XXVIII C 17280/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2023-12-28
Sygn. akt XXVIII C 17280/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 grudnia 2023 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie, XXVIII Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Jowita Cieślik
Protokolant: sekretarz sądowy Dominik Jabłoński
po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2023 r. w Warszawie na rozprawie
sprawy z powództwa J. R., A. R.
przeciwko (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
I. ustala, że umowa Nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej z 04 maja 2007 roku zawarta pomiędzy powodami a Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. jest w całości nieważna.
II. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz powodów J. R., A. R. do ich majątku wspólnego następujące kwoty:
a. 174 333,58 zł (sto siedemdziesiąt cztery tysiące trzysta trzydzieści trzy złote pięćdziesiąt osiem groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 2 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty
b. 8 166,36 CHF (osiem tysięcy sto sześćdziesiąt sześć franków szwajcarskich trzydzieści sześć centymów) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 2 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty
III. w pozostałym zakresie powództwo główne o zapłatę oddala.
IV. ustala, że pozwany ponosi koszty procesu w sprawie, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu tutejszego Sądu po uprawomocnieniu się niniejszego orzeczenia.
Sygn. akt: XXVIII C 17280/21
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 28 grudnia 2023 r.
Powodowie A. R. i J. R., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, w pozwie wniesionym przeciwko (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w dniu 1 grudnia 2021 r. (data prezentaty Biura P.) wnieśli w roszczeniu głównym o:
1. ustalenie, że umowa nr (...) kredytu hipotecznego walucie wymienialnej z dnia 4 maja 2007 roku, zawarta pomiędzy powodami a Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. (poprzednik prawny pozwanego) jest w całości nieważna;
2. zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwoty 174.333,58 PLN oraz kwoty 8.166,36 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
W roszczeniu ewentualnym powodowie, z uwagi na stosowanie przez pozwanego niedozwolonych klauzul umownych (§ 4 ust. 1 Umowy, § 11 ust. 3, § 37 ust. 1 i ust. 2, § 38 ust. 1 i 2 oraz § 39 ust. 5 i ust. 7 Regulminu) i w konsekwencji ich pominięcia domagali się zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 24.311,64 PLN oraz 3.689,42 CHF tytułem nadpłat rat kapitałowo odsetkowych pobranych od powodów w okresie od czerwca 2007 roku do października 2021 roku włącznie wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
Dodatkowo strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kosztów postępowania, w zwrotu kosztów postępowania zabezpieczającego oraz kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 34,00 zł.
(pozew k. 3-38v)
Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, ewentualnie – na wypadek uznania przez Sąd, że po stronie powodowej nie zachodzi solidarność czynna – zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
(odpowiedź na pozew k. 241-275)
W toku postępowania i rozprawy pełnomocnicy stron podtrzymali swoje stanowiska procesowe. W piśmie z dnia 11 sierpnia 2023 roku (data nadania) pozwany podniósł zarzut zatrzymania spełnionego przez powodów świadczenia, obejmującego kwotę 174.333,58 PLN oraz kwotę 8.166,36 CHF obie wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie, do których zwrotu bank może zostać zobowiązany w przypadku prawomocnego zakończenia niniejszego postępowania, do czas zaoferowania przez powodów świadczenia wzajemnego w postaci kwoty 183.551,14 PLN tytułem środków wypłaconych przez bank na podstawie spornej umowy kredytu albo zabezpieczenia roszczenia o zwrot tej kwoty. Strona pozwana wskazała, że realizacja prawa zatrzymania nastąpiła poprzez złożenie przez bank oświadczeń o charakterze materialnoprawnym datowanych na dzień 23 maja 2023 roku, które zostało doręczone powodom w dniu 4 lipca 2023 roku.
(replika k. 360-388, pismo procesowe pozwanego k. 403-403v, oświadczenia k. 404-404v, k. 406-406v, potwierdzenia doręczeń k. 408-408v, k. 409-409v, protokół z rozprawy k. 426-426v i 428)
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Powodowie potrzebowali kredytu na zakup i remont mieszkania, w związku z czym sprawdzili oferty kredytów kilku banków. Zdecydowali się na Bank (...), ponieważ był on najkorzystniejszy i najszybszy do uzyskania. Powodowie posiadali zdolność kredytową w PLN, jednakże ze względu na to, że przy kredytach w CHF jest mniej formalności i były one szybciej udzielane powodowie zdecydowali się na kredyt w CHF. Pracownik banku nie przedstawił porównania kredytów w PLN i CHF. Strona powodowa nie została poinformowana co CHF robi w umowie. Pozwany zapewniał o stabilności kursu CHF. Powodowie nie wiedzieli w jaki sposób kurs CHF będzie ustalany, że bank będzie stosował dwa kursy ani czym jest spread walutowy. Pracownik banku nie przedstawił powodom historycznych kursów CHF oraz symulacji obrazujących wpływ wahań CHF, na wysokość rat i salda zadłużenia. Pozwany nie poinformował strony powodowej o nieograniczonym ryzyku kursowy, jak i o formach zabezpieczenia przed tym ryzykiem.
Powodowie zapoznali się z umową przed jej podpisaniem. Postanowienia umowy nie były negocjowane. Powodowie początkowo spłacali kredyt w PLN. Po wejściu w życie ustawy „antyspreadowej” strony zawarły aneks, na mocy którego powodowie zaczęli spłacać kredyt w CHF. Kredyt został zaciągnięty w ramach wspólności majątkowej małżeńskiej i był spłacany z majątku wspólnego.
Strona powodowa mieszka w kredytowanej nieruchomości, która nigdy nie była przedmiotem wynajmu. W chwili zawierania umowy powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej.
(zeznania powodów k. 427-427v)
W dniu 19 kwietnia 2007 roku strona powodowa podpisała oświadczenie o tym, że pracownik banku przedstawił im ofertę kredytu hipotecznego/budowlanego/gotówkowego/pożyczki hipotecznej w złotych i walucie wymienialnej i dokonując wyboru oferty kredytu/pożyczki wymienialnej, mają pełną świadomość, iż w okresie obowiązywania umowy kordytu może nastąpić wzrost kursu waluty kredytu/pożyczki, co spowoduje podwyższenie kwoty kredytu/pożyczki/odsetek/ kwoty rat kapitałowo-odsetkowych przypadających do spłaty określonej/określonych w złotych. Potwierdzili otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu/pożyczki w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty. Dodatkowo oświadczyli, iż są świadomi, iż oprocentowanie kredytu jest zmienne i w okresie obowiązywania umowy kredytu/pożyczki może ulec podwyższeniu w związku ze wzrostem stopy referencyjnej WIBOR/LIBOR/EUROLIBOR, co spowoduje podwyższenie kwoty raty kapitałowo-odsetkowej przypadającej do spłaty.
( oświadczenie k. 282 )
W dniu 4 maja 2007 roku J. R. i A. R. (dalej też: „Kredytobiorca”) zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego - Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej: „Bank” oraz (...) S.A.”) umowę nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej (dalej: (...)).
Zgodnie z § 1 Umowy przedmiotem umowy było udzielenie Kredytobiorcy kredytu w kwocie 81.918,84 CHF z przeznaczeniem na zakup lokalu nr (...) mieszkalnego położonego w Ż. przy ul. (...), refinansowanie środków własnych zaangażowanych w realizację w/w inwestycji, pokrycie kosztów agencji nieruchomości oraz refinansowanie opłaty przygotowawczej.
Stosownie do § 4 ust. 1 Umowy kredyt miał być wypłacany w walucie polskiej.
Zgodnie z § 4 ust. 2 Umowy Kredytobiorca zobowiązywał się do spłaty kredytu w miesięcznych ratach kapitałowych.
W § 3 Umowy określono oprocentowanie kredytu, które w dniu zawarcia umowy wynosiło 3,8500% w stosunku rocznym. Oprocentowanie miało być zmienne i ustalone w oparciu o stopę referencyjną 3M LIBOR, zaokrągloną do czwartego miejsca po przecinku, obowiązującą w Banku w dniu podpisania umowy kredytu, a w okresie kredytowania – w pierwszym dniu kolejnego okresu stabilizacji oprocentowania oraz przy uwzględnieniu marży Banku w wysokości 1,5 p.p.
Stosownie do § 13 ust. 1 Umowy rzeczywista stopa oprocentowania kredytu wynosiła 4,2000%. Natomiast zgodnie z ust. 2 Bank pobierał od Kredytobiorcy, oprócz opłaty przygotowawczej, opłaty za:
1. wysłanie wezwań do zapłaty do kredytobiorcy i poręczycieli, w przypadku niespłacenia w umownym terminie rat kredytu/kredytu lub odsetek oraz płaty za wysłanie wezwań do zapłaty do poręczycieli, jeśli wezwanie wysłane jest do poręczycieli w związku z bezskutecznym dochodzeniem roszczeń od Kredytobiorcy – w wysokości 15,00 zł powiększonej o koszty przesyłki poleconej z dnia wystawienia wezwania o zapłaty; w dniu udzielenia kredytu opłata wraz z kosztami przesyłki wynosi 20,30 od każdego wezwania;
2. opłaty należne Bankowi za ustanowienie zabezpieczenia spłaty kredytu w wysokości 1.969,53 zł.
W § 6 Umowy opisano obowiązkowe zabezpieczenia spłaty kredytu, w tym ubezpieczenie oraz hipoteka zwykła i kaucyjna.
Stosownie do § 17 Umowy w sprawach nieuregulowanych w umowie miał zastosowanie Regulamin kredytu hipotecznego i budowlanego oraz przepisy prawa powszechnego.
( umowa kredytu k. 49-51)
Zasady wypłaty i spłaty kredytu zostały uregulowane w Regulaminie kredytu.
Stosownie do § 13 ust. 1 Regulaminu kredyt mógł być udzielony w złotych lub w walutach wymienialnych EUR, USD, CHF.
Zgodnie z § 37 ust. 1 Regulaminu kredyty w walutach wymienialnych wypłacane były w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązujących w banku w chwili wypłaty.
Stosownie do § 37 ust. 2 Regulaminu kredyty w walutach wymienialnych były spłacane w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty, według kursów walut obowiązujących w banku w momencie spłaty.
Zgodnie z § 38 ust. 1 Regulaminu odsetki, prowizje oraz opłaty naliczane były w walucie kredytu i podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursów sprzedaży walut obowiązujących w banku w chwili spłaty.
Stosownie do § 40 ust. 1 Regulaminu w przypadku kredytów walutowych lub kredytów przeznaczonych na spłatę kredytu walutowego mogła wystąpić różnica pomiędzy udzieloną a przewidzianą do uruchomienia kwotą kredytu wyrażoną w złotych, wynikającą z różnicy kursów walut. Ryzyko wystąpienia różnic kursowych ponosić miał kredytobiorca.
Zgodnie z § 40 ust. 2 Regulaminu kredytobiorca zobowiązywał się do pokrycia ewentualnej różnicy pomiędzy kwotą kredytu przeliczoną na złote po kursie kupna obowiązującym w dniu złożenia wniosku o kredyt, a kwotą kredytu przeliczoną na złote po kursie kupna z dnia uruchomienia kredytu, niezbędną do zamknięcia inwestycji.
Stosownie do § 40 ust. 3 Regulaminu nadwyżka z tytułu różnic kursowych miała zostać wypłacona kredytobiorcy.
Ani w umowie, ani w regulaminie nie ma żadnej wzmianki o sposobie ustalania kursu franka szwajcarskiego, który miał mieć zastosowanie przy realizacji umowy .
( regulamin k. 277-278v)
Do umowy zawarto aneks z dnia 23 czerwca 2017 roku, na mocy którego zmieniono walutę spłaty kredytu na CHF i sposób ustalania kredytu.
( aneks k. 52-53v).
Bank w ramach zawartej umowy kredytowej wypłacił powodowi kwotę 182.807,93 zł, która według banku stanowiła równowartość kwoty 81.592,47 CHF. W dniu wypłaty kredytu została pobrana opłata przygotowawcza w wysokości 326,37 CHF, opłata stanowiąca składkę ubezpieczenia pomostowego w kwocie 308,60 zł oraz opłata stanowiąca koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w wysokości 1.665,68 zł. W dniu 4 września 2007 roku została pobrana opłata stanowiąca składkę ubezpieczenia pomostowego w kwocie 197,91 zł.
(zaświadczenie k. 54)
W związku z wykonywaniem przedmiotowej umowy strona powodowa, uiściła kwotę 8.166,36 CHF z tytułu spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od kwietnia 2017 roku do października 2021 roku oraz kwotę 174. 33,58 PLN, na którą składają się:
1. kwota 172.161,39 PLN, uiszczona w okresie od czerwca 2007 roku do marca 2017 roku;
2. kwota 1.665,68 PLN pobrana tytułem Ubezpieczenia Niskiego Wkładu Własnego uiszczona w dniu 14 maja 2007 roku;
3. kwota 506,51 pobrana łącznie tytułem ubezpieczenia pomostowego w dniach 14 maja 2007 roku oraz 4 września 2007 roku.
(zaświadczenie k. 55-61v)
Pismem datowanym na dzień 15 października 2021 roku powód zgłosił reklamację dotyczącą umowy nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej z dnia 4 maja 2007 roku. Przedmiotem reklamacji był przede wszystkim fakt nieważności umowy, jak również brak w umowie postanowień wymaganych przez powszechnie obowiązujące w czasie jej zawarcie przepisy prawa oraz zastosowanie w umowie postanowień sprzecznych z dobrymi obyczajami, które w sposób jednoznaczny prowadzą do rażącego naruszenia praw powoda jako konsumenta.
(reklamacja k. 65-68)
Strona powodowa o tym, że w umowie mogą być zawarte postanowienia abuzywne dowiedziała się w dacie udzielenia pełnomocnictwa, tj. 15 października 2021 roku.
(zeznania powodów k. 427-427v, pełnomocnictwo k. 39)
Strona powodowa w dniu 20 września 2023 roku (data nadania) przesłała do Sądu oświadczenia o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności umowy kredytu będącej przedmiotem niniejszej sprawy, stosownie do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym m.in. wyroku z 29 kwietnia 2021 roku, sygn. C 19/20, jak również uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21. Dodatkowo na rozprawie w dniu 15 grudnia 2023 r. zostali dodatkowo pouczeniu i powodowie potwierdzili, że są świadomi skutków uznania umowy za nieważną (upadek umowy może skutkować zaistnieniem obowiązku rozliczenia się przez strony) i podtrzymali konsekwentnie swoje żądania. Oświadczenie o świadomości skutków uznania umowy za nieważną, zostało również dołączone do pozwu.
(oświadczenia k. 69-70, k. 414-416v, k. 419-420, k. 421-422, zeznania powodów k. 427-427v)
Większość okoliczności sprawy niniejszej wynikała z niekwestionowanych dokumentów prywatnych. W szczególności treść umowy i oświadczeń oraz wysokość dokonanych wpłat wynikała z zaświadczeń wystawionych przez pozwany bank oraz z oświadczeń strony powodowej, niezakwestionowanych przez stronę pozwaną.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem umowy kredytu hipotecznego znajdujących się w aktach sprawy, składanych przez strony postępowania. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by podawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.
Sąd oparł się również na okolicznościach przyznanych przez strony, które zgodnie z art. 229 k.p.c. nie wymagają przeprowadzenia dowodów.
Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także na zeznaniach strony powodowej, które uznał za wiarygodne i korespondujące z materiałem dowodowym w postaci znajdujących się w aktach dokumentów, bądź ich kserokopiach, które zostały przedstawione przez strony niniejszego postępowania.
Sąd pominął wnioskowany dowód z opinii biegłego, zgłoszony przez pełnomocnika powoda, jako niemający znaczenia dla sprawy. W przekonaniu Sądu nie zaistniała podstawa, o której mowa w art. 278 § 1 k.p.c., a ponadto przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sprzeciwiało się postulatowi szybkości postępowania wyrażonemu w przepisie art. 6 k.p.c. Natomiast kwota roszczenia głównego o zapłatę została wykazana dokumentami załączonymi do akt sprawy pochodzącymi od strony pozwanej.
Sąd nie pominął dowodu z dokumentów złożonych do akt niniejszej sprawy, a nie wymienionych w powyższym opisie stanu faktycznego. Jednakże na ich podstawie Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo w zakresie roszczenia głównego, tj. roszczenia o ustalenie nieważności przedmiotowej umowy o kredyt łączącej strony postępowania oraz roszczenia o zapłatę z tego tytułu, zasługiwało na uwzględnienie niemal w całości. W nieznacznej tylko części Sąd oddalił żądanie o zapłatę w zakresie daty początkowej dochodzonych odsetek od zasądzonej kwoty.
Wobec powyższego Sąd w ogóle nie orzekał w przedmiocie żądania ewentualnego, zgłoszonego przez powodów.
Na wstępie należy zauważyć, że zgodnie z art. 327 ( 1) § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. W uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby i nie ma obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1998 roku, II UKN 282/98, Legalis nr 44600 oraz wyrok ETPCZ z 21 lipca 2015 r. w sprawie D. przeciwko T. 41721/04, Legalis 1378918). Celem uzasadnienia wyroku nie jest bowiem ocena stanowisk stron, ale wyjaśnienie motywów rozstrzygnięcia. Stąd też argumentacja Sądu zostanie przedstawiona w sposób umożliwiający poznanie jurydycznych przyczyn, będących podstawą rozstrzygnięcia bez konieczności szczegółowego odwoływania się do każdego aspektu, który zdaniem stron miał związek ze sprawą.
W pierwszej kolejności przechodząc do oceny zawartego w pozwie żądania ustalenia nieważności z łączącej strony umowy, Sąd zobligowany był zbadać, czy strona powodowa ma w ogóle interes prawny w jego formułowaniu.
W świetle art. 189 k.p.c. zasadniczą przesłanką zasadności powództwa o ustalenie jest istnienie interesu prawnego w zgłoszeniu żądania ustalenia. Interes prawny w rozumieniu powyższego przepisu stanowi materialnoprawną przesłankę powództwa o ustalenie i podlega badaniu w ramach merytorycznego rozpatrywania sprawy. Jego istnienie warunkuje zatem przyznanie ochrony prawu podmiotowemu, a brak prowadzi do oddalenia powództwa jako bezzasadnego.
W ocenie Sądu strona powodowa miała interes prawny w ustaleniu nieważności umowy.
Zawarta pomiędzy stronami umowa kredytowa wygenerowała długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas wykonany w całości. Stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń, rozstrzyga również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku świadczeń w przyszłości, a więc o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu. Ustalające orzeczenie sądu znosi, więc wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi o roszczenia banku wynikające z umowy.
Dodatkowo należy wskazać, iż za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy przemawiał również fakt, iż zabezpieczeniem umowy jest hipoteka ustanowiona na nieruchomości. Stosownie do art. 94 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 roku, poz. ze 2204 zm.) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, nieważności umowy, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 roku, III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15, w postanowieniach z dnia 19 lipca 2006 roku, I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z dnia 22 lutego 2007 roku, III CSK 344/06, OSNC 2008, nr 1, poz. 12). Powyższą ocenę jednoznacznie potwierdza także najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego (vide: uchwała z 8 września 2021 roku, III CZP 28/21). Zatem mając na uwadze powyższe w ocenie Sądu, strona powodowa posiada interes prawny w ustaleniu.
Podstawą roszczenia strony powodowej jest m.in. stanowisko, że kwestionowane postanowienia umowy kredytu zawartej przez strony stanowiły niedozwolone postanowienia umowne i skutkują one nieważnością umowy w całości, wynikającą z abuzywności.
Kluczowe znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miała analiza postanowień umowy charakteryzujących ją jako umowę kredytu denominowanego. Zbadanie prawideł, jakimi do kontraktu transponowano wątek waluty obcej i jej kursu stanowiło bowiem podstawowe zagadnienie pozwalające ustalić, czy zawarta przez strony umowa jest ważna w świetle przepisów prawa i zasad współżycia społecznego, względnie czy wyeliminowanie jej nieważnych postanowień pozwoli na utrzymanie kontraktu w mocy (art. 58 k.c., dyrektywa 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i wynikające z niej wprost art. 385 1i nast. k.c.).
Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła Sąd do przekonania, że klauzula przeliczeniowa wyrażająca wysokość zobowiązania w walucie obcej, pomimo wypłaty kredytu w złotych oraz mechanizm spłaty kredytu w złotych polskich w oparciu o przeliczenie wysokości raty w walucie obcej z zastosowaniem właściwego kursu kupna/sprzedaży waluty wynikającego z tabeli kursów walut (dewiz) obowiązujących danego dnia w banku, stanowią niedozwolone postanowienia umowne (co należy uznać na przesądzone w świetle orzecznictwa sądów powszechnych i Sądu Najwyższego). Z uwagi na rangę tych postanowień w systematyce analizowanego kontraktu Sąd doszedł do przekonania, że dotyczą one istoty zobowiązania, bez istnienia których kontrakt kredytu nie może zostać uznany za ważny, bacząc chociażby na zasadniczy zakaz uzupełniania luk treścią przepisów o ogólnym charakterze (wynikający chociażby z orzecznictwa TSUE).
W realiach niniejszej sprawy prowadzi to do nieważności przedmiotowej umowy, o czym szczegółowo będzie poniżej w dalszej części uzasadnienia, co tym samym przesądziło o uwzględnieniu żądania głównego o zapłatę.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W przypadku zawarcia umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, powinna ściśle określać umowa kredytu. Oznacza to, że kredytobiorca już na etapie umowy kredytowej powinien być odpowiednio poinformowany przez bank o istotnych dla niego zasadach związanych ze spłatą kredytu.
Kredyt denominowany to kredyt, w którym zobowiązanie wyrażone jest w umowie w walucie obcej, wypłata kredytu następuje w walucie polskiej, harmonogram spłaty kredytu wyrażony jest walucie obcej, a spłata następuje w walucie polskiej. W takim kredycie waluta obca nie jest jedynie miernikiem waloryzacji, lecz wyraża wartość zobowiązania pieniężnego (podobnie: H. Ciepła: Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych, Warszawa 2021, str. 17). Taki charakter miała umowa zawarta przez strony w niniejszej sprawie.
Pogląd o dopuszczalności umowy kredytu denominowanego (również indeksowanego) przed rokiem 2011 (kiedy w ustawie Prawo bankowe określono jej postanowienia) należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Należy ponadto wskazać, że ustawodawca w aktach prawnych wydanych po dacie zawarcia umowy dwukrotnie regulował obowiązki i uprawnienia wiążące się z umowami kredytu indeksowanego i denominowanego (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984) oraz ustawa z 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz.U. z 2017 r., poz. 819). Zdaniem Sądu jest to ostateczny argument przemawiający za brakiem wynikającej z art. 69 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1 k.c. nieważności umów tego rodzaju. Za poglądem, że wejście w życie ustawy antyspreadowej nie spowodowało, że zamieszczone w umowie kredytowej klauzule waloryzacyjne, nieokreślające szczegółowo sposobu ustalania kursu waluty waloryzacji, przestały być abuzywne, opowiedział się m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 11 grudnia 2019 roku (sygn.. akt V CSK 382/18, LEX 2771344).
Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego postanowienia opisanej w pozwie umowy określające waloryzację (w tym spełnienie świadczeń w złotówkach) są sprzeczne z art. 353 ( 1) k.c. Zgodnie z tym przepisem strony zawierające umowę mogą określić stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze stosunku), ustawie albo zasadom współżycia społecznego. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Przy określeniu świadczenia możliwe jest odwołanie się do konkretnych podstaw, możliwe jest również odwołanie się w tym zakresie do woli osoby trzeciej. W każdym jednak wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W doktrynie prawa stwierdzenie to od dawna nie budzi wątpliwości. Gdyby oznaczenia miał dokonać dłużnik, według swego swobodnego uznania, nie byłoby żadnego zobowiązania. Gdyby zaś miał go dokonać wierzyciel, umowa byłaby niemoralna, gdyż dłużnik byłby zdany na łaskę i niełaskę wierzyciela (R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Lwów 1938, s. 157). W świetle uchwały SN z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 takie postanowienia nie są dotknięte sankcją nieważności, ale nie wiążą konsumenta stosownie do art. 385 ( 1) k.c.
W ocenie Sądu Okręgowego strony w przedmiotowej umowie jednoznacznie wskazały tylko niektóre elementy należnych sobie świadczeń, w szczególności umówioną kwotę kredytu wyrażoną we frankach oraz sposób naliczania odsetek. Jednakże postanowienia dotyczące wypłaty kredytu w złotówkach (§ 37 ust. 1 Regulaminu) pozwalały bankowi na dowolną i nieograniczoną umową zmianę wysokości swojego świadczenia, a następnie – na taką samą zmianę świadczenia należnego od kredytobiorcy przy spłacie kredytu (§ 4 ust. 1 Umowy oraz §37 ust. 2 Regulaminu).
W ten sposób pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania: własnego przez obniżenie wartości świadczenia wyrażonego w CHF za pomocą obniżenia kursu kupna przy wypłacie kredytu oraz kredytobiorcy przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat. W ocenie Sądu ten sam mechanizm sprawiał, że oba świadczenia pozostawały niedookreślone, gdyż bez decyzji banku – wyrażającej się wydaniem tabeli kursowej – nie sposób było określić kwoty należnej stronie powodowej w PLN (gdy spełnienie świadczenia banku w CHF zostało wyłączone umową). W tym miejscu Sąd podkreśla, że w umowie brak jest jakichkolwiek podstaw, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów. Brak jest również przepisów prawa, które wpływałyby na sposób określania kursu przez pozwanego. Przepis art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego nakazuje jedynie ogłaszanie stosowanych kursów.
Odnosząc się do treści umowy pod kątem abuzywności zawartych w niej postanowień należy stwierdzić, że zgodnie ze stanowiskiem TSUE, Sąd zobowiązany jest do uwzględnienia z urzędu, że postanowienie niedozwolone nie wiąże konsumenta. Skoro Sąd zobligowany jest do uwzględnienia z urzędu, że postanowienie niedozwolone nie wiąże konsumenta, to zobligowany jest również do badania z urzędu wszystkich zapisów umowy zawartej z udziałem konsumenta pod kątem wypełnienia przesłanek abuzywności.
Na podstawie art. 385 1 §1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Zatem uznanie konkretnej klauzuli umownej za postanowienie niedozwolone wymagało stwierdzenia łącznego wystąpienia wszystkich wymienionych poniżej przesłanek, tj. stwierdzenia, iż nie było postanowieniem uzgodnionym indywidualnie, nie było postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron i kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
W ocenie Sądu strona powodowa działała jako konsument. Celem zawarcia umowy było uzyskanie środków na potrzeby związane z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych powodów. Strona powodowa w całości wykorzystała kwotę kredytu na przeznaczony cel – zakup lokalu mieszkalnego. W chwili zawierania umowy powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej. Strona powodowa mieszka w kredytowanej nieruchomości.
Natomiast pozwany bank zawarł umowę kredytu jako przedsiębiorca, czyli w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, obejmującej dokonywanie czynności bankowych.
Nie budzi wątpliwości Sądu, iż analizowane postanowienia umowne nie były indywidualnie uzgodnione z konsumentem. Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powoda postanowień umownych dotyczących mechanizmu „denominacji” wynika już z samego sposobu zawarcia rozważanej umowy – opartego o treść stosowanego przez bank wzorca umowy oraz gotowego oświadczenia o ryzyku. Były to postanowienia wzorca stosowanego przez pozwany bank. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy pobranej prowizji. Ocena całokształtu materiału dowodowego wyklucza, by strona powodowa miała jakikolwiek wpływ na treść zawieranej umowy. Niewątpliwym jest, że przedmiotem zawartej pomiędzy stronami umowy był gotowy produkt oferowany przez pozwanego na rynku. Oznacza to, że pozwany opierał się na gotowym wzorcu umownym. Już powyższe ustalenie winno skutkować uznaniem spornych postanowień jako nieustalonych indywidualnie z powodami. Należy wskazać, że wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby kredytobiorca mógł realnie wpłynąć na postanowienia dotyczące przeliczania. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule przeliczeniowe (którą niewątpliwie podejmował kredytobiorca) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nim indywidualnie uzgodnione. Wybór waluty CHF (już na etapie składania wniosku) jako stanowiącej podstawę przeliczeń nie stanowi indywidualnego uzgodnienia umowy w zakresie tej klauzuli waloryzacji.
Jak wynika wprost z art. 385 1 § 4 k.c. to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu indywidualnego uzgodnienia warunków umownych, czemu pozwany w niniejszej sprawie nie sprostał. Pozwany nie udowodnił, aby w przedmiocie powyższych postanowień umownych pomiędzy stronami toczyły się jakiekolwiek negocjacje, a tym bardziej, aby były to negocjacje, które spowodowałyby, że strona powodowa miała na ich treść realny wpływ w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawało to, że strona powodowa wyraziła zgodę na zaproponowane przez pozwanego warunki zawarcia umowy, skoro nie było możliwości ich modyfikacji, a ich akceptacja była warunkiem sine qua non uzyskania kredytu.
Odnośnie przesłanek niezbędnych dla uznania postanowienia umowy za niedozwolone wskazanych w treści przepisu art. 385 1 k.c., w pierwszej kolejności odnieść się należało do kwestii, czy zakwestionowane postanowienie można było uznać za postanowienie określające główne świadczenia stron umowy i czy zostało ono sformułowane w sposób jednoznaczny.
W umowie będącej przedmiotem niniejszego postępowania strony wskazały kwotę udzielonego kredytu oraz sposób określania oprocentowania oparty o średnią arytmetyczną stawek LIBOR. Wprowadzono do umowy klauzulę przeliczeniową, na podstawie której przeliczano wysokość kredytu oraz spłaty według kursu z tabeli banku z dnia zapłaty czy wypłaty.
W umowie kredytu brak jest precyzyjnych zasad, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu kursów. Brak jest również przepisów prawa, które wpływają na sposób określania kursu przez pozwanego. Oczywiście bank nie ma wpływu na wysokość kursów stosowanych na rynkach walutowych (przynajmniej jeśli chodzi o nieduży w skali światowej bank - poprzednika prawnego pozwanego). Jednak sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy jest niczym nieograniczony. Wbrew pozorom kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu wystarczającej granicy. Ustalenie kursu na zbyt niskim (w przypadku kupna) lub zbyt wysokim (w przypadku kursu sprzedaży) poziomie nie musi spowodować rezygnacji kontrahentów banku z transakcji walutowych już tej przyczyny, iż zgodnie z umową są zobowiązane do zawierania takich transakcji. Bank może ponadto ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji (a więc inny kurs stosować dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzielaniem i spłatą kredytów). Postanowienia umowy definiujące tabelę kursów nie zawierają zatem precyzyjnych reguł czy wzoru pozwalających na następczą weryfikację kursu.
Postanowienia wzorca umowy nie zawierają żadnych wytycznych pozwalających na określenie kursu waluty w danym dniu ani na ewentualne sprawdzenie poprawności wyliczenia dokonanego przez bank. Tym samym jedynym sposobem ustalenia kursu przez kredytobiorcę jest zapoznanie się z tabelą kursów banku w danym dniu. Zdaniem Sądu meriti klauzule przeliczeniowe w umowie stron są sformułowane niejednoznacznie. Kwota kredytu będąca podstawą ustalenia jego wartości oraz podlegająca zwrotowi nie jest ściśle oznaczona, jak również nie są wskazane jakiekolwiek szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia. Podkreślić przy tym trzeba, że nie ma znaczenia w jaki sposób bank w rzeczywistości ustalał kursy walut. Analizie w świetle przepisów regulujących granice swobody umów w obrocie konsumenckim podlega treść czynności prawnej, a nie sposób wykonywania umowy. A zatem w sprawie niniejszej wymóg jednoznaczności nie został spełniony.
Sąd podziela stanowisko, iż określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (vide m.in: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14, z dnia 1 marca 2017 roku, z dnia 13 grudnia 2018 roku, V CSK 559/17, z dnia 9 maja 2019 roku, I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18).
Treść klauzul przeliczeniowych przedmiotowej umowy nie wskazuje według jakiego, obiektywnego kursu, ma nastąpić przeliczanie rat i kapitału kredytu oraz nie zawiera również warunków ustalania przez bank kursów wymiany walut odnoszących się do uruchomienia kredytu, jak i jego spłaty. Strona powodowa na podstawie tych postanowień nie była w stanie zweryfikować, jak pozwany kształtował kursy wymiany walut i jakimi zasadami przy tym się kierował. Nie był również w stanie określić ostatecznego kosztu kredytu oraz konsekwencji finansowych związanych ze stosowaniem klauzul waloryzacyjnych. Strona powodowa nie została poinformowana w jaki sposób tworzone są obowiązujące kursy banku, jak przedstawiało się historyczne kształtowanie waluty CHF względem złotego, euro czy dolara amerykańskiego, a także tego, że raty kredytowe czy też saldo kredytu mogą drastycznie wzrosnąć. Nie przedstawiono jej symulacji porównawczej pokazującej kształtowanie się zarówno wysokości salda zadłużenia, jak i wysokości miesięcznej raty kredytu, w przypadku odpowiednio kredytu w PLN i CHF, w sytuacji znaczącej zmiany kursu i aprecjacji franka szwajcarskiego. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu przez bank nie wynikały z umowy, zatem stosowanie jakichkolwiek praktyk w określaniu kursu waluty było swobodną decyzja pozwanego jako kredytodawcy i w każdej chwili mogło być dowolnie zmienione.
W ten sposób pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony choćby przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat i zwiększenia wyrażonego w złotych polskich świadczenia kredytobiorcy.
Zdaniem Sądu strony nie zawarłyby opisanej w pozwie umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na CHF. Wskazuje na to już ustalenie wysokości odsetek w oparciu o stopę procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Brak przepisów prawa polskiego, zakazujących stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla CHF do wierzytelności wyrażonych w PLN. Jednakże na rynku takie umowy nie są zawierane. Bez tej operacji (nawet dokonywanej jedynie poprzez czynności księgowe) zastosowanie stopy procentowej innej waluty do PLN byłoby ekonomicznie niewykonalne.
Odnosząc się do pozostałych przesłanek abuzywności w kontekście klauzul waloryzacyjnych, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta w ocenie Sądu zostały one również spełnione.
Uważa się, że przez pojęcie dobrych obyczajów należy rozumieć taki zespół norm pozaprawnych, na który składają się normy moralne i obyczajowe powszechnie przyjęte w stosunkach gospodarczych dla realizacji określonych wartości (takich jak np. uczciwość, rzetelność, lojalność, fachowość). Ponadto, dobre obyczaje to w szczególności normy postępowania, polecające nienadużywanie posiadanej przewagi ekonomicznej w stosunku do słabszego uczestnika obrotu (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 maja 2016 r., sygn. akt VI ACa 222/15). Przy ocenie czy klauzula umowy rażąco narusza interesy konsumenta należy brać pod uwagę podstawowe kryterium ocenne w prawie umów, a mianowicie równowagę kontraktową. Chodzi więc o takie ukształtowanie praw i obowiązków stron stosunku obligacyjnego, które oznacza ich nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta. Wskazać w tym miejscu należy przede wszystkim na zawarcie w umowie postanowień, które szczególnie mocno godzą w interesy majątkowe konsumenta. Nie jest w konsekwencji dopuszczalne, aby postanowienia zawarte w umowie kredytu dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony.
Sąd podziela opinię, że „w konsekwencji wspomniany mechanizm ustalania kursów waluty przez pozwanego jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.). Kwestionowana klauzula nie zawiera jednoznacznej treści, pozwala bowiem na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej bowiem kosztów kredytu. W istocie więc tak niezrozumiałe i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie Banku, które może mieć duże znaczenie dla kontrahenta." (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, Lex).
Zakwestionowane przez stronę powodową postanowienia § 4 ust. 1 Umowy oraz § 37 ust. 1 i ust. 2 i § 38 ust. 1 Regulaminu – w ocenie Sądu – kształtowały prawa i obowiązki strony powodowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając jej interesy. Abuzywność wskazanej klauzuli wynikała z ukształtowania praw i obowiązków stron umowy z zachwianiem równowagi kontraktowej przez przyznanie bankowi pozycji uprzywilejowanej i niejako władczej wobec kredytobiorcy.
Abuzywność tych klauzuli przejawia się w tym, że dają one bankowi kształtowania kursu waluty w sposób całkowicie dowolny, w sytuacji gdy jednocześnie strona powodowa nie ma możliwości w żaden sposób sprzeciwić się temu, w jaki sposób bank kształtuje kurs waluty i jest zmuszona do skorzystania z tego kursu, ponieważ nie miała początkowo możliwości spłacania rat kredytu bezpośrednio w walucie CHF.
Dodatkowo, zdaniem Sądu Okręgowego klauzula dotycząca denominacji skutkuje również asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem umowy – w szczególności ryzyka kursowego (na co wskazuje TSUE w wyroku C-776/19 do C-782/19 pkt.95). W sytuacji wzrostu kursu waluty, aby spełnić świadczenie o tej samej wysokości w walucie obcej konsument musi wydatkować coraz większe kwoty w PLN. Niezależnie od aktualnego kursu bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, tymczasem ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. To stanowi nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a zatem stanowi o naruszeniu jego interesów. Znaczące – niekiedy nawet dwukrotne – zwiększenie salda zadłużenia w PLN i związane z tym proporcjonalne powiększenie należności odsetkowych nakazują określić to naruszenie jako rażące. Tym samym obie przesłanki uznania klauzuli za abuzywną zostały spełnione (por. wyrok SN z 13 lipca 2005 r. w sprawie I CSK 832/04).
W konsekwencji należało przyjąć, że postanowienia § 4 ust. 1 Umowy oraz § 37 ust. 1 i ust. 2 i § 38 ust. 1 Regulaminu stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Tym samym niedozwolony charakter postanowień wprowadzających do umowy mechanizm przeliczania kwoty kredytu przy wypłacie, a także przy jego spłacie oraz zasady spłaty określają główne świadczenia stron (art. 385 1 § 1 k.c.) – główny przedmiot umowy (art. 4 ust. 2 dyrektywy), przez co uprzednie stwierdzenie ich abuzywności nie może pozostawać bez wpływu na kwestię oceny czy zawarta umowa była ważna. W ocenie Sądu analiza ta prowadzić musi do wniosku ustalenia nieważności przedmiotowej umowy kredytowej i tym samym zasądzenia żądanej przez stronę powodową kwoty.
W tym miejscu należy odnieść się także do ryzyka walutowego i świadomości kredytobiorcy w przedmiocie tego ryzyka przy zawieraniu umowy, której dotyczy niniejsza sprawa.
Należy wskazać, że przejrzystość warunku ryzyka kursowego była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości, toteż w tym miejscu należy przytoczyć jedynie postanowienie w sprawie C-670/20, zawierające przegląd wcześniejszego orzecznictwa z wyrokiem C-186/16 na czele. TSUE stwierdza w tym postanowieniu, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. Dlatego okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy ryzyka kursowego, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości. Przedsiębiorca nie spełnia tego wymogu wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej (pkt. 31 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo).
Konsument, który – przy permanentnym wzroście kursowym – jest narażony na zwiększenie zadłużenia w zasadzie do nieograniczonej wysokości i to na każdym etapie wykonywania umowy, również po wielu latach jej wykonywania. Może zatem okazać się, że w przypadku zawartej umowy na okres 30 lat, po 20 latach spłacania kredytu, konsument będzie musiał spłacić zadłużenie wielokrotnie przewyższające wysokość pierwotnego zobowiązania kredytowego.
Ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy ma zasadnicze skutki, dlatego też w ocenie Sądu Okręgowego wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Ograniczenie się przez bank do przedłożenia oświadczenia, w którym pojawia się jedynie wzmianka o istnieniu ryzyka kursowego, nie wskazując bliższych informacji w tym zakresie jest nie wystarczająca. Bank zaniechał podania niewątpliwie posiadanych przez siebie informacji o wieloletnich zmianach kursu CHF do innych walut, w szczególności o wcześniej zanotowanym maksimach kursowych i zmienności. Nie podał również jak przy takim kursie będą kształtowały się zobowiązania kredytobiorcy rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy takim poziomie kursu. Zdaniem Sądu posiadanie tych informacji przez przeciętnego konsumenta korzystającego z umowy kredytowej powinno być wystarczające do podjęcia decyzji. Przeciętny konsument powinien być uważny i ostrożny. W odniesieniu do kredytu w CHF musi to oznaczać wzięcie pod uwagę zjawiska ryzyka kursowego. Nawet rozważny konsument nie jest jednak profesjonalistą, nie posiada on ani wiedzy, ani umiejętności jej profesjonalnego zastosowania. Przy ocenie ryzyka kursowego opiera się na informacji z banku. Dlatego ma właśnie prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2015 r. w sprawie V ACa 567/14, Legalis 1285001).
W tym miejscu należy wskazać, że ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy ma zasadnicze skutki, dlatego też w ocenie Sądu Okręgowego wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Sposób w jaki strona powodowa została poinformowana o możliwym ryzyku kursowym nie jest zdaniem Sądu w tym zakresie wystarczający. Bank zaniechał podania niewątpliwie posiadanych przez siebie informacji o wieloletnich zmianach kursu CHF do innych walut, w szczególności o wcześniej zanotowanym maksimach kursowych i zmienności. Nie podał również jak przy takim kursie będą kształtowały się zobowiązania kredytobiorcy rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy takim poziomie kursu.
Zdaniem Sądu nie można stwierdzić, że przedsiębiorca, postępując w sposób przejrzysty z konsumentem, mógł racjonalnie oczekiwać, iż konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (teza 5 powołanego wyroku C-776/19). W tym stanie rzeczy klauzule indeksacyjne należało uznać za niedozwolone postanowienia umowne niezależnie od zarzutów dotyczących samego odesłania do kursów kupna i sprzedaży z tabeli banku. Natomiast zgodnie z wcześniejszym wywodem wyciągnięcie konsekwencji w postaci niezwiązania nimi konsumenta musi prowadzić do stwierdzenia nieważności całej umowy.
W tym stanie rzeczy w konsekwencji abuzywności klauzul dotyczących denominacji, stosownie do art. 385 1 § 1 k.c. nie wiążą one konsumenta (powoda). Z kolei zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c. wobec ustalenia abuzywności klauzul, strony pozostałyby związane umową kredytu w pozostałym zakresie, pod warunkiem, że umowa mogłaby być wykonywana pomimo pozbawienia jej usuniętych z niej klauzul waloryzacyjnych.
W ocenie Sądu – umowa stron – po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych – nie może dalej istnieć. Umowę taką należy uznać za nieważną z uwagi na abuzywność powyżej wymienionych postanowień umownych w niej zawartych.
W tym miejscu należy podkreślić, że niedopuszczalne jest uzupełnienie abuzywnych postanowień umowy przez sąd poprzez zmianę treści tych postanowień, gdyż mogłoby to zagrażać realizacji długoterminowych celów stawianych przez Dyrektywę (wyrok TSUE C-19/20 pkt. 67 i 68). Jeśli umowa po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków nie może obowiązywać, sąd może – jedynie w celu uniknięcia penalizujących konsumenta konsekwencji – uzupełnić umowę przepisami dyspozytywnymi (wyrok C-26/13 K. pkt. 82-85). Niezależnie od wątpliwości co do możliwości zastąpienia kursu z tabeli banku sugerowanym przez pozwanego kursem średnim NBP należy zauważyć, że tego rodzaju zabieg nie usuwa znaczącej nierównowagi między stronami, jaka powstała ze szkodą dla konsumenta na skutek włączenia do umowy warunku ryzyka kursowego.
Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut, jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już od chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że nie stanowią elementu treści stosunku prawnego i nie mogą być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją. W konsekwencji nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od kredytobiorców. Wobec nieuzgodnienia przez strony wysokości podstawowego świadczenia choćby jednej ze stron, umowę należy uznać za nieważną. Dlatego należy w pełni podzielić stanowisko, iż pozostawienie umowy w kształcie okrojonym poprzez wyeliminowanie z niej klauzul indeksacyjnych określających główne świadczenia stron umowy, stanowiłoby naruszenie art. 353 1 k.c. wyrażającego zasadę swobody umów. Byłoby sprzeczne z istotą, naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować. Bez takich bowiem postanowień nie może dojść do ważnego zawarcia umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej (tak uznał m. in. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 4 września 2020 roku, V ACa 44/19, LEX nr 3102217). Dalsze utrzymanie umowy kredytowej, po wyeliminowaniu klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców, nie jest możliwe, dlatego trzeba przyjąć upadek całej umowy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, OSNC zb.dod. 2021/B/20; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 listopada 2019 roku, I ACa 268/19, Legalis nr 2282846).
Sąd podziela stanowisko, iż konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia. W przedmiotowej sprawie Sąd poinformował stronę powodową o tego rodzaju konsekwencjach prawnych, a ponadto strona powodowa złożyła stosowne oświadczenia na piśmie i na rozprawie. Należycie poinformowana strona powodowa odmówiła zgody na jej dalsze obowiązywanie, co spowodowało trwałą bezskuteczność (nieważność) ww. umowy (vide uchwała 7 Sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21, Legalis nr 2563899).
Sąd nie podzielił zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu zatrzymania. Sąd w tym składzie orzekającym uważa, że umowa kredytu nie jest umową wzajemną. W zakresie podstaw materialnoprawnych oświadczeń o zatrzymaniu należy powołać się na następujące przepisy, tj. art. 496 k.c. zgodnie z którym, „Jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot.” i art. 497 k.c., który stanowi, że „Przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej”. Ustawowa definicja umowy wzajemnej znajduje się w art. 487 § 2 k.c., zgodnie z którym „umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Powyższe oznacza, że cechą charakterystyczną tych umów jest ekwiwalentność świadczeń, czyli każda ze stron jest zobowiązana do świadczenia (świadczeń) wobec drugiej, stanowiącego odpowiednik tego, co sama otrzymuje. Przedmiotem wymiany wzajemnych świadczeń nie mogą być zatem świadczenia identyczne. W ocenie Sądu Okręgowego umowa kredytu, będąc umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną, nie jest umową wzajemną, bowiem nie spełnia ona kryteriów wyrażonych w powyższym art. 487 § 2 k.c. W doktrynie wskazuje się, że cechą wyróżniającą umowy dwustronnej jest rola, jaka została im wyznaczona we wzajemnych relacjach. Istota tych umów polega na tworzeniu podstaw do wymiany dóbr i usług. W tym sensie uznawane są one za główny instrument obrotu towarowo-pieniężnego, podstawę gospodarki rynkowej. Nie każda umowa dwustronnie zobowiązująca jest jednak umową wzajemną. Ekwiwalentność świadczeń, charakterystyczna dla umów wzajemnych, oznacza, że strony spełniają różne świadczenia, zasadniczo o ekwiwalentnej wartości. Umowami wzajemnymi są niewątpliwie sprzedaż (gdzie zachodzi wymiana towar – pieniądz), czy też umowa o roboty budowlane (wynagrodzenie stanowiące ekwiwalent wykonanej pracy i jej trwałego efektu). Świadczenie strony umowy wzajemnej jest odpowiednikiem świadczenia strony przeciwnej. Czynności wzajemnej towarzyszy zamiar wymiany różnych dóbr (rzecz za rzecz, pieniądze za rzecz, pieniądze za usługi). Z tej przyczyny, w ocenie Sądu Okręgowego, przedmiotem wzajemnych świadczeń w umowie wzajemnej w praktyce obrotu prawnego, nie są nigdy świadczenia identyczne. Nikt zachowujący się racjonalnie nie będzie zawierał umowy, która miałaby polegać np. na wymianie innych rzeczy identyczny co do wszystkich cech, gdyż transakcja taka z punktu ekonomicznego i życiowego nie miałaby żadnego sensu. Różnorodność obu świadczeń wydaje się więc esencją, istotą umowy wzajemnej i tylko wówczas ma też sens używanie w odniesieniu do umów wzajemnych terminu „ekwiwalentność świadczeń”, w innym wypadku świadczenia nie byłyby ekwiwalentne lecz dokładnie takie same (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w warszawie z dnia 4 grudnia 2019 r., sygn.. akt I ACa 442/18). Zdaniem Sądu umowa kredytu nie spełnia wymogu ekwiwalentności świadczeń, który przysądza o jej wzajemnym charakterze, bowiem w umowie kredytu kredytobiorca w pierwszej kolejności zobowiązuje się oddać bankowi kwotę wykorzystanego kredytu, zaś zobowiązanie do zapłaty odsetek w oznaczonych terminach oraz spłaty prowizji od udzielonego kredytu świadczy jedynie o odpłatnym charakterze tej umowy.
Ponadto świadczenie spełnione na podstawie czynności nieważnej (lub bezskutecznej) jest nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Obowiązek zwrotu świadczenia z nieważnej czynności prawnej znajduje oparcie w art. 410 § 1 k.c., na mocy którego do świadczenia nienależnego stosuje się art. 405-409 k.c., co nakazuje uwzględniać także aktualny na datę orzekania stan wzbogacenia/zubożenia stron. Zatem z mocy art. 410 § 1 k.c. wprost do zwrotu nienależnych świadczeń ma zastosowanie art. 405 k.c. Ten zaś zobowiązuje do zwrotu korzyści majątkowej. Żaden przepis prawa nie przewiduje stosowania do świadczeń z nieważnych umów nie będących umowami wzajemnymi przepisów art. 495-497 k.c., w związku z czym nie sposób uznać, iż podniesiony przez stronę pozwaną, w toku niniejszego postępowania, zarzut zatrzymania, zasługiwałby na uwzględnienie.
Ponadto zdaniem Sądu powyższy zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie, albowiem świadczenia obu stron spornej umowy mają charakter jednorodzajowy - pieniężny, a więc jej stronom przysługuje dalej idących środek prawny służący ochronie przed akcją procesową przeciwnika, tj. potrącenie swoich wierzytelności.
Mając na uwadze powyższe rozważania prowadzące do wniosku o nieważności umowy należało stwierdzić, iż po stronie pozwanej powstał obowiązek zwrotu świadczenia nienależnego (art. 405 k.c., art. 410 k.c.). Zgodnie bowiem z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W myśl zaś art. 410 § 1 i 2 k.c., przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
W związku z wykonywaniem przedmiotowej umowy strona powodowa, uiściła kwotę 8.166,36 CHF z tytułu spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od kwietnia 2017 roku do października 2021 roku oraz kwotę 174. 33,58 PLN, na którą składają się:
1. kwota 172.161,39 PLN, uiszczona w okresie od czerwca 2007 roku do marca 2017 roku;
2. kwota 1.665,68 PLN pobrana tytułem Ubezpieczenia Niskiego Wkładu Własnego uiszczona w dniu 14 maja 2007 roku;
3. kwota 506,51 PLN pobrana łącznie tytułem ubezpieczenia pomostowego w dniach 14 maja 2007 roku oraz 4 września 2007 roku.
Powyższe kwoty zostały udowodniona dokumentacją pochodzącą od samego pozwanego, pozwany nie kwestionował arytmetycznie wysokości dochodzonej kwoty, stąd Sąd zasadził w pkt II sentencji wyroku na rzecz powodów do ich majątku wspólnego kwotę 174.333,58 zł oraz kwotę 8.166,36 CHF.
W nieznacznej tylko części Sąd oddalił żądanie o zapłatę w zakresie daty początkowej dochodzonych odsetek od zasądzonych kwot, o czym orzekł w punkcie III sentencji wyroku.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie od powyższych kwot Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W niniejszej sprawie strona powodowa wniosła o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia następującego po doręczeniu odpisu pozwu do dnia zapłaty. W dniu 18 marca 2022 roku został doręczony pozew stronie pozwanej. Mając na uwadze, iż stosownie do treści art. 455 k.c. świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie, Sąd uznał, iż 14 dniowy termin był wystarczający, aby strona pozwana zapoznała się z żądaniem strony powodowej i w razie uznania go za zasadne w tym terminie spełniła jej roszczenie. Mając to na uwadze, Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia kolejnego tj. od dnia 2 kwietnia 2022 r., o czym orzekł w punkcie II sentencji wyroku, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił, o czym orzekł w punkcie III sentencji wyroku.
Na podstawie art. 108 k.p.c. o kosztach procesu Sąd nie orzekał, a jedynie ustalił, że pozwany ponosi koszty procesu w sprawie, w oparciu o zasadę opisaną w art. 100 zdanie 2. k.p.c., albowiem powodowie ulegli tylko co do nieznacznej części swojego żądania, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu tutejszego Sądu po uprawomocnieniu się niniejszego orzeczenia.
Sędzia Jowita Cieślik
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Jowita Cieślik
Data wytworzenia informacji: