznego zadłużenia, jak i wysokości każdej kolejnej raty. Nie wiedział, że wzrost kursu waluty obcej wpłynie na całkowite saldo zadłużenia. Oznacza to, że w istocie nie był określony główny przedmiot umowy.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy ocenił, że omawiana klauzula waloryzacyjna, która wprowadziła do umowy ryzyko kursowe, uzależniając wysokość salda w PLN od przyszłych kursów CHF, nie została wyrażona językiem prostym i zrozumiałym.

Powyższe również kwalifikuje umowę jako zawierającą klauzule abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Przyjętej przez Sąd oceny prawnej nie zmienia okoliczność, iż strony podpisały Aneks do umowy, który przewidywał możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF . Pamiętać bowiem należy, że zgodnie z art. 385 2 kc oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 kc), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Dlatego też Sąd uznał, że Aneks nie zlikwidował źródła nieważności klauzul denominacyjnych, jakim było zastrzeżenie do wyłącznej kompetencji Banku prawa do arbitralnego kształtowania kursu waluty, przyjętego do przeliczenia świadczeń stron (w tym kapitału) już przy wypłacie kredytu, a następnie przy ustalaniu wysokości poszczególnych rat. Sąd uznał nadto, że pozwany naruszył dobre obyczaje, a to poprzez niewypełnienie obowiązku informacyjnego na etapie kontraktowania, co omówiono powyżej. Podkreślić ponownie należy, iż w ocenie Sądu klient Banku winien zostać pouczony i poinformowany w zrozumiały i obrazowy sposób o sytuacji ekonomicznej, w jakiej potencjalnie może się znaleźć w przypadku wypowiedzenia umowy kredytu lub chęci jego wcześniejszej spłaty. Zwiększenie raty kredytu i jego salda ekonomicznego (na skutek ryzyka walutowego) w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy uzyskującego dochody w walucie krajowej. Dla dokonania prawidłowej oceny korzyści i ryzyka płynącego z zawarcia umowy kredytu związanego z walutą, a zwłaszcza porównania go z kredytem złotowym, niezbędne jest określenie nie tylko bieżących parametrów, ale i możliwego niekorzystnego rozwoju sytuacji na rynku walutowym. W konsekwencji minimalny poziom informacji o ryzyku kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu w CHF, zdaniem Sądu, obejmuje wskazanie maksymalnego dotychczasowego kursu oraz obliczenie wysokości raty i zadłużenia (salda ekonomicznego kredytu) przy zastosowaniu tego kursu. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie do ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego. Pouczenie o ryzyku kursowym nie może przy tym polegać na zapewnieniu konsumenta o bezpieczeństwie produktu czy stabilności szwajcarskiej waluty.

Pouczenie zastosowane przez pozwanego w okolicznościach przedmiotowej sprawy niewątpliwie nie pozwoliło konsumentowi na dokonanie prawidłowej i racjonalnej oceny jego sytuacji ekonomicznej, co skutkowało podjęciem przez niego decyzji o zaciągnięciu kredytu długoterminowego związanego z nieograniczonym ryzykiem finansowym.

Sąd uznał nadto, że pozwany naruszył dobre obyczaje, a to poprzez niewypełnienie obowiązku informacyjnego na etapie kontraktowania, co omówiono powyżej. Podkreślić ponownie należy, iż w ocenie Sądu klient Banku winien zostać pouczony i poinformowany w zrozumiały i obrazowy sposób o sytuacji ekonomicznej, w jakiej potencjalnie może się znaleźć w przypadku wypowiedzenia umowy kredytu lub chęci jego wcześniejszej spłaty. Zwiększenie raty kredytu i jego salda ekonomicznego (na skutek ryzyka walutowego) w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Dla dokonania prawidłowej oceny korzyści i ryzyka płynącego z zawarcia umowy kredytu związanego z walutą, a zwłaszcza porównania go z kredytem złotowym, niezbędne jest określenie nie tylko bieżących parametrów, ale i możliwego niekorzystnego rozwoju sytuacji na rynku walutowym. W konsekwencji minimalny poziom informacji o ryzyku kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu powiązanego z walutą obcą, zdaniem Sądu, obejmuje wskazanie maksymalnego dotychczasowego kursu oraz obliczenie wysokości raty i zadłużenia (salda ekonomicznego kredytu) przy zastosowaniu tego kursu. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego. Pouczenie o ryzyku kursowym nie może przy tym polegać na zapewnieniu konsumenta o bezpieczeństwie produktu czy stabilności waluty oraz podsunięciu mu do podpisu blankietowych formularzy bez szczegółowego wyjaśnienia ich treści i istoty.

Pouczenie zastosowane przez pozwanego w okolicznościach przedmiotowej sprawy niewątpliwie nie pozwoliło konsumentowi na dokonanie prawidłowej i racjonalnej oceny jego sytuacji ekonomicznej, co skutkowało podjęciem przez niego decyzji o zaciągnięciu kredytu długoterminowego związanego z nieograniczonym ryzykiem finansowym.

W ocenie Sądu Okręgowego nie jest możliwe zastąpienie niedozwolonych klauzul przepisami prawa krajowego, na przykład poprzez odwołanie się do średniego kursu NBP. Byłoby to bowiem sprzeczne z celem dyrektywy 93/13. Zważyć bowiem należy, że ryzyko przedsiębiorcy stosującego klauzule niedozwolone byłoby w takim przypadku niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. Działania sądu w razie stwierdzenia istnienia w umowie klauzuli abuzywnej mają charakter sankcyjny, polegający na wywołaniu skutku zniechęcającego kontrahentów zawierających umowy z konsumentami do wprowadzania do umów postanowień niedozwolonych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona przez sąd krajowy poprzez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych (podobnie: uzasadnienie wyroku SN z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18; wyrok SN z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; wyrok SN z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18).

Z tych samych przyczyn Sąd ocenił, iż wykluczone jest utrzymanie umowy jako kredytu złotowego oprocentowanego stawką LIBOR, albowiem byłoby to sprzeczne z naturą stosunku prawnego łączącego strony (tak: wyrok SN z dnia 10 maja 2022 r., II CSKP 285/22).

Podnieść przy tym należy, że żadnego znaczenia nie miał sposób wykonywania umowy przez pozwanego i faktyczne kształtowanie przez bank kursu walut, ani to, czy kurs ten był kursem rynkowym. W uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. ( III CZP 29/17) wyjaśniono, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 kc), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, iż abuzywność wskazanych klauzul oznacza, że umowa poddana pod osąd jest bezskuteczna wobec konsumenta. Po wyeliminowaniu tychże klauzul utrzymanie umowy - o charakterze objętym zgodnym zamiarem i wolą stron - jest niemożliwe. Umowa kredytu nie może istnieć po usunięciu z niej klauzuli, gdyż przekształciłaby się w zupełnie inny stosunek prawny. Słuszność oceny prawnej zakładającej, że bezskuteczność postanowienia wprowadzającego nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorcy skutkuje nieważnością umowy kredytu w całości, potwierdza także uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21.

Rozstrzygając objęte pozwem żądanie zapłaty, Sąd uznał, że znajduje ono oparcie w treści art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., w świetle których samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa, ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powodowej, a uzyskanie tego świadczenia przez stronę pozwaną – przesłankę wzbogacenia, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku (zob. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18, Lex nr 2771344 oraz uchwałę [3] Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. III CZP 11/20, Lex nr 3120579).

W niniejszej sprawie Sąd zastosował teorię dwóch kondykcji, jednocześnie uznając, że brak było podstaw do zastosowania teorii salda. Konstrukcja art. 496 w zw. z art. 497 k.c. wyraźnie wskazuje, że w sytuacji nieważności umowy wzajemnej ustawodawca nie normuje świadczeń łącznie, przyznając jedynie prawo zatrzymania jako gwarancję, że każde z nienależnych świadczeń zostanie zwrócone. Nawet zaś, gdy jedno ze świadczeń jest niemożliwe do wykonania bez winy dłużnika, a drugie jest możliwe, to obowiązek zwrotu pomimo braku świadczenia wzajemnego, ujmuje się jako normalne ryzyko rozliczeń w ramach bezpodstawnego wzbogacenia. Powyższe znajduje także potwierdzenie w regule zwrotu korzyści w naturze, co oznacza, że możliwość wzajemnego umorzenia kondykcji, osadzona być musi w ramach ustawowej regulacji potrącenia, a tylko strony uprawnione są do dokonywania potrąceń.

Ponadto za przyjęciem teorii dwóch kondykcji opowiedział się także Sąd Najwyższy, w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. III CZP 11/20, w sentencji której wskazano, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W uzasadnieniu wskazanego orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że w przypadku umowy wzajemnej zobowiązania stron do zwrotu otrzymanych nienależnie świadczeń są co do zasady od siebie niezależne, co odpowiada aprobowanej w doktrynie i orzecznictwie teorii dwóch kondycji ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. III CZP 11/20; wyrok Sądu Najwyższego dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Stanowisko to potwierdza także uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21, której nadano moc zasady prawnej.

Powodowie wywodzili roszczenie o zapłatę z faktu, iż w wykonaniu spornej umowy zapłacili pozwanemu kwoty określone w zmodyfikowanym pozwie. Pozwany faktowi temu nie zaprzeczył (art. 230 kpc), ograniczając się do ogólnikowego zakwestionowania wysokości roszczenia (bez konkretnego wskazania, w jakim zakresie twierdzenia powodów nie zgadzają się z wpisami w księgach rachunku bankowego). Strona pozwana nie przedstawiła żadnych okoliczności potwierdzających, iż zobowiązanie wobec powodów nie istnieje, albo że istnieje w mniejszym rozmiarze niż wskazany. Tymczasem ten, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda, obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje (por. wyrok SN z 20 grudnia 2006 roku, sygn. akt IV CKS 299/06). Wskazać przy tym należy, że strona nie może poprzestać na gołosłownym kwestionowaniu roszczenia co do wysokości. Skoro zatem strona pozwana nie sprecyzowała, w jakim dokładnie zakresie żądanie zapłaty kwoty określonej w polskiej i szwajcarskiej walucie jest niezgodne z wpisami w księgach rachunkowych Banku, to przy przedstawieniu wszelkiej dokumentacji (zwłaszcza zaświadczeń pochodzących od Banku i potwierdzenia przelewów) przez stronę przeciwną, brak było podstaw dla uznania że roszczenie nie zostało wykazane co do wysokości.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że Bank nie zakwestionował skutecznie wysokości roszczenia. Sąd uznał, że ogólnikowe kwestionowanie przez pozwanego wysokości roszczeń jest jedynie strategią procesową pozwanego, polegającą na przedłużeniu niniejszego postępowania.

Sąd uwzględnił zatem roszczenie o zapłatę w całości, zasądzając od pozwanego na rzecz powodów (łącznie, do majątku wspólnego) żądane kwoty, które uiścili na rzecz pozwanego w wykonaniu spornej umowy. Sąd uznał roszczenie o zapłatę za udowodnione - zwłaszcza wobec treści dokumentów świadczących o spłacie, a pochodzących od Banku.

W zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie Sąd uznał, że zastosowanie znajdzie przepis art. 455 kc, zgodnie z którym jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wymagalność zobowiązania do zwrotu świadczenia z nieważnej umowy zależy zatem od wezwania bezpodstawnie wzbogaconego do zwrotu stosownie do art. 455 kc (tak: Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, a nadto: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1976 r., III CRN 289/76, z dnia 16 lipca 2003 r., V CK 24/02, z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 461/03, z dnia 18 stycznia 2017 r., V CSK 198/16, oraz uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, z dnia 26 listopada 2009 r., III CZP 102/09, z dnia 2 czerwca 2010 r., III CZP 37/10).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie zgodnie z żądaniem powodów, a więc od dnia 8 września 2023 r., tj. od następnego dnia po doręczeniu pozwanemu odpisu pisma zawierającego modyfikację powództwa – na podstawie art. 481 § 1 kc ( epo – k. 692).

W ocenie Sądu roszczenie o zapłatę nie jest przedawnione.

Roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przedawnia się z upływem 10 - letniego okresu przedawnienia (art. 118 k.c.). Zgodnie z przepisem z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104), do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia określone są w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym.

Rozstrzygając podniesiony zarzut przedawnienia, Sąd podzielił pogląd przyjęty w wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C – 776/19, w którym Trybunał orzekł, że powództwo wniesione przez konsumenta w celu stwierdzenia (ustalenia) nieuczciwego charakteru warunku istniejącego w umowie nie może podlegać żadnemu terminowi przedawnienia. Roszczenie o zapłatę (zwrot) środków pieniężnych wpłaconych przez kredytobiorcę może ulec przedawnieniu, lecz niedopuszczalne jest, aby początek biegu terminu przedawnienia miał uniemożliwiać konsumentowi skuteczną ochronę w wypadku, gdy termin ten mógłby upłynąć, zanim konsument poweźmie wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku zawartego w umowie kredytu. Taka sytuacja czyniłaby nadmiernie utrudnionym wykonywanie praw przyznanych konsumentowi przez Dyrektywę 93/13.

Podobnie z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, mającym moc zasady prawnej, wynika, że termin przedawnienia należy liczyć dla kredytobiorcy dopiero od momentu, kiedy dowie się on, że umowa kredytu może zawierać postanowienia niedozwolone.

Nie ulega zatem wątpliwości, że w niniejszej sprawie wymagalność świadczeń powódki powstała po dacie trwałej bezskuteczności postanowień abuzywnych i nie mogła obejmować czasokresu przed dowiedzeniem się przez powodów o okolicznościach stanowiących podstawę żądania pozwu. W żadnym zatem razie nie można zaaprobować stanowiska strony pozwanej, że początek biegu przedawnienia przypada na dzień uruchomienia kredytu.

W tych okolicznościach Sąd uznał, że powództwo jest zasadne.

Wobec uwzględnienia roszczenia głównego pozwu, analiza roszczenia ewentualnego stała się zbędna.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu (pkt 2 wyroku) Sąd oparł na podstawie art. 98 k.p.c., obciążając kosztami pozwanego jako stronę, która proces przegrała w całości. Na podstawie art. 108 k.p.c. Sąd pozostawił szczegółowe wyliczenie wysokości kosztów sądowych referendarzowi sądowemu.

Sędzia SO Ewa Uchman

ZARZĄDZENIE

(...)

Sędzia SO Ewa Uchman

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Lubańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Ewa Uchman
Data wytworzenia informacji: