XXVIII C 15828/23 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2024-01-05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 stycznia 2024 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Dorota Stokowska-Komorowska
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 5 stycznia 2024 roku w W.
sprawy z powództwa J. W., A. W.
przeciwko (...) Bank (...) S.A w W.
o ustalenie i zapłatę
1. zamyka rozprawę;
2. ustala, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy (...) sporządzona w dniu 17 kwietnia 2008 r., zawarta w dniu 21 kwietnia 2008 r., pomiędzy J. W. i A. W. a (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G.- poprzednikiem pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jest nieważna;
3. zasądza od pozwanej (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. łącznie na rzecz powodów J. W. i A. W. kwotę 249 610,30 zł (dwieście czterdzieści dziewięć tysięcy sześćset dziesięć złotych 30/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:
a. 96607,78 zł od dnia 28.06.2018 r. do dnia zapłaty
b. 153002,52 zł od dnia 12.04. 2022 roku do dnia zapłaty;
2. w pozostałej części powództwo oddala;
3. kosztami postepowania obciąża w całości stronę pozwaną pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.
Sygn. akt XXVIII C 15828/23
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 5 stycznia 2024 roku
Pozwem z dnia 20 kwietnia 2018 roku ( data stempla pocztowego k. 326), powodowie J. W. i A. W. wnieśli w roszczeniu głównym o:
1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie (ewentualnie łącznie) kwoty 96.607,78 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po dniu doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu świadczenia nienależnego w postaci pobranych w okresie od dnia 17 kwietnia 2008 roku do dnia 13 marca 2018 roku przez pozwanego rat kapitałowo-odsetkowych, tytułem nieważności umowy nr (...) o kredyt mieszkaniowy (...) (kredyt hipoteczny przeznaczony na zakup lub zamianę nieruchomości na rynku wtórnym) sporządzonej dnia 17 kwietnia 2008 roku i zawartej dnia 21 kwietnia 2008 roku z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G..
Powodowie zmodyfikowanym do ostatecznej postaci pismem z dnia 21 marca 2022 roku ( data stempla pocztowego k. 821) wnieśli w roszczeniu głównym o:
1. ustalenie nieważności ww. umowy,
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie (ewentualnie łącznie) kwoty 249.610,30 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po dniu doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty,
tytułem zwrotu świadczenia nienależnego w pobranych w okresie od dnia 17 kwietnia 2008 roku do dnia 13 marca 2018 roku przez pozwanego postaci rat kapitałowo-odsetkowych, tytułem nieważności ww. umowy.
Powodowie zgłosili również żądanie ewentualne bliżej opisane w petitum modyfikacji powództwa.
Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 34 zł ( pozew k. 3-57, modyfikacja powództwa k. 814-817).
Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 20 czerwca 2018 roku ( epo k. 339), natomiast odpis modyfikacji powództwa w dniu 4 kwietnia 2022 roku.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych ( odpowiedź na pozew k. 340-378).
Powodowie pismem z dnia 28 marca 2017 roku oświadczyli pozwanemu o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu ( pismo powodów k. 67).
Pełnomocnik pozwanego na rozprawie w dniu 22 marca 2022 roku w obecności powodów podniósł procesowy ewentualny zarzut zatrzymania dochodzonej przez powodów kwoty do czasu zaoferowania przez powodów kwoty wypłaconego im kredytu, tj. kwoty 233.198,20 CHF ( zarzut zatrzymania k. 808).
Sąd na rozprawie w dniu 13 czerwca 2023 roku przesłuchał powodów w charakterze strony ( przesłuchanie powodów w charakterze strony w protokole rozprawy z dnia 13 czerwca 2023 roku k. 880v-881v) . Powodowie na ww. rozprawie, po pouczeniu przez Sąd, złożyli oświadczenie o woli uznania umowy za nieważną w całości ( oświadczenie powodów k. 880v).
Pełnomocnik pozwanego na ww. rozprawie podtrzymał i doprecyzował podniesiony wcześniej na rozprawie w dniu 22 marca 2022 roku ww. ewentualny zarzut skorzystania przez pozwanego z prawa zatrzymania kwoty dochodzonej przez powodów do czasu zaofiarowania przez powodów zwrotu ww. kwoty otrzymanego kredytu, tj. kwoty 475.000,00 zł ( zarzut zatrzymania k. 880v).
W toku rozprawy pełnomocnicy stron podtrzymali swoje stanowiska procesowe.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 21 kwietnia 2008 roku J. W. i A. W. (dalej też łącznie: „Kredytobiorca”) zawarli sporządzoną w dniu 17 kwietnia 2008 roku umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy (...) (kredyt hipoteczny przeznaczony na zakup lub zamianę nieruchomości na rynku wtórnym) (dalej: „Umowa”) z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. (dalej też „Bank”).
Umowa składała się z Części Szczególnej Umowy (dalej: CSU), Części Ogólnej Umowy (dalej: COU), a także „Ogólnych warunkach udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...)” (dalej: Ogólne Warunki), będących integralną częścią ww. umowy.
Zgodnie z §1 ust. 1 CSU kredyt denominowany został udzielony w złotych w kwocie stanowiącej równowartość 233.198,28 CHF. Miał on zostać przeznaczony na finansowanie kosztów zakupu własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego bliżej określonego w Umowie oraz refinansowanie nakładów i kosztów poniesionych przez Kredytobiorcę (§1 ust. 2 CSU).
Okres kredytowania trwać miał od dnia 17 kwietnia 2008 roku do dnia 13 kwietnia 2048 (§ 1 ust. 3 CSU).
W § 2 CSU wskazano, iż całkowity koszt udzielonego kredytu wynosi szacunkowo 510.784,61 zł, prowizja za udzielenie kredytu denominowanego pobrana miała być w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość 3.396,10 CHF/7.401,46 zł.
W myśl § 3 ust. 1 CSU docelowym zabezpieczeniem spłaty kredytu miała być m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 762,348,50 zł ustanowiona na rzecz Banku na kredytowanej nieruchomości bliżej określonej w Umowie.
Spłata kredytu miała nastąpić w ratach równych w CHF (§ 5 ust. 3 CSU).
Stosownie do § 1 ust. 1 COU: „Kredyt mieszkaniowy (...) jest udzielany w złotych”.
Z kolei w świetle §1 ust. 2 COU w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu w złotych została określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, wg. kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.
Zgodnie z §1 ust. 3 COU w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej zmiana kursu waluty wpływała na wypłacane w złotych przez Bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo-odsetkowych, ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosił Kredytobiorca z uwzględnieniem § 11 ust. 2-4 oraz § 18 ust. 6.
Oprocentowanie kredytu, określone w § 1 ust. 8 CSU na 4.96167 % p.a. ustalane miało być według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę odpowiedniej stopy bazowej oraz marży banku (§ 2 ust. 1 COU). Stopa bazowa odpowiada obowiązującej w ostatnim dniu roboczym przed dniem uruchomienia środków stawce LIBOR 3M – w przypadku kredytów denominowanych w USD lub CHF (§ 2 ust. 2 pkt 3 COU).
Zgodnie z § 11 ust. 2 COU: „W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej”.
Stosownie do § 11 ust. 3 COU: „Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych”.
Zgodnie z § 13 ust. 7 COU: „W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej: 1/ Harmonogram spłat kredytu wyrażone jest walucie obcej, 2/ Spłata następuje: a) w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej lub b) walucie, w jakiej kredyt jest denominowany (niniejsze postanowienie wchodzi w życie od dnia 1 lipca 2009 roku), 3/ Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu, stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych”.
W Umowie ani w Ogólnych Warunkach w nie ma żadnej wzmianki o sposobie ustalania kursu franka szwajcarskiego, który miał mieć zastosowanie przy realizacji umowy ( umowa kredytu k. 60-66, ogólne warunki k. 386-390).
Wypłata kredytu nastąpiła w złotych. Bank przeliczył kwotę wypłaty w CHF na równowartość kwoty 475.000,00 PLN, którą faktycznie wypłacił powodom ( k. 880v), po stosowanym przez siebie kursie.
Powodowie uiszczali raty kredytu i inne świadczenia wynikające z umowy. W okresie objętym żądaniem pozwu, tj. od dnia 17 kwietnia 2008 roku do dnia 13 marca 2018 roku wpłacili kwotę 249.610,30 zł tytułem spłaty kredytu (z samego tytułu spłaty rat kapitałowo-odsetkowych kredytu), przy czym kredyt jest dalej spłacany ( zaświadczenia k. 315-317, historia rachunku k. 318-319, 392-393, przesłuchanie powodów w charakterze strony w protokole rozprawy z dnia 13 czerwca 2023 roku k. 880v-881v) .
(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G.. Do chwili zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie pozwany Bank nie zapłacił powodom żądanej przez nich kwoty ( okoliczności bezsporne) .
W 2008 roku powodowie J. W. i A. W. potrzebowali środków finansowych w celu zakupu lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym. W celu wzięcia kredytu na ten cel skorzystali z pomocy pośrednika kredytowego. Potrzebowali kwoty w PLN. Przedstawiono im wyłącznie ofertę kredytów waloryzowanych w CHF w kilku bankach jako najkorzystniejszą opcję. Spośród nich powodowie wybrali ofertę kredytu denominowanego do CHF w pozwanym Banku. Nie wyjaśniono przy tym powodom, w jaki sposób Bank będzie ustalał kurs CHF, nie przedstawiono też żadnych wykresów, historycznych kursów waluty, czy symulacji, obrazujących ryzyko kursowe związane z tego rodzaju umową kredytu. Powodowie mieli co prawda świadomość zmiany kursu, zapewniono ich jednak przy tym o stabilności kursu CHF i bezpieczeństwie kredytu powiązanego z tą walutą. Nie zostali za to poinformowani o nieograniczonym ryzyku kursowym, nie wytłumaczono im poprawnie mechanizmu denominacji, roli CHF w umowie, czy spreadu. Podpisali zawarte w załączeniu do wniosku oświadczenia o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym oraz zmiany stopy procentowe (i ich akceptacji) i odrzucili ofertę pozwanego Banku udzielenia kredytu w złotych. Powodowie zaufali pośrednikowi i Bankowi.
Umowa nie była negocjowana, została zawarta z wykorzystaniem wzorca umownego stosowanego przez pozwanego.
Powodowie w dacie zawarcia Umowy byli małżeństwem, nie zawierali umów majątkowych małżeńskich.
Powodowie w dacie zawarcia Umowy nie prowadzili działalności gospodarczej, pracowali na podstawie umowy o pracę.
Powódka co prawda w 2011 roku założyła działalność gospodarczą (wykonywaną poza kredytowaną nieruchomością) zarejestrowaną wyłącznie dla celów ewidencyjnych w kredytowanej nieruchomości. Koszty związane z kredytem ani związane z mieszkaniem nie były ujmowane w kosztach prowadzenia działalności.
W dacie zawarcia umowy powodowie byli konsumentami ( okoliczność bezsporna)
Powodowie w kredytowanym mieszkaniu mieszkali do 2018 roku, kiedy to na skutek powiększenia się rodziny przenieśli się do większego mieszkania(które wynajmują). Kredytowana nieruchomość została wynajęta w celu spłaty rat kredytu i czynszu ( wniosek kredytowy k. 394-396, dane wnioskodawców k. 397-402, oświadczenie klienta o akceptacji ryzyka kursowego k. 403, 404, oświadczenie klienta o akceptacji ryzyka zmiennej stopy procentowej k. 405, 406, przesłuchanie powodów w charakterze strony w protokole rozprawy z dnia 13 czerwca 2023 roku k. 880v-881v) .
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów, uznając je za wiarygodne w całości. Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także na zeznaniach powodów przesłuchanych w charakterze strony uznając te dowody za wiarygodne w całości. Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.
Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione w stanie faktycznym, a przedłożone przez strony do akt sprawy dokumenty uznając ich treść za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (art. 227 k.p.c.).
Sąd oddalił na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. wnioski dowodowe stron z opinii biegłych uznając je za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia i za zmierzające do przedłużenia postępowania.
Sąd oddalił na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 4 i 5 k.p.c. wniosek dowodowy strony pozwanej z zeznań świadka A. Z. jak niemożliwy do przeprowadzenia (w wyniku dwukrotnego braku odbioru wezwania) i zmierzający do przedłużenia postępowania.
Sąd uznał za nieprzydatne w realiach przedmiotowej sprawy dowody z zeznań świadków J. L. ( k. 589) i Ł. L. ( k. 772, 776, 789-790) wnioskowane przez pozwanego w odpowiedzi na pozew, jako że świadkowie, z uwagi na upływ czasu nie pamiętali ani powodów, ani procesu zawierania przedmiotowej umowy, mogli za to jedynie świadczyć o ogólnych zasadach zawierania umów kredytu związanych z CHF.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo w zakresie roszczenia o ustalenie nieważności przedmiotowej umowy o kredyt łączącej strony postępowania oraz roszczenie o zapłatę z tego tytułu, zasługiwało na uwzględnienie niemal w całości. Jedynie w zakresie żądania zasądzenia części odsetek podlegało oddaleniu.
Wobec powyższego Sąd w ogóle nie orzekał w przedmiocie żądania ewentualnego, zgłoszonych przez powodów na wypadek uznania przez Sąd, iż nie istnieją podstawy do uwzględnienia roszczenia głównego.
Status konsumenta
Zgodnie z art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Nie ulega wątpliwości, że powodowie zaciągnęli zobowiązanie niezwiązane z działalnością gospodarczą lub zawodową. Dla statusu konsumenta nie ma zaś znaczenia poziom świadomości i wiedzy danej osoby przy zawieraniu umowy z przedsiębiorcą. Konsumentem będzie zatem zarówno osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej niezwiązanej ze swoją działalnością profesjonalną, jak i czynności związanej co prawda z tą działalnością, ale tylko pośrednio (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 28 lutego 2022 roku, sygn. akt I ACa 564/21, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 31 marca 2022 roku, sygn. akt I ACa 910/21).
Powodowie zawarli sporną umowę jako konsumenci, będą wiec miały zastosowanie w stosunku do nich wszystkie regulacje dotyczące osób o statusie konsumenta.
Analiza treści zawartej przez strony umowy wymaga ustalenia czy udzielony kredyt był walutowy, czy złotowy.
Nie ma ustawowej definicji kredytu indeksowanego lub denominowanego, przyjmuje się jednak, że kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej to kredyt udzielony w złotych polskich, którego kwota jest odnoszona do waluty obcej. Kredyt taki jest kredytem złotowym, z tym, że na skutek denominacji lub indeksacji, saldo kredytu wyrażane jest w walucie obcej, do której kredyt został denominowany lub indeksowany. Kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kredytu bądź w walucie, do której kredyt został denominowany lub indeksowany bądź w walucie polskiej, po przeliczeniu raty wyrażonej w walucie. Wypłata kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej następuje w złotych polskich, zaś operacja z walutą obcą dokonywana jest jedynie „na papierze” dla celów księgowych, do faktycznego przekazania wartości dewizowych nie dochodzi. Do faktycznego obrotu dewizowego dochodzi dopiero wówczas, gdy strony uzgodnią, że spłata kredytu przez kredytobiorcę następować będzie w walucie, do której kredyt indeksowano lub denominowano.
Mając powyższe na uwadze dokonać należy rozróżnienia pomiędzy kredytem denominowanym do waluty obcej, a kredytem czysto walutowym. W przeciwieństwie do kredytu denominowanego, kredyt walutowy to kredyt udzielony w innej niż PLN walucie, a zatem również w tej walucie wypłacany i spłacany.
W niniejszej sprawie kwota kredytu do wypłaty w PLN miała zostać ustalona dopiero po zawarciu Umowy na etapie wypłaty kredytu – jako wynik mnożenia kwoty kredytu wyrażonej w walucie obcej (wskazanej w Umowie, w przedmiotowej sprawie - CHF) przez kurs kupna tej waluty ustalony przez Bank w dniu wypłaty kredytu.
Powodowie roszczenia o ustalenie i zapłatę wywodzili z nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy dlatego też analiza spornej umowy wymaga odniesienia się przepisów dotyczących zobowiązań i regulujących pojęcie interesu prawnego w takim ustaleniu.
Interes prawny w ustaleniu nieważności umowy
Podstawą powództwa o ustalenie jest przepis art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu powyższego przepisu to obiektywna, czyli wywołana rzeczywistą koniecznością ochrony określonej sfery prawnej, potrzeba uzyskania przez stronę powodową odpowiedniej treści wyroku. Interes prawny istnieje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich kwestionowania lub naruszenia, zatem gdy zachodzi swoista potrzeba ich potwierdzenia, wynikająca z sytuacji prawnej w jakiej znajduje się powód. Ustalenia w zakresie ważności umowy kredytowej, a tym samym co do istnienia stosunku prawnego łączącego strony, przesądzą definitywnie o zobowiązaniach stron związanych z zawarciem przedmiotowych umów. Istniejący stan niepewności może być usunięty jedynie w drodze roszczenia opartego na art. 189 k.p.c. ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 marca 2018 roku, sygn. akt I ACa 915/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 grudnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 697/18). Zdaniem Sądu strona powodowa posiada interes prawny, o którym mowa w art. 189 k.p.c.
Ocena ważności umowy w świetle przepisów obowiązujących w chwili jej zawarcia
Stosownie do regulacji zawartej w art. 58 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Podstawowym przepisem prawa zobowiązań, który wyznacza standard zgodności z prawem wszelkich umów, statuując jednocześnie zasadę swobody umów, jest art. 353 1 k.c. stanowiący, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Z kolei z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (Dz. U. z 2019 r., poz. 2357 j.t., ze zm.) stanowi, że przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje i warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy. Umowa kredytu jest więc umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą – bank przekazuje środki pieniężne do dyspozycji kredytobiorcy z obowiązkiem ich zwrotu w kwotach i terminach ustalonych umową, odpłatną – powstaje po stronie kredytobiorcy obowiązek zapłaty na rzecz banku wynagrodzenia za korzystanie ze środków banku w postaci odsetek i prowizji, konsensualną – dochodzi do uzgodnienia przez strony podstawowych postanowień umowy. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna.
O nieważności czynności prawnej zgodnie z art. 58 k.c. decyduje jej treść lub cel badane w ramach zgodności z ustawą i zasadami współżycia społecznego. Zasadniczo nie są więc istotne okoliczności poprzedzające zawarcie umowy, ani sposób jej wykonania. Bez znaczenia dla oceny ważności umowy zawartej przez powodów była więc ocena czy kurs zastosowany przez pozwanego przy przeliczeniach wypłaconej powodom kwoty kredytu z CHF i kursy użyte przy wyliczaniu kolejnych rat kredytów były kursami rynkowymi dotyczy to bowiem sposobu wykonania umowy.
Stosownie do art. 353 § 1 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień.
W konsekwencji, nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy (por. przykładowo wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 października 2017 roku, VI ACa 726/16).
Jak ujęła to Agnieszka Pyrzyńska w Systemie Prawa Prywatnego (Prawo zobowiązań – część ogólna, tom 5, pod redakcją prof. dr hab. Ewy Łętowskiej, str. 205), w sytuacji, kiedy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono w zasadzie oparte na obiektywnej podstawie, a nie pozostawione do swobodnego uznania strony, w przeciwnym razie zobowiązanie w większości przypadków byłoby nieważne. Gdyby bowiem wierzyciel miał dokonać oznaczenia świadczenia w sposób dowolny, byłoby to niezgodne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ nazbyt zagrażałoby interesom dłużnika. Z kolei pozostawienie dowolności dłużnikowi oznaczałoby całkowity brak jego związania, co byłoby sprzeczne z naturą zobowiązania. W każdym razie stanowiłoby to więc naruszenie art. 353 1 k.c.
Sprzeczne z istotą każdej umowy jest uzgodnienie przez strony, że o zakresie obowiązków jednej z nich zadecyduje na zasadzie swobodnego uznania druga strona w toku wykonywania umowy a tak stało się w przypadku spornej umowy. Wysokość świadczenia kredytobiorcy została określona w ten sposób, że kwotę kredytu przeliczano najpierw z franków szwajcarskich na złote, po kursie wskazanym przez bank, uzyskując równowartość kredytu wyrażoną w złotych. Następnie – już bezpośrednio w celu określenia świadczenia kredytobiorcy, tj. każdej kolejnej raty – przeliczano wskazywaną przez bank kwotę w CHF na złotówki po kursach ustalanych przez kredytodawcę w jego tabeli kursów.
Umowa nie przewidywała żadnych ograniczeń w określaniu przez bank kursów w tabelach kursów obowiązujących w banku. Umowa pozostawiała bankowi dowolność w ustalaniu poziomu kursu walut obcych. Z kolei przepisy prawa nie nakładały na pozwanego jakichkolwiek ograniczeń w tej mierze. Prawo nie zakazywało pozwanemu tworzenia dowolnej ilości tabel kursów walut obcych i zamieszczania w nich kursów uznanych za właściwe przez bank. Nie znajdowało zatem oparcia w umowach twierdzenie pozwanego, że kursy wpisywane do tabeli bankowej miały być oparte o obiektywne kryterium i pozwany nie miał tu możliwości ingerencji. Z umowy nie wynikało również, aby kurs waluty wpisywany do tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania kwoty kredytu na PLN, a następnie w dniu spłaty każdej kolejnej raty musiał przybrać wartość rynkową albo jakąkolwiek wartość możliwą do ustalenia i przewidzenia przez drugą stronę umowy. Umowa nie przewidywała kryteriów, wedle których miałby być ustalony kurs z tabeli. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu nie wynikały bowiem z umowy, zatem stosowanie jakichkolwiek praktyk w określaniu kursu waluty było swobodną decyzją pozwanego jako kredytodawcy i w każdej chwili mogło być dowolnie zmienione. W przedmiotowej umowie nie zostały też określone obiektywne podstawy ustalenia świadczenia. Kredytodawca mógł dwukrotnie, w aspekcie kształtowania kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość świadczenia kredytobiorcy - po wypłacie kredytu, przeliczając kwotę udzielonego kredytu na PLN po kursie ustalonym przez siebie oraz przy ustalaniu wysokości poszczególnych rat znów przeliczając określone w CHF kwoty raty na złotówki po kursie z tabeli, czyli dowolnym. Zgodnie z brzmieniem umowy, wysokość każdej raty kredytu powinna wynikać z przemnożenia pewnej sumy wyrażonej w CHF przez ustaloną dowolnie przez jedną ze stron (bank) wielkość (kurs waluty). Wynik takiego mnożenia – czyli wysokość świadczenia – zależał zatem od swobodnego, niczym nieograniczonego, uznania jednej ze stron umowy, czyli banku. Jest to sprzeczne z naturą każdej umowy, która polega na czytelnym ustaleniu obowiązków stron, w sposób przez nie uzgodniony. Bez znaczenia jest czy strony rozumiały mechanizm indeksacji i zmiany wartości kapitału oraz rat na skutek zmiany kursu waluty. Gdyby samo objęcie świadomością przez strony postanowień umowy sprzecznych z ustawą czyniło je ważnymi byłby to prosty sposób na obejście przepisów bezwzględnie obowiązujących. Wystarczyłoby je wówczas świadomie naruszać, aby przestały obowiązywać.
Podkreślić należy, iż zawarcie w treści wniosku ( k. 403-406) lakonicznych oświadczeń o świadomości ryzyk kursowego i zmiany stóp procentowych – samo przez się nie spełnia wymogu udzielenia rzetelnej i jasnej informacji w powyższym zakresie.
Brak określenia wysokości świadczenia kredytobiorcy przesądzał o sprzeczności treści umowy z art. 353 1 k.c. i art. 69 prawa bankowego. Świadczenie w umowie nie zostało oznaczone tym samym zobowiązanie z nim związane nie istnieje. Jedynie oznaczenie świadczenia w połączeniu z oznaczeniem sposobu zachowania się dłużnika pozwala na ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego. Jeśli świadczenie nie zostanie oznaczone, nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego (wyrok SN z dnia 5 czerwca 2014 roku (IV CSK 585/13, Legalis nr 1079906). Bez znaczenia jest czy strona jednostronnie ustalająca wysokość świadczenia dokonała tego na rozsądnym, wynikającym z obiektywnych, ekonomicznie uzasadnionych okolicznościach poziomie, skoro umowa stron nie przewidywała żadnego ograniczenia w procesie ustalania przez pozwany bank kursu CHF, a nałożenie na kredytobiorców oceny czy świadczenie jest ustalone w rozsądnej wysokości jest sprzeczne z art. 69 prawa bankowego.
Kwestia zastosowania denominacji w zawartej umowie
Ogólne przyjęcie, że polskie prawo w dacie podpisania spornej umowy dopuszczało zawieranie umów o kredyt denominowany lub indeksowany, nie przesadza zgodności z prawem każdej umowy o kredyt indeksowany/denominowany. Rozważenia wymaga czy zawarcie umowy o konkretnym brzmieniu jest po pierwsze zgodne z naturą umowy o kredyt, po wtóre, czy określenie mechanizmu denominacji lub indeksacji spełnia cele, którym denominacja i indeksacja służą.
Podstawowym elementem umowy o kredyt jest obowiązek przekazania przez bank kredytobiorcy ustalonej sumy środków pieniężnych, którą to sumę następnie kredytobiorca ma obowiązek zwrócić w ratach z odsetkami i prowizją. Stosując mechanizm denominacji kwota kredytu, jak i saldo są wyrażone w walucie obcej, ale już wypłata i spłata kredytu następuje w złotych polskich po przeliczeniu przez Bank po ustalanych przez siebie kursach (oznacza to, że kredytobiorca w dniu podpisania umowy kredytu zna jego saldo, ale nie zna dokładnej kwoty, która zostanie mu wypłacona). Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi kwoty niemożliwej do przewidzenia wysokości w momencie podpisywania Umowy. W przypadku kredytu indeksowanego/denominowanego wysokość rat może być wyższa lub niższa w odniesieniu do wypłaconej kwoty kredytu w zależności od kursu waluty, do której kredyt został indeksowany czy denominowany. Suma rat w części kapitałowej może być wyższa lub niższa od kwoty udzielonego kredytu w zależności od zmiany kursu waluty. Bank oddając do dyspozycji kredytobiorcy określoną kwotę może otrzymać w zamian zwrot kwoty kilkukrotnie większej lub mniejszej, co staje się faktem przy kilkukrotnym wzroście lub spadku kursu waluty obcej, do której kredyt denominowano, w porównaniu do kursu z dnia wypłacenia kredytu (w którym również wypłacono kwotę w PLN po jednostronnie określonym kursie). Oddanie więc do dyspozycji kredytobiorcy konkretnej kwoty nie powoduje obowiązku zwrotu bankowi tej samej kwoty kredytu. Brak określenia wysokości świadczenia jest szczególnie widoczny przy wypowiedzeniu umowy kredytu przez jedną ze stron, wówczas kwota kapitału do spłaty jest zupełnie inna niż otrzymana od banku, podobnie jak wysokość odsetek. Z uwagi na sam mechanizm denominacji trudno też kredytobiorcy wykonującemu umowę kredytu stwierdzić czy wyliczane przez bank odsetki umowne nie przekraczają ustawowo określonej w art. 359 § 2 1 k.c. wysokości odsetek maksymalnych.
Zgodnie z poglądami doktryny i judykatury świadczenie stron stosunku zobowiązaniowego musi zostać dokładnie określone już w momencie jego powstania, ewentualnie jego określenie może być uzależnione od czynników obiektywnych ( zob. np. SN w wyroku z dnia 1 kwietnia 2011 roku, III CSK 206/10) . Przy tym określenie świadczeń nie może zostać pozostawione jednej ze stron stosunku. Gdyby bowiem oznaczenie świadczenia pozostawione zostało jednej ze stron, bez jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie, takie postanowienie umowne – jako sprzeczne z art. 353 1 k.c. – byłoby nieważne, co pociągałoby zazwyczaj za sobą nieważność całego zobowiązania ( zob. W. Borysiak, Komentarz do art. 353, K. Osajda (red.), Tom III A. Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania. Część ogólna, Warszawa 2017; zob. również m.in.: uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 22 maja 1991 roku, sygn. III CZP 15/91, wyrok SN z dnia 22 maja 2014 roku, sygn. IV CSK 597/13, wyrok SA w Warszawie z dnia 10 października 2017 roku, sygn. VI ACa 726/16) .
Zapisy umowy, które przyznają jednej stronie stosunku swobodę określania wysokość świadczenia w czasie wykonywania umowy są niedopuszczalne, a postanowienie przyznające stronie taką swobodę jest nieważne. Dokonując oceny postanowień umowy zawartej przez powodów z pozwanym bankiem należy stwierdzić, że brak jest w umowie wskazania dokładnie kwoty kredytu podlegającej zwrotowi (ani też dokładnej kwoty wypłaconej powodowi), wysokości raty oraz szczegółowych i obiektywnych kryteriów określania tych kwot. Umowa nadała pozwanemu nieograniczone możliwości oznaczania wysokości kwoty kredytu do wypłaty, ale i do zwrotu oraz wysokości rat przy zastosowaniu jednostronnie ustalonego przez pozwany bank kursu walutowego. Bez znaczenia jest sposób w jaki bank w rzeczywistości ustalał kursy walut. Analizie w świetle przepisów regulujących granice swobody umów podlega treść czynności prawnej, a nie sposób wykonywania umowy. Nawet stosowanie przez bank obiektywnych metod ustalania kursów walut nie czyniłoby zawartej umowy ważną.
Postanowienia umowy zawartej między stronami dotyczące ustalenia kursu wypłaconego kredytu, salda kredytu (wysokość kredytu do spłaty) oraz wysokość rat są wiec nieważne ze względu na sprzeczność tych postanowień z naturą stosunku zobowiązaniowego są wiec nieważne ze względu na sprzeczność tych postanowień z naturą stosunku zobowiązaniowego. Przy tym nieważność tych postanowień pociąga za sobą nieważność całej umowy, bez zakwestionowanych postanowień nie da się bowiem określić głównego świadczenia kredytobiorcy – wysokości wypłaconego kapitału, kredytu do zwrotu oraz poszczególnych rat. Umowa ma więc dwie istotne wady prawne. Po pierwsze w umowie brak było określenia wysokości świadczenia, do spełniania którego zobowiązany był Kredytobiorca, to jest nie określono kwot rat, w których miał być spłacany kredyt, ani obiektywnego i weryfikowalnego sposobu ich ustalenia. Po wtóre treść umowy była sprzeczna z art. 69 prawa bankowego w tym aspekcie, że zastosowany w umowie sposób denominacji powodował, że Kredytobiorca był zobowiązany do zwrócenia bankowi kwoty innej niż kwota przekazanego mu wcześniej kredytu.
Abuzywność postanowień umowy
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Z przywołanego przepisu wynika zatem, że aby uznać postanowienie umowne za niedozwolone powinny zostać spełnione następujące przesłanki:
a. postanowienie nie było indywidualnie uzgodnione (nie było negocjowane),
b. postanowienie nie dotyczy sformułowanych jednoznacznie głównych świadczeń stron,
c. w wyniku zawarcia w umowie tego postanowienia prawa i obowiązki konsumenta zostały ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami,
d. doszło tym samym do rażącego naruszenia interesów konsumenta.
W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie zostały spełnione powyższe przesłanki, co pozwalało uznać postanowienia łączącej strony Umowy dotyczące mechanizmu denominacji, za klauzule abuzywne.
Jako rażąco naruszające równowagę kontraktową między stronami Sąd uznał następujące postanowienia umowne: § 1 ust. 1 CSU oraz §1 ust. 2-3, § 11 ust. 2-3 i § 13 ust. 7 COU ( umowa kredytu k. 60-66).
Stosownie do art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumenta, prowadzą do nieważności umowy i nie podlegają zastąpieniu jeżeli kredytobiorca-konsument nie godzi się na obowiązywanie takiej umowy. Umowa nie mogłaby być uzupełniona w trybie art. 358 § 2 k.c. przede wszystkim z uwagi na brak tej regulacji w chwili zawierania przez powodów umowy, ale też z uwagi na brak zastosowania tego przepisu do umów między przedsiębiorcą i konsumentem. Nie można również zastąpić nieważnych postanowień umowy w oparciu o zasady współżycia społecznego lub ustalone zwyczaje na podstawie art. 56 k.c. Ani zasady współżycia społecznego nie określają bowiem wysokości kursu waluty jaki powinien być przyjęty do przeliczenia kwoty kredytu do zwrotu oraz wysokości raty, ani nie istnieje żaden ustalony zwyczaj w tej sprawie. Gdyby było inaczej, to możliwe byłoby pozostawienie stosownej luki w każdej umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego i umowa w dalszym ciągu nadawałaby się do wykonania. Oczywistym jest jednak, że luka taka powodowałaby spory co do kursu jaki powinien być zastosowany, zaś umowa nie nadawałaby się do wykonania.
Gdyby zaś chcieć określić jakiś zwyczaj w zakresie ustalania kursów walut w przypadku umów kredytu denominowanego lub indeksowanego, to należałoby uznać, że zwyczajem takim było ustalanie kursów przeliczeniowych swobodnie w tabelach banku, aniżeli ustalanie ich w jakikolwiek inny sposób, ponieważ był to sposób ustalania kursów najszerzej rozpowszechniony na rynku.
Z kolei zasady współżycia społecznego mogą wyznaczać pewien przedział kursu, który można by określić jako sprawiedliwy, nieprowadzący do oczywistego pokrzywdzenia jednej ze stron, nie mogą jednakże wyznaczać kursu określonego, nadającego się do zastosowania w umowie. W przeciwnym wypadku za nieważne na podstawie art. 58 § 2 k.c. można by uznać wszystkie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego funkcjonujące obecnie na rynku, uznając, że stosowany w nich kurs odbiega (choćby o 0,01 PLN/CHF) od kursu wynikającego z zasad współżycia społecznego. Jak widać próby takiego ustalenia kursu „sprawiedliwego” byłyby czysto arbitralne.
Nie jest również możliwe uzupełnienie treści umowy poprzez określenie przedziału kursu po jakim dłużnik powinien wykonać zobowiązanie, ponieważ taka swoboda dłużnika byłaby sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego.
Wreszcie wskazać należy, że TSUE w wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. C-212/20 wskazał, że „ artykuły 5 i 6 dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE L z 1993 r., Nr 95, s. 29) stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron”.
Nie jest zatem możliwe zastąpienie wyeliminowanych z umowy postanowień na jakiejkolwiek podstawie, co czyni zawartą przez strony umowę nieważną od początku i w całości z powodu jej niewykonalności. Z drugiej strony umowa jest nieważna również z tego względu, że bez postanowień dotkniętych nieważnością strony nie zdecydowałyby się na jej zawarcie (art. 58 § 3 k.c.).
Skoro umowa była od początku nieważna, to zawarcie ewentualnego aneksu do umowy, na podstawie którego powodowie mogliby spłacać raty w walucie CHF, nie mogłoby sanować tej umowy. Z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości wynika bowiem, iż cele dyrektywy 93/13 są w pełni spełnione, w wypadku gdy sytuacja prawna i faktyczna, w jakiej konsument znalazłby się w braku nieuczciwego warunku umownego, zostaje przywrócona, a wada, która obciążała umowę, zostaje usunięta przez strony w drodze zawarcia aneksu, o ile konsument ten przy zawieraniu aneksu był świadomy niewiążącego charakteru tego warunku i wynikających z niego konsekwencji (zob. wyrok (...) z dnia 29 kwietnia 2021 roku, C-19/20).
Kluczowym w niniejszej sprawie jest więc fakt, że strona powodowa nie zgodziła się na obowiązywanie umowy z nieuczciwymi warunkami ani na uzupełnienie jej treści przepisem prawa krajowego czy w inny sposób.
Dodatkowo oceniając umowę zawartą przez strony należy stwierdzić, że umowa nie była indywidualnie negocjowana – tak naprawdę trudno mówić, aby była w ogóle negocjowalna, co wynika z zeznań strony powodowej. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Tym samym nie można uznać za indywidualne negocjowanie umowy jej podpisanie przez strony (czyli zawarcie umowy), ewentualnie wybranie przez konsumenta jednej z kilku przedstawionych przez przedsiębiorcę opcji. O braku indywidualnego negocjowania umowy świadczy przede wszystkim zawarcie umowy na wzorcu przedsiębiorcy. W związku z tym nie może być w sprawie jakichkolwiek wątpliwości, że postanowienia umowy nie były indywidualnie negocjowane.
W niniejszej sprawie należało również uznać, iż wskazane wyżej postanowienia umowy odsyłające do tabel kursowych banku kształtują obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają ich interesy.
Powodowie nie mieli wpływu na kształt kwestionowanych postanowień. Od ich decyzji zależało jedynie czy zawrzeć umowę, w jakiej wysokości i na jaki okres. Postanowienia umowne o charakterze konstrukcyjnym znajdowały się we wzorcu umowy zaproponowanym przez bank, który nie podlegał negocjacjom. Wzór umowy był bowiem standardowym wzorcem wykorzystywanym w pozwanym banku i nie podlegał żadnym negocjacjom. Nawet fakt, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Dokonanie więc wyboru przez powodów kredytu denominowanego do CHF nie oznacza, że umowa była indywidualnie uzgadniana.
Brak jednoznaczności wymienionych postanowień polegał na odesłaniu do nieokreślonych w umowie wielkości, a mianowicie kursów z tabel kursów walut obowiązujących w pozwanym banku. Wielkości tych nie dawało się sprecyzować w świetle treści umowy, która nie przesądzała, w jaki sposób kursy sprzedaży i kupna z tabel banku będą określane. W chwili zawarcia umowy, ani powodowie, ani sami przedstawiciele banku, którzy zawierali z nimi umowę, nie znali konkretnych wartości, jakie mogły się pojawić w tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania kwoty kredytu na PLN, ani w dniach wyliczania kolejnych rat. Umowa nie określała podstaw, aby je ustalić. Wysokości kursów walut z tabel banku zostały zatem faktycznie pozostawione swobodzie banku. Wymienione postanowienia należało zatem ocenić jako niejednoznaczne.
Sprzeczność z dobrymi obyczajami wymienionych klauzul polegała na niedoinformowaniu powodów, spowodowaniu ich dezorientacji, wywołaniu błędnego przekonania, wykorzystaniu ich niewiedzy i ukształtowania stosunku prawnego niezgodnie z zasadą równorzędności stron. Powodów nie pouczono o wpływie wahań waluty CHF na saldo zadłużenia, wpływu nieograniczonego ryzyka zmian kursu na kształt zobowiązania, korzyści, jaką kredytodawca uzyskiwał, wykorzystując wpisany w umowę mechanizm stosowania różnych kursów (odpowiednio kursu kupna i sprzedaży). Skutkiem braku w umowie jakiejkolwiek bariery w stosowaniu klauzuli waloryzacyjnej było zobligowanie kredytobiorców postanowieniami umowy do zwrotu kwoty kredytu po dokonanej indeksacji w rozmiarze nieporównywalnym do kwoty otrzymanego kredytu, co rażąco naruszało ich interesy jako konsumentów. Bez znaczenia są więc rozważania czy zastosowanie stawki LIBOR do ustalenia raty kredytu było dla powodów korzystniejsze niż zaciągnięcie kredytu, do którego stosuje się wskaźnik WIBOR. Podobnie bez znaczenia jest wprowadzenie tzw. regulacji antyspreadowej. Miała ona bowiem wpływ tylko na sposób wykonywania dotkniętej nieważnością umowy.
Z uwagi na powyżej opisany mechanizm działania przedsiębiorców na rynku w wyroku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 czerwca 2012 roku (C-618/10) stwierdzono, że: „z brzmienia ust. 1 art. 6 dyrektywy 93/13/EWG wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, jak wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem 24., do zapewnienia stosownych i skutecznych środków „mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami”. W tym kontekście należy zatem stwierdzić, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów (zob. podobne postanowienie TSUE z dnia 16 listopada 2010 roku w sprawie C-76/10, P., pkt 41 oraz przytoczone tam orzecznictwo), ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców”.
Podobne stanowisko zostało wyrażone w wyrokach TSUE z dnia 4 czerwca 2009 roku (C-243/08), z dnia 15 marca 2012 roku (C-453/10), z dnia 30 maja 2013 roku, (C-397/11), z dnia 21 stycznia 2015 roku (C-482/13), i z dnia 3 października 2019 roku (C-260/18).
Podsumowując ostatnią część wywodów należało dojść do wniosku, że przedmiotowa umowa oceniana przez pryzmat przepisów k.c. o niedozwolonych postanowieniach umownych również musiała zostać uznana za nieważną.
Stwierdzeniu nieważności umowy nie stoi przy tym na przeszkodzie to, iż miałoby to wywołać dla konsumenta szczególnie niekorzystne skutki. W świetle wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 roku, C 260/18 (D.), o tym, czy unieważnienie umowy wywoła dla konsumenta szczególnie niekorzystne skutki decydująca jest wola samego konsumenta. W związku z tym Sąd nie może pozostawić umowy w mocy wbrew woli samego konsumenta, o ile, co oczywiste, w świetle przepisów prawa krajowego umowa bez postanowień uznanych za abuzywne nie może dalej funkcjonować. Wolą powodów było ustalenie nieważności umowy.
W związku z powyższym, Sąd orzekł o ustaleniu nieważności ww. umowy w pkt 2 sentencji wyroku.
Zapłata
Z uwagi na przesądzenie o nieważności umowy kredytu należało uznać za zasadne żądanie powodów o zwrot tego, co na jej podstawie świadczyli w okresie od zawarcia umowy.
Upadek umowy kredytu powoduje także upadek stosunków doń akcesoryjnych, w wypadkach, gdy występuje ścisła akcesoryjność z marżami, prowizjami, opłatami bankowymi (za monity, aneksy, zaświadczenia), składkami na ubezpieczenia pomostowe i niskiego wkładu, czy „opłaty manipulacyjnej”. Tak też miało miejsce w przedmiotowej umowie. Nawet jeżeli taka konstrukcja zabezpieczeń byłaby, co do zasady, dopuszczalna w wypadku ważnej umowy, to w sytuacji, gdy umowa kredytu okazała się nieważna ex lege i ab initio, to uznać należy, że nie zaistniała przyczyna umożliwiająca pozwanemu pobór z konta powodów powyższych opłat (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 lutego 2023 roku, I ACa 85/22).
Jak stanowi art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Tak właśnie stało się w okolicznościach sprawy. Skoro powodowie spełniali w okresie objętym pozwem świadczenia na podstawie nieważnej umowy, to mają prawo domagać się ich zwrotu. Zarówno bowiem w doktrynie jak i w orzecznictwie wskazuje się, iż przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć specyficznie w przypadku nienależnego świadczenia, gdyż sam fakt jego spełnienia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W takim przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której zostało spełnione (accipiensa). Z chwilą spełnienia świadczenia nienależnego powstaje roszczenie kondykcyjne, którego treścią jest obowiązek dokonania czynności faktycznej lub prawnej, stanowiącej świadczenie przeciwne do spełnionego (zob. np. wyrok SN z dnia 3 lutego 2016 roku, V CSK 312/15).
Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu nie było w sprawie przeszkód, aby uznać powodów za zubożonych, a pozwanego za wzbogaconego. Należy zauważyć, że wzbogaconym jest osoba, która uzyskała kosztem innej i bez podstawy prawnej przysporzenie majątkowe. Stan wzbogacenia istnieje niezależnie od tego czy wzbogacony jest jednocześnie wierzycielem zubożonego z innego tytułu. Posiadanie przez wzbogaconego roszczenia wobec zubożonego o zwrot innych kwot (w okolicznościach sprawy z tytułu tego, co bank świadczył na rzecz kredytobiorcy) nie skutkuje bowiem samoczynnym unicestwieniem roszczeń zubożonego. Pogląd ten należy uznać za przeważający w doktrynie i judykaturze (zob. np. wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, uchwała SN z dnia 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20). W sprawie nie zachodzą również żadne z przesłanek wyłączających zwrot nienależnego świadczenia wymienione w art. 411 k.c. W szczególności zasady współżycia społecznego nie wyłączają domagania się przez kredytobiorcę tego, co świadczył na podstawie nieważnej umowy kredytu.
Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z regulacją art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
Na podstawie powołanych przepisów powodowie zatem zasadnie domagali się kwoty dochodzonej pozwem, jako wynikającej z dokonanych wpłat.
Biorąc pod uwagę, że powodów łączy wspólność majątkowa zgodnie z art. 31 k.r.o. oraz zestawienie wpłat znalazło potwierdzenie w zaświadczeniach wystawionych przez pozwanego Sąd w pkt 3 sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwotę żądaną w pozwie, tj. kwotę 249.610,30 zł.
Odsetki
O odsetkach Sąd orzekł również w pkt 3 sentencji wyroku na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.
Sąd przyjął, że zasadne było zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dochodzonej w sprawie kwoty 249.610,30 zł w sposób następujący: od kwoty 96.607,78 zł od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, a od kwoty 153.002,52 zł od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia pozwanemu odpisu modyfikacji powództwa.
Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 20 czerwca 2018 roku ( epo k. 339), natomiast odpis modyfikacji powództwa w dniu 4 kwietnia 2022 roku wobec czego ww. określone roszczenie winno być spełnione, w zakresie kwoty 96.607,78 zł niezwłocznie z dniem 28 czerwca 2018 roku, tj. od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia pozwanemu ww. odpisu pozwu, a w zakresie kwoty 153.002,52 zł niezwłocznie z dniem 12 kwietnia 2022 roku, tj. od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia pozwanemu ww. odpisu modyfikacji powództwa, i od tych dat należało zasądzić odsetki.
Przedawnienie roszczeń powodów
Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.). Zgodnie z art. 117 § 2 k.c., po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 9 lipca 2018 roku, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W myśl art. 118 k.c. w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawa o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 roku (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) termin przedawnienia wynosił dziesięć lat. Zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 roku o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym. Powyższe oznacza, że w sprawie ma zastosowanie 10 letni termin przedawnienia. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej termin przedawnienia tego rodzaju roszczenia nie może zacząć biec, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy (por. uchwała Sąd Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku (III CZP 6/21), wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 roku, C-776/19). W przedmiotowej sprawie powodowie o okolicznościach dotyczących wadliwości umowy kredytowej z pewnością nie dowiedzieli się przed okresem 10 lat poprzedzających wytoczenie powództwa
Zdaniem Sądu roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia nie są roszczeniami o świadczenia okresowe. Mając na uwadze terminy świadczenia i datę wytoczenia powództwa (kwiecień 2018 roku) nie sposób uznać, że roszczenie dochodzone pozwem jest przedawnione.
Żadne okoliczności nie uzasadniają też twierdzenia o istnieniu przesłanek określonych w przepisach art. 411 pkt 1 i 2 k.c. Wynika to jednoznacznie z okoliczności przytoczonych wyżej. Należy również wskazać, że przypadki, w których podstawa świadczenia jest nieważna, nie są objęte zakazem unormowania art. 411 pkt 4 k.c., co pozwala na zwrot kwot nienależnie wpłaconych.
Brak przy tym podstaw do stwierdzenia, że zwrot świadczenia nie należał się powodom w związku z treścią art. 409 k.c.
W niniejszej sprawie Sąd ocenił, że nie zachodzi sytuacja, aby żądanie strony powodowej nosiło znamiona nadużycia prawa podmiotowego i jako sprzeczne z normą wyrażoną w art. 5 k.c. nie zasługiwało na ochronę prawną (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - VI Wydział Cywilny z dnia 16 stycznia 2020 roku, VI ACa 862/18, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2022 roku, I CSK 901/22).
Zarzut zatrzymania
Podobnie w ocenie Sądu podniesiony przez pozwanego na rozprawie w dniu 22 marca 2022 roku i doprecyzowany w dniu 13 czerwca 2023 roku ewentualny zarzut zatrzymania nie zasługiwał na uwzględnienie, albowiem świadczenia obu stron spornej umowy mają charakter jednorodzajowy - pieniężny, a więc jej stronom przysługuje dalej idących środek prawny służący ochronie przed akcją procesową przeciwnika, tj. potrącenie wzajemnych wierzytelności. W przedmiotowej sprawie powodowie spłacili już znaczną część kwoty udzielonego kredytu.
Zgodnie z treścią art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Przepis art. 497 k.c. stanowi natomiast, że przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. Sąd w tym składzie podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 października 2021 roku, w sprawę I ACa 155/21, iż w zarzucie zatrzymania chodzi o to, aby w sytuacji wzajemnych roszczeń, każdy z wierzycieli spełniając swój dług odzyskał także swoją wierzytelność. Spełnienie obu świadczeń prowadzi do umorzenia obu długów, które nie nadają się do umorzenia przez potrącenie. Taki skutek w przypadku wzajemnie przysługujących wierzytelności pieniężnych można natomiast uzyskać poprzez skorzystanie z potrącenia.
Ponadto wskazać należy za Sądem Apelacyjnym w Warszawie (por. wyrok z dnia 17 marca 2022 roku w sprawie I ACa 961/21), iż w doktrynie podkreśla się, że celem zatrzymania jest zabezpieczenie spełnienia świadczenia, tymczasem zatrzymanie pieniędzy przez bank prowadzi de facto do spełnienia świadczenia kredytobiorcy, a nie do zabezpieczenia, tak też zatrzymanie takie nie realizuje swojego celu zabezpieczenia, ale inny cel, nieprzewidziany w ustawie.
Sąd dalej idące żądanie odsetkowe dotyczące żądania zapłaty w zakresie kwoty 96.607,78 zł za okres od dnia 22 czerwca 2018 roku do dnia 27 czerwca 2018 roku, jak również dla kwoty 153.002,52 zł za okres od dnia 22 czerwca 2018 roku do dnia 11 kwietnia 2022 roku oddalił jako nieuzasadnione w pkt 4 wyroku.
Koszty procesu
O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 5 wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. Powodowie wygrali proces niemalże w całości, wobec czego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów poniesione przez nich koszty procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów Referendarzowi sądowemu.
Sędzia Dorota Stokowska-Komorowska
ZARZĄDZENIE
(...)
Sędzia Dorota Stokowska-Komorowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Dorota Stokowska-Komorowska
Data wytworzenia informacji: