XXVIII C 19860/21 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Warszawie z 2023-11-16

Sygn. akt XXVIII C 19860/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2023 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia del. Michał Maj

Protokolant: Julia Kraszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2023 roku w Warszawie

sprawy z powództwa Banku (...) S.A. z siedzibą w W.

przeciwko J. S. i I. S.

o zapłatę

1. zasądza od pozwanej J. S. na rzecz powoda:

a. kwotę 20.033,38 zł (dwadzieścia tysięcy trzydzieści trzy złote 38/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 sierpnia 2023 roku do dnia zapłaty,

b. ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 78.966,62 zł (siedemdziesiąt osiem tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt sześć złotych 62/100) za okres od dnia 24 sierpnia 2023 roku do dnia 1 września 2023 roku,

2. zasądza od pozwanego I. S. na rzecz powoda:

a. kwotę 20.033,38 zł (dwadzieścia tysięcy trzydzieści trzy złote 38/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 sierpnia 2023 roku do dnia zapłaty,

b. ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 78.966,62 zł (siedemdziesiąt osiem tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt sześć złotych 62/100) za okres od dnia 25 sierpnia 2023 roku do dnia 1 września 2023 roku,

3. oddala powództwo w pozostałej części,

4. zasądza tytułem zwrotu kosztów procesu od powoda na rzecz pozwanych kwotę 6.241,84 zł (sześć tysięcy dwieście czterdzieści jeden złotych 84/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt XXVIII C 19860/21

UZASADNIENIE

Powód (dalej także jako: bank) wniósł o zasądzenie od pozwanych solidarnie (dalej także jako: kredytobiorcy, konsumenta) kwot: 198.0000 zł tytułem zwrotu równowartości kapitału kredytu i 134.328,04 zł tytułem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22.12.2021 r. do dnia zapłaty.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22.09.2008 r. została zawarta umowa kredytu nr (...), na podstawie której bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 198.000 PLN na okres 456 miesięcy w celu sfinansowania budowy lub zakupu domu na działce rekreacyjnej nr (...) w W.. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę stawki LIBOR CHF 6M i stałej marży banku.

Umowa przewidywała, że kredyt jest indeksowany do CHF po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy wypłacanego w transzach bank wysyła do kredytobiorcy pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo odsetkowej (§ 2 ust. 2).

Kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu w CHF (§ 7 ust. 1)

W przypadku zmiany rachunku, z którego następować będzie spłata kredytu na rachunek bankowy w PLN kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Banku (...) (§ 7 ust. 7).

Dowód: umowa – k. 25-26.

Kredyt został uruchomiony w dniu 29.08.2008 r. kwotą 198.000 zł. W okresie od dnia 29.10.2008 r. do dnia 29.07.2023 r. bank pobrał łącznie kwotę 40.405,75 CHF tytułem spłaty rat kredytu.

Dowód: dyspozycja – k. 27, zaświadczenie – k. 28-31, 112-115.

Pozwem z dnia 22.03.2018 r. kredytobiorcy wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od banku kwoty 6.617,46 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. W uzasadnieniu pozwu wskazano że kredytobiorcy dochodzili od banku zwrotu części raty kredytu, które bank pobrał w zawyżonych kwotach w trakcie wykonywania powyższej umowy kredytu Kredytobiorcy wskazali, że § 2 ust. 2 i § 7 ust. 7 umowy kredytu stanowią niedozwolone postanowienia umowne (art. 385 1 § 1 k.c.), które nie wiążą ich, a zarazem są związani umową kredytu w pozostałej części. Powodowie wskazali, że w konsekwencji kredyt należy traktować jako kredyt złotowy oprocentowany stawką LIBOR CHF 6M podwyższoną o marzę banku, a wobec tego bank powinien zwrócić im nadpłaconą część rat.

Pozew ten został złożony do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, w którym został zarejestrowany pod sygnaturą akt II C 1689/18. Odpis pozwu został doręczony bankowi w dniu 19.08.2018 r. W dniu 19.11.2018 r. bank wniósł odpowiedź na pozew, w której wskazał, że umowa kredytu jest zgodna z prawem i nie zawiera niedozwolonych postanowień umownych.

Dowód: pismo przewodnie – k. 32-33, pozew – k. 33v-57 , odpowiedź na pozew – k. 58-70 .

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie postanowieniem z dnia 3.06.2022 r. na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. zawiesił postępowanie w sprawie o sygn. akt II C 1689/18 do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przed Sądem Najwyższym pod sygn. akt III CZP 11/21.

Okoliczność bezsporna.

W dniu 29.08.2023 r. bankowi zostało doręczone pismo kredytobiorców, w którym wezwali oni bank do zapłaty kwoty 33.788.29 CHF w terminie 3 dni. Kredytobiorcy jednocześnie wyjaśnili, że wykonując nieważną umowę kredytu uiścili wobec banku łącznie kwotę 40.405,75 CHF tytułem spłaty rat kredytu, z czego kwoty 6.617,46 CHF dochodzą w sprawie o sygn. akt II C 1689/18, a niniejsze wezwanie dotyczy pozostałej części świadczenia nienależnego w kwocie 33.788.29 CHF.

Dowód: wezwanie z potwierdzeniem nadania i odbioru – k. 116-120.

W dniu 8.09.2023 r. bankowi zostało doręczone pismo kredytobiorców, w którym oświadczyli oni, że dokonują potrącenia przysługującej im wierzytelności w kwocie 33.788,29 CHF (stanowiącej równowartość kwoty 158.017,70 zł przy zastosowaniu kursu średniego NBP z dnia 4.09.2023 r. wynoszącego 4,6767) z wierzytelnością banku w kwocie 198.000 zł, wobec czego obie wierzytelności umarzają się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej, to jest do kwoty 39.982,30 zł.

Dowód: oświadczenie – k. 121.

Strona pozwana zna, rozumie i akceptuje skutki stwierdzenia nieważności umowy oraz nie zgadza się na utrzymanie w mocy zawartych w umowie niedozwolonych postanowień umownych.

Dowód: oświadczenie – k. 159-162.

Celem kredytu było uzyskania środków na budowę domku letniskowego na działce rekreacyjnej. Nieruchomość ta nie była wynajmowana ani wykorzystywana do prowadzenia działalności gospodarczej. Postanowienia umowy kredytu dotyczące powiązania z kursem waluty obcej i sposobu przeliczeń kursowych nie zostały indywidualnie uzgodnione przez strony. Przed zawarciem umowy przedstawiciel banku nie udzielił informacji, jak sposób bank ustala wysokość kursów walut obcych i spreadu, jak ryzyko kursowe związane z kredytem przekłada się na wysokość rat i zadłużenia kredytobiorców, nie przedstawił historycznego wykresu kursu CHF/PLN, nie przedstawił symulacji obrazującej wpływ zmian kursu CHF/PLN na wysokość rat kredytu i zadłużenie wyliczane w PLN. W czasie zawierania umowy kredytobiorcy nie mieli dochodów ani oszczędności w CHF. Kredytobiorcy są małżonkami w ustroju ustawowej wspólności majątkowej. Kredytobiorcy znają, rozumieją i akceptują skutki stwierdzenia nieważności umowy oraz nie zgadzają się na utrzymanie w mocy zawartych w umowie niedozwolonych postanowień umownych.

Dowód: przesłuchanie stron – k. 168-169.

Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły wymienione dokumenty, których treść ani autentyczność nie była kwestionowana przez strony, oraz zeznania strony, które były spójne, logiczne, konsekwentne i pobawione sprzeczności oraz znajdowały potwierdzenie w pozostałych dowodach. Powyższe dowody były wystarczające dla oceny stanowisk i żądań stron, a pozostałe dowody nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Dowód z opinii biegłego został pominięty, ponieważ rozpoznanie sprawy nie wymagało wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.).

Powód wniósł o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w sprawie o sygn. akt II C 1689/18, jednak Sąd przychylił się do stanowiska pozwanych, którzy żądali oddalenia tego wniosku. Wbrew bowiem stanowisku powoda, postępowanie toczące się w powyższej sprawie nie determinuje wyniku niniejszego postępowania w rozumieniu art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c., ponieważ dotyczy ono powództwa kredytobiorców o zapłatę, a nie o ustalenie nieważności umowy kredytu (nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z tej umowy). Tym samym ocena co do tego, czy umowa kredytu jest ważna jest w tym postępowaniu dokonywana w sposób przesłankowy i znajdzie wyraz w uzasadnieniu wyroku, a nie jego sentencji – a zatem identycznie jak w niniejszym postępowaniu. Natomiast okoliczność, że postępowanie z powództwa kredytobiorców zostało wszczęte wcześniej od postępowania z powództwa banku nie ma w tym zakresie żadnego znaczenia.

Niezależnie od tego, należy wskazać, że powyższe postępowanie zostało wszczęte w dniu 22.03.2018 r., a zatem trwa od 5,5 roku. Ponadto zostało ono zawieszone Warszawie postanowieniem z dnia 3.06.2022 r. do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przed Sądem Najwyższym pod sygn. akt III CZP 11/21. Tymczasem postępowanie prowadzonego przed Sądem Najwyższym pod sygn. akt III CZP 11/21 (obecnie III CZP 25/22) postanowieniem z dnia 1.09.2021 r. zostało zawieszone do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej obecnie pod sygn. akt C-658/22, przy czym w tej ostatniej sprawie nie został dotychczas nawet wyznaczony termin rozprawy. W konsekwencji uwzględnienie wniosku powoda oznaczałoby konieczność zawieszenia niniejszego postępowania do czasu zakończenia kolejno postępowań o sygn.: C-658/22, III CZP 25/22 i II C 1689/18, a czego ostatnie jest obecnie na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji, a zatem w sprawie tej mogłaby zostać wniesiona apelacja. W rezultacie niniejsze postępowanie, które toczy się już od 2 lat, bez wątpienia trwałoby znacznie dłużej niż 3 lata, co w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka stanowiłoby naruszenie prawa do rozpoznania sprawy sądowej w rozsądnym terminie (art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w części.

Status konsumenta i przedsiębiorcy.

Dowody przeprowadzone w sprawie nie budzą wątpliwości co do tego, że umowa kredytu wiąże się z działalnością gospodarczą banku, a zarazem brak jest takiego związku w przypadku kredytobiorcy, a zatem należy go uznać za konsumenta (art. 22 1 k.c.).

Indywidualne uzgodnienia.

Ciężar dowodu, że postanowienia umowy wprowadzające powiązanie kredytu z kursem CHF i określające sposób przeliczeń kursowych zostały indywidualnie uzgodnione, spoczywał na banku (art. 385 1 § 4 k.c.), który temu ciężarowi nie sprostał - nie można bowiem uznać „wyboru waluty” kredytu przez konsumenta za negocjacje, skoro sprowadza się to jedynie do zatwierdzenia jednej z kilku możliwości oferowanych przez bank, zaś sam sposób przeliczania kursów walut był ustalany jednostronnie przez bank. Natomiast postanowienia regulaminu z samej swojej istoty nie podlegały negocjacjom.

Klauzula ryzyka kursowego.

Klauzula ryzyka kursowego (§ 2 ust. 2 zdanie pierwsze umowy w zakresie wprowadzającym indeksację kredytu kursem CHF) określa główne świadczenie umowy kredytu, lecz nie została sformułowana w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 k.c.), ponieważ analiza treści umowy i okoliczności jej zawarcia nie pozwala na stwierdzenie, że kredytobiorca został należycie poinformowany o konsekwencjach ryzyka kursowego związanego z umową. Informacja ta powinna jednoznacznie wskazywać na to, że ryzyko kursowe jest nieograniczone i obejmować realne przykłady obrazujące charakter tego ryzyka i jego potencjalne skutki, w tym w szczególności historyczny wykres kursu CHF/PLN za okres co najmniej kilkunastu lat i symulację wpływu wzrostu tego kursu o co najmniej kilkadziesiąt procent na wysokość rat kredytu i zadłużenia kredytobiorcy liczone w PLN. Tymczasem informacje udzielone przez bank tych wymogów nie spełniały. Wobec tego należało uznać, że klauzula ryzyka kursowego kształtuje prawa i obowiązki konsumenta sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (art. 385 1 § 1 k.c.), skoro pomimo nieuzyskania stosownych informacji konsument, który nie miał dochodów ani oszczędności w CHF, został obciążony nielimitowanym ryzykiem zmiany kursu tej waluty, przed którym nie był w stanie zabezpieczyć się w żaden sposób.

Umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej nie może istnieć bez postanowienia przewidującego jej indeksację i wskazującego walutę tej indeksacji. A zatem nie ma w ogóle możliwości, aby „luka” powstała po tej klauzuli mogła zostać uzupełniona przepisem prawa krajowego. W rezultacie umowa kredytu po wyłączeniu z niej klauzuli ryzyka kursowego nie może dalej obowiązywać (w rozumieniu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG), a zatem jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.).

Klauzule przeliczeniowe.

Do klauzul przeliczeniowych zawartych w § 2 ust. 2 zdaniu drugim umowy znajduje zastosowanie art. 479 43 k.p.c. (mający w niniejszym wypadku nadal zastosowanie na podstawie art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw). Na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone zostało wpisane stosowane przez bank postanowienia o tożsamej treści (pozycja nr 3178). Zgodnie z art. 479 43 k.p.c., wyroki Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mają skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania uznanych za niedozwolone postanowień wzorca umowy do rejestru. Na powyższy skutek stosowania art. 479 43 k.p.c. wskazano w orzecznictwie1 i pozostaje on w zgodzie z celami art. 6 i 7 dyrektywy 93/13.2 Niemniej jednak, indywidualna kontrola postanowienia umownego także prowadzi do wniosku, że stanowi ono niedozwolone postanowienie umowne art. 385 1 § 1 k.c.).

Klauzule przeliczeniowe (§ 2 ust. 2 zdanie drugie i § 7 ust. 7) nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny ( art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.), tj. prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG), ponieważ ich treść nie pozwala na stwierdzenie, w jaki sposób bank ustala kurs CHF dla celu wykonania umowy kredytu, a także kształtują one prawa i obowiązki konsumenta sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (art. 385 1 § 1 k.c.). W oparciu o te postanowienia kredytobiorca został obciążony koniecznością pokrywania kosztów spreadu, pomimo że koszty te nie odpowiadały żadnej usłudze świadczonej przez bank na rzecz klienta, a w umowie brak jest jednoznacznej informacji o tym, że konsument ponosi takie koszty, jaka jest ich wysokość i z czego one wynikają. Ponadto klauzule przeliczeniowe dawały bankowi całkowitą swobodę w sposobie kształtowania wysokości kursu waluty obcej, ponieważ postanowienia umowy w żaden sposób nie precyzowały, w oparciu o jakie zasady kurs waluty obcej miał być ustalany przez bank, a zatem bank mógł ustalić ten kurs na dowolnym poziomie W rezultacie bank w oparciu o klauzule przeliczeniowe uzyskał rzeczywistą możliwość dowolnego kształtowania wysokości świadczeń kredytobiorcy, co jest w oczywisty sposób sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta.

Dla uznania klauzul przeliczeniowych za abuzywne nie ma znaczenia brzmienie § 7 ust. 1 umowy, przewidujący spłatę rat w CHF. Po pierwsze, postanowienie to mogłoby ewentualnie mieć znaczenia dla oceny abuzywności klauzuli przeliczeniowej dotyczącej spłaty kredytu, ale już nie dla klauzuli przeliczeniowej dotyczącej ustalenia przez bank salda zadłużenia kredytowego przy wykorzystaniu kursu kupna z tabeli bankowej – nawet jeśli kredytobiorca od samego początku spłacał kredyt w CHF, to nie zmieniło to faktu, że bank miał pełną dowolność w ustaleniu początkowego salda zadłużenia. Po drugie, należy podzielić pogląd wyrażony przez Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie dotyczącej właśnie klauzul przeliczeniowych Banku (...) S.A., że "to, że istnieje wariant wyboru spłaty należności bezpośrednio w walucie obcej, pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, gdyż każdy wariant powinien być zgodny z przepisami konsumenckimi. Nie może być tak, że Bank - przykładowo - daje wybór, z których jeden spełnia wymogi prawa konsumenckiego, drugi zaś nie."3 Stanowisko to znajduje oparcie także w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.4

Sąd dokonał oceny, czy postanowienia umowne są niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), według stanu z chwili zawarcia umowy.5 Tym samym dla powyższej oceny nie miały żadnego znaczenia okoliczności takie jak sposób wykonywania umowy, wieloletnie wykonywanie umowy przez kredytobiorcę bez żadnych zastrzeżeń, faktyczny sposób ustalania wysokości kursów waluty obcej przez bank i ich relacja do innych kursów występujących na rynku, późniejsze zmiany regulaminu banku, późniejsze zmiany stanu prawnego (w szczególności wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw). Dla oceny abuzywności klauzul przeliczeniowych nie miało znaczenia, że wybór kredytu powiązanego z kursem waluty obcej pozwalał kredytobiorcy na skorzystanie z niższego oprocentowania (LIBOR CHF).

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumenta, zatem brak jest podstaw do modyfikacji tych postanowień lub uznania, że nie wiążą one konsumenta jedynie w pewnym zakresie ani uzupełnienia powstałej po tych postanowieniach „luki” jakąkolwiek treścią, w tym w szczególności przepisami prawa krajowego. Odmienne zapatrywanie byłoby sprzeczne z brzmieniem oraz celem przepisów art. 385 1 § 1 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG.6 Przede wszystkim zaś uzupełnienie umowy przepisem prawa krajowego nie może mieć miejsca w sytuacji, w której usunięcie z umowy nieuczciwego warunku prowadzi do jej nieważności, która jest akceptowana przez konsumenta,7 zaś w niniejszej sprawie kredytobiorca nie zgodził się na obowiązywanie umowy z nieuczciwymi warunkami ani na uzupełnienie jej treści przepisem prawa krajowego, natomiast wyraził zgodę na stwierdzenie nieważności umowy, będąc świadomym wynikających z tego konsekwencji. Co więcej, przepisem krajowym służącym uzupełnieniu treści umowy nie mógłby być art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 24.01.2009 r., ponieważ jest on przepisem prawa krajowego o charakterze ogólnym, który nie ma zastosowania konkretnie do umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem8, a ponadto ma on zastosowanie tylko „jeżeli przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej” (art. 358 § 1 k.c.), a zatem nie dotyczy on zobowiązań wynikających z umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, w której świadczenia zostały oznaczone w walucie polskiej, natomiast w walucie obcej jest wyrażane tylko saldo zadłużenia.

Klauzule przeliczeniowe określają świadczenia główne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., ponieważ nie tylko samo powiązanie kredytu z walutą obcą, ale również sposób dokonywania przeliczeń kursowych koniecznych do realizacji takiej umowy określają samą istotę umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej. Uznanie klauzuli zawartej w § 2 ust. 2 umowy za niedozwolone postanowienie umowne skutkuje nieważnością całej umowy kredytu9 (art. 58 § 1 k.c.), ponieważ skoro określa ona sposób wykonania umowy kredytu, to bez niej nie jest wiadomo, jak ta umowa ma być wykonywana, a zatem umowa ta po wyłączeniu z niej § 2 ust. 2 nie może dalej obowiązywać (w rozumieniu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG).Należy przy tym wyjaśnić, że choć umowa kredytu mogłaby być wykonywana bez § 7 ust. 7 umowy (ponieważ § 7 ust. 1 umowy umożliwiał spłatę kredytu od początku w CHF i tak rzeczywiście umowa była realizowana), to uznanie § 2 ust. 2 umowy za niedozwolone postanowienie umowne jest wystarczające do uznania umowy za nieważną. Mianowicie skoro bez klauzuli przeliczeniowej służącej do ustalenia salda zadłużenia kredytobiorców w CHF nie było możliwe ustalenie wysokości ich zobowiązania, to wykonywanie umowy nie było możliwe. Nie jest bowiem możliwe wykonywanie umowy kredytu, kiedy nie jest znana wysokość zobowiązania kredytobiorcy. Co więcej, nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, że w takiej sytuacji zobowiązaniem kredytobiorców był obowiązek zwrotu kwoty 198.000 PLN, to także umowa nie była możliwa do wykonania, ponieważ raty kredytu miały być spłacane wyłącznie w CHF, zgodnie z § 7 ust. 1 umowy (§ 7 ust. 7 przewidujący możliwość spłaty rat kredytu w PLN nie obowiązywał jako niedozwolone postanowienie umowne), a brak było możliwości przeliczenia ich na PLN.

Bezwzględna nieważność umowy.

Brak jest podstaw do uznania umowy kredytu za bezwzględnie nieważną. Zawieranie umów kredytu powiązanych z walutą obcą (indeksowanych i denominowanych) jest i było dopuszczalne w świetle art. 353 1 k.c. i art. 69 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy. Treść umowy nie naruszała także zasady nominalizmu (art. 358 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 23.01.2009 r.), skoro kredytu udzielono w walucie polskiej, zaś CHF stanowił jedynie walutę indeksacji i spłaty rat. Jak wyjaśniono wcześniej, postanowienia umowne obciążające kredytobiorcę nieograniczonym ryzykiem kursowym oraz dające bankowi całkowitą swobodę w kształtowaniu kursu waluty obcej stanowią niedozwolone postanowienia umowne (art. 385 1 § 1 k.c.), co wyłącza możliwość uznania ich za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) lub sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej (art. 353 1 k.c.).10

Świadczenie nienależne.

Nieważność umowy kredytu ex tunc oznacza, że wszystkie świadczenia spełnione na jej podstawie stanowią świadczenia nienależne ( condictio sine causa) podlegające zwrotowi na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. Natomiast fakt, że kredytobiorcy przysługuje wobec banku analogiczne roszczenie sam z siebie nie może uzasadniać oddalenia powództwa banku o zapłatę na podstawie art. 411 pkt 2 lub 4 k.c.11 Nie zachodzą także przesłanki do zastosowania art. 409 k.c. lub art. 5 k.c.

Powód wypłacił stronie pozwanej łącznie kwotę 198.000 zł tytułem uruchomienia kredytu, a zatem należność tę należało zasądzić na rzecz powoda od strony pozwanej, przy uwzględnieniu, że część roszczenia powoda wygasła na skutek potrącenia (co wyjaśniono szczegółowo w dalszej części niniejszego uzasadnienia).

Wbrew zarzutom pozwanych, powództwo nie jest przedwczesne. Mianowice powód w niniejszej sprawie wystąpił z powództwem o zwrot świadczenia nienależnego, a zatem o świadczenie bezterminowe, które staje się wymagalne po wezwaniu do zapłaty (art. 455 k.c.). Co prawda w dacie wniesienia pozwu roszczenie powoda rzeczywiście nie było wymagalne, skoro nie przedłożył od dowodu doręczenia pozwanym przedprocesowego wezwania do spełnienia świadczenia, niemniej jednak roszczenie to stało się wymagalne po doręczeniu pozwanym odpisów pozwu (k. 91). Należy przy tym mieć na uwadze, że sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy; w szczególności zasądzeniu roszczenia nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że stało się ono wymagalne w toku sprawy (art. 316 § 1 k.p.c.).

Natomiast dla wymagalności roszczenia powoda nie ma znaczenia okoliczność, że nie zostało dotychczas prawomocnie zakończone postępowanie wszczęte uprzednio przez kredytobiorców. Mianowice niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumenta ex tunc, w konsekwencji umowa również jest nieważna ex tunc. Tym samym stwierdzenie nieważności umowy przez sąd ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Co więcej, w sprawie wszczętej przez kredytobiorców dochodzą oni wyłącznie zapłaty, a nie ustalenia nieważności umowy. Tym samym Sądy w obu sprawach rozpoznają wyłącznie roszczenia o zapłatę, natomiast ocena ważności umowy ma charakter przesłankowy i deklaratoryjny.

Przedawnienie.

Jak wcześniej wskazano, umowa kredytu nie jest bezwzględnie nieważna z uwagi na jej sprzeczność z ustawą (art. 58 § 1 k.c.) ani z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), a wobec tego bieg terminu przedawnienia roszczenia powoda nie rozpoczynał się już w dniu spełnienia przez niego świadczenia wobec pozwanych (wypłaty kredytu), lecz w najwcześniejszym terminie, w którym dowiedział się on, że kredytobiorcy kwestionują zawarte w umowie kredytu postanowienia umowne, nie zgadzają się na ich stosowanie i domagają się stwierdzenia nieważności umowy (art. 120 § 1 zdanie drugie k.c.). Nie sposób bowiem uznać, aby bank mógł podjąć czynności zmierzające do dochodzenia swojego roszczenia wobec kredytobiorcy we wcześniejszym terminie, skoro uprzednio nie wiedział, że postanowienia umowy kredytu są kwestionowane przez kredytobiorcę, który wywodzi swoje roszczenie restytucyjne z nieważności umowy. Z tych przyczyn na uwzględnienie nie zasługuje stanowisko pozwanych, że termin przedawnienia roszczenia powoda należy liczyć już od chwili, w której spełnił on świadczenia, czyli od daty wypłacenia kapitału kredytu. Ten sposób wykładni art. 120 § 1 k.c. funkcjonował przez pewien czas w niektórych orzeczeniach Sądu Najwyższego odnoszących się do tzw. bezwładnej nieważności umów, która z przyczyn wyjaśnionych wcześniej nie miała miejsca w niniejszej sprawie. Jedynie na marginesie należy zwrócić uwagę, że stanowisko to nie było jednolite, przede wszystkim zaś budzi istotne wątpliwości w świetle prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP i art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności), trudno bowiem o dalej idące pozbawienie strony prawa do sądu aniżeli stwierdzenie, że przysługujące tej stronie roszczenie przedawniło się zanim w ogóle strona ta dowiedziała się lub uzyskała możliwość dowiedzenia się, że to roszczenie jej przysługuje.

Z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wynika, aby kredytobiorcy przed wystąpieniem na drogę sądową kierowali do banku wezwanie do zapłaty lub reklamację, a zatem pierwszym pismem, w którym powołali się oni na zawarcie w umowie kredytu niedozwolonych postanowień umownych był złożony przez nich pozew o zapłatę. W realiach niniejszej sprawy budzi wątpliwości, czy z doręczeniem odpisu tego pozwu bankowi można wiązać początek biegu terminu przedawnienia jego roszczenia, bowiem co prawda kredytobiorcy wskazali stanowczo na zawarcie w umowie kredytu niedozwolonych postanowień umownych, ale nie wywodzili z tego nieważności umowy kredytu, lecz obowiązywanie umowy jako kredytu złotowego oprocentowanego stawką LIBOR CHF 6M powiększona o marżę banku (tzw. odfrankowienie). Natomiast kredytobiorcy nie wskazywali na nieważność umowy i nie wskazywali, że są świadomi skutków stwierdzenia nieważności umowy i akceptują je12, bowiem takie stanowisko zostało przez kredytobiorców zaprezentowane dopiero w toku niniejszego postępowania (k. 116-117, 159-162). Niemniej jednak, gdyby przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczenia banku rozpoczął się w dacie doręczenia mu odpisu pozwu kredytobiorców, czyli w dniu 19.08.2018 r., to 3-letni termin przedawnienia jego roszczenia, jako związanego z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą i kończący się wraz rokiem kalendarzowym (art. 118 k.c.), upływałby z dniem 31.12.2021 r., aczkolwiek przed tą datą doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia na skutek wniesienia pozwu w dniu 28.12.2021 r. (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.). W rezultacie, roszczenie powoda nie jest przedawnione.

Odsetki.

Roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego stanowi roszczenie bezterminowe, a zatem staje się wymagalne po wezwaniu do zapłaty (art. 455 k.c.). Wezwanie to nastąpiło z chwilą doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, który zawierał precyzyjnie sformułowane żądanie, co oznacza, że strona pozwana powinna była spełnić świadczenie dochodzone pozwem w terminie 14 dni od tej daty, a zatem popadła w opóźnienie z upływem tego terminu i na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. powinna zapłacić odsetki ustawowe za opóźnienie. Odpis pozwu został doręczony pozwanej w dniu 9.08.2023 r. (k. 91), a zatem od pozwanej zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 24.08.2023 r., zaś pozwanemu odpis pozwu został doręczony w dniu 10.08.2023 r. (k. 91), a zatem od pozwanego zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 25.08.2023 r.

Natomiast przedprocesowe wezwanie do zapłaty (k. 72-76) nie było skuteczne, ponieważ bank nie przedstawił dowodu doręczenia ani choćby dowodu nadania tego pisma na adres pozwanych.

Zarzut potrącenia.

Zarówno oświadczenie o potrąceniu, jak i zarzut potrącenia, złożone przez pozwanych, były skuteczne.

Pozwani wykazali, że spełnili wobec banku świadczenie w łącznej kwocie 40.405,75 CHF, z czego do potrącenia przedstawili część roszczenia o zwrot tego świadczenia w kwocie 33.788,29 CHF. Wobec tego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut pozwanego, że pozwani nie udowodnili wierzytelności przedstawionej do potrącenia. Wysokość wierzytelności pozwanych wynika wprost z zaświadczenia załączonego do odpowiedzi na pozew (k. 113-115), które zostało wystawione przez samego powoda.

Ponadto wbrew twierdzeniom powoda, pozwani wskazali, które z przysługujących im wierzytelności przedstawili do potrącenia. Mianowicie pozwani wyraźnie wskazali (k. 116), że w okresie do dnia 29.07.2023 r. zapłacili powodowi raty kredytu w łącznej kwocie 40.405,75 CHF, z czego do potrącenia przedstawili część roszczenia o zwrot tego świadczenia w kwocie 33.788,29 CHF, natomiast pozostałej części w wysokości 6.617,46 CHF dochodzą w sprawie o sygn. akt II C 1689/18. Zsumowanie kwoty 6.617,46 CHF, której zasądzenia od banku domagają się kredytobiorcy w sprawie o sygn. akt II C 1689/18 z kwotą 33.788,29 CHF przedstawioną do potrącenia w niniejszej sprawie daje łącznie kwotę 40.405,75 CHF, stanowiącą równowartość sumy rat kredytu pobranych przez bank w okresie od dnia 29.10.2008 r. do dnia 29.07.2023 r. Tym samym nie może budzić wątpliwości, że potrącona przez pozwanych kwota 33.788,29 CHF stanowi pozostałą część sumy wszystkich rat w łącznej kwocie 40.405,75 CHF, nie objętej żądaniem pozwu w sprawie o sygn. akt II C 1689/18.

Na uwzględnienie nie zasługuje także zarzut pozwanego, że pozwani nie przedstawili dowodu postawienia swojej wierzytelności w stan wymagalności. Mianowicie z dokumentów załączonych do odpowiedzi na pozew wynika, że w dniu 29.08.2023 r. bankowi zostało doręczone pismo kredytobiorców, w którym wezwali oni bank do zapłaty kwoty 33.788.29 CHF w terminie 3 dni (k. 116-120). Tym samym wierzytelność pozwanych jest wymagalna od dnia 2.09.2023 r. (art. 455 k.c.), a zatem była wymagalna w dacie doręczenia bankowi oświadczenia o potrąceniu w dniu 8.09.2023 r. (k. 121). Tym samym wszelkie przesłanki z art. 498 § 1 k.c. zostały spełnione. Nie budzi również wątpliwości, że oświadczenie o potrąceniu zostało złożone powodowi (art. 499 k.c.).

Pozwani spełnili także wymogi przewidziane przez art. 203 1 k.p.c. Zarzut potrącenia został zgłoszony w piśmie procesowym przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy, tj. w odpowiedzi na pozew, która nie zawierała żadnych braków formalnych. Zarzut potrącenia został zgłoszony jako zarzut ewentualny, co jest dopuszczalne. Ponadto, wbrew twierdzeniom powoda, podstawą zarzutu potrącenia jest wierzytelność pozwanych z tego samego stosunku prawnego co wierzytelność dochodzona przez powoda (art. 203 1 § 1 pkt 1 k.p.c.). Mianowicie obie wierzytelności obejmują roszczenia o zwrot świadczeń nienależnych spełnionych w wykonaniu tej samej nieważnej umowy kredytu. Jest przy tym oczywiste, że nieważność umowy oznacza, że każdej ze stron przysługują osobne wierzytelności o zapłatę, jednak nie oznacza to, że wynikają one z innych stosunków prawnych – w obu wypadkach są to wierzytelności o zwrot świadczeń nienależnych spełnionych w wykonaniu tej samej nieważnej umowy. Odmienna interpretacja, proponowana przez powoda, oznaczałaby, że niemożliwe jest zgłoszenie zarzutu potrącenia wierzytelności o zwrot świadczenia nienależnego, co prowadziłoby do zupełnie nieracjonalnych rezultatów. Wobec tego konieczne jest przyjęcie wykładni funkcjonalnej i systemowej (uwzgledniającej, że zgodnie z art. 498 § 1 k.c., gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony) przepisu art. 203 1 § 1 pkt 1 k.p.c., uwzględniającej możliwość przedstawienia do potrącenia wierzytelności z tytułu świadczenia nienależnego spełnionego w wykonaniu tej samej nieważnej umowy.

Powodowie przedstawili do potrącenia swoją wierzytelność w kwocie 33.788.29 CHF. Potrącenie wierzytelności w różnych walutach jest w świetle art. 498 § 1 k.c. dopuszczalne (przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze), lecz wymaga przeliczenia wierzytelności w walucie obcej na walutę polską. W tym celu należy zastosować kurs średni NBP z dnia wymagalności wierzytelności przedstawionej do potrącenia (art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 499 zdanie drugie k.c.), czyli z dnia 2.09.2023 r. (a nie z dnia 4.09.2023 r. wskazywanego przez pozwanych, ponieważ art. 115 k.c. nie miał zastosowania, ponieważ „terminem do wykonania czynności” w niniejszym wypadku był 1.09.2023 r., czyli piątek, jako ostatni dzień, w którym powód powinien był spełnić świadczenie żądane przez pozwanych). W dniu 2.09.2023 r. kurs średni NBP dla wynosił 4,6742 PLN/CHF (Tabela nr 169/A/NBP/2023 z dnia 1.09.2023 r., która obowiązywała do dnia 3.09.2023 r.). Tym samym wierzytelność pozwanych w kwocie 33.788,29 CHF stanowiła równowartość kwoty 157.933,23 zł (33.788,29 CHF x 4,6742 PLN/CHF = 157.933,23 PLN). Wobec tego wierzytelności obu stron umorzyły się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 2 k.c.), a zatem kwoty 40.066,77 zł (198.000 zł – 157.933,23 zł = 40.066,77 zł), którą wobec tego należało zasądzić na rzecz powoda.

W konsekwencji powództwo zostało oddalone co kwoty 157.933,23 zł. Niemniej jednak należało mieć na uwadze, że oświadczenie pozwanych o potrąceniu wywołało skutki w zakresie dotyczącym roszczeni odsetkowego co do powyższej kwoty. Jak bowiem wskazano wcześniej, powodowi przysługiwały odsetki ustawowe za opóźnienie od pozwanej od dnia 24.08.2023 r., a od pozwanego od dnia 25.08.2023 r. Oświadczenie pozwanych o potrąceniu miało moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe (art. 499 zdanie drugie k.c.), a umorzenie wierzytelności w kwocie 157.933,23 zł (art. 498 § 2 k.c.) miało moc od chwili, kiedy wierzytelność pozwanych stała się wymagalna (art. 498 § 1 k.c.), czyli od dnia 2.09.2023 r. (art. 455 k.c.). Tym samym pozwani pozostawali w opóźnieniu do dnia poprzedniego, czyli do dnia 1.09.2023 r., a zatem za okres do tego dnia należało od nich zasądzić odsetki od kwoty 157.933,23 zł.

Sposób zasądzenia świadczenia.

Powództwo zostało oddalone w części obejmującej żądanie zasądzenia świadczenia solidarnie. Zgodnie z art. 369 k.c., solidarność zobowiązania musi wynikać z ustawy lub z czynności prawnej. Ze swojej istoty roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego nie może wynikać z czynności prawnej, skoro przyczyną jego powstania jest właśnie brak tej czynności prawnej (tutaj: nieważność umowy). Brak jest także przepisu ustawy ustanawiającego solidarną odpowiedzialność pozwanych wobec powoda. Podstawy takiej nie stanowi w szczególności art. 370 k.c., który dotyczy „dotyczy zaciągnięcia zobowiązania dotyczącego wspólnego mienia”, a zatem nie obejmuje uzyskania świadczenia nienależnego, nawet jeżeli zostało ono uzyskane na skutek zawarcia nieważnej umowy kredytu hipotecznego, której celem miało być uzyskanie środków na zakup nieruchomości. Z podobnych przyczyn podstawą solidarnej odpowiedzialności nie jest art. 30 § 1 k.r.o., ponieważ uzyskanie świadczenia nienależnego spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy nie mieści się w pojęciu „zaciągnięcia zobowiązania w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny”. Natomiast samo istnienie wspólności ustawowej małżonków nie powoduje powstania odpowiedzialności solidarnej.13

Mając powyższe na uwadze, roszczenie powoda wobec pozwanych dzieliło się na dwie równe części wobec każdego z pozwanych, zgodnie z art. 379 § 1 k.c.

Zasądzenie kwoty dochodzonej pozwem, lecz w sposób inny niż wskazany przez powoda, nie stanowi naruszenia art. 321 § 1 k.p.c., a odmienna wykładnia tego przepisu jest uznawana w orzecznictwie za oczywiście błędną.14

Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.

Powództwo zostało oddalone w zakresie obejmującym żądanie zasądzenia należności z tytułu tzw. wynagrodzenia (zwrotu kosztów) za korzystanie z kapitału banku przez kredytobiorcę. Zdaniem Sądu brak jest podstawy prawnej do dochodzenia tego rodzaju roszczenia. Nie stanowią jej w szczególności art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c., ponieważ regulują one stosunki prawnorzeczowe i dotyczą roszczeń właściciela wobec samoistnego posiadacza rzeczy. Tymczasem „rzeczą” w rozumieniu kodeksu cywilnego są tylko przedmioty materialne (art. 45 k.c.), do których nie zaliczą się pieniądze, a w szczególności pieniądze przekazywane transferem bezgotówkowym, które z samej swojej istoty mają właśnie charakter niematerialny. Kredytobiorca nie może być natomiast uznany za posiadacza samoistnego w rozumieniu art. 336 k.c., ponieważ nie sprawuje on władztwa faktycznego nad pieniędzmi banku, ponieważ do zrealizowaniu dyspozycji wypłaty kredytu środki pieniężne zostały wykorzystane na cel przewidziany w umowie kredytu. Pieniądze udostępnione przez bank zostały wykorzystane przez kredytobiorcę do nabycia nieruchomości, a zatem jest on obecnie posiadaczem samoistnym posiadaczem tej właśnie nieruchomości, a nie pieniędzy, za które ją kupił, skoro pieniądze to zostały już wypłacone zbywcy wspomnianej nieruchomości. W rezultacie to właśnie zbywca nieruchomości jest obecnie właścicielem pieniędzy wypłaconych przez bank na podstawie kredytu, o ile oczywiście pieniędzy tych jeszcze nie wydał. Co za tym idzie, bank nie jest właścicielem tych pieniędzy, co wyklucza kolejną przesłankę zastosowania art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. Ponadto zastosowanie art. 225 k.c. nie jest możliwe z uwagi na fakt, że bank nie wykazał, aby kredytobiorca działał w złej wierze (art. 6 k.c.), a domniemywa się istnieje dobrej wiary (art. 7 k.c.). W końcu należy wskazać, że art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. przewidują obowiązek zapłaty wynagrodzenia dopiero od chwili, kiedy posiadacz dowiedział się o wytoczeniu powództwa za korzystanie z rzeczy, które w ogóle nie zostało wytoczone przez bank. Nawet gdyby zaś przyjąć, że przez „powództwo o wydanie rzeczy” należy rozumieć powództwo o zapłatę równowartości wypłaconego kredytobiorcy kapitału, to pozwany dowiedział się o nim z chwilą doręczenia pozwu, który dotyczy korzystania z kapitału banku w okresie jeszcze przed wniesieniem pozwu.

Zdaniem Sądu nie jest także stosowanie w niniejszej sprawie art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. per analogiam. Mianowicie stosowanie analogii w prawie cywilnym jest wprawdzie dopuszczalne, ale na zasadzie wyjątku. Wyjątek ten musi posiadać silne uzasadnienie aksjologiczne, przez które rozumie się najczęściej istnienie tzw. luki prawnej, a zatem sytuacji, w której ustawodawca przez niedopatrzenie zaniechał uregulowania określonego stosunku prawnego. Tymczasem w niniejszym wypadku takiego uzasadnienia jest brak, a przynajmniej nie zostało ono wyjaśnione przez powoda. Co więcej, stosowanie przepisu w drodze analogii nie powinno zmierzać do całkowitego oderwania od brzmienia tego przepisu, tymczasem w niniejszym wypadku wymagałoby to odejścia od kodeksowych definicji „rzeczy”, „posiadacza” i „właściciela”, o których mowa w art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c., a definicje te stanowią fundamenty prawa rzeczowego. Nawet gdyby jednak mimo wszystko dopuścić stosowanie tej analogii, to również nie pozwalałaby ona na uwzględnienie powództwa banku o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału za okres dochodzony pozwem, skoro wspomniane przepisy ustanawiają odpowiedzialność z tytułu zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy dopiero od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy.

Podstawy do uwzględnienia powództwa o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału nie stanowiły przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, ponieważ powód, pomimo ciążącego na nim w tym zakresie ciężaru dowodu (art. 6 k.c.), nie wykazał jakiejkolwiek z przesłanek zastosowania art. 405 k.c. Brak jest bowiem dowodu na okoliczności, że na skutek wypłacenia przez bank kapitału kredytu w wykonaniu nieważnej umowy doszło do wzbogacenia kredytobiorcy i zubożenia banku oraz że zdarzenia te pozostają ze sobą w związku. Mowa tutaj oczywiście o wzbogaceniu i zubożeniu wykraczającym poza sam fakt wypłacenia kapitału przez bank, bowiem roszczenie o zwrot równowartości tego kapitału jest zasadne i zostało uwzględnione. Natomiast wszystkie powoływane przez powoda zdarzenia mające świadczyć o wzbogaceniu kredytobiorcy i zubożeniu banku stanowią wyłącznie rezultat (dalsze konsekwencje) spełnienia świadczenia nienależnego polegającego na wypłaceniu kapitału w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Jest oczywiste, że dzięki udostępnieniu tego kapitału kredytobiorca kupił nieruchomość, na którą sam nie posiadał środków, a zatem zaoszczędził wydatków na jej zakup tudzież na zakup lub wynajęcie innej nieruchomości służącej zaspokojeniu swoich potrzeb mieszkaniowych. Jednak wszystko to stanowi właśnie skutek tego, że kredytobiorca uzyskał od banku świadczenie nienależne. Uzyskanie bezpodstawnego wzbogacenia oznacza konieczność jego zwrotu, ale przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie przewidują obowiązku polegającego na odwróceniu wszelkich dalszych skutków tego wzbogacenia.

Wprawdzie art. 406 k.c. przewiduje obowiązek zwrotu wszystkiego, co zostało uzyskane w zamian korzyści albo jako naprawienie szkody, lecz przesłanką (hipotezą) zastosowania tego przepisu jest uprzednie zbycie, utrata lub uszkodzenie korzyści. Skoro zatem możliwy jest zwrot świadczenia nienależnego w postaci zapłaty równowartości kapitału kredytu, to art. 406 k.c. nie znajduje zastosowania.

Powód nie wykazał również, aby doszło do jego zubożenia wykraczającego poza fakt spełnienia świadczenia nienależnego polegającego na wypłaceniu kapitału kredytu w wykonaniu nieważnej umowy. Wszelkie dalsze negatywne konsekwencje tego zdarzenia nie stanowią bowiem osobnego zubożenia banku, lecz stanowią oczywistą konsekwencję tego, że spełnił świadczenie nienależne. Co więcej, jeżeli bank zmierzał do wykazania, że udostępnienie kapitału kredytu kredytobiorcy uniemożliwiło mu uzyskanie korzyści dzięki innemu wykorzystaniu tego kapitału, to powinien ten fakt udowodnić. W szczególności bank powinien wykazać, że w dacie wypłaty kredytu miał możliwość wykorzystania pieniędzy udostępnionych pozwanym w inny sposób, w szczególności że mógł wówczas udzielić kredytu lub pożyczki innemu konkretnemu klientowi na podstawie określonych warunków umownych, natomiast do transakcji tej nie doszło, ponieważ środki te zostały wypłacone pozwanemu, a bank innymi środkami w tamtym czasie nie dysponował i nie był w stanie ich uzyskać. Tylko taki zbieg faktów mógłby uzasadniać wniosek, że doszło do zubożenia banku, które było powiązane ze wzbogaceniem konsumenta. Dowodem tych faktów nie jest natomiast odwołanie się do ekonomicznego sposobu funkcjonowania banku i jego modeli biznesowego.

W końcu należy wskazać, że art. 405 k.c. nie mógł mieć zastosowania, ponieważ przepis ten nie znajduje zastosowania do roszczeń, które mogą być dochodzone w oparciu o inną podstawę prawną. Wynika to wprost z brzmienia tego przepisu, który przewiduje obowiązek zwrotu tylko takiego wzbogacenia, które nastąpiło „bez podstawy prawnej”. A contrario – jeżeli wzbogacenie miało oparcie w obowiązujących przepisach, to wówczas art. 405 k.c. i roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia nie przysługuje. Jak bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy, „Roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie mogą być traktowane jako "uzupełnienie" roszczeń opartych na innym stosunku prawnym łączącym strony, ten bowiem stosunek wyznacza granice praw i obowiązków każdej z nich.”15 Wspomniany stosunek prawny może mieć swoje źródło w umowie lub ustawie. Tymczasem podstawę faktyczną żądania banku o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest okoliczność, że przez pewien okres kredytobiorca miał korzystać z pieniędzy banku, a bank był przez to pozbawiony możliwości korzystania z tych pieniędzy. Roszczenie banku ma więc ze swojej istoty charakter odsetkowy (odsetki są niekiedy określane właśnie jako „wynagrodzenie za korzystanie z kapitału”, a sam powód wylicza wysokość swojego roszczenia w taki sposób, jakby było to roszczenie o zapłatę odsetek), tymczasem ustawodawca kompleksowo uregulował w kodeksie cywilnym roszczenia o zapłatę odsetek. Odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu (art. 359 § 1 k.c.). Korzystanie z cudzego kapitału w oparciu o umowę zawartą przez strony stanowi podstawę do zapłaty odsetek umownych, co dotyczy m.in. umowy pożyczki (art. 720 1 § 1 k.c.) i umowy kredytu (art. 69 ust. 1 pr. bank.). O konsekwencji ustawodawcy w tym zakresie świadczy również brzmienie art. 483 § 1 k.c., który wyklucza możliwość zastrzeżenia kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania pieniężnego. Również przepisy o odsetkach maksymalnych (art. 359 § 2 2 i 2 3 ) świadczą o tym, że wolą ustawodawcy było, aby konsekwencje wynikające z korzystania z cudzych pieniędzy były prawnie limitowane. Jak wynika z przytoczonego wcześniej art. 359 § 1 k.c., obowiązek zapłaty odsetek może wynikać z ustawy, zaś przepisem ustawowym regulującym obowiązek zapłaty odsetek opóźnienie jest art. 481 k.c. Tymczasem przepis ten znalazł już zastosowanie w niniejszej sprawie, ponieważ od konsumenta zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie za okres wymagalności roszczenia powoda. Wcześniej kredytobiorca nie pozostawał w opóźnieniu, ponieważ roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego ma charakter bezterminowy i staje się wymagalne po wezwaniu do zapłaty (art. 455 k.c.). W rezultacie więc powód zmierza do obejścia przepisu kodeksu cywilnego o odsetkach za opóźnienie, ponieważ domaga się zapłaty od kredytobiorcy należności z tytułu korzystania z pieniędzy banku, w którym nie mógłby on żądać odsetek za opóźnienie w oparciu o art. 481 k.c. (ani wynagrodzenia w oparciu o art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. z przyczyn podanych uprzednio). W końcu przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie mogą rekompensować negatywnych skutków spadku siły nabywczej pieniądza, ponieważ stosunki prawne z tego tytułu zostały także uregulowane w przepisach kodeksu cywilnego o waloryzacji umownej (art. 358 1 § 2 k.c.) i waloryzacji sądowej (art. 358 1 § 3 k.c.).

Na uwagę zasługuje fakt, że uwzględnienie żądania powoda oznaczałoby, że kredytobiorca byłby zobowiązany do zapłaty czterech świadczeń, tj.: 1. równowartości kapitału wypłaconego przez banku, 2. ustawowych odsetek za opóźnienie od równowartości tego kapitału, 3. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału banku, 4. ustawowych odsetek za opóźnienie od wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Trzy ostatnie z tych świadczeń mają charakter bardzo zbliżony do siebie, zaś ostatnie (ustawowe odsetki za opóźnienie od wynagrodzenia za korzystanie z kapitału) przypomina w swojej konstrukcji przypomina odsetki od odsetek, których dochodzenie jest możliwe tylko w ściśle określonych sytuacjach (art. 482 § 1 k.c.). Fakty te również uzasadniają ocenę, że kodeksowa regulacja świadczeń o charakterze odsetkowym jest kompleksowa i wobec tego nie jest możliwe dochodzenie tego rodzaju świadczeń w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Omawiane rozumienie przesłanki braku podstawy prawnej, o której mowa w art. 405 k.c., posiada głębokie uzasadnienie celowościowe i systemowe oraz jest fundamentalnie związane z samą istotą regulacji bezpodstawnego wzbogacenia. Odmienne rozumienie powyższej przesłanki oznaczałoby, że w istocie każde roszczenie, które z mocy przepisów prawa materialnego wygasło mogłoby być następnie dochodzone w oparciu przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przykładowo zatem osoba, która utraciła prawo własności rzeczy na skutek zasiedzenia (art. 172 § 1 k.c., art. 174 § 1 k.c.), mogłaby się domagać zwrotu tej rzeczy albo zapłaty kwoty stanowiącej jej równowartość, podnosząc że doszło do jej zubożenia, zaś osoba, która zasiedziała rzecz, jest wzbogacona. Podobnie wierzyciel, którego roszczenie majątkowe uległo przedawnieniu (art. 117 k.c.), mógłby jako alternatywną podstawę prawną dochodzonej należności podać art. 405 k.c., ponieważ przedawnienie spowodowało zubożenie wierzyciela i wzbogacenie dłużnika. Tego rodzaju wykładnia spowodowałaby, że znaczna część przepisów Kodeksu cywilnego byłaby pozbawiona istotnego znaczenia, skoro każdorazowo alternatywną podstawę prawną roszczenia mógłby być art. 405 k.c. Wobec tego należy uznać, że przepis ten – wbrew potocznemu rozumieniu - ma zastosowanie nie do każdego przypadku bezpodstawnego wzbogacenia, lecz tylko wówczas, kiedy wzbogacenie to nie ma oparcia w przepisach prawa, to znaczy nie jest w ogóle uregulowane przez te przepisy.

Przepis art. 405 k.c. jest rozumiany w podany sposób także w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który, wskazał, że „Zgodnie z dominującym stanowiskiem zajmowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego, przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mają zastosowanie wówczas, gdy nie ma innych przepisów szczególnych przy wykorzystaniu, których możliwe byłoby przywrócenie równowagi majątkowej, naruszonej bez uzasadnienia prawnego (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1995 r., III CZP 46/95, OSNC 1995, nr 7-8, poz. 114, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2007 r., V CSK 152/07, oraz z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 27/09). (…) W ocenie Sądu Najwyższego, rzecz nie tyle w tym, czy przepisy o ochronie własności stanowią przepisy szczególne wobec przepisów z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, lecz w tym, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu stanowią jeden z elementów z założenia spójnego systemu ochrony praw podmiotowych, wobec czego nie mogą uzasadniać prawa dochodzenia roszczenia na tej podstawie prawnej w sytuacjach, w których inne regulacje prawne - w tym dotyczące ochrony własności - roszczenia takie wyraźnie wyłączają.”16 Przytoczone orzeczenie dotyczyło roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości przez posiadacza w dobrej wierze. Sąd Najwyższy uznał, że skoro w świetle art. 224 § 2 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie ma obowiązku zapłaty wynagrodzenia zanim właściciel nie pozwie go o wydanie rzeczy, to ewentualne wzbogacenie tego posiadacza (polegające na możliwości bezpłatnego bezumownego korzystania z cudzej rzeczy) nie uzasadnia jego odpowiedzialności na podstawie art. 405 k.c. Problematyka prawna w niniejszej sprawie jest zatem podobna, skoro bank domaga się od kredytobiorcy wynagrodzenia z tytułu tego, że był pozbawiony możliwości korzystania ze swoich pieniędzy. Wobec tego z podobnych przyczyn należy uznać za nieuprawnione dochodzenie przez powoda tak określonego roszczenia na podstawie art. 405 k.c.

Niezależnie jednak od wszystkich wyżej podanych przyczyn roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ byłoby one sprzeczne z celem, do którego osiągnięcia został uchwalony art. 385 1 § 1 k.c., mający implementować art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG. Mianowicie celem tych przepisów jest ochrona konsumentów przed niedozwolonymi postanowieniami umownymi (nieuczciwymi warunkami umownymi). Cel ten jest osiągany przez regulacje, które wyłączają związanie konsumentów niedozwolonymi postanowieniami umownymi, a także zniechęcają przedsiębiorców do stosowania tego rodzaju postanowień. Natomiast dopuszczenie możliwości dochodzenia wynagrodzenia z korzystanie z kapitału oznaczałoby, że przedsiębiorca może osiągnąć korzyść dzięki temu, że stosuje niedozwolone postanowienia umowne. W tej sytuacji nie sposób mówić o jakimkolwiek zniechęceniu przedsiębiorcy do posługiwania się nieuczciwymi warunkami umownymi, a wręcz przeciwnie – byłby on poniekąd zmotywowany, aby ich używać, skoro mógłby liczyć na zarobek wynikający z zastosowania nieuczciwych warunków umownych albo na wynagrodzenie za korzystanie za kapitału. Jednocześnie konsument byłby zniechęcony do dochodzenia swoich praw z obawy przed możliwymi roszczeniami przedsiębiorcy o nieznanej wysokości. W końcu uczciwi konkurenci przedsiębiorcy stosującego niedozwolone postanowienia umowne znajdowaliby się z założenia na gorszej pozycji rynkowej, skoro byliby pozbawieni potencjalnych korzyści, które mogłyby im przynieść stosowanie niedozwolonych postanowień umownych albo dochodzenie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Powyższe stanowisko znajduje poparcie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.17

Koszty procesu.

Powód żądał zasądzenia kwoty łącznie 332.328,04 zł, a powództwo zostało uwzględnione co do kwoty 40.066,77 zł, co oznacza, że strona powodowa wygrała sprawę w 12%, a strona pozwana w 88%, co uzasadniało stosunkowe rozliczenie kosztów procesu (art.100 k.p.c.). Strona powodowa poniosła koszty procesu w łącznej kwocie 27.434 zł (16.617 zł tytułem równowartości opłaty od pozwu, 17 zł tytułem równowartości opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 10.800 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), z czego należne było 12% tej kwoty, czyli 3.292,08 zł. Strona pozwana poniosła koszty procesu w kwocie 10.834 zł (34 zł tytułem równowartości opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 10.800 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), z czego należne było 88% tej kwoty, czyli 9.533,92 zł. Po odliczeniu należnej stronie powodowej kwoty 3.292,08 od zł należnej stronie pozwanej kwoty 9.533,92 zł powodowej pozostała kwota 6.241,84 zł, którą należało zasądzić od strony powodowej na rzecz strony pozwanej.

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

1 por.:

- uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20.11.2015 r., III CZP 17/15,

- wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7.07.2021 r. I CSKP 222/21,

- wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.05.2022 r., II CSKP 796/22,

2 por.:

- pkt 44 wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 26.04.2012 r., C-472/10, (...),

- pkt 47 wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21.12.2016 r., C-119/15, Biuro (...),

- wyrok Trybnału Sprawiedliwości z dnia 21.09.2023 r., C-139/22, pkt 40-46.,

3 vide wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 14.12.2010 r. XVII AmC 426/09,

4 por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 21.09.2023 r., C-139/22, pkt 52-57,

5 por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20.06.2018 r., III CZP 29/17,

6 por.:

- wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3.10.2019 r., C-290/18, D.,

- wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 29.04.2021 r., C-19/20, Bank (...),

7 por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 8.09.2022 r., C-80/21 – C-82/21, (...), pkt 78,

8 por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 8.09.2022 r., C-80/21 - C-82/21, (...), pkt 76,

9 por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11.12.2019 r., V CSK 382/18,

10 por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28.04.2022 r., III CZP 40/22,

11 por.:

- uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16.02.2021 r., III CZP 11/20,

- uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z mocą zasady prawnej z dnia 7.05.2021 r., III CZP 6/21,

12 por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z mocą zasady prawnej z dnia 7.05.2021 r., III CZP 6/21,

13 por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8.09.1999 r., I CKN 159/99,

14 por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23.11.2018 r., II CNP 54/17,

15 por. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24.02.2005 r., I CK 454/04,

16 por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.03.2012 r., V CSK 157/11,

17 por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 15.06.2023 r., C-520/21, Bank (...)., pkt 84,

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Gąsińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Michał Maj
Data wytworzenia informacji: